Co do naszego internetowego zakątka, „świata w kropli wody”: marzy mi się opamiętanie. Jedność. Jeśli nie poglądów, to przynajmniej metody lub celu. Ale przy tym stężeniu emocji, podejrzliwości i paranoi, po hektolitrach gnojnych słów taki obrót sprawy - to byłby cud. czytaj dalej »
Zdarza mi się nabijać z treści zamieszczanych w tzw. "żydowskiej gazecie dla Polaków". Ale to, co wyczynia fronda.pl, zaczyna z powodzeniem z Wyborczą konkurować. czytaj dalej »