słowa kluczowe: Arystoteles, RN, cywilizacja zachodnia, cywilizacja łacińska, erystyka, idea narodowa, idee, ideologia, informacja, internet, lewactwo, marksizm kulturowy, nauka o cywilizacjach, pierwsza pomoc, polemika, polskość, wojna informacyjna. | |||
Idee | 2018.07.04 11:27 14:34 |
Wielbicielom lanych klusków | Piotr Świtecki | ||
Z rozmów i komentarzy w mediach społecznościowych wyłania się obraz spustoszenia, jakie poczyniła wszechobecna „pedagogika wstydu” i lewacko-liberalne narracje różnej maści „dobrotków”. | |||
Spustoszenie to polega przede wszystkim na podkopaniu zdrowego poczucia własnej wartości, zakwestionowaniu zdolności do rozpoznawania stanu rzeczy i do oceniania w kategoriach dobra i zła. Skutkiem tego jest rezygnacja z aspiracji do kształtowania społecznej i politycznej rzeczywistości. Jednocześnie organizacjom, które stają tym narracjom na drodze, a które przeniosły przez dziejowe zawirowania depozyt polskiej idei narodowej (mam tu na myśli przede wszystkim Młodzież Wszechpolską i ONR, ale po częsci także Kościół), dorabiana jest gęba faszystów, ksenofobów, oszołomów, pedofili itd. Tę gębę dorabiać jest tym łatwiej, im bardziej ktoś poddał się wspomnianym wcześniej manipulacjom. To, co jest jasnym widzeniem i zdecydowaniem, w stanie informacyjnego zatrucia odbierane będzie jako niedostatek wyrafinowania i brutalność. Odwołanie do Wielkiej Polski zamiast nadziei wzbudzi lęk, a jedyną aktywnością, do jakiej zainspiruje konsumenta informacyjnych lanych klusków, będzie skwapliwe dystansowanie się i samobiczowanie. Jest jedno remedium na zniekształcające perspektywę ideologiczne miazmaty: samodzielnie docierać do rzeczywistości, naocznie rozpoznawać stan faktyczny. Na przykład obraz Ruchu Narodowego tworzyć nie na podstawie doniesień medialnych, ani nawet - teza trochę ryzykowna - materiałów programowych, ale przede wszystkim na podstawie własnych, bezpośrednich doświadczeń. Warto przyjść na spotkanie publiczne, lub umówić się z pełnomocnikiem RN (maile i telefony są na stronie). Zobaczyć się, poobserwować. Porozmawiać z realnymi, mającymi odwagę do działania ludźmi. Podobnie jak z wiarą w siebie, jest z erodowaniem wartości tworzących polską tożsamość. Są one kwestionowane pośrednio, poprzez kwestionowanie autorytetów i bohaterstwa, np. Żołnierzy Niezłomnych czy Polaków ratujących Żydów. Szczególna przewrotność polega tu na mechanizmie manipulacji, który podważa zaufanie do polskości odwołując się do - paradoksalnie - cnót pokory, cierpliwości i sprawiedliwości, do chrześcijańskiego uniwersalizmu i do empatii. Na szczęście łatwo jest dotrzeć do źródeł historycznych, przekreślających antypolskie narracje. Zaś jako doraźny środek, pierwszą pomoc w przypadku informacyjnego zatrucia, stosować można introspekcję. Czy naprawdę jestem faszystą, ksenofobem, antysemitą? Czy w moich motywacjach przeważa strach i nienawiść? Czy jednak fundamentem i celem jest, koniec końców, miłość? Do postawienia dwu ostatnich pytań zachęcam także Moich Szacownych Oponentów. |
3176 odsłon | średnio 5 (1 głos) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Wielbicielom lanych klusków | |||
Marek Stefan Szmidt, 2018.07.07 o 12:40 | |||
Szanowny Panie Piotrze, Depozytariuszem Polskiej Idei Narodowej, od czasów Konstytucji 3-go Maja, jest Wolnomularstwo Narodowe. Hotel Lambert, Polska Lyga, 13. Punkt Wilsona, Kongres Wersalski, Kluby Krzywego Koła - to wszystko twory masońskie. Teraz wskrzeszamy Rzeczpospolitą, jako Trójmorze.. Zgłosiłem pisemnie chęć uczestnictwa w Kongresie, jako gość i nie zostałem odrzucony... Pozdrawiam Pana serdecznie MStS | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Wielbicielom lanych klusków | |||
Piotr Świtecki, 2018.07.07 o 13:15 | |||
Miło mi to słyszeć. Ale nie widzieliśmy się - nie dotarł Pan? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Wielbicielom lanych klusków | |||
Marek Stefan Szmidt, 2018.07.09 o 10:14 | |||
Nie mogłem, ale chciałem sprawdzić. Jak takie spotkanie będzie zimą, to przyjdę Pozdrawiam serdecznie MStS | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Wielbicielom lanych klusków | |||
Cichosza, 2018.08.03 o 12:54 | |||
"Wszyscy różni, wszyscy biali" - hasło Młodzieży Wszechpolskiej. Jeśli to ma być nasza idea narodowa, nasza tożsamość, to wstydzić należałoby się zwyczajnie, po ludzku, nie z żadnej pedagogiki. Czy do tego rzeczywiście trzeba coś jeszcze dorabiać, naprawdę nie jest wystarczająco czytelne samo przez się? Ponad to, zaiste wychodzi na to, że stawia Pan postulat, żeby w zasadzie nie interesować się treścią propozycji RN, tylko formą. Nie kierować się sformułowaym w pocie czoła programem, tylko sprawdzić czy ludzie mili i czy nie biją. I na koniec. Akceptowanie siebie z wadami, to właśnie jest zdrowe rozumienie własnej wartości. Nie da się go podkopać tak łatwo, jak łatwo jest urazić, obrazić, i antypolsko znieważyć narodowca byle czym. Odwołanie do Wielkiej Polski jest śmieszne w kontekście tego jak histerycznie i panicznie reaguje RN na fakty, które chociaż minimalnie burzą idealizowanie rzeczywistości. Tak ta Polska jest wg Panów słaba, że runie w chmurze dymu, jeśli tylko wspomnieć, że ludzie "Burego" strzelali do dzieci, że Jedwabne, że majątek żydowski? Panowie zamiast mówić i przypominać o tym, co wartościowe, głównie awanturują się że wartościowe jest absolutnie wszystko, a jeśli nawet nie jest, to mówić o tym nie należy. Tymczasem stawianie bohaterów obok zbrodniarzy to dopiero kwestionowanie autorytetów i policzek dla silnego narodu, który ma wystarczający kompas moralny, odwagę i siłę, żeby oceniać się sprawiedliwie i uczyć na błędach, zamiast płakać, że bijo kiedy ktoś te błędy wskaże. I kto tu jest ciepłym kluskiem? Ukłony. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Wielbicielom lanych klusków | |||
Piotr Świtecki, 2018.08.03 o 15:11 | |||
1) Na czym polega problem z tym hasłem, żeśmy są biali (i różni)? Czego tu się wstydzić? 2) Jak najbardziej interesować się treścią. Ale to najwidoczniej za trudne dla przeciętnego tuczonego medialnymi lanymi kluskami leminga, więc zaproponowałem coś prostszego i łatwiejszego. Poza tym zawsze można by zarzucić, że program to hipokryzja i ściema, więc… 3) Trzeba mieć właściwe, zgodną z rzeczywistością skale i hierarchie. Jeśli tego nie ma, to ma się - ach, te porzekadła! - nie po kolei w głowie. Nie zawadzi też wiedza. Tendencyjne, ahistoryczne, wybiórcze, rodem z Wyborczej odwołania do Burego mówią same za siebie. Co z Jedwabnem, to już nawet nie pytam. Ani o majątek żydowski. Bon Appétit! | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Wielbicielom lanych klusków | |||
Cichosza, 2018.08.03 o 22:34 | |||
1) Rozumiem, że pewien istotny tu fakt jest tak prosty, że może umykać. Otórz mianowicie, proszę Szanownego Pana: nie wszyscy są biali. (Wiem, mindblow.) 2) Fascynuje mnie z jakim uporem odrzuca Pan tę opcję, że ktoś przeczytał, pojął, sprawdził, i rozważywszy wszystko - uciekł. Bo tak mu nakazywał rozsądek. 3) Ach, ach, te hasła i wyrazy, którymi nacieramy się, żeby się lepiej poczuć w ego. Tu "lemingi!", tu "kluski!", "rzeczywistość!", "hierarchia i skala!", ach "wiedza!", ach "antypolskość!", ach aaaaach och "Wyborczaaaa!". Stały zestawik, zamarynować, do słoiczka, i kisimy ogóreczka :) Że też się Panu samemu już w mózg nie nudzi...? Może choć raz coś nowego, świeżego? Może hummus...? U nas w Polsce mówi się "S m a c z n e g o". | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Wielbicielom lanych klusków | |||
Piotr Świtecki, 2018.08.04 o 10:23 | |||
1) Nadal nie rozumiem, w czym rzecz. Nie można widzieć zalet jednolitego etnicznie (i kulturowo, bo o to przede wszystkim chodzi) społeczeństwa? Nie wolno go chcieć? W imię czego? 2) Odnoszę się do tego, co powyżej napisane - staram się nie robić milczących założeń, ani - tym bardziej - dyskutować z głosami we własnej głowie ;) 3) Odcedzam i odcedzam tę emocjonalną erupcję, ale na siteczku zostaje… nic. Proszę jaśniej i konkretniej. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |