słowa kluczowe: Francja, Pelczar, Rewolucja Francuska, historia, lewica, rewolucja antyfrancuska, rewolucja francuska.
Historia2016.12.03 14:53 14:57

Rewolucja francuska

   

Notatki na marginesach

 
„[…] była ona, odnosnie do wyroków Bożych, ciężką chłostą i próbą, a co do jej skutków […] usunęła niemało nadużyć i zmusiła monarchów do większego poszanowania praw ludów, ale też zrządziła wiele strasznych spustoszeń.
 
To raczej broszurka, niż książka. Raptem 40 stron. Szkic tak wyrazisty, że czytając raz po raz łapałem się na braniu go za kolejną "narrację", zamiast relację. Potrzebowałem sięgać pamięcią do nie tak dawnego przecież, ubiegłego stulecia, oraz konfrontować opisywane zdarzenia z tym, co można współcześnie obserwować choćby w… mediach społecznościowych, by rysujące się w wyobraźni obrazy oczyścić z zarzutu nieprawdopodobieństwa i fantasmagorii. To się działo naprawdę…

Rewolucja, jako twórczyni republiki ateistycznej, została pokonana i zamiast czapki frygijskiej musiała przywdziać koronę cesarską; ale czy jej idee zaginęły? Nie - tkwią one w głębinach społeczeństwa, jakby wulkany ukryte, a wpływ ich sięga daleko poza granice Francji.

Lektura równie krótka, co przydatna. Zachęcam. 
 
Św. J. S. Pelczar: Rewolucja francuska wobec religii katolickiej i jej duchowieństwa
Dom Wydawniczy "Ostoja", Krzeszowice 2011
ISBN 978-83-88020-03-2 

2584 odsłony średnio 4,3 (3 głosy)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: Rewolucja francuska   
Marek Stefan Szmidt, 2016.12.04 o 12:22
We Francji, dzięki funduszom angielskim i Wolnomularstwu, dokonano zmiany systemu politycznego z absolutyzmu na Monarchię konstytucyjną. To był sukces cywilizacyjny. Dalsze wypadki to Antycywilizacyjna rzeź, rabunek i rządy motłochu, który okiełznano dopiero kartaczami gen. Bonaparte.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Rewolucja francuska   
Piotr Świtecki, 2016.12.04 o 13:33
Napotykam pewną trudność w takim widzeniu spraw, zresztą nie tylko w odniesieniu do Rewolucji, ale i na przykład czasów PRL, które też przecież na upartego jakieś pozytywne aspekty miały.

Na ile można arbitralnie odłączać wybrane skutki działań od przyczyny? Czy Wolnomularze, jako sprawcy i akuszerowie nowego porządku, nie powinni byli uwzględniać wszystkich uwarunkowań, w tym wpływu motłochu i niskich motywacji na przebieg zdarzeń? Czy można ich takj niefrasobliwie rozgrzeszyć? Albo nie byli zbyt przewidujący, albo uznali, że cel uświęca środki...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Rewolucja francuska   
Marek Stefan Szmidt, 2016.12.05 o 11:23
Nie ma za co rozgrzeszać. Loże realizowały angielskie rozwiązania ustrojowe, które uznajemy za najlepiej funkcjonujące - patrz Anglia i USA. Żadne planowanie, nawet wojskowe, nie uwzględnia wszystkich czynników i nikt jeszcze nie wymyślił sposobu na kontrolowanie rozjuszonego grabieżą motłochu.
Wolnomularze to idealiści, dążący do kompromisów - Utopiści, wierzący w zwycięstwo Dobra, co nie jest możliwe w praktyce rządzenia państwami.
We Francji przelano krew, zlekceważono Przykazanie "Nie morduj",co przekreśla wszelkie "zasługi"...
Pozdrawiam serdecznie MStS
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑