słowa kluczowe: Mazury, podróże, ruchy odśrodkowe. | |||
Polska | 2011.09.25 09:23 |
W sprawie Mazur | Były bloger | ||
Szanowni (to do wszystkich) i Jeszcze Szanowniejsi (to do niżej przywołanych)! | |||
Wspomniałem w jednym z tekstów o planowanej irredencie mazurskiej. I postawiłem taka tezę, że najlepiej byłoby tam pojechać, niestety kasa pusta i grzechy nie puszczają. A szkoda - bowiem obserwując to zjawisko jak mnożenie się pierwotniaków, w warunkach kameralnych, by nie powiedzieć laboratoryjnych, można będzie wysnuć wnioski na przyszłość. Moi Czytelnicy zgodzili się ze mną, a dwaj niżej wymienieni wsparli nader konkretnie: Christophoros Scholasticos Panie Marku, widzę, że nikt się nie odezwał na Pana apel.
Daje Pan swój czas, umiejętności i pojazd. To duża inwestycja, pewnie
równowartość kosztów.
Jacek, 2011.09.23 o 22:50Na ratowanie Polski, naszej Najjaśniejszej deklaruję stosowną kwotę, bez namysłu. Pozdr. Nr konta potrzebny.
Panowie! Nie reagowałem natychmiast, ale były ważne po temu
powody. Po pierwsze brak dostępu do sieci – wyjechałem poza miasto, musiałem.
Po drugie od 26 września zaczynam wykonywać jakieś tam zajęcia zawodowe, czas
pokaże na ile propozycja była poważna, w każdym razie już wiem, że czeka mnie
kilka długich podróży po Polsce,niestety południowej. Nie wiem jeszcze czy własnym samochodem, nie
wiem w jakie konkretnie okolice, wiem, że mam wykonać stricte dziennikarskie zadanie i to
szybko. Jeżeli los zagna mnie na Mazury – to niejako przy okazji zrobię
bezkosztowo co mam zrobić w związku z tą mrągowską irredentą. Jeśli nie stanie
się tak – rzecz pozostaje do dogadania. Tu od razu chcę powiedzieć, że
wymieniona kwota obejmowała WYŁĄCZNIE paliwo i JEDEN NOCLEG za jakieś 40-50 zł,
kanapki mogę zabrać z domu. Tak czy inaczej ogromnie dziękuję za chęci i propozycje. Panie Christophorosie! Z miejsca Pańskiego zamieszkania do mnie, a później nad jeziora moc kilometrów, to się po prostu nie opłaca. Ani czasowo, ani finansowo. Byłoby to dla Pana jak sądzę zbyt wielkim obciążeniem finansowym i czasowym. Panie Jacku! Jestem po prostu wzruszony – ale patrz jak wyżej, no jest tak, że po latach i miesiącach chudych muszę zadbać o minimalne źródełko dopływu jakiejś gotówki, więc wziąłem w ciemno zlecenie z innego miasta. Mam nadzieję, że zechce Pan zrozumieć, to nie unik czy zła wola, to raczej wojowanie o przetrwanie. A może tylko próba... Oczywiście gdyby w tak zwanym międzyczasie kto inny zechciał wybrać się w tę podróż i wykonać to zadanie – ujawniam na priva wszystkie moje działające kontakty i przesyłam materiały, które już udało mi się zebrać. Pozdrawiam wszystkich Czytelników i Komentatorów, wyżej wymienionych Panów szczególnie! M.Z. |
4940 odsłon | średnio 5 (2 głosy) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować |
Re: W sprawie Mazur | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.09.25 o 10:31 | |||
Marek Napisz mi o jakim art. własnym piszesz. Bo jak i Ty byłem trochę w poszukiwaniu chleba, na "plenerach malarskich ściennosufitowych" dlatego nie miałem czasu czytać. Trochę się urobiłem i obecnie odpoczywam. Podaj linka. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: W sprawie Mazur | |||
Były bloger, 2011.09.25 o 10:38 | |||
Link: polacy.eu.org A w samym tekście inne odwołania, na przykład do Gazety Olsztyńskiej czy jakoś tak. Ale jeśli będziesz czytał to zwróć proszę uwagę także na komentarze, w moim ostatnim zawarłem sporo dodatkowych informacji, także tych związanych z ostatnią reformą samorządową. Ponieważ przez wszystkie minione lata pracy w moim zawodzie zawsze obsługiwałem ten właśnie teren - wiem, że separacja JEST ZŁA, ale powody, na których idiotyczny pomysł wyrósł racjonalne. W normalnym państwie takie rzeczy załatwia się inaczej. No ale my żyjemy tu gdzie żyjemy... Pozdrawiam! | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: W sprawie Mazur | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.09.25 o 19:33 | |||
Marek. Dzięki za link. Widzę, że czytalem Twój tekst. Może nie czytałem komentów. To oczywiście kontynuacja sprawy o tych separatystach. "Pierwsze" kroki tam stawiał tusek - było to gdzieś opisane już kilka lat wstecz. Pozdrawiam. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: W sprawie Mazur | |||
w.red, 2011.09.25 o 10:35 | |||
Czemu "niestety" po południowej ? Może raczej "stety" zważywszy że to niejako w pobliżu matecznika RAŚ. A to też ciekawy temat (i jak sądzę równie przyszłościowy jak Mazury ;) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: W sprawie Mazur | |||
Były bloger, 2011.09.25 o 10:40 | |||
Tu tzw. pikuś polega na tym, ze są regiony Polski, gdzie czuję się pewnie, bo je znam od lat - i są takie gdzie jest zgoła inaczej. No ale... Jak trzeba to trzeba, w końcu koniec języka za przewodnika. Pozdrawiam! | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Jak nie tym razem to następnym | |||
Christophoros Scholastikos, 2011.09.25 o 13:19 | |||
Szkoda, że opcja rozchodzi się po kościach, ale przymierzyliśmy się do tematu przynajmniej. Ukłony | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak nie tym razem to następnym | |||
teli, 2011.09.25 o 21:54 | |||
Zagubiłem się i nie wiem o co chodzi ale temat Mazur jest mi bardzo bardzo bliski. Jak mogę prosić oświecającego maila to będę wdzięczny. poz. Niezłomnych Wojowników o Wolność | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak nie tym razem to następnym | |||
Były bloger, 2011.09.25 o 22:25 | |||
Ależ Szanowny Respondencie - nie ma innego wyjścia jak przeczytać DWA moje OSTATNIE teksty o Mazurach. Koniecznie z listą komentarzową, tam również zawartych jest kilka ważnych rzeczy. Pozdrawiam! | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |