słowa kluczowe: Michał Wawer, RN, Ruch Narodowy, biurokracja, gospodarka, katolicka nauka społeczna, państwo, podatki, solidaryzm.
Linki, cytaty, nowiny2018.06.02 08:51 08:55

W stronę trzeciej drogi

(poleca )
 
Jeśli nie wierzymy w swoją zdolność do rządzenia własnym państwem, to lepiej od razu poprosić Niemców, żeby przysłali tu jakiegoś komisarza, który będzie rządził Polską zamiast nas.
 
Solidaryzm jest jednym z najstarszych pojęć w myśli narodowej. Obecnie niestety często nie odróżnia się solidaryzmu od socjalizmu, co jest paradoksalne, gdyż pojęcie to stworzono właśnie w opozycji do socjalizmu! Idea solidaryzmu oznacza po prostu tyle, że działania narodu i państwa powinny być nakierowane na wspólne dobro całego narodu – wszystkich klas i warstw społecznych. Jest to podejście odwrotne niż idea socjalistyczna, która zakłada, że najważniejszy jest interes jednej klasy, najuboższej, i że reszta społeczeństwa powinna być wyzyskiwana w interesie tej grupy.

Mylenie solidaryzmu z socjalizmem wynika z tego, że najubożsi i pokrzywdzeni są najczęstszym adresatem również działań solidarystycznych. Często więc zdarza się, że narodowiec i socjalista mówią z pozoru to samo – że na przykład państwo powinno wspierać osoby chore i niezdolne do pracy, albo że zamożni członkowie społeczeństwa powinni płacić proporcjonalnie wyższe podatki. Różnica polega na tym, że ktoś wychodzący z pozycji solidaryzmu będzie też brał pod uwagę interesy tych, którzy będą musieli sfinansować dane działanie, a także interesy przyszłych pokoleń, czy na przykład zadłużenie się dzisiaj nie będzie zbyt kosztowne dla Polaków za kilkadziesiąt lat. Wsparcie jednego nie może opierać się na wyzysku drugiego. A najlepsze są oczywiście takie działania, na których zyskują wszyscy – czyli nastawione na przykład na rozwój gospodarczy i rozwój rodzimych przedsiębiorstw.

[...]

Do podatków w pełni stosuje się katolicka zasada pomocniczości. Jeżeli jako naród zabieramy komuś pieniądze, to powinniśmy być pewni, że potrzebujemy tych pieniędzy na bardzo ważny cel i że zostaną wydane w sposób bardziej pożyteczny dla wspólnoty narodowej, niż gdybyśmy zostawili te pieniądze podatnikowi. I gdyby pieniądze z budżetu były rzeczywiście dobrze wydawane, to odpowiedziałbym, że mamy w Polsce dość przyzwoite, umiarkowane podatki – nie za wysokie, nie za niskie. Problem w tym, że bardzo duża część tych pieniędzy jest marnotrawiona. Jeżeli najpierw szkodzimy podatnikowi, zabierając mu pieniądze, a potem wydajemy te pieniądze w sposób szkodliwy dla narodu, poprzez np. finansowanie neomarksistowskich przedsięwzięć kulturalnych lub edukacyjnych albo dotowanie zagranicznych banków – to takich podatków nie można nazwać inaczej niż kradzieżą. Z bardzo wielu tego typu wydatków budżetowych można by po prostu zrezygnować, a w zamian za to obniżyć podatki, zredukować dług publiczny albo sfinansować działania naprawdę potrzebne i pożyteczne.


Całość: +instytutwolnosci.pl 

2204 odsłony  (brak ocen)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑