słowa kluczowe: Afganistan, III wś, Irak, Jan, Jugosławia, Libia, Polska. Rybentrop-Mołotow., Wieś, Zenon. | |||
Humor, satyra | 2011.05.01 18:52 |
Jak rozpętałem III wojnę światową. | Zenon Jaszczuk | ||
Trzecia wojna w naszej wsi. | |||
Idąc do miasta po zakupy, wlazłem prawie w środek frontu III wś. Tylko dzięki synowi Stachowi, zostałem uratowany. A dzisiaj mam kaca po przeżyciach "wojennych"- Jan | |||
Dzień dobry panie Zenonie. Witajcie Janie. Co tam u was słychać nowego? Panie Zenonie przyniosłem flaszkę krzakówki. Wypijemy za moje życie i na kaca. Co to imieniny obchodziliście czy jakieś weselisko się trafiło? Nie. Ledwo z życiem uszedłem i dlatego się napiłem ze Stachem. Napadli was w domu czy co? Kto by mnie śmiał napaść w domu jak z siekierką śpię pod poduszką. Opowiem tylko niech się pan nie śmieje panie Zenonie. Słowo panie Janie, opowiadajcie. Wybrałem się do miasta po zakupy, bo do gara nie ma co włożyć. Pomyślałem pójdę na skróty przez łąki i starą tamę na rzece. No tak i o mały włos byście się utopili? Przecież wiecie, że ta tama już jest dawno zrujnowana, a jeden sie po pijaku utopił. Tutaj nie chodzi o tamę, a chłopi poprzybijali trochę desek i można chodzić. Idę ja ci do łąk a tu nagle huk i coś wybuchło obok mnie. Padłem na ziemię jak nieboszczyk. Myślę sobie, trzecia wojna światowa się rozpoczęła. Tyle ostatnio się o tym słyszy. Po kilku minutach podnoszę głowę i nic nie widać, tylko jakieś strzały słychać. Czołgam się bliżej, wyglądam z za krzaka a na łąkach jakiaś armia strzela cały czas. Pełno czołgów ukrytych w kupkach siana, tylko lufy im wystają. Wojska latają, wrzeszczą, strzelają, cholera w środek frontu trafiłem. Tylko kto na kogo napadł tak sobie cichutko myślę i coraz wyglądam. Wojska Polskie raczej nie, bo gadali, że jakieś przybłędy nam armię skasowały. To myślę, pewnie znów Rybentropy z Mołotowem się złapały po krótkiej miłości wzajemnej. Walą ostro, to zacząłem się okopywać, wygląda na to że mnie zobaczyli i celują do mnie. Moment wygrzebałem jame pazurami w ziemi i leżę. Cholera, czego tak blisko sie podczągałem. Strach głowę wychylić, ale czuję pełno dymu. Patrze ukradkiem i widzę, że czołgi się palą a siano frunie do nieba i sypie iskry. Widok ładny jak w nocy gwiazdy na niebie, tylko ta cholerna wojna. Jak się wycofać i uciekać do domu?! Wyglądam jeszcze raz, trup się ściele gęsto, latają i wrzeszczą ranni, cali we krwi. Czy ja zwariowałem? Chińczyki, albo Japońce? Co oni by tutaj robili. A skąd ten pomysł się wam wziął, że to Chińczyki, albo Japońce. Panie Zenku oczy wytrzeszczam i widzę, że z niektórych leje się żółta krew. To wiadomo, że żółtki, no nie?! Nic tylko przydą i łeb obetną tą ich szablą samurajską. Wezmą mnie panie za szpiega z SI AI EJ, albo z Mosadeku? Raptem ktoś mnie z tyłu atakuje, już lecą zdrowaśki w ostatnich myślach, dopóki głowa na karku siedzi. Zamykam oczy i czekam na ten cios. Wstawajcie, żyjecie ? A ty kto pytam resztką sił? Jak to kto, to wy już syna Stacha nie poznajecie? Wylew czy zawał was zaatakował? Czy usnęliście w tym dołku? Ja sie martwię co wam się stało. Już dawno powinniście byc w domu a wy sobie śpicie. Padnij szybko, bo cię zastrzelą. Trzecia wojna sie chyba zaczęła a ja wlazłem w środek frontu. Jak Stacho wybuchnie śmiechem, myślałem, że się udusi. Co chce coś powiedzieć nie da rady. Pomyślałem zwariował ze strachu. Po co ja mu mówiłem o tej wojnie? Z godzinę ten wariat się śmieje, ja leżę, wojsko strzela. Wreszcze gada, że to nie trzecia wojna tylko chłopcy ze wsi bawią się na łąkach. Po odpuście nakupili różnych petard, korkowców, pistoletów na kulki z farbą. Podzielili się na grupy i walczą ze sobą. A co ty gadasz jak ja widział pełno czołgów i pochowanych w kupkach siana, tylko lufy im wystawały. To nie czołgi tylko chłopcy urządzili tak pole bitwy. Powsadzali drągi w kupki siana i rzeczywiście to wygląda jak czołg. Idziemy bliżej i sami zobaczycie. Witajcie Janie, cześć Stachu krzyczą chłopcy. Ja wam zaraz dam witajcie gówniarze krzyczy z daleka lecący Franciszek z kijem w ręku. Cholery jasne zabawy sobie urządzają i kupki siana mi spalili. Jak dorwę którego to plecy wyprostuję na długo tą pałą a i na dupę nie usiądziesz, jeden z drugim. Zaraz na policję zadzwonię, już oni wam wybiją z głowy te ogniska na łąkach. A i za siano zapłacicie. Panie Franciszku, nie dzwon pan, my straty odrobimy, albo siano z domu przyniesiemy. My nie podpalaliśmy tych kupek, to od tych petard się zapaliły. No dobrze, tylko trzymam was za słowo. Co to się dzieje z tymi wojnami panie Janie? Ostatnio spotykam tego durnowatego Ryśka co gra sobie na organkach i śpiewa. Zobaczył mnie i ciągnie za rękaw pod drzewo. Pytam co się stało? A on mówi, że to wszystko przez te satelity co fruwają i celują do ludzi. Patrz pan na moje pokaleczone nogi i ręce. Jak mnie zobaczą te diabły to odrazu celują i rany nie chcą się goić. Dlatego chodzi pod drzewami. Panie Janie wiadomo, że durnowaty, może zobaczył w TV jak latają te diabły samolotami i bombardują miasta . Co pan gada panie Zenonie? Pan też widział tych diabłów? Panie Janie chodzi mi o tych morderców latających i mordujących ludzi w Jugosławii, Afganistanie, Iraku, Libii i innych państw. A no tak, rozumię. To mogą te cholery i do nas przyleciec i nas bombardować. Narazie panie Janie nie przylecą, bo oni nas wzięli bez jednego wystrzału. Kilku zadusili ręcznie reszte wytrenowali jak baranów w cyrku. Panie Janie to teraz leczymy kaca po tych przeżyciach wojennych. Zdrowia.
| |||
Baju, baju. A może nie? |
3384 odsłony | średnio 5 (4 głosy) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Jak rozpętałem III wojnę światową. | |||
Hektor, 2011.05.01 o 20:05 | |||
Niech chłopcy ćwiczą,przynajmniej starsi mają okazję skołatane nerwy czymś po tych hałasach ukoić :) Pozdrawiam serdecznie. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak rozpętałem III wojnę światową. | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.05.01 o 20:22 | |||
Hektor. "Takie" ćwiczenia powinny byc we wszystkich wsiach i miastach. Coś mi się widzi, że przydadzą się na 100%. Chyba, że wymrzemy jak 'żydzi" bez sprzeciwu. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak rozpętałem III wojnę światową. | |||
Hektor, 2011.05.01 o 20:51 | |||
Tak.Powinny. Niestety. ps.Polacy?Bez sprzeciwu? Panie Zenku drogi... | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak rozpętałem III wojnę światową. | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.05.01 o 21:25 | |||
Hektor. Narazie widzę, że bez sprzeciwu. Nie widzimy, że jest obrana inna taktyka? Likwidacja postępuje wszystkiego co Polskie, łącznie z Polakami. To nie jest wojna na kule, to jest wojna na wyniszczenie. Jak pisałem, jesteśmy w obozie koncentracyjnym. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak rozpętałem III wojnę światową. | |||
Hektor, 2011.05.01 o 22:25 | |||
Ależ protesty są, panie Zenku, nie takie by się chciało ale są. A niedawno w Warszawie ? Teraz wielu z tych zacnych ludzi będą szczuć procesami, chyba że pan prezydent zechce pozować na marszałka. A w Opolu ? Młodzi ludzie.Zapewniam, że więcej ryzykują niż się na ogół sądzi a jednak są... A pan,panie Zenku ?! Czy pan nie protestuje? Nie ryzykuje pan w imię tego co w sercu? Niechże się pan pocieszy. Serdeczności. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak rozpętałem III wojnę światową. | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.05.01 o 22:42 | |||
Hektor. Możliwe, daj im Boże. Jak zapewne wiesz nie oglądam Tv, nic nie wiem o tych protestach. Powinna zaprotestowac cala Polska. Widze już dawno, że tzw obecna Solidarność jest w zmowie z rządzącymi. Widzę to po wyprowadzaniu ludzi na ulicę w małych grupkach, nigdy razem wszystkich itd. W pewnym sensie protestujemy, bo dzisiaj prawda jest protestem. O czasy, o obyczaje. Niech ich szlag trafi. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak rozpętałem III wojnę światową. | |||
Hektor, 2011.05.01 o 23:05 | |||
Panie Zenku Polska Biblioteka Internetowa, Władysław Bełza. Właśnie czytam jego wierszyki i pragnę panu polecić. Zaraz jakoś lżej zrobi się na duszy.W sam raz na dobry sen. Wiem co pan czuje,patrząc na te draństwa, więc proponuję lekarstwo,którego sam z dobrym skutkiem zażywam. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak rozpętałem III wojnę światową. | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.05.01 o 23:11 | |||
Hektor. Mam kilka wierszy Bełzy we własnych zapiskach. Otwieram zeszyt i na pierwszej stronie Bełza - O celu Polaka. Druga strona - Katechizm polskiego dziecka - Kto ty jesteś. Następna - Czem będę. Znam trochę, już podawałem niektóre wiersze. Jest tez Barbara Belczyńska. Takie proste, mądre wiersze, chwytające za serce. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak rozpętałem III wojnę światową. | |||
Hektor, 2011.05.01 o 23:18 | |||
Teraz tak pomyślałem,że to nieładnie tak nagle zmieniać temat. Mam nadzieję,że nie uraziłem. Pan zresztą wie,że bardzo pana cenię a pragnę też dodać,że na to forum trafiłem wyłącznie przez pana. Z wyrazami szacunku,serdecznie i nieustająco pozdrawiam. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak rozpętałem III wojnę światową. | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.05.01 o 23:31 | |||
Hektor. Powiem Ci jedno , troche w życiu przeszedłem komplikacji. A zaczynałem wcześnie, na moim ślubie byłem ja z narzeczoną i dwoje świadków. Na "weselu ten sam zestaw, tylko już z żoną. Dzieki Bogu jakoś sobie w życiu poradziłem. Chociaż kończę jak zaczynałem, obecnie już kilka lat jestem bezrobotny. Więc ja zawsze pierwszy toast wypijam za zdrowie pszczółek. Bo to moi chlebodawcy. Chociaż mnie nie lubią, ale miodek przynoszą. Druga sprawa, aby klieńci mieli pieniążki, to i ja bedę miał.:-))) Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak rozpętałem III wojnę światową. | |||
Hektor, 2011.05.01 o 23:43 | |||
Oj,po miód to bym się do pana wybrał.Zawsze w domu jest ale co to za miód.Pożal się Boże. U nas pszczelarzy jak na lekarstwo a ci co na rynku kupczą,szachraje. To wolę ze sklepu. O czasy...! | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak rozpętałem III wojnę światową. | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.05.01 o 23:55 | |||
Hektor. Zapraszam. Tylko ja wiruję, pospolicie kręcę miód na początku czerwca. Orobię się jak wariat, ale miód musi być zasklepiony w ramkach. Wtedy jestem pewien, że jest najwyższej jakości. A to wymaga więcej pracy. Wszystkie ramki muszę odsklepić. Warto poszukać jakiegoś pszczelarza. Miód w sklepach jest bezwartościowy - to jest moje zdanie. Ja już z tamtego roku sprzedałem. Obecnie mam tylko dla siebie resztki. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak rozpętałem III wojnę światową. | |||
Hektor, 2011.05.02 o 00:02 | |||
Pszczelarza miałem pod nosem ale go "ludzie" zaszczuli, bo im pszczoły wadziły.Serio.Smutna historia.Są i tacy. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak rozpętałem III wojnę światową. | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.05.02 o 00:12 | |||
Hektor. Znam te tematy. Za komuny bardziej pszczelarze byli pod ochroną jak dzisiaj. Ojciec w mieście trzymał pszczoły ponad trzydzieści parę lat. Potem przejął brat. Rok temu niedaleko wybudował sie policjant i doktor. Pszczoły wykurzyli. Musiał przenieść, bo mogą jaśniepanów "pogryżdz". Dziwne czasy, nie nasze obyczaje. Za komuny PGery płaciły pszczelarzom za przewiezienie pasieki na powiedzmy rzepak. Dzisiaj nawet nikt nie ma obowiązku poinformować o opryskach. Pszczoły gina w oczach. Kilka lat temu sąsiad który ma sad wiściowy spryskał sady jakimś lewym środkiem. Wszystkie lotne pszczoły mi wygineły. Płakałem bezsilny jak dziecko. Co miałem sadownika podać do sądu, aby przegrać z bogaczem. Gdybym byl odważniejszy, powinienem go wysłac na tamten świat. Szkoda słów. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak rozpętałem III wojnę światową. | |||
Hektor, 2011.05.02 o 10:45 | |||
Niektórym przeszkadza wszystko,że pies szczeka,kot sra a pszczoła lata i czasem myślę, że nas Bóg tak za naszą złość chłoszcze choć osobiście czuję się w tym względzie mniej winny. A opryski! Panie Zenku ! To mój ulubiony temat. Wiara ludzi w potęgę chemikaliów zastanawia i muszę przyznać, te podejżane płyny budzą mój respekt od czasu gdy ojciec postanowił rozprawić się z mniszkiem na naszym trawniku. Cała rodzina próbowała go powstrzymać.Cyrk.Uparł się.Machneliśmy ręką. Wojna chemiczna.Każdą wrażą roślinkę smarował pendzelkiem,delikatnie po listkach. Jasny gwint! Całe szczęście,że starczyło mu zapału tylko na kilka. W promieniu 20 cm od każdego epicentrum nic nie rośnie już trzeci rok. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jak rozpętałem III wojnę światową. | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.05.02 o 12:59 | |||
Hektor. Masz rację. Osobiście wiem na ten temat, że lubie bardzo sałatę. Niestety dopiero jak babcie przyniosą na rynek. Bo po tej wielkiej pięknej żołądek boli dwa dni. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |