słowa kluczowe: GW, GazWyb, Gazeta Wyborcza, Warszawa, manipulacje, media, oligocenka, picie, woda, woda oligoceńska, woda oligofreńska, wodociągi.
Inne2012.03.13 11:55 12:46

Pijmy!

 
 
Gazeta Wyborcza zaczęła nawoływać do picia w Warszawie wody z kranów, zamiast oligoceńskiej.
 
Gazeta straszy i zachęca, tworzy problem i podsuwa rozwiązanie, ośmiesza by za chwilę epatować racjonalizmem. A i zdjęciu futerkowego eksperta, udowadniającego słuszność tytułowego wezwania, trudno się oprzeć.

Niemniej jednak, mimo natłoku czerskiej erudycji, człowiek zaczyna się zastanawiać: o co w tym wszystkim chodzi?

Niewykluczone, że to po prostu kolejna wojenka "środowisk zbliżonych do Gazety Wyborczej" z kimś, kto im nastąpił na odcisk.

Ale może tylko promocja miejskich wodociągów?

Tydzień wcześniej opublikowany został list czytelnika (linki u dołu strony) dotyczący nieczynnych, a znajdujących się pod pieczą Zarządu Terenów Publicznych, ujęć wody oligoceńskiej.
(W ogóle listy czytelników do Gazety, najczęściej ciężko oburzonych, posługujących się charakterystycznym językiem, zasługują na osobne potraktowanie. Ale to innym razem.)

Ujęcia wody pitnej i zakłady jej uzdaniania zawsze były obiektami o znaczeniu strategicznym.
Opryskiwanym przez przelatujące samoloty zwolennikom spiskowych teorii dziejów powinno się natychmiast rozdzwonić światełko alarmowe. Toż to nawoływanie do stadnego podłączenia się do rur i dobrowolnego, bez walki wydania na... No właśnie, na co?

Swoją drogą, co to będzie, gdy iluminaci pospołu z masonerią wpadną w końcu na pomysł dodawania środków depopulacyjnych do benzyny?!
Psst!.. Lepiej im nie podpowiadajmy...

Wracając do wody, kranówka rzeczywiście ostatnio smaczniejsza. Ale smaczniejsza tylko od siebie samej z "poprzedniego razu", kiedy skończyła mi się woda oligoceńska.
No i nadal w czajniku pozostawia osad, częściowo łuszczący się i pływający przy dnie.

Owszem, trzeba dbać o czystość pojemników i lokalnych dystrybutorni "oligocenki". Ale raczej trudno uwierzyć, by pompowana do kilometrów wodociągowych rur woda była pozbawiona wszelkich, choćby konserwujących instalację, dodatków.
A z tych kilometrów wypływała w naszych kuchniach dziewicza i nieskalana.

W chwili pisania notki, według towarzyszącej artykułowi sondy online, przy niecałych 2 tysiącach oddanych głosów wodę oligoceńską wybiera tylko 10% głosujących (z podanych do wyboru możliwości - najmniej).
Opinie w komentarzach pod wcześniejszymi artykułami Gazety są podzielone. 
 
13 III: Kranówka zdrowsza od oligocenki? "Pijcie wodę z kranu" +warszawa.gazeta.pl
12 III: Baniaki z oligocenką idą do lamusa. Pijmy wodę z kranu! +warszawa.gazeta.pl
4 III: Ujęcia wody oligoceńskiej zamknięte. Dlaczego? +warszawa.gazeta.pl 

5280 odsłon średnio 5 (7 głosów)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: Pijmy! 
Paweł Tonderski, 2012.03.13 o 12:26
Tutaj zapewne chodzi o opanowanie wody pitnej, oni nawet na wodzie chcą zarabiać krocie, przecież jest już jedna firma na giełdzie, oni mają w planach reglamentacje całej słodkiej wody na Ziemi, tak abyśmy nawet za nią byli zmuszeni im płacić krocie.

Przyznam się, że rzeczywiście woda w kranie już nie śmierdzi tak jak kiedyś, że jest mniej chloru, że jest smaczniejsza... Jednak na pewno czystsza jest woda oligoceńska, jednak źródła tej wody można również zatruć albo przejąć w swoje posiadanie i zapewne w tym przypadku chodzi właśnie o to.

Czytałem kiedyś, że woda oligoceńska to taka bomba z opóźnionym zapłonem, przecież jest to woda, która została za-hibernowana aż do naszych czasów, pijemy wodę prehistoryczną, nikt nie wie tak naprawdę, jakie będą skutki uboczne tego picia, jednak jak dotąd nie stwierdzono, aby ta woda ludziom szkodziła. A przecież te źródełka mogą okazać się już wkrótce dla kogoś kopalniami złota albo rezerwami wody pitnej, która musi przetrwać zbliżającą się wojnę światową? :))))

A tak poza tym, wybudowano je za nasze pieniądze, a teraz je ktoś przejmie za bezcen?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
Piotr Świtecki, 2012.03.13 o 13:01
Działające ujęcia oligoceńskie na pewno nie są w interesie okolicznych sklepików spożywczych.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
Szyderca, 2012.03.15 o 13:07
Spokojnie, spokojnie. Ja bym się tak nie ekscytował zanadto. Rozumiem wasz pęd do podważania zaistniałej sytuacji i hurraoptymizmu, w końcu chodzi o zdrowie nasze i naszych dzieci. Osobiście również mam tendencję do węszenia swądu tam, gdzie politycznie poprawna opinia odradza go szukać. Tak więc już dawno na własnym tyłku (a właściwie jelitach) testowałem kranówkę, taki mój mały sabotaż wody butelkowanej i filtrów. Bo jak dla mnie to śmierdzi…nie chlorem a wyzyskiem obywateli! Po kranówie nie biegałem na zagony, nie dostałem też żadnych wykwitów. I to się dla mnie liczyło najbardziej. Bo jeśli chodzi o smak, to żadna woda nie powala na kolana. Więc jeśli mam ochotę dopieścić kubki smakowe to piję herbatę, albo piwo i czuję się spełniony.

Nie zastanawia was z kolei to, że woda w butelkach ma „smak”, bo: albo czynią z niej smakową, albo gazują, albo różnie sodują? Czy to wam nie śmierdzi podstępem? No i jeszcze te plastikowe butelki. Jak zużywasz tygodniowo zgrzewkę wody, to wiesz ile rocznie butelek produkujesz? Chcą byś w pogoni za wodą utonął w morzu plastiku!

Jeśli natomiast chodzi o oligocenki, przestałem biegać z bukłaczkiem, kiedy na jego dnie znalazłem radośnie falujące zielone niteczki. Przerażony zrobiłem gruntowny rekonesans i okazało się, że oligocenki powinno się trzymać w lodówce, najlepiej w szklanym naczyniu i to najwyżej dobę! No dobrze, mea culpa, ale przecież nie będę biegał codziennie z jedną butelczyną, bo to mi się nijak nie kalkuluje.

Brnąc dalej w temat, jak każdy szanujący się, wszędobylski upierdliwiec, zadzwoniłem do MPWiK i zadałem kilka krępujących pytań, m.in.: o osad w czajniku i chlorowanie. Powiem wam – byłem zaskoczony, że Pani na drugim końcu kabla nie trzasnęła słuchawką! Wyjaśniła za to, że kamień NIE JEST efektem wytrącania się radioaktywnych cząstek (jak to przekazują pocztą pantoflową)ale wynikiem twardości wody. Poza tym zostałem oświecony, że teraz się przemysłowo nie pakuje chloru do wody. Teraz podobno są w użyciu (cytuję:)„dużo bardziej nowoczesne sposoby”, jak ozonowanie, czy dwutlenek chloru. Przestałem więc wydawać pieniądze na coś, czego mam pod dostatkiem, i to bez wychodzenia z domu. Amen
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
w.red, 2012.03.13 o 13:27
Dałem Ci "5" za poświęcenie, ale nie wystawiaj umysłu na tak ciężką próbę następnym razem (no i rzecz jasna nie sponsoruj tego szmatławca).
U mnie wodociągi czerpią także z takich źródeł i nie zauważyłem by mi szkodziły. Co prawda problem z kamieniem jest (bo to norma), ale zawsze lepsze to niż breja którą Wam fundowali (z resztą Wrocek też miał te same problemy).
Inna rzecz, że woda i ścieki to żyła złota. Zatem "towarzystwo marsjańskie" z chęcią by położyło na tym łapę.
Przypomnijcie sobie co wymiotna wypisywała na temat naszej gospodarki, nauki itp. No i teraz są właścicielami tych "nierentownych" zakładów i "kształcą" naszą młodzież zgodnie z zachodnim wzorcem (by nie miała ona pojęcia o własnej historii lub jej wręcz nienawidziła. A umiejętności i wiedza nie przerosła "standardów hamerykańskich" :/

A sklepiki prawie już wykończyli (ostały się tylko osiedlowe). A i te są "na wylocie" :(
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
Piotr Świtecki, 2012.03.13 o 13:39
Dziękuję :)

No i oczywiście słuszne uwagi.

A jeszcze co do wody, było i inne wyjście: montowanie specjalnych filtrów w domu na kranach. Całkiem spory rynek na to był i pewnie zależnie od regionu nadal jest.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
w.red, 2012.03.13 o 14:02
Dawno we Wrocku nie byłem, ale te filtry utkwiły mi w pamięci dlatego że u siebie takich problemów nie miałem (szczerze mówiąc nawet po przepuszczeniu jej przez filtry była ohydna w smaku). A może to ja już byłem zdziwaczały :(
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
Piotr Świtecki, 2012.03.13 o 14:15
:-D
Nie mówi się "zdziwaczały" tylko "mający wysublimowany smak" względnie "wyrafinowane podniebienie" ;-)
Pozdrawiam!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
Leszek, 2012.03.13 o 23:13
gdzie nie popatrzę nowe oczyszczalnie wody... Może dobrze, ale jak przyjdzie zawierucha to nie będzie za co ani komu oczyszczać, a i pewnie za co pompować, i wtedy te głebinowe mogą się okazać bezcenne (chyba idzie pod własnym ciśnieniem?) To przezorni ludzie. To co wartościowe najpierw jest budowane za pieniądze wspólne, potem doprowadzane do ruiny by wreszcie przejął to ktoś "swój" za bezcen. gites geszeft
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
NSPAP, 2012.03.14 o 00:06
Ani woda oligoceńska czy inna mineralna ani wodociągowa nie są zdrowe.
Przede wszystkim nie mają potencjału energetycznego charakterystycznego dla naszych komórek.
Ten fakt powoduje że organizm traci dużo energii, osłabia się na przygotowanie każdego z tych rodzajów wody do postaci biologicznej.
No chyba że ktoś sądzi że w naszych komórkach jest zwykła kranówa.
To jednak część prawdy, fakt że woda służy nam do życia.
W rzeczy samej sluży do innej funkcji, jednak ze wzgl. strategicznych nie mogę tego zdradzić.
Generalnie, nawet woda mineralna nie jest dobra z 2 względów:
1. Same minerały nie wchłaniają się tak jak nauka twierdzi, nasz organizm normalnie sam je syntezuje we wyniku procesów biologicznych.
2. Nadwyżka minerałów w konsumowanej wodzie destabilizuje potencjały elektryczne, oddziaływuje szkodliwie.
Na to wszystko są 2 proste recepty:
-picie wody energetycznej, takiej jaka cechuje tzw. "Święte Źródełka", taką wodę zdrowotną można otrzymywać również z naszych reaktorów cywilnych DRJ, ale na skalę masową trzeba by stosować tajną technikę wojenną.
-zastosowanie w domu tanich filtrów dyfuzyjnych + dieta tłuszczowa (wielbłądzia)- narodowa która daje butę socjalistom.
Będzie to później wytłumaczone na naszej stronie.
Generalnie chodzi o to by mieć w żyłach cholesterol ogólny na poziomie 260-300, wbrew oficjalnej żydonauce, przy niskich 3-glicerydach.
Te relacje można utrzymać wyłącznie przy konsumpcji tłuszczów i żółtek przy ograniczeniu węglowodanów, cukier, owoce i zwłaszcza wszelkie pieczywo+ziemniaki.
Organizm sam wyprodukuje sobie wtedy wszystkie potrzebne składniki i pozyska siły obronne.
Ale nie chwalecie się byle chołocie tą wiedzą bo im więcej ludzi debilowatych zdechnie od chemii tym więcej zaoszczędzimy na kuracji gazowo-węglowej.
Ponadto oficjalna nauka w służbie marketów uzna Was za głupków, więc jeśli jesteście wrażliwi na swoim punkcie to się załamiecie.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
NSPAP, 2012.03.14 o 00:14
Dodatkiem do tego jest kakao które zawiera magnez.
Paradoksalnie wypróbowałem że najlepiej wchłania mi się magnez z kakao "Biedronki" 4.99 zet za 0.5 kG.
Znacznie lepiej niż markowe "Wedla" czy innych producentów typu instant nie mówiąc nic o tzw. preparatach magnezowych które są równie bezwartościowe-bez faktycznej zawartości, jej istoty biologicznej, podobnie jak wałkowana ostatnio w TV sól.
Wszystko to typowy ersatz.
Kiedyś do końca l.90-tych był dostępny tani magnez naturalny granulowany o smaku miętowym. No ale cena 1 zet zabijała aptekarzy.
Teraz zato gdy od maja ceny leków znowu zostaną POdniesione a lista skrócona, wydłuży się gwałtownie lista chętnych do naszego sanatorium w Auschwitz.
A jak latem odbiorą zasiłki POgrzebowe to ludziskom odechce się umierać.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
w.red, 2012.03.14 o 01:59
No tak, ale wodociągi mam pod ręką ;) A nadmiar soli wytrąca się w postaci kamienia (przynajmniej częściowo).
Natomiast butelkowanie wody ze źródełek jest hmm.. trochę kłopotliwe. Filtry natomiast moim zdaniem są przynajmniej u mnie zbyteczne (no, chyba żeby wodę z wodociągów filtrować w obiegu przed ujęciem filtrem żwirowo piaskowym). Gdybym był młodszy to pewnie bym się pokusił. A tak to kilofem jeszcze sobie krzywdę zrobię ;)
Dużo racji jest w tym co napisałeś, tylko czy aby na pewno wiesz co jesz i czy faktycznie masz na to wpływ ?
No właśnie. Toż dzisiaj nawet zaufany znajomy tego Ci nie zagwarantuje bo i środowisko skażone i chemii wszędzie pełno. Natomiast co do cukru. Faktycznie jest to problem, ale nie potrafię sobie odmówić :) Co zrobię, że kocham "słodycz" ;)

pozdrawiam i zdrowia życzę
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
NSPAP, 2012.03.14 o 12:40
Cukier (węglowodany generalnie) ze względu na to że szybko oddaje energię działa na komórki jak dynamit.
Tłuszcz działa jeszcze inaczej niż tylko powoli uwalniając wg potrzeb zapas energii.
Tak naprawdę są w nim uwięzione tachiony, cząstki naszej osobowości wychwycone z otoczenia, które uwalniając się taktują procesy życiowe wg programu w nich zawartego.
Zasadą odżywiania biodynamicznego jest, by konsumować to co wyprodukowane w swojej bliskości, najlepiej samemu.
Powinniśmy spożywać formy energii/informacji (infopola, pola torsyjne-może komuś się już to obiło o uszy) przetworzone naturalnie w łańcuchu przyrodniczym.
To tzw. ciągle wyśmiewana "czarna magia".
Pod wpływem energii pól torsyjnych następuje zamiana pierwiastków i związków lżejszych w cięższe, czyli mikroelementy potrzebne do zapewnienia funkcji organizmu.
Jaka jest potencjalna ilość energii w 1 cm3 "żywej wody"?
Wynosi >20 kT TNT.
Tak że łatwo obliczyć że przec. 75 L człowiek dysponuje na bieżąco energią >1.500 MT TNT, czyli >1.500 MW mocy, 50x tyle co moc naszych polskich elektrowni.
Chcecie wypróbować?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
w.red, 2012.03.14 o 13:40
Pewnie, kto by nie chciał nosić dynamitu w spodniach ;)
Co do energii to przyznaję Ci rację. Wszystko jest energią, tyle że mimo całej naszej "wiedzy" tak po prawdzie wiemy na ten temat niewiele. Podoba mi się takie całościowe spojrzenie na człowieka i wszechświat.
To że ktoś tego nie rozumie ani nie chce zrozumieć i śmieje się z takiego oglądu rzeczywistości wcale mnie nie rusza. W końcu każdy ma wybór. Bardzo mi się swego czasu spodobał artykuł Japońskiego profesora na temat wody.
(na YT też jest to przedstawione).

pozdrawiam

PS

Ale jak na razie z cukru nie zrezygnuję ;)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
NSPAP, 2012.03.14 o 14:01
O energiach, a dokładniej o najczystszej, pochodzącej bezpośrednio od Stwórcy jej formie: +nspap.livejournal.com
ZSRR (taj jak i USA) rozpracował to zagadnienie w l. 60-tych olbrzymim kosztem: +universalinternetlibrary.ru
Niestety Rosjanie nie dotarli wówczas do techniczno-naukowego sedna tematu duszy, być może ze wzgl. ideologicznych po obaleniu Chruszczowa który protegował te prace a po dojściu Breżniewa zostały przerwane.
Wiktor Schauberger ani inni naukowcy bezpośrednio powiązani z SS nie ujawnili rąbka tych tajemnic.
Choć już 90 lat temu zhudowali prototyp "Jenseits Fludmaschine" czyli samolotu poruszanego energią nie z tego Świata.
+nspap.livejournal.com
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
w.red, 2012.03.14 o 15:49
"..Z tego względu opowiesci o innych cywilizacjach sa całkowicie pozbawione sensu, nie starczyłoby już dla nich energii we Wszechświecie.."
Z tym akurat bym się nie zgodził, bo nie wiemy jak wielki jest Wszechświat ani jaką energią dysponuje :)
Owszem ,materiały zdają się być ciekawe, ale brak jest do nich szerszego omówienia. A odsyłanie do potencjalnych podstron niczego nie załatwia ani nie rozwiązuje.
Już bardziej czytelna jest strona prof Pająka z jego monografią omawiającą Koncepcję Dipolarnej Grawitacji :)

życzę sukcesu

PS

Za opracowanie rosyjskojęzyczne dopiero się zabiorę jak znajdę chwilę czasu. Dawno z tym językiem nie miałem do czynienia to i potrwa nim przebrnę całość :(
A swoją drogą wydaje mi się że o ile dorobek USA jest przeceniany to rosyjski jest mocno nie do szacowany. Zwłaszcza w zakresie dziedzin niekonwencjonalnych.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
NSPAP, 2012.03.14 o 15:50
Dlatego jeszcze raz mówię: wszystko do czego obecnie zdolni są tzw. Polacy to GG-Gadu Gadu.
+nspap.livejournal.com
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
Piotr Świtecki, 2012.03.14 o 16:33
No właśnie. Zamiast zainteresować inwestorów i firmy tym "dynamicznym reaktorem jądrowym", marnuje Pan czas. Swój i nasz.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
[...] 
NSPAP, 2012.03.14 o 20:59
Słownictwo nie widzi mi się. MT
(Piotr Świtecki 2012.03.14 20:59)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć   ocenzurowany
Re: Pijmy! 
w.red, 2012.03.14 o 18:05
Cóż rzec na takie dictum ;) Ja zwykle jeśli już czytam lubię wiedzieć co czytam. A że na co dzień nie posługuję się tym językiem i to jego wersją "techniczną". Przeto jako tępy Polak (tudzież nieobyty i nieumyty moher) biję się w piersi że nie zdołałem w locie przyswoić materiału).
Ale proszę się nie martwić bo jak rzekłem wolną chwilą "odkurzę" ten język :)

dziękuję za rzeczowość i zrozumienie dla swojej ograniczoności :D

A przy okazji, proszę o podanie opinii choćby jednego klienta zdolnego do zweryfikowania podanych danych podczas użytkowania. No i rzecz równie ważna. 17 tysięcy za zbiornik i silnik (Plus to magiczne urządzenie, nawet jeśli działa to ciut za dużo).
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
[...] 
NSPAP, 2012.03.14 o 20:59
Słownictwo nie widzi mi się. Proszę ograniczyć wypowiedzi do własnego bloga. MT
(Piotr Świtecki 2012.03.14 20:59)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć   ocenzurowany
[...] 
NSPAP, 2012.03.14 o 21:17
Słownictwo nie widzi mi się, ani reklamy. Proszę ograniczyć wypowiedzi do własnego bloga. MT
(Piotr Świtecki 2012.03.14 21:17)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć   ocenzurowany
[...] 
NSPAP, 2012.03.14 o 21:17
Słownictwo nie widzi mi się. Proszę ograniczyć wypowiedzi do własnego bloga. MT
(Piotr Świtecki 2012.03.14 21:17)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć   ocenzurowany
Re: Pijmy! 
Zenon Jaszczuk, 2012.03.14 o 14:57
Mufti.
Mysle, ze trzeba wam powiedzieć prawde - panie i panowie pijecie ścieki (wybielone, wyczyszczone, ale ścieki) Pisałem o tym i podałem film. Jednak zainteresowanie było mizerne. Może przy okazji jeszcze zerkniecie na - Potęga kropli wody Zenon Jaszczuk
Woda = życie.
+jazon.polacy.eu.org
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
Jacek, 2012.03.14 o 17:29
Jeden z powojennych politruków kazał (w tajnej instrukcji) zlikwidować wszystkie studnie by ludzie pili wodę tylko z wodociągów.
Po latach wszystkie sekretne sprawy wychodzą na jaw.
Ja mam swoją studnię.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pijmy! 
Zenon Jaszczuk, 2012.03.14 o 18:24
Jacek.
Masz rację- zapomniałem o tej instrukcji. Też ma studnię własną, ale z głupoty piję z wodociągów. U nas jeszcze jest ten mały plus, ze woda jest ze studni głębinowej a nie rzeki. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑