słowa kluczowe: Jarosław Kaczyński, PiS, Prezes, język, politycy, polityka. | |||
Polska | 2011.06.19 18:03 18:36 |
Polska (nie)prawomocna? | Piotr Świtecki | ||
Przyśpiewki gordyjskie (16) | |||
Prezes PiS, prezentując dziś nowy/odnowiony program partii powiedział między innymi, że „Polska powinna być prawomocna”. | |||
Powiedział też, że Polska powinna być „w jakiejś mierze” suwerenna. Dobre i to, że „w jakiejś mierze”. Przynajmniej szczere. Mnie jednak bardziej zafrapowała ta „prawomocność”. Trudno pana Prezesa – było nie było prawnika z wykształcenia, na dodatek robiącego za wzorzec patriotyzmu – posądzać o brak precyzji czy wręcz językową niechlujność. O ile nie jest to zatem kolejne dobrze wyreżyserowane potknięcie się o własne nogi, to… co? Może marzy się Prezesowi bezpośrednie połączenie Czwartej RP z Drugą? Jestem za! Ja-ro-sław! Ja-ro-sław! | |||
Znaczenie słowa „prawomocny”: sjp.pwn.pl mający moc prawną slowniki.gazeta.pl 1.taki, który ma moc prawną, jest obowiązujący w świetle prawa, nie ma odwołania 2.taki, od którego nie przysługuje zwykły środek odwoławczy |
4782 odsłony | średnio 5 (4 głosy) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Polska (nie)prawomocna? | |||
Piotr Świtecki, 2011.06.19 o 20:05 | |||
Cytowane skrawki są dostępne powszechnie w mediach, ale ponieważ już mnie ktoś zahaczył na nE, że wszystko zmyśliłem, to znalazłem i na stronie PiS: www.pis.org.pl [Jarosław Kaczyński] Podkreślił, że w obecnych okolicznościach należało jednak uzupełnić program jego partii. „Polska, żeby realizować program główny, musi być Polską demokratyczną, prawomocną, a w jakiejś mierze (...) Polską suwerenną” - powiedział. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Polska (nie)prawomocna? | |||
w.red, 2011.06.19 o 20:06 | |||
Nie przeczytałem wypowiedzi prezesa PiS i oparłem się tylko na cytatach w Interii. Jednak przypuszczam że gdyby było w nich cokolwiek bulwersującego to z pewnością by to napisano. Gdyż przyłożyć "kaczorowi" to wręcz "dziennikarski obowiązek". Czy mamy tu do czynienia z "przejęzyczeniem" ? Niestety nie. To wręcz deklaracja pozostania wasalem interesów USraela, dzięki czemu nasz kraj ma "nabrać znaczenia" w UE. Co jest jak pokazała niedaleka historia deklaracją zbierania gruszek z wierzby. Nie mniej jasne i dobitne stwierdzenie o "w jakiejś mierze suwerenności" naszego państwa rozwiewa jakiekolwiek nadzieje i oczekiwania patriotów. Bo "suwerenem" będą ci którzy zapewnią "układowi" utrzymanie się przy żłobie. To że dziś jest to Brukselka, wedle zapowiedzi Waszyngton (a w moim przekonaniu raczej Tal-Awiw) jest bez znaczenia. Natomiast twierdzenie o "prawomocności" Polski nie wydaje się od rzeczy, kiedy weźmie się pod uwagę że istnieją środowiska podważające "osiągnięcia" okrągłego kantu i twierdzące że okupacja Polski wcale się nie zakończyła. Słowem jest to wyraz troski o zachowanie fałszywej legitymacji do sprawowania rządów w kraju przez rządzący nim "układ" (gdyby ktoś miał obawy co do bezpieczeństwa kasy inwestowanej w naszym państwie). Jest to raczej deklaracja wiernopoddaństwa zaadresowana do "suwerenów" poza naszymi granicami niż do rodaków przed wyborami. To bezstresowe poddanie się walkowerem. Swego rodzaju odwrócenie się podbrzuszem w stronę przeciwnika (co jak wiadomo w świcie zwierząt kończy najbardziej zaciekłą walkę bo pokonany zdaje się na łaskę zwycięskiego rywala). Ale dotyczy to tylko świata zwierząt. Człowieka już nie. Co za tym zafunduje się "widowni". Cóż, trudno wyczuć. Bo równie dobrze może to być "skakanie po klacie" jak i potraktowanie leżącego przeciwnika "z buta". PS Na NE można zapoznać się z odezwą Pana Szeremietiewa do nas wszystkich w tym nieszczęsnym kraju. Czy to coś zmieni trudno orzec. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Odezwa p. Szeremietiewa? | |||
Piotr Świtecki, 2011.06.19 o 20:58 | |||
...zapoznać się z odezwą Pana Szeremietiewa do nas wszystkich w tym nieszczęsnym kraju No ale czy p. Szeremietiew mówi tam cokolwiek nowego? Czy coś proponuje? Może przeoczyłem, proszę o zwrócenie uwagi. Siedzi i mękoli, że go wyrzucili z "układu". Edycja: no dobrze, na początku drugiej części Szacowny Prelegent napomyka o reanimacji narodowej wspólnoty i o rodzinie. Ale to i tak ginie w zalewie niezwykle słusznych dobrych życzeń, niezwykle ważkich retorycznych pytań i tego tam wspomnianego wyżej mękolenia. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Odezwa p. Szeremietiewa? | |||
Jacek, 2011.06.19 o 22:16 | |||
Może i znalazłby się niejeden przywódca z super programem dla Polski. Nie wykluczam ich istnienia. Cóż z tego, skoro nie znajdzie on najpierw miejsca w mediach (by zaprezentować program) i poparcia wsród mas. Bo to nie leży w interesie rządzących (lub ich namiestników), którzy sterują mediami. Błędne koło się zamyka. Na tym miejscu warto postawić pytanie: czy w Polsce obecnie istnieje jakakolwiek siła, organizacja, ruch, ugrupowanie, stowarzyszenie z którym liczyłby się rząd? Wszystkie polskie, niezależne, liczące się organizacje zostały kompletnie rozbite lub nakierowane na "słuszną" drogę. Więc znów musimy zaczynać od zera. Skoro NE jest sterowany to co tam robi p. Sz? Może zaprosimy do nas, może my jesteśmy bliżej prawdy? Czy zdążymy się dogadać przed kolejnym megarytuałem (26 6 11)? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Odezwa p. Szeremietiewa? | |||
ratus, 2011.06.19 o 22:29 | |||
Już był zapraszany. pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: megaburdel prawny | |||
Hanys, 2011.06.22 o 19:52 | |||
Przepraszam, że się wtrącę nie w temacie. A propos tego mega-czegoś, bo pewnikiem nawiązałeś tutaj do mojej wypowiedzi, którą ktoś zresztą skwitował uwagą, że to tylko hipoteza i spekulacja, i ma oczywiście rację, bo póki co tak właśnie jest. Dzisiaj przypadkowo natknąłem się na taką oto informację tutaj: www.dernewsticker.de Jest to notka niemieckiej agencji informacyjnej DTS z zacytowaną oficjalną wypowiedzią sprzed niespełna miesiąca udzieloną przez byłego prezesa Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, niejakiego Hansa-Jürgena Papiera. Były prezes Trybunału przestrzega przed kryzysem państwa o katastrofalnych wprost skutkach i ostrzega wszystkie partie parlamentarne w Bundestagu, że najprawdopodobniej nie dotrzymają one terminu wprowadzenia zarządzonych przez Trybunał zasadniczych regulacji prawnych dot. nowej ordynacji wyborczej. Mija własnie 3 lata, kiedy Trybunał Konstytucyjny wyznaczył Bundestagowi termin na definitywne uregulowanie tej sprawy. Termin ten mija - zdaje się - dokładnie 26 czerwca br. (zbieg okoliczności?). Po tym terminie w „państwie” niemieckim (które nota bene od 1945 roku nigdy nie było normalnym państwem z normalną konstytucją, lecz jedynie prowizorium okupacyjnym i protektoratem – dopisek mój) KAŻDE przeprowadzone wybory będą nieprawne i KAŻDY obywatel (lub partia) będzie mógł je z powodzeniem zakwestionować i zaskarżyć do Trybunału. Cytat: „Das Bundesverfassungsgericht müsste auch diesen Klagen stattgeben“, czyli „Trybunał będzie musiał uznać zasadność tych skarg“. Mój komentarz: A więc od lipca u naszego zachodniego sąsiada szykuje się niezły megaburdel prawny i być może uzurpatorzy, którzy dotychczas administrowali tą spółką z o.o., będą chcieli czymś spektakularnym odciągnąć uwagę pracowników/niewolników tejże spółki od istoty sprawy, która stała się mega-problemem. Przed nami zaledwie parę dni lub tydzień. Pożyjemy, zobaczymy. Pozdrawiam. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Hanys | |||
w.red, 2011.06.22 o 21:17 | |||
Cóż.., skoro "administracja" wielkiego brata nie cofnęła się przed "wrześniem" i pozostała bezkarna. To pewnie i nie inaczej może być w Niemczech. Bo jeśli powiodło się "tam" to czemu nie "tu". Z wolna może to przybrać rozmiary trendu ( w końcu nawet Rosjanie nie oparli się pokusie). Ale jest jak piszesz, sami się przekonamy. Można mieć tylko nadzieję że Niemcy wykażą się większym rozsądkiem. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Mufti | |||
w.red, 2011.06.20 o 00:09 | |||
Jeśli idzie o "zawartość" to nie ukrywam że liczyłem na więcej. Przynajmniej na jakiś zarys koncepcji działania w zaistniałym stanie rzeczy. Jedyne co pozwala budzić nadzieję to rosnąca świadomość powagi sytuacji w jakiej się znaleźliśmy. Po niektórych komentarzach pod tym apelem widać że jest sporo osób nie zdolnych do poświęcenia własnych aspiracji czy ambicji nawet w tak katastrofalnej sytuacji. Miłośnicy "salonów" takich czy innych zawsze będą w opozycji do każdej inicjatywy która pojawi się niezależnie od ich woli. Bo jeśli nawet nie godzi w ich interesy to przynajmniej w rozdęte "ego". Ich nie zmieni już nic. To umysły już zatrute skutecznie. Do tej pory zaistniały dwie próby założenia stowarzyszeń ( a w istocie partii) niezależnych od "układu". Pierwsza na iskrach (P. Kudlińskiego) i druga na NE. Obie spotkały się z liczniejszą krytyką niż wsparciem (mam na myśli NE). Dlaczego ? Ano chyba przede wszystkim dlatego, że żadna z tych osób nie była w stanie przedstawić nawet nie tyle alternatywnego programu, co w sposób konkretny odnieść się do spraw kluczowych kształtujących naszą rzeczywistość. Czemu poniechano tego co wydawało by się najbardziej oczywiste ? Nie wiem. Mogę tylko przypuszczać. Szkoda, bo zegar tyka bez ustanku, a jestem przekonany że im później to nastąpi tym bardziej będzie to skomplikowane. A i konsekwencje będą bardziej dolegliwe. pozdrawiam nocnie | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Polska (nie)prawomocna? | |||
ratus, 2011.06.19 o 20:50 | |||
O czym ten Kaczyński gada? O jakiej suwerenności. Po Lizbonie nie ma już ŻADNEJ suwerenności. Ani okruszka. Politycy mogą się jedynie przepychać, kto będzie administrował polską prowincją i wykonywał gebelsie rozkazy. pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Polska (nie)prawomocna? | |||
w.red, 2011.06.19 o 22:32 | |||
Czcigodny Ratusie, rację masz całkowitą. W zasadzie to tylko kwiatek do kożucha ta "suwerenność" co aby "narodowcy" się odczepili od prezesa. W końcu "suwerenność" w "spiczu" była? Była. "Dobro narodu" tudzież społeczeństwa też? Też. To czego my się czepiamy ? W d... się POprzewracało (jak to w pewnym filmie powiedział Stuhr - ojciec). Ot co. ;) PS A tak po prawdzie to konia z rzędem temu kto wie w czyich rękach są naprawdę sznureczki laleczek. No dobra, nie - kto wie, ale kto potrafi to udowodnić ^^ | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Sznureczki. | |||
ratus, 2011.06.19 o 23:03 | |||
Zgadywanek jest wiele, ale ja z życia wiem jedno: gospodarz rządzi na swoim. Jeśli UE finansuje infrastrukturę w Polsce, to znaczy że UE jest gospodarzem i buduje DLA SIEBIE. To znaczy, że nie mamy szans na suwerenność, bo UE nie odda tych inwestycji za free. Nie da się nawet załatwić tego "pokojowo" tzn. "zwracamy Wam koszta, a Wy się wynosicie". Jesteśmy za biedni. Jednym słowem - dupa zbita. Chińskie przysłowie mówi: "obyś żył w ciekawych czasach" i w takich też żyjemy. Najciekawszych z dotychczasowych, bo na naszych oczach Polacy (tfu! polactwo raczej) olali sikiem prostym niepodległość, za którą ginęły pokolenia. Być świadkiem końca tysiącletniej historii państwa - bezcenne. Ech... pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Ratus | |||
w.red, 2011.06.19 o 23:35 | |||
Ano, nie ma nic za darmo. Dziwne to że niektórzy o tym zapomnieli wyciągając łapę :/ Ale pomimo wszystko wciąż jeszcze wierzę że uda nam się podnieść z upadku. W końcu "..nie ma takiej rury na świecie której nie można by było odetkać.." pozdrawiam optymistycznie | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
praworządna? | |||
esperance, 2011.06.20 o 02:54 | |||
Umocnienie polskiej demokracji, praworządności i suwerenności oraz przeciwstawienie się kryzysowi - to dwie sfery zagadnień, o które został uzupełniony program Prawa i Sprawiedliwości „Polska nowoczesna, Polska solidarna, Polska bezpieczna”. [...] „Polska, żeby realizować ten program główny, musi być Polską demokratyczną, praworządną, a w jakiejś mierze, bo i ta sprawa stanęła w ostatnich latach pod pewnym znakiem zapytania, Polską suwerenną. (…) Sprawa druga to jest przeciwstawienie się kryzysowi, kryzysowi, który przyszedł do nas z zewnątrz, ale na skutek błędnej polityki stał się na jakiś przynajmniej czas, mamy nadzieję, że możliwie krótki, trwałym elementem naszej sytuacji i żaden poważny program polityczny nie może tego nie uwzględnić” - oświadczył prezes PiS. [Wytłuszczenia w tekście: esperance.] Tak obecnie brzmi cytat na stronie PiS www.pis.org.pl Używana przez prawie wszystkie media wersja pochodzi z komunikatu PAP. Niejasność mogłaby być zniesiona, gdyby dostępne było nagranie audio. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Esperance | |||
w.red, 2011.06.20 o 08:04 | |||
Miła esperance, nawet po "liftingu" wypowiedź ta nie wygląda najlepiej. A już to " w jakiej mierze" w zestawieniu z suwerennością jest wpadką kolosalną. Nie to jest jednak najistotniejsze. Najważniejsze jest bowiem, że nie nie pojawiło się tam nic mającego odniesienie do spraw kluczowych dla kraju i Narodu. Ani słowa o przyczynach zapaści jakimi są: - utrata suwerenności na rzecz państw obcych co znajduje wyraz w legislaturze, polityce i gospodarce - utrata niezależności w podejmowaniu istotnych decyzji w w/w dziedzinach i podporządkowanie naszych interesów interesom innych państw. - odebranie podmiotowości naszemu społeczeństwu i odmówienie mu prawa suwerena. Prawa do samostanowienia o swojej rzeczywistości i przyszłości. - tolerowanie postaw i działań antypaństwowych przez środowiska realizujące interesy państw trzecich. Co było można powiedzieć ? Ano było można. Koniec tolerowania istnienia w/w zależności. Stanowcze "nie" dla traktatu lesbońskiego który został nam narzucony przy współudziale naszych rodzimych decydentów dzięki ich matactwom i oszustwu. Za co trzeba by ich rozliczyć i postawić przed sądem z zarzutem działania na szkodę państwa Polskiego. Równie stanowcze "nie" dla światowej banksterskiej lichwy doprowadzającej do upadku państwa i narody (bo nie dotyczy to tylko naszego kraju). Takie samo "nie" dla polsko języcznych przekaziorów z ośrodkami sterowania poza granicami realizującymi plan atomizacji i antagonizacji społeczeństwa. To tylko część z wielu spraw, które było można i trzeba było poruszyć o ile faktycznie chce się coś dla Polski i Polaków uczynić. O kwestii zmian w prawie upodmiotawiających społeczeństwo poprzez referendum na jego wniosek nie wspomniawszy. I tak jak "spicz" to "masło maślane" ( z małą wtopą), tak całe wystąpienie po "wyciśnięciu" nie zawiera w sobie żadnej istotnej myśli. No może poza jedną. Za krytykę i naigrywanie się z "wadzy" bedą wyciągane sankcje (kto wie, może po KS włącznie). I tu tak PiS, jak i PO. LSD czy PSL mogą sobie podać rękę "ponad podziałami". | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Esperance | |||
esperance, 2011.06.20 o 15:11 | |||
Cny w.redzie! :-) O polityce wyjątkowo i krótko: rzekomo nieobecnych diagnoz i recept zachęcam szukać w przywoływanym w ramach wystąpienia nowym/odnowionym programie. Idzie doczytać się sensownych rzeczy. Bez odbioru. Nie wrzuciłam swojego komentarza w celu dyskusji o wadach i zaletach polityki bądź polityków. Wręcz myślałam, że wypatrzyłam materiał o walorach kończących dywagacje na temat „co Prezes miał na myśli”, „co zapewne PiS zrobi”, standardowe w tym „pomimo wszelkich różnic” bliskim memu sercu miejscu, mili przyjaciele! Mówię poważnie, lubię Was bardzo, choć czasem wkurzacie mnie, aż mi się z czerepa dymi. Ale mija, poza tym to pewnie też ta moja obrzydliwa Lwia natura, Malawanda informowała o mankamentach osób jak ja, tylko biedulka nie pamiętała kogo demaskuje, albo wtedy nie bała się, bo jej Bliźniaczy Czerwiec był w rozkwicie! ;-) Kontynuując już w miękkim a wiele wyjaśniającym nawiązaniu – jak z każdego prawdziwego (puszczam oko) lwa tak i ze mnie leń modelowy. Pisać nie chce mi się, kłócić nie chce mi się, wżartej głęboko że głębiej tylko kości „(nie)antypisowatości” herbu żeby-nie-wiem-co-powiedział-winny wytykać szczegółowo – nie chce mi się. W tym ostatnim przypadku wiem ponadto, że nic by to nie dało. Każde z nas jest zaprogramowane na krańcowo odmienne odczytywanie różnych panów JK i niech już tak zostanie. Co myślisz o moim JK, wiem doskonale. Jak zinterpretujesz dowolną jego wypowiedź – też. I vice versa, oczywiście. ;-) I klamerka na koniec – wszyscy mediowi, w tym tumany pisorgpeelowcy, kopiowali tekst ze źródła PAP. Wygląda na to, że obarczony błędem lub niechlujnością lub. Nie róbmy z tego rzeczywistości. O to mi chodziło. Na razie! Miażdżę w uściskach mnogie prawice, całuję i obowiązkowo seria misiaczków! E. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Esperance | |||
Piotr Świtecki, 2011.06.20 o 17:15 | |||
I nikt nam nie udowodni, że białe jest białe, a czarne jest czarne! ;-)) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
białe i czarne | |||
esperance, 2011.06.20 o 21:49 | |||
Nam, czyli komu? ;-)) No dooobrze, łapię, wiem. Jasne, że nikt, Ja-ro-sław! :-D | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Esperance | |||
w.red, 2011.06.20 o 17:41 | |||
No to chylę czoła. Skoro Ty wiesz co ja myślę o L.K, a ja sam nie wiem co o nim myśleć by nie ukrzywdzić człowieka fałszywą etykietką (choć jest to ogromnie mało transparentna postać). Ale nic to. Jak będzie co, to i przeczytam. Skoro "bez odbioru" to niechże stanie się zadość Twej woli. Koniec przekazu. pozdrowionka | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
w.redzik | |||
esperance, 2011.06.20 o 21:51 | |||
Łomatko, czy aby nie namotałam? „Bez odbioru” tylko względem polityki, prawda? PS. JK, nie LK. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: w.redzik | |||
w.red, 2011.06.20 o 22:06 | |||
Sama rozumiesz, dwa ciała jedna "dusza" (choć charaktery też mogą być różne). Kiedyś chodziłem z bliźniakami do szkoły i tak mi widać zostało. Inna rzecz, że niektórzy z nich burzą się na taką identyfikację (sam nie wiem czemu) ;) PS Nic nie namotałaś, odczytałem właściwie. Tak że "spoko wodza" :) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: w.redzik | |||
ratus, 2011.06.20 o 22:44 | |||
Z TYMI bliźniakami chadzałeś do szkół? pozdraiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: w.redzik | |||
w.red, 2011.06.20 o 23:16 | |||
Z tymi nie, ale z innymi tak :) Ratusie miły. Czy gdybym z TYMI bliźniakami chodził do szkoły dziś miałbym jakiekolwiek wątpliwości ? ;) Inna "półka". Może względem "znajomości" miałby coś do powiedzenia nieżyjący dziś Jacek lub Adaś. Może to nie "jedna sitwa", ale środowisko już prędzej :D PS Miło Cię znów częściej czytywać na tych stronach :D | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: A kto swiętował hanuki? | |||
Jacek, 2011.06.20 o 23:30 | |||
:) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: A kto swiętował hanuki? | |||
w.red, 2011.06.21 o 00:26 | |||
Oj tam, oj tam. Każdemu się może zdarzyć że "wdepnie" gdzieś podczas uroczystości o której go nikt nie poinformował. I wówczas trzeba "umieć się znaleźć" ^^ | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Spijać słowa z ust Prezesa... | |||
Piotr Świtecki, 2011.06.21 o 00:01 | |||
...można tu: youtu.be Około 4'28" jest ten inkryminowany cytat. "Praworządną", nie "prawomocną". | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Muszę... | |||
esperance, 2011.06.21 o 00:59 | |||
...skłonić się głęboko. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Muszę... | |||
Piotr Świtecki, 2011.06.21 o 09:26 | |||
Słuchając? ;-) Prezes chyba aż tak niski nie jest? ;-P | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re:Spijać słowa z ust Prezesa...... | |||
Adam39, 2011.06.21 o 09:52 | |||
w.red, lubię cię za wypowiedzi, ich znaczenie i sposób rozumowania, a teraz dodatkowo za pracowitość. Odnośnie bliźniaków, moja opinia o nich jest podobna do twojej. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Polska (nie)prawomocna? | |||
PP, 2011.06.26 o 18:38 | |||
A mnie się ta "prawomocna Polska" nawet podoba... jako metafora. ;) Zaraz, zaraz, skoro trzeba powoływać się na źródła, to się powołuję: "Metafora - językowy środek stylistyczny, w którym obce znaczeniowo wyrazy są ze sobą składniowo zestawione, tworząc związek frazeologiczny o innym znaczeniu niż dosłowny sens wyrazów" (bronkowa wikipedia) ;-)) A "w jakiejś mierze suwerenna"? Oj, to byłby ogromny postęp w stosunku do tego, co jest teraz, czyli SUWERENNOŚCI PEŁNEJ. Fakt, jest szczery. Za to go lubię. :-PP | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |