słowa kluczowe: Kafel, Polska, Roman Kafel, Sarmacja, cywilizacja, elita, elity, historia, kahał, socjologia, społeczeństwo, żydzi. | |||
Linki, cytaty, nowiny | 2013.01.01 13:33 01.02 10:25 |
Roman Kafel: Walka elit o Polskę (cz. 2) | (poleca Piotr Świtecki) | ||
Polska-Rzeczpospolita stała się przytułkiem wszelkiej maści heretyków, wolnomyślicieli, obcych i bez ceregieli wpychających nos w polskie sprawy, za przyzwoleniem i czasami z pomocą tolerancyjnych do bólu Polaków. | |||
(Pierwsza część: polacy.eu.org) Wprowadzenie pojęcia i zinstytucjonalizowanie Sarmacji, polegającej na próbie stworzenia narodu szlacheckiego złożonego z wieloetnicznych grup szlachty rozległej Rzeczypospolitej, przyjmując koncepcję opartą na micie wspólnego pochodzenia szlachty od Sarmatów. Czyli – jako takiej – nie mającej żadnych wspólnych korzeni z resztą społeczeństwa: Chłopami i Mieszczanami. Wprowadzono też jako odrębny stan mniejszość żydowską, której nadano wiele przywilejów, których posiadanie stanowiło, iż była to jedna z najbardziej, zaraz obok szlachty, uprzywilejowanych i wolnych kast w Europie. Co ciekawe – zupełnie odmienna i kulturowo, i religijnie, i językowo od miejscowej ludności. Zależna całkowicie od ich sponsora i gwaranta jej przywilejów, czyli od szlachty, stała się jej powiernikiem i najwierniejszym sługą. Przynajmniej na pewien czas. Kasta żydowska tez miała swoją elitę i to znacznie starszą, o wiele bardziej przebiegłą i mądrzej zorganizowaną, bazującą na Kahale, na całym systemie kahałów. Praktycznie nikt, nigdy nie zajmował się organizacją i funkcjonowaniem Kahałów w Polsce, które uważano za organizacje religijne, pełniące pewne funkcje społeczne i sądownicze regulujące życie Żydów. Po wprowadzeniu w latach 1565-68 Arendy, kahały wykorzystały swoją organizację do przejęcia prawie całkowicie całej Polskiej Ekonomii we własne ręce, czyli pełną władzę ekonomiczną, jedyną realną władzę w państwie, przejęła elita nie polska, ale żydowska! Praktycznie – pełnie realnej władzy przejął Żydowski Kahał… nieprzenikniony, posługujący się językiem hebrajskim, pełen rabinów poddanych żelaznej dyscyplinie kahałów i bezwzględnie im posłusznych. Kahały przejęły role organizatorów i bankierów, źródeł inteligencji i wywiadu. One organizowały fundusze na Arendę i ustanawiały Arendarzy, sprzedawały w procederze hazan wielkie majątki i ich właścicieli, którzy nawet nie mieli pojęcia, że powoli zamieniają się w… towar. Na skutki nie trzeba było długo czekać… wtedy powstałe przysłowie oddaje najlepiej skutki przejęcia przez obce elity ekonomii Kraju: “Jest ci Rzeczpospolita Niebem dla Szlachty, Rajem dla Żydów, Czyśćcem dla Mieszczan i Piekłem dla Chłopów!” Niebagatelną rolą odegrała w tym tzw. Reformacja, która przewaliła się przez Rzeczpospolitą jak potężny huragan, przewracając do góry nogami istniejący od trzech stuleci porządek. Harmonijne współżycie dwóch płuc Kościoła w Rzeczpospolitej zostało naruszone przez niebywale aktywna działalność heretycką zwolenników reform Kościoła, z których najważniejszą, jak się okazało, był cnotliwy podział jego majątku. Ludzie, którzy widzieli, jakim to jest zagrożeniem dla bytu Rzeczypospolitej, doprowadzili w końcu do tego, co nazywamy do dziś Konfederacją Warszawską, która dawała równouprawnienie szlachcie heretyckiej, ale jak pokazała historia była ona tylko dobrym złego początkiem. Był to koniec Polski Piastów i Jagiellonów, Polski wieloplemiennej wspólnoty Słowian, rządzonych i prowadzonych przez ich najlepszych synów. Synów tej Krwi i tej Ziemi! Od tego momentu Polska-Rzeczpospolita stała się przytułkiem wszelkiej maści heretyków, wolnomyślicieli, obcych i bez ceregieli wpychających nos w polskie sprawy, za przyzwoleniem i czasami z pomocą tolerancyjnych do bólu Polaków. Konsekwentnie spychanych w cień, na margines, w niebyt! Kahały zareagowały natychmiast, powołując do życia instytucję haniebną: pierwsze organizacyjnie instytucje shtadlanow, czyli – jak ich dzisiaj nazywamy “lobbystów” – których jedynym zadaniem jest poprzez przekupstwo osiąganie celów tylko korzystnych dla własnej społeczności. Elita polityczna i społeczna Rzeczpospolitej stała się sterowanym teatrzykiem kukiełek. Nie minęło 100 lat i Wielka Rzeczypospolita zaczęła się sypać; jak każde wielkie państwo zaczęła się sypać od rubieży. Na Ukrainie wybuchło Wielkie Powstanie Kozaków, które podniosło hasło Riezat Lachiw, Jezuitiw i Zydiw – i dokładnie realizowało swój plan! Warto wspomnieć, że za Lachiw uznawano tylko i wyłącznie szlachtę. Należy tu wspomnieć, że po wprowadzeniu Arendy, Arendarze Żydzi podnieśli ciężary nałożone na chłopów ukrainnych sześciokrotnie i w ciągu zaledwie paru lat, poprzez system lichwy i wiązanej sprzedaży, poprzez karczmy, włącznie z procederem obowiązku picia gorzałki pędzonej przez Arendarzy, doprowadzili wieś do takiej nędzy, że kiedy chciano odprawić nabożeństwo, musiano płacić Żydowi kluczowe, po zapłaceniu którego dawał klucz do cerkwi na czas nabożeństwa. Gdyż i ta była zastawem dłużnym w posiadaniu Arendarza! Potop i następujący po nim pomór, na skutek epidemii cholery dokonał dzieła zniszczenia: zmasakrowane ziemie, wyniszczeni chłopi (wymarło prawie 2/3 populacji Polski) poddani niemiłosiernemu wyzyskowi Kahałów pełniących rolę wyżymaczki do wyciskania wszystkich soków z Chłopa i lokowania należnych zysków poza granicami Polski, zwłaszcza w Prusach. Swoją elitę żydzi wychowywali w systemie własnych szkół rabinackich, trudno mówić o poziomie tych szkół, ale praktycznie nauki płynące z takiego wykształcenia wystarczyły, żeby utrzymać ich uprzywilejowaną pozycję w Rzeczypospolitej. Próby odbudowy upadłego państwa, jak i jego ekonomii, poprzez reformy szkolnictwa dokonanych zarówno przez Pijarów, jak i Jezuitów, okazało się, były już niewystarczające. Na ziemiach Polski pojawił się Jakób Frank Dobrudzki i wśród Żydów nastąpiło wielkie poruszenie. Przyjęcie Chrztu przez Jakóba Franka i jego wiernych i przyjęcie ich (ponad 24 tys. rodzin) do herbów poprzez wiele świetnych polskich rodów, było przysłowiowym gwoździem do trumny polskich elit. Ludzie z kręgów frankistowskich od tego momentu przejęli inicjatywę i zaczęli nadawać ton polskim elitom. Brali oni czynny udział w przygotowywaniu wielu powstań, w których najczęściej padała pokotem najlepsza młodzież polskiej szlachty. Najlepiej oddają stan ówczesnego świata elit polskich sprawozdania Polaków biorących udział w zebraniach przed Powstaniem Styczniowym, piszących, że… brało w nich udział zatrzęsienie adwokatów bez licencji, oficerów bez patentów, lekarzy bez praktyki, wszyscy ogromnie pryncypialni i radykalni, dyszący żądzą zemsty i krwi… i wszyscy bez wyjątku przechrzty – Frankiści. Zabory przyniosły wielką ulgę chłopom. Zmiany prawne i oddanie chłopów pod opiekę prawa, najprawdopodobniej uratowało polskie chłopstwo przed biologiczna zagłada. Jego stan nie był żadną konkurencją dla nowej polskiej szlachty i ich pobratymców starozakonnych. Zaborcy ograniczyli władze kahałów i to znacznie, ale nowe prądy oświeceniowe otwierały zupełnie nowe możliwości zwłaszcza po otwarciu dla Żydów szkół w Prusach i Austrii. Stan włościan polskich był opłakany, czytanie raportów wysyłanych do dworów w czasie pierwszych prób przeprowadzania poboru rekruta do zaborczych armii budzi grozę. Urzędnicy zaborczy raportują o masowym zidioceniu i skretynieniu całych wiosek. O szalejącej jaskrze i kurzej ślepocie, o deformacjach anatomicznych, które – jak stwierdzali lekarze - są wynikiem zarówno diety pozbawionej proteiny, ale w szczególności wymuszonego pijaństwa, jak i warunków mieszkaniowych i higienicznych, urągających istotom ludzkim. Okres rozbiorów pomimo dużych dolegliwości, szczególnie odczuwanych przez dotychczasowe kasty beneficjentów systemu polskiego, przyniósł kastom upośledzonym częściową ulgę. Zaborcze państwa po raz pierwszy od dwóch stuleci objęły opieką prawa przede wszystkim chłopstwo i mieszczan. Roman Kafel Wrzesień 2010 |
4725 odsłon | średnio 5 (3 głosy) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Roman Kafel: - WARTO KAFLA CZYTAC! Pobudza... | |||
MatiRani, 2013.01.02 o 04:24 | |||
Jak sie otrzasne z wakacyjnego wyjazdu to pokomentuje wiecej | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Roman Kafel: Walka elit o Polskę (cz. 2) | |||
MatiRani, 2013.01.02 o 23:41 | |||
kahały wykorzystały swoją organizację do przejęcia prawie całkowicie całej Polskiej Ekonomii we własne ręce, czyli pełną władzę ekonomiczną, jedyną realną władzę w państwie, przejęła elita nie polska, ale żydowska! Praktycznie – pełnie realnej władzy przejął Żydowski Kahał… nieprzenikniony, posługujący się językiem hebrajskim, pełen rabinów poddanych żelaznej dyscyplinie kahałów i bezwzględnie im posłusznych. Kahały przejęły role organizatorów i bankierów, źródeł inteligencji i wywiadu. One organizowały fundusze na Arendę i ustanawiały Arendarzy, sprzedawały w procederze hazan wielkie majątki i ich właścicieli, którzy nawet nie mieli pojęcia, że powoli zamieniają się w… towar. +++ Był to koniec Polski Piastów i Jagiellonów, Polski wieloplemiennej wspólnoty Słowian, rządzonych i prowadzonych przez ich najlepszych synów. Synów tej Krwi i tej Ziemi +++ powołując do życia instytucję haniebną: pierwsze organizacyjnie instytucje shtadlanow, czyli – jak ich dzisiaj nazywamy “lobbystów” – których jedynym zadaniem jest poprzez przekupstwo osiąganie celów tylko korzystnych dla własnej społeczności. Elita polityczna i społeczna Rzeczpospolitej stała się sterowanym teatrzykiem kukiełek. +++ +++ powołując do życia instytucję haniebną: pierwsze organizacyjnie instytucje shtadlanow, czyli – jak ich dzisiaj nazywamy “lobbystów” – których jedynym zadaniem jest poprzez przekupstwo osiąganie celów tylko korzystnych dla własnej społeczności. Elita polityczna i społeczna Rzeczpospolitej stała się sterowanym teatrzykiem kukiełek. +++ Przyjęcie Chrztu przez Jakóba Franka i jego wiernych i przyjęcie ich (ponad 24 tys. rodzin) do herbów poprzez wiele świetnych polskich rodów, było przysłowiowym gwoździem do trumny polskich elit. Ludzie z kręgów frankistowskich od tego momentu przejęli inicjatywę i zaczęli nadawać ton polskim elitom. Brali oni czynny udział w przygotowywaniu wielu powstań, w których najczęściej padała pokotem najlepsza młodzież polskiej szlachty. Najlepiej oddają stan ówczesnego świata elit polskich sprawozdania Polaków biorących udział w zebraniach przed Powstaniem Styczniowym, piszących, że… brało w nich udział zatrzęsienie adwokatów bez licencji, oficerów bez patentów, lekarzy bez praktyki, wszyscy ogromnie pryncypialni i radykalni, dyszący żądzą zemsty i krwi… i wszyscy bez wyjątku przechrzty – Frankiści. +++ | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Roman Kafel: Walka elit o Polskę (cz. 2) | |||
Piotr Świtecki, 2013.01.03 o 00:24 | |||
Czemuż zawdzięczam sobie zaszczyt przeklejenia w komentarzu znajdującego się w notce tekstu? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Roman Kafel: Walka elit o Polskę (cz. 2) | |||
MatiRani, 2013.01.03 o 01:02 | |||
Urzędnicy zaborczy raportują o masowym zidioceniu i skretynieniu całych wiosek. O szalejącej jaskrze i kurzej ślepocie, o deformacjach anatomicznych, które – jak stwierdzali lekarze - są wynikiem zarówno diety pozbawionej proteiny, ale w szczególności wymuszonego pijaństwa | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Roman Kafel: Walka elit o Polskę (cz. 2) | |||
Piotr Świtecki, 2013.01.03 o 01:07 | |||
Skoro tak, to bardzo jasno proszę o nieprzeklejanie kilkakrotnie tych samych komentarzy, ani tym bardziej treści notek. Przynajmniej nie pod moimi wpisami. Generalnie analfabetów nie gościmy, na głos czytać też nie trzeba, a skoro już ktos cierpi na masowe zidiocenie, to i dziesięć razy mu nie pomoże. Z góry dziękuję. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Roman Kafel: Walka elit o Polskę (cz. 2) | |||
MatiRani, 2013.01.03 o 01:20 | |||
Każdy naród wydaje z siebie elitę, są to ludzie - którzy takimi sie rodzą. Nie można nauczyć się bycia elitą narodu, nie można zostać wytrenowanym; owszem, można zostać trenowanym i kształconym do udawania elity… bycia imposterem - ale nigdy do roli prawdziwego członka narodowej elity. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Roman Kafel: Walka elit o Polskę (cz. 2) | |||
Piotr Świtecki, 2013.01.03 o 09:41 | |||
Rzeczywiście, pewnych uwarunkowań się nie przeskoczy. mufti.polacy.eu.org | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Roman Kafel: Walka elit o Polskę (cz. 2) | |||
MatiRani, 2013.01.03 o 13:49 | |||
uwarunkowan sie nie przeskoczy: Na ziemiach Polski pojawił się Jakób Frank Dobrudzki i wśród Żydów nastąpiło wielkie poruszenie. Przyjęcie Chrztu przez Jakóba Franka i jego wiernych i przyjęcie ich (ponad 24 tys. rodzin) do herbów poprzez wiele świetnych polskich rodów, było przysłowiowym gwoździem do trumny polskich elit. Ludzie z kręgów frankistowskich od tego momentu przejęli inicjatywę i zaczęli nadawać ton polskim elitom. Brali oni czynny udział w przygotowywaniu wielu powstań, w których najczęściej padała pokotem najlepsza młodzież polskiej szlachty. Najlepiej oddają stan ówczesnego świata elit polskich sprawozdania Polaków biorących udział w zebraniach przed Powstaniem Styczniowym, piszących, że… brało w nich udział zatrzęsienie adwokatów bez licencji, oficerów bez patentów, lekarzy bez praktyki, wszyscy ogromnie pryncypialni i radykalni, dyszący żądzą zemsty i krwi… i wszyscy bez wyjątku przechrzty – Frankiści. mimo wiedzy , mimo dowodów, uwarunkowan sie nie przeskoczy... czy da sie? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Roman Kafel: Walka elit o Polskę (cz. 2) | |||
Piotr Świtecki, 2013.01.03 o 15:07 | |||
uwarunkowan sie nie przeskoczy Właśnie widzę :( | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |