słowa kluczowe: 13 grudnia, Polska, dzień hańby. | |||
Polska | 2011.12.12 09:03 |
Pechowa "13" czy dzień hańby ? | w.red | ||
W tym szczególnym dniu życzyłbym sobie i innym nadziei, że zdołamy wyrwać się z tego zaklętego kręgu | |||
Jak widać na obrazku wbrew pozorom tych dwóch jakże różniących się ludzi łączy ze sobą ta jakże znamienna data. Kto wie czy w historii nie powinna ona zapisać się jako dzień hańby. I o ile ten po lewej stronie wpisał się w karty historii wypowiedzeniem wojny własnemu społeczeństwu i śmiercią wielu ludzi z rąk podporządkowanych sobie służb. To ten po prawej stronie gdyby nie jego tragiczna śmierć wpisałby się jako ten który podpisał traktat Lizboński będący wyrzeczeniem się suwerenności i niepodległości Polski. Zaprawdę trudno ocenić który z nich w większym stopniu zawinił i sprzeniewierzył się własnemu narodowi oraz Ojczyźnie. Choć trudno oprzeć się wnioskowi, że postępowanie tego po prawej stronie było w pewnym stopniu zdeterminowane postępowaniem tego po lewej. Historia zapisuje fakty. Do potomnych należy ich interpretacja. Dlatego zostawiam to do oceny każdemu z osobna. Oblicze zdrady nie jedną ma twarz, ale skutkuje zawsze tym samym. Szkodą wyrządzoną narodowi i krajowi być może na wiele, wiele lat. A może też nieodwracalnie. Dlatego "Smutno mi Boże" jak pisał Słowacki. Smutno bo dzień ten powinniśmy obchodzić jako dzień żałoby. Co powinno skłaniać nas bardziej ku refleksji niż być powodem do hucznej zabawy. Rosjanie mieli czas "wielkiej smuty". W naszej historii takich dni jest znacznie więcej. Ale nie potrafimy ani tych czasów uszanować, ani wyciągnąć wniosków z historii. Obawiałem się i obawiam, że następne pokolenia będą znów sypać szańce by odzyskać to co utraciły nasze. Po to tylko by za jakiś czas znów pojawili się ludzie, którzy zniweczą ich ofiarę składając ją na ołtarzu własnej próżności. W tym szczególnym dniu życzyłbym sobie i innym nadziei, że zdołamy wyrwać się z tego zaklętego kręgu. |
1604 odsłony | średnio 4,6 (7 głosów) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Pechowa "13" czy dzień hańby ? | |||
Jacek, 2011.12.12 o 11:47 | |||
Nasi bracia,słowianie mają bardzo podobną sytuację jak my. Toczy ich trudny do usunięcia rak, który może doprowadzić do śmierci. Niektórzy wyciągają szabelkę. Komu to ma służyć? Gdzie dwóch się bije...? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Pechowa "13" czy dzień hańby ? | |||
w.red, 2011.12.12 o 12:16 | |||
Czasami trzeba i za szablę chwycić. Tylko że szabla nie służy do potrząsania, lecz do lania :) Pewnie że i potrząsanie nią ma swoją wymowę jako argument. Jednak po pewnym czasie taka argumentacja przestaje skutkować. Bo przeciwnik wytrąci ją z naszej ręki i spuści nam łomot ręcznie śmiejąc nam się w twarz. Zatem jeśli wyciągać broń to ze świadomością konsekwencji jej użycia i... wolą takiego działania. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Pechowa "13" czy dzień hańby ? | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.12.12 o 13:46 | |||
w.red witaj. Masz racje, tak jak pisałem to są te szambiarskie ogniwa zaplanowanego łańcucha na POLSKĘ. Dlatego cały czas piszę, że to całe badziewie jest do likwidacji. Trybunał Narodowy. A nie urządzanie szopki pod oknami Jaruzelskiego. On ma glejt żydokomunofaszystów. Jemu nic nie grozi w pseudosądach. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Pechowa "13" czy dzień hańby ? | |||
Jan, 2011.12.15 o 14:36 | |||
Twoja ocena jest jednostronna.Zadam ci tylko jedno pytanie. Czy wiesz ile smiertelnych ofiar pochlonela dzisiejsza tzw. "demokracja"? Zapewne dziwi cie to pytanie. Jak to demokracja i ofiary smiertelne. Podpowiem- tak to prawda.Panujaca psedodemokracja pochlonela okolo 1000 razy wiecej ofiar smiertelnych niz stan wojenny ale o takim bilansie strat nigdzie nie wyczytasz bo ten temat jest niewygodny dla dzisiejszej propagandy politycznej. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Pechowa "13" czy dzień hańby ? | |||
w.red, 2011.12.15 o 18:43 | |||
Nie za bardzo rozumiem zarzut. Zasygnalizowałem jedynie, że ten dzień grudnia prawie tak samo czarno zapisał się na kartach naszej historii najnowszej. I tak jak nie liczyłem ofiar reżimu za czasów PRL-u, tak i nie liczyłem ich od chwili nastania (jak słusznie Pan zauważył) "pseudo demokracji". Stwierdziłem jedynie że konsekwencje tych dwóch z pozoru bez związku zdarzeń są dla naszego narodu równie tragiczne. A w obydwóch przypadkach ludzie którzy się tak niecnych działań dopuścili zasłaniają się "pro publico bono" Co jest równie prawdziwe jak to że ja jestem papieżem ;) Koszty tej "pseudodemokracji" widzimy podobnie, tylw że trzeba by niemało uporu i konsekwencji by się ich doliczyć. ale to niczego nie byłoby w stanie zmienić. Bo prawda jest taka, że w obu przypadkach Polska legła a ołtarzu prywaty i próżności. Dlatego nie miała prawa zostać niepodległą, gdyż od '39 r ciągle jesteśmy pod okupacją. Jedynie co się zmienia to pan któremu żyjąc służymy. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |