słowa kluczowe: MW, ONR, eurowybory, głos przeciw, praca u podstaw. | |||
Linki, cytaty, nowiny | 2013.11.27 19:45 |
Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | (poleca Christophoros Scholastikos) | ||
Potrzeba pracy u podstaw | |||
W ostatnich dniach jest wysyp artykułów z uzasadnienieami cyz startować czy nie. Ten jako jeden z przeciwnych zasługuje na zacytowanie bo jest solidnej jakości. | |||
źródło: www.facebook.com RUCH NARODOWY A EUROWYBORY Ruch Narodowy to cotygodniowe spotkania formacyjne, rosnące kadry Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego, organizacji w których każdego miesiąca powstają struktury w kolejnych miastach i miasteczkach. Kształtujące się powoli koła na uczelniach i w szkołach. Wydawane są coraz liczniejsze pisma i ziny narodowe. Od ponad roku nie ma tygodnia, żeby gdzieś w Polsce nie odbywało się spotkanie z Ruchem Narodowym, spotkanie ideowo-wychowawcze, wykłady czy debaty. Przychodzą na nie setki ludzi, w przeważającej większości bardzo młode osoby. Staramy się odtwarzać wymordowaną przez nazistów i komunistów elitę narodową, która bezinteresownie, z własnych przekonań, gotowa byłaby do walki o w końcu silną, wolną i niezależną Polskę. Przez ostatnie dwa lata powstały w naszym kraju liczne narodowe środowiska - miejskie czy regionalne, takie jak Narodowa Łódź, Narodowy Rzeszów czy Narodowy Szczecin. Jesteśmy wszędzie. Długa, bardzo długa jednak przed nami droga, aby stać się znaczącym czy "większościowym obozem politycznym". Nie powinno nam jednak na tym ostatnim zbytnio zależeć. Przynajmniej nie na sposób demokratyczny, parlamentarny. Nie powinno zależeć nam na pięciu czy na wszystkich stołkach w Sejmie, na koalicjach i głosowaniach. Nie w murach parlamentu zmieni się Polskę, wpłynie się na naród, ponieważ w Sejmie tego narodu nie ma. Ktoś, kto usilnie chce z Ruchu Narodowego robić partię, kogo interesują tylko sondaże i dostanie się do parlamentu, ten działa tylko we własnym, materialnym interesie, a więc powinien być traktowany jak wróg idei narodowej. Tak jak bowiem pytał, a raczej stwierdzał Karol Maurras, francuski myśliciel nacjonalizmu integralnego - "Czym jest rząd w republice? Rządem partii, czyli niczego. Czym jest partia? Podziałem, częścią”. My nie chcemy być częścią, nie chcemy być stronnictwem, czyli tylko pewną "stroną". My stajemy po stronie narodu przeciwko wszelkim ideologiom, "izomom", przeciwko parlamentarnym grom i głupocie. Musimy stawać. Pamiętajmy jednak, że wszystko musimy robić od początku. Wymordowanie najlepszych synów i córek naszego narodu, najbardziej do polskości przywiązanych - na pewno temu nie pomaga. Dziesiątki lat indoktrynacji komunistycznej, próby tworzenia "człowieka socjalistycznego", potem tak zwana "gruba kreska", "przemiana ustrojowa" i ponowne lata indoktrynacji - tym razem wpajania wszystkim słuszności demokracji, obciachowości polskiej tradycji czy wartości, konieczności stworzenia "człowieka europejskiego" i "powrotu do Europy". Europy rozumianej nie jako cywilizację chrześcijańską, a jako ponadnarodowy, biurokratyczny, zateizowny i pozbawiony tożsamości moloch, coraz bardziej przypominający Związek Radziecki. Wielu tej indoktrynacji uległo - w szczególności dzieci partyjniaków i urzędników, którzy zawsze "mają dobrze", niezależnie od systemu. Ale dziesiątki, setki tysięcy nie uwierzyło. Ci co nie uwierzyli, nie umieli się jednak policzyć. Czuli się szykanowani ze strony mediów, ośmieszani w szkołach, na uczelniach, w towarzystwie tzw. "wykształconych i z wielkich miast", czyli pozbawionych własnych myśli "lemingów". Brak pracy, postępujący kryzys wymusił, aby wyjechali za granicę w poszukiwaniu chleba. W Polsce nikt za nimi nie tęsknił, system ich "olał". I kiedy kolejne roczniki weszły w etap dorosłości, zdały nagle sobie sprawę, że nie ma dla nich miejsca nigdzie. Rozpoczął się bunt. Młodzi policzyli się na Marszach Niepodległości. W końcu zrozumieli, że nie są dziwną mniejszością, która nie rozumie nowoczesnego świata. Poczuli swoją siłę, poczuli możliwość zmian w tym kraju. Dziś setki osób dołączają do Obozu Narodowo-Radykalnego, Młodzieży Wszechpolskiej, powstają dziesiątki organizacji miejskich i regionalnych. Odrodzenie się tożsamości narodowej i wartości patriotycznych powoduje, że tysiące ludzi z wiarą i chęcią działania patrzy dziś na budujący się Ruch Narodowy. Zaraz po zakończeniu Marszu Niepodległości 2013, w którym uczestniczyło około stu tysięcy Polaków, Ruch Narodowy przeszedł z miejsca do kolejnych zadań, z których najważniejszym była organizacja referendum, którego celem jest odpowiedź na pytanie - Czy Ruch Narodowy wystartuje w wyborach do europarlamentu? Referendum to odbywa się za pomocą wojewódzkich zjazdów Ruchu Narodowego. Nie trzeba myślę nikogo zbytnio przekonywać, że na obecną chwilę przeważa koncepcja startu Ruchu we wspomnianych wyborach. Jest też jednak duża liczba przeciwników tego pomysłu. Uważam, że Ruch Narodowy powinien jak najdłużej działać na płaszczyźnie społecznej, owszem oczywiście także politycznej, ale nie wyborczej. Wielokrotnie stawiamy sobie za przykład naszych braci z węgierskiego Jobbiku. Pamiętajmy jednak, że zanim doszli oni do działań wyborczych, parlamentarnych, działali oni przede wszystkim długi czas w sposób ideowo-wychowawczy. Zaczęli swe działania kilka lat wcześniej w miejscach, w których nas nadal często, oczywiście w sposób zorganizowany, brakuje - na uczelniach wyższych. Stąd między innymi wielkie poparcie dla węgierskich narodowców ze strony młodzieży. Przykładów "kolejności działania" możemy szukać także w przedwojennym obozie narodowym. Młodzi narodowcy, różniący się znacznie w swoich poglądach politycznych od kolegów epoki zaborów, tak zwanej "starej endecji", zaczynali swe kariery w ramach Związku Akademickiego "Młodzież Wszechpolska", czyli poprzedniczki obecnej organizacji czy też Ruchu Młodych, będącego autonomiczną organizacją młodzieżową Obozu Wielkiej Polski. Dopiero w połowie lat 30-tych aktywnie włączyli się w działalność partyjną. I właśnie: przedwojenny OWP, to on powinien być naszym wzorem. Obóz Wielkiej Polski był bowiem sformalizowaną organizacją (a tego federacyjny Ruch Narodowy moim zdaniem jak najprędzej potrzebuje), działającą na płaszczyźnie społeczno-politycznej, ale trzymającą się z dala od aktywności parlamentarnej. Ktoś odpowie - "dobrze, ale przecież w ramach Ruchu Narodowego działa wielu ludzi, którzy już przeszli przez etap działalności ideowo-wychowawczej, dlaczego nie mają oni reprezentować Ruchu w wyborach?". Owszem, wielu przeszło. Bardziej jednak kiedyś dbano o ich wizerunek medialny, dobrą prezencje, niż realny rozwój ideowy. Tak bowiem wyglądała Młodzież Wszechpolska za partyjnych czasów. Wynikiem tego jest to, że niewielu z nich walczyło w zgodzie z ideami w jakikolwiek sposób podczas czarnych lat dla narodowców (2007-2010). Większość zniknęła, ukryła się, zdradziła, wypięła na własne niby "idee" i kolegów. Jednym z pozytywnych wyjątków może być tutaj Sylwester Chruszcz, jeden z członków Rady Decyzyjnej Ruchu Narodowego, z którym współpracuję w ramach zachodniopomorskich struktur Ruchu Narodowego. Był i jest on zaangażowany w narodowe pismo "Myśl.pl", działa w ramach Fundacji Bolesława Chrobrego, która ostatnio wydała broszurę "Dlaczego jesteśmy narodowcami?", uczestniczył w wydarzeniach narodowych w Szczecinie. Ile mamy jednak takich przykładów? Stanowczo mało. Wielu nagle "obudziło" się teraz, kiedy na horyzoncie pojawiła się kolejna szansa włączenia się do "wielkiej polityki". Większości z nich nie interesuje wychowanie w zgodzie z ideą kilku tysięcy młodych ludzi, którzy dopiero odkryli w sobie poglądy narodowe, dopiero zaczynają działalność organizacyjną, formacyjną. A Ruch Narodowy, tworzony przez osoby młode, przez aktywistów Obozu Narodowo-Radykalnego i Młodzieży Wszechpolskiej, dzięki pracy Roberta Winnickiego i Tomasza Pałasza zupełnie innej od tej starej, od początku stawiał sobie za cel stworzenie czegoś nowego i niezależnego. Musimy więc bronić Ruchu przed pojawiającymi się tu i tam "wujami dobre rady", którzy bardzo by chcieli wykorzystać go dla własnych karier politycznych. Jestem przekonany, podobnie jak większość moich organizacyjnych kolegów z Obozu Narodowo-Radykalnego, że pójście do wyborów na obecną chwilę, powtórzy klęskę Ligi Polskich Rodzin. A nie możemy sobie na to w żaden sposób pozwolić. Drugiej, czy właściwie trzeciej bowiem szansy na odzyskanie przez obóz narodowy swojego należnego miejsca w świadomości Polaków przez wiele lat, a może już w ogóle - nie będzie. Kiedy Ruch Narodowy pójdzie do wyborów, większość wysiłków osób tworzących te środowisko, zaprzęgniętych będzie do wielkiej walki politycznej, do kampanii wyborczych. Nie będzie czasu na to, co dzisiaj jest priorytetem. A jest nim wykorzystanie daru od Niebios. Daru, bo kto trzy lata temu spodziewałby się, że na Marszu Niepodległości z narodowymi hasłami na ustach i w sercu obecnych będzie sto tysięcy Polaków? Ilu z nas, w nawet najpiękniejszych snach marzyło w 2010 roku, że trzy lata później liderów Ruchu Narodowego podczas wiecu słuchać będzie kilkadziesiąt tysięcy młodych osób? Nikt się tego nie spodziewał. Nie spodziewaliśmy się tego my, nie spodziewał się system, nie spodziewali się socjologowie, media, nie spodziewała się w końcu "nowoczesna lewica", która "sra pod siebie" ze strachu. Republikę Okrągłego Stołu obalić da się tylko w jeden sposób - zmieniając mentalność Polaków. Potrzebna jest do tego praca u podstaw. Jeśli ktoś myśli, że Ruch Narodowy wybiegnie na ulice, aby burzyć Sejm, czy by walczyć z państwem na barykadach, a takie rzeczy sugerował młody polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej - powinien puknąć się w głowę. Cóż to za narodowiec, który walczy "w imię narodu", będąc zupełnie przez ten naród niezrozumiany? A niestety niezrozumiani jesteśmy, a wynika to z kilkudziesięcioletniej propagandy komunistów oraz ich przyjaciół z "demokratycznej opozycji", a także z antynarodowej działalności telewizji. Dlatego naszym celem musi być stworzenie alternatywnych środków przekazu, alternatywnych możliwości dochodzenia z wiadomościami, celami, postulatami do najzwyklejszych Polaków w każdym zakątku naszej Ojczyzny. Teraz powinniśmy się zająć stworzeniem z Ruchu Narodowego organizacji z prawdziwego zdarzenia. Organizacji, kierowanej przez Zarząd Główny, mającej w każdym województwie Zarząd Okręgu i świetnie działające struktury. Organizacji, która działałaby na każdej płaszczyźnie - a przede wszystkim na młodzieżowej i akademickiej. Teraz musimy zając się wychowaniem nowych ludzi, nie uwikłanych nigdy w żadną partię polityczną, w system. Musimy zagospodarować i przygotować do walki te osoby, które dopiero dwa lata temu, rok temu czy teraz do nas przychodzą. Jeśli wyślemy ich na ulice z plakatami wyborczymi, a nie wykonamy pracy nad ich ideami, które muszą mieć głęboko w sercu, popełnimy tylko drugi raz ten sam błąd. Nieprzygotowani do wyborów - przegramy. A nie oszukujmy się, jesteśmy nieprzygotowani. Ruch Narodowy nie ma na obecną chwilę wyrobionego programu, wystosowanych odpowiedzi na wiele zagadnień, łączymy w naszym środowisku katolików czy pogan, wolnorynkowców czy zwolenników koncepcji socjalnych. W europarlamencie sam eurosceptycyzm nie wystarczy. Po takiej porażce ludzie, którzy nie zostali wychowani w idei, po prostu odejdą. Ktoś znów powie - "dobrze, ale przecież ci co do wyborów, to do wyborów, a młodzi wychowywani będą na cotygodniowych spotkaniach Młodzieży Wszechpolskiej czy ONR". Mówić może tak osoba, która nigdy nie uczestniczyła w jakiejkolwiek kampanii wyborczej. Najbardziej czasochłonna, męcząca robota "uliczna", jak przygotowywanie spotkań, wieców, happeningów, akcji plakatowych, wykonywana jest rękoma osób młodych. Nikt ze "starszych", to jest działaczy już doświadczonych, wyrobionych ideowo, nie będzie miał czasu zajmować się wychowaniem ideowym każdego działacza z osobna. Dlatego apeluję do wszystkich, dla których najważniejsza jest idea i przyszły sukces naszego obozu. Stwórzmy pierw organizację, na bazie której w przyszłości z łatwością będziemy mogli tworzyć inicjatywy także wyborcze. Wychowajmy młodzież, która zwróciła na nas uwagę w ciągu ostatnich trzech lat, aby już na zawsze została ona młodzieżą narodową, a nie tylko kolejną grupą młodych, wykorzystaną przez ludzi, którzy mają ostatni dzwonek "na karierę". Zagłosujmy podczas referendum na "nie" i zajmijmy się realną pracą - pracą nad młodzieżą narodową. Tego bowiem Polska potrzebuje - nowego pokolenia, i tego najbardziej boi się system. Jeśli ktokolwiek doprowadzi do osłabienia lub zniszczenia Ruchu Narodowego - zapłaci za swoje czyny dokładnie tak samo jak "elity" Republiki Okrągłego Stołu. Tomasz Dorosz, członek Rady Decyzyjnej ONR | |||
Gdyby ktoś pytał to zmieniłem zdanie odnośnie startu do eurowyborów. Już ponad tydzień mam to nowe zdanie :-). |
4225 odsłon | średnio 5 (3 głosy) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Jacek, 2013.11.27 o 23:29 | |||
Szukamy kontaktów (tel, adresy) z RN w województwach, powiatach; pomagamy, wspieramy, doradzamy. Działamy bo przyszedł czas. Koniec siedzenia. Czas na działanie. Niemcy już w Świnoujściu. Powodzenia nam Wszystkim życzę. Zapomnijmy o błędach. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Marek Stefan Szmidt, 2013.11.28 o 10:07 | |||
zapomniał Pan dodać, że i "masoni w natarciu" | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Christophoros Scholastikos, 2013.11.28 o 10:20 | |||
Masoni nacierają? Proszę rozwinąć może i mój link doczeka się 200 odsłon ;-). Wrócimy jeszcze do worka zwanego masonami, co jedni drugich w tym worku nie akceptują absolutnie, a nawet zwalczają. Pozdrowienia! | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Paweł Tonderski, 2013.11.28 o 00:09 | |||
Z tego co wiem, większość z OENEROWCÓW jest przeciwna kandydowaniu do Parlamentu Europejskiego, jednym z nielicznych, który za tym optuje jest pan Kowalski. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Christophoros Scholastikos, 2013.11.28 o 10:22 | |||
I nawet odgraża się porzuceniem stanowiska :-). Owoce pierwszych wyborów, dalej będzie tylko lepiej. ONRowcy faktycznie z tego co czytam nie chcą do wyborów jednocześnie przyznając, że nie mają kadr a MW ma bo się do tego szkoli :-). Pokraczna mentalność, którą "czeba" przykryć zakrzyknięciem o pracę u podstaw! Swoją drogą to w środowiskach narodowych zdaje mi się pełni funkcję hasła "do kąta!". Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Marek Stefan Szmidt, 2013.11.28 o 10:06 | |||
Powraca koszmar z PRL-u: znów jakiś "członek" za, lub przeciw... :-( zniesmaczony MStS | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Christophoros Scholastikos, 2013.11.28 o 10:22 | |||
Na razie nie ma jeszcze członków z ramienia wysuniętych na czoło, więc spokojnie, może nie będzie tak organoleptycznie :-). | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Marek Stefan Szmidt, 2013.11.28 o 10:28 | |||
a nie można używać określenia: przedstawiciel, pełnomocnik, uczestnik, reprezentant, rzecznik, wyraziciel, wysłannik, etc? Konserwatysta zdaje Sobie sprawę, iż "to proste chłopaki", lecz semantyka jest bronią... :-) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Christophoros Scholastikos, 2013.11.28 o 10:31 | |||
Może po prostu brat :-)? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Marek Stefan Szmidt, 2013.11.28 o 10:34 | |||
brat, pisze się tak: .:Brat:. zresztą, zaraz okaże się, że i ONR to masoni :-) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Christophoros Scholastikos, 2013.11.28 o 10:44 | |||
Okaże się nam biednym nieoświeconym niemasnom w dodatku z ciągotkami fanatycznymi czy jakoś tak, za to Wy tajni oświeceni masobratowie i tak wszystko wiecie lepiej. Pachnie łańcuchami niewoli mentalnej ;-) nawet brata nie można napisać jak się chce. Kultowe pozdro dla miszcza ps. a ile się zgarnia punktów za wciągnięcie grubszej rybki ? A pewnie to tajemnica :) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Marek Stefan Szmidt, 2013.11.28 o 12:32 | |||
Szanowny Pan Krzysztof ulega - jak sądzę - ułudzie, iż Konserwatysta łowi "ryby" na Polakach..., celem dodatku do renty :-) Natomiast zgadzam się z Pańską opinią, iż WMR posiadają lepsze rozeznanie w meandrach świata, lecz - wbrew temu co Pan zapewne sądzi - nie pogardzają "nieoświeconymi masami", lecz starają się je edukować, pomimo wiedzy, iż to "syzyfowa praca"... Kultowe pozdro dla "członka decyzyjnego" :-) PS> Uprzejmie informuje Naród, który jest grabiony celem wypłacenia Mojej renty inwalidzkiej, że listopadową+część październikowej przeznaczam na zakup skanera A3, celem dygitalizacji "Myśli Narodowej", pro publico bono | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Christophoros Scholastikos, 2013.11.28 o 12:56 | |||
Pozdro przekaże tylko proszę doprecyzować jakiemu członkowi? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Marek Stefan Szmidt, 2013.11.28 o 13:25 | |||
Szanowny Panie Krzysztofie, niestety, nie orientując się w "strukturach", sugeruję pozdrowić Tego, o atrybutach "największego" :-) Może byłoby użytecznym "wtajemniczyć" Konserwatystę, która to Osoba pełni tę funkcję w obecnej kadencji, co skróciłoby do niezbędnego minimum proces przekazywania pozdrowień, ukłonów i pozostałej czołobitności, gdyż nie istnieje większa zbrodnia, niż oddawanie czci "Bylekomu", co jest porównywalne ze zbrodnią niejakiego O. (który marnował powierzone jego Osobie dobra), opisaną w Biblii, a ukaraną śmiercią. :-) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Christophoros Scholastikos, 2013.11.28 o 17:01 | |||
Ale ja nie jestem w żadnych tajnych strukturach. Mówiłem panu, że mało robię więc nie mam nad sobą bata. Taka internetowa gołota ze mnie. A gdybym był w strukturze to nie wiem czy bym od masona przekazywał pozdrowienia ;-). Podejrzewałbym podstęp itp. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Marek Stefan Szmidt, 2013.11.29 o 10:08 | |||
Podobny podstęp podejrzewać może "miszcz", otrzymując podejrzane pozdrowienia od "faszystów" pozdrawiam Pana serdecznie przypominając, iż większość kijów "ma dwa końce" MStS | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Paweł Tonderski, 2013.11.28 o 11:00 | |||
Panie Marku my mówimy na członków, KOLEDZY lub działacze. :)))))))) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Marek Stefan Szmidt, 2013.11.28 o 11:45 | |||
szanowny Panie Pawle, to skąd, w notce powyższej jakiś "członek"? :-) pozdrawiam serdecznie MStS | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Polemika działacza MW | |||
Christophoros Scholastikos, 2013.11.28 o 11:06 | |||
mysl24.pl Ważne, że sama polemika się toczy. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Polemika działacza MW | |||
Christophoros Scholastikos, 2013.11.28 o 17:08 | |||
I dalej prawy.pl Tu też pięknie! | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Lona, 2013.11.28 o 15:25 | |||
Jeszcze jeden przeciwko wyborom - Witold Stefanowicz rzecznik prasowy ONR www.prawy.pl | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Paweł Tonderski, 2013.11.28 o 15:38 | |||
Tak, bo generalnie w zasadzie większość działaczy - kolegów z ONR-u jest przeciwna pomysłowi na kandydowanie do parlamentu europejskiego na tą chwilę, jesteśmy jeszcze na to za słabi i nie mamy kadr i tyle, my najpierw musimy stać się silni w Polsce, tutaj musimy powalczyć na początku w polityce, na przykład w samorządach terytorialnych. Tak jak to uczynił na początku na Węgrzech Jobbik. Dobrze że ta rada decyzyjna ruchu narodowego powstała. Dyskusje z tego co wiem w tej sprawie nadal trwają. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Lona, 2013.11.28 o 15:38 | |||
Tyle że decyzja ma zapaść drogą referendum a nie w Radzie Decyzyjnej, chociaż i tam nie ma w tej sprawie jednomyślności. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Paweł Tonderski, 2013.11.28 o 15:51 | |||
Koledzy obawiają się tego, że jak wypłyną na europejskie salony może to być przez wielu Polaków potraktowane jako zdrada ideałów, i za próbę skoku na kasę, a poza tym obawiają się tego, że młody ruch narodowy poprzez takie działanie wystawi się na totalną krytykę, rozpłynie się w oceanie partyjniactwa, i że czekałby ich szybko los LPR-u. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Członek Rady Decyzyjnej przeciwko wyborom do europarlamentu | |||
Lona, 2013.11.28 o 16:06 | |||
Przez udział w wyborach mogą podzielić los LPR-u a przez pójście na ilość podzielą los Solidarności. I tak będziemy mieli załatwione kolejne pokolenie. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |