słowa kluczowe: GW, Gazeta Wyborcza, MAK, Matrix, Order Orła Białego, Raport MAK, Szymborska, TV, Wisława Szymborska, Wodnik, Wyborcza, elity, era Wodnika, era wodnika, katastrofa smoleńska, klasa polityczna, matrix, media, odznaczenie, polityka, rząd, wodnik.
Polska2011.01.25 11:39 01.26 07:08

Lanie wody, czyli recydywa PRL-u

 

Przyśpiewki gordyjskie (4)

 
Wydarzenia (głównie medialne) pędzą szybciej od myśli. A ileż wolniej od myśli się pisze? Dlatego dziś porcja odgrzewanych kotletów. Ale na deser – Test na sPiSPOwacenie.
 
Era Wodnika

Media, sondaże, PiaR, wizerunek, marketing polityczny, narracja, matrix, austriackie, żydowskie gadanie. Wkraczamy w Erę Wodnika, więc lania wody coraz więcej. I jeszcze te powodzie…

Każdy ma takiego, na jakiego zasłużył – mówi przysłowie. W tym przypadku – Wodnika. A nawet Wodników. Tylko gdzie naszym Wodnikom do ślicznego jak z obrazka Murzynka Obamy?! Do Senatu USA, w którym łysego nie uświadczysz?!
Zazdrość i żal.

Z drugiej jednak strony kto pamięta siermiężne lanie wody za PRL-u, ten czasy współczesne doceni. Bieżąca woda to, że tak powiem, woda kwiatowa. Ciepła, słodzona i z bąbelkami. Na dodatek stereo i w kolorze. I ile jej jest!

A że wizje Ery Wodnika dziwnie przypominają lewicowe mrzonki? Przypadek…


W drobny MAK

Po publikacji Raportu wydawalo się, że zachowanie przez rządzących twarzy (czy jak to się teraz mówi „utrzymanie wizerunku”) nie będzie możliwe.
Ale nie. Znowu nie doceniliśmy Donka i ferajny. Zimne z nich dranie. Dranie zimne niesłychanie. Twardziele.

Jeśli kogoś gangsterskie klimaty nie przyciągają, nie szkodzi. Trzeba przyznać, że ofertę polityczną mamy szeroką. Mamy sfery aktualnie rządzące, od których wieje syberyjskim chłodem, ale mamy też opcje śródziemnomorskie, gorętsze, bardziej uczuciowe.

Weźmy na przykład konferencję prasową z pp. Macierewiczem i Kępą (a może Kempą? źródła są w tej kwestii podzielone) w rolach głównych. Epatowanie poranioną wrażliwością i traumą wynikającą z „oczerniania zmarłych” było wręcz miażdżące. Przy tym wysiadał nawet Rumun żebrzący w pełnym autobusie.

Ciekawe, że transmisja z tej konferencji została dość szybko przerwana: nie kontynuował jej ani Polsat NEWS, ani TVN24, ani żadna z publicznych telewizji! No, ale tu już wkraczamy w domenę spiskowej teorii dziejów.

Przysłowie mówi, „gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść”. A my do obsługi samej szufli od węgla, dorzucającej co i rusz pod smoleński kocioł, mamy całą orkiestrę polityków i dziennikarzy… I chociaż nie na moją głowę rozważania kto tym wszystkim dyryguje, to sprawność, skuteczność i precyzja z jaką utrzymywane jest odpowiednie ciśnienie pary dają do myślenia. Zmilitaryzowani, czy co?

W przeciwieństwie do konferencji prasowej, pikieta pod Kancelarią Premiera była relacjonowana w TVN24 niezwykle solidnie. Wejścia co parę minut, dynamiczne ujęcia z ręki, w co drugim zdaniu reporter łamiącym się głosem wyrażający coraz słabszą nadzieję, że zgromadzenie będzie przebiegać pokojowo, a w razie czego siłom porządkowym uda się zapobiec eskalacji… Błyskające w tle czerwone oczy nawiedzonych PiSowców, niewyraźne ale agresywne (zapewne faszystowskie) okrzyki… Wreszcie grand finale, happy end, wieńczący dzieło koniec w postaci zbratania się zziębniętego i przerażonego reportera z demonstrującymi oszołomami!

Kto nie widział, niech żałuje.
Ale cyrk!


Polsat NEWS. Co z tobą jest?

W niedawnej notce o wizycie Rubasznego Bronka u Obamy Pięknego wspomniałem o różnicach czasowych w prowadzonych niby to na żywo transmisjach. Teraz udało mi się oszacować opóźnienie. 22 stycznia przed południem Polsat NEWS i TVP Info nadawały wystąpienie Grzegorza Napieralskiego na Radzie Krajowej SLD. Z tym, że w TVP Info widać i słychać było to, co trzy minuty wcześniej pokazał już Polsat.
Niby wiadomo, że SLD przejął publiczną telewizję i chce czuwać nad swoimi, ale czy Polsatu nie stać na odrobinę uprzejmości (wobec widzów, szczególnie tych węszących wszędzie spiski i manipulacje) i zakupienie podobnej linii opóźniającej?
Bo aby takie opóźnienie wynikało z transmisji satelitarnej, satelita musiałby być gdzieś w pasie asteroid…

Ale, ale! Skoro zdarzają się jeszcze transmisje na żywo i bez linii opóźniającej, to pojawia się w nich od czasu do czasu – jak to nazywał Stachura – nieśmiertelnie żywe życie.
Korzeńsko k/Żmigrodu. Powódź, lustro wody niewiele niżej od położonej na nasypie drogi.
– Pan to nagrywa? – upewnia się zaproszony do wywiadu postawny mężczyzna z wąsem, w średnim wieku. Otrzymawszy potwierdzenie, wolno i dobitnie oświadcza:
– Od 30 lat tego nie bylo. Dziadostwo i rozpiździej!

Zaiste.


Orzeł czy gęś

Do grona kawalerów Orderu Orła Białego dołączyła ostatnio pani Wisława Szymborska. Podczas uroczystości zorganizowanej na Wawelu wręczający odznaczenie Pan Prezydent złożył jej „serdeczne podziękowania jako nasza noblistka”. Zakładam, że powiedział coś więcej (że odróżnia mianownik od celownika), ale akurat tyle pokazano w wyrywkowej relacji w TV.

Uderza mnie coraz częściej dająca się zauważyć szczerość pierwszoligowych polityków. W tym przypadku – rzeczywiście, dużo „naszych” dostawało i dostaje ten order. Natomiast nie rozumiem przetaczającego się przez ludowy internet przy okazji nadawania Orła Białego kolejnym osobom biadolenia. Przecież odznaczane są osoby z dobrze określonego klucza. Od Katarzyny II Wielkiej, generała Zajączka i Nikołaja Nowosilcowa, aż po Lecha Wałęsę, Czesława Miłosza, Leszka Balcerowicza i Adama Michnika… Owszem, próbowano zamazywać ten stan rzeczy i niektórym Order przyznawano pośmiertnie (za życia by go może nawet nie przyjęli?). W ten sposób jego kawalerami zostali np. kardynał Stefan Wyszyński i Witold Pilecki.
A i z kapituły Orderu z różnych przyczyn jedni odchodzili (np. Andrzej Gwiazda, Władysław Bartoszewski) a innych odwoływano (Mazowieckiego, Geremka – na skutek niezłożenia oświadczeń lustracyjnych).

Wracając do pani Szymborskiej: w przerwach pomiędzy sławieniem Soso i piętnowaniem w Wyborczej polskiej nienawiści uprawia ona krótkie formy – lepieje, moskaliki. Spróbujmy zatem w hołdzie „naszej” noblistce swoich sił:

Lepiej jaja jeść na twardo
Niźli zatruć się pulardą


…nie no, wróć! Forma poprawna, ale nie na temat… To może tak:

Lepiej zapomnianym zostać
Niźli taki order dostać


No, ten lepiej wyszedł lepiej. Teraz moskalik:

Kto wbrew faktom twierdził będzie
Że to odznaczenie szczytne
Tego wpędzę w tęgą nędzę
Gnieźnieńskimi drzwiami ścisnę


I jeszcze jeden:

A kto powie, że ten order
To jest polskie odznaczenie
Temu skopię pupę szczodrze
Pod bazyliką w Betlejem



A deser gdzie?!

No tak, Test na sPiSPOwacenie… Będzie w następnej notce. Na bank! 

3368 odsłon średnio 5 (4 głosy)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: Lanie wody, czyli recydywa PRL-u 
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.01.25 o 12:10
W pierwszej chwili zacząłem faktycznie żałować, że nie posiadam pilota i jego przedłużenia. Ale zaraz potem zreflektowałem sie, że po co?
Zanim sam bym to wszystko obejrzał i przetrawił to albo bym sie rozchorował albo ocipiał. A tak? Mam wszystko na tacy podane i wątroba prawie nie ruszona.
Mufti w uznaniu Twych męk (mąk?) i w podzięce za wnikliwe analizy tych ścieków gotowy jestem dołożyć się do Twojego abonamentu tv. Jako wyraz wdzięczności i solidarności. Co Ty na to?

PS. Trzeba pomyśleć nad ustanowieniem jakiegoś nowego odznaczenia państwowego.
Albo zweryfikować od czasów Katarzyny...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Lanie wody, czyli recydywa PRL-u 
Piotr Świtecki, 2011.01.25 o 12:16
Hehe :)

A z tym orderem to faktycznie jakaś groteska. A wciąż jest nazywany "najstarszym i najwyższym odznaczeniem państwowym". Może w ślad za nim jakieś "najwyższe" apanaże idą?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Lanie wody, czyli recydywa PRL-u 
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.01.25 o 12:19
Z pewnością! Kiedyś przecież dzieliło sie odznaczenia i ordery na "chlebowe" i inny szajs.
Wiesz, jak człowiek czyta, ze jakiś ubek pejsaty jest kawalerem VM to nóż się naprawdę otwiera...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑