W Iquitos polsko-kanadyjski biznesmen zrobił karierę. Miał telewizję kablową, stację benzynową, restauracje. Ożenił się z Peruwianką Myrną Gracielą. Miejscowi kłaniali mu się w pas. Jednak, zamiast spokojnie zarabiać pieniądze, wrócił do Kanady – z planem naprawy Rzeczypospolitej, w której właśnie zmienił się ustrój.
W tym celu napisał książkę "Święte psy". Ostrzegał w niej przed "dążeniem międzynarodowych sił do stworzenia z Polski enklawy białych murzynów Europy". Apelował i radził: "Obudźmy w sobie naszą polską krew", "Musimy być silni i na siłę odpowiadać siłą", "Najbardziej skuteczną bronią dla Polski jest dziś inteligentna rakieta średniego zasięgu wyposażona w głowicę jądrową wielkości megatony".
Całość: biznes.onet.pl |