słowa kluczowe: Jóżef Kossecki, chrześcijaństwo, cybernetyka, doc. Kossecki, ideologizm, informacja, inkwizycja, seminarium, teorie jednostronne. | |||
Idee | 2012.10.15 14:40 10.18 21:56 |
Notatki z seminarium doc. Kosseckiego | Piotr Świtecki | ||||||||||
Warszawa, 9 X 2012 r. | |||||||||||
Teorie jednostronne. Ideologizm. Chrześcijaństwo, inkwizycja. Niezależność Kościoła od państwa. Samosterowność a autonomiczność. | |||||||||||
(c.d. z poprzedniej strony)
Podejście metodologiczne stosowane przez doc. Kosseckiego przy omawianiu teorii jednostronnych:
Chrześcijaństwo: wielki system ideologiczny (oczywiście nie tylko, również np. etyczny). Obecnie w Unii pomija się rolę (historyczną) chrześcijaństwa, a ściślej: Kościoła Katolickiego. Engels: w okresie niewolnictwa chrześcijaństwo było najbardziej rewolucyjną "partią", spowodowało przekształcenie ustroju niewolniczego w feudalny. Jesli o tym zapomnimy, łatwo nastąpi odrodzenie niewolnictwa (prawa rozwoju społecznego - nawet nie trzeba do tego teorii dziejów). Neoniewolnictwo. Ignorowanie praw cybernetyki społecznej nie sprawia, że przestają one działać. Chrześcijaństwo m. in. postulując równość wszystkich wobec Boga, doprowadziło stopniowo (nie wywołując zaburzeń społecznych!) do likwidacji niewolnictwa. Z równości wobec Boga wynika też rozwój współczesnej demokracji. W systemie feudalnym średniowiecza chrześcijaństwo spełniało role ideologii państwowej, od około czasów Konstatyna. Wielkie herezje - to również były ideologie. Wojny religijne (waldensi, albigensi, Kalwin, Zwingli). Elementy starożytności ocalały w Bizancjum, ala na Zachodzie przechował ją tylko Kościół. Bizancjum: cesarz decydował o sprawach kościelnych. Na Zachodzie ta sprawa się nie udała: walka między papiestwem a cesarstwem. Kościół wywalczył sobie niezależność od władzy świeckiej. Teraz pod pozorem postulatów oddzielenia spraw kościelnych od państwowych powraca się do prób mieszania się państwa w sprawy Kościoła (np. sprawa Abp. Wielgusa). Kard. Wyszyński: "gdy cezar siada na ołtarzu, my mówimy non possumus". Tylko niezależność Kościoła od władzy państwowej umożliwiła powstanie cywilizacji łacińskiej (którą charakteryzuje dominacja norm etycznych nad prawem). Więcej: Józef Kossecki: Historia systemu sterowania społecznego Kościoła Katolickiego (PDF)
Średniowiecze: podział na stany wg funkcji pełnionych w społeczeństwie. Rycerstwo - własność ziemi, ale i stawanie do walki. "Jak nie będziesz szanował swojego wojska, to będziesz szanował cudze." Jeszcze w XVII w. ustawa szachecka zabroniła żonom i córkom chłopów nosić w publicznych miejscach zbyt drogie kosztowności (zazdrosne żony niebogatych szlachciców?;) Pańszczyzna zaczęła być uciążliwa dopiero wtedy, gdy do systemu feudalnego zaczęły wkraczać elementy liberalizmu (szlachta wolała najemne wojska). Szlachta stanowiła w Polsce ok. 10% populacji (o rząd wielkości więcej, niż w nnych krajach). Duchowieństwo zapewniało edukację. W średniowieczu panowała solidna równowaga dzięki ideologii Kościoła Katolickiego. Herezje były ruchami wywrotowymi (politycznie). Herezjaści/dywersanci stosowali także metody energetyczne. Inkwizycję powołano dla ochrony porządku społecznego. Czarna legenda Inkwizycji wynika z (celowo indukowanej!) ignorancji. Przykładowo z 300 tys. czarownic spalonych na stosie, ale w tym: 200 tys. spalili protestanci, 70 tys. anglikanie, czyli ofiary inkwizycji katolickiej to ok. 10%. (Sugerowane lektury i źródła danych: Chaładaj: Nic się nie zgadza, Nasza Polska 1998; Umiński: Historia Kościoła) Inkwizycja spełniała rolę policji politycznej broniącej przed działaniami wywrotowymi, zagrażającymi porządkowi społecznemu, także stosującymi przemoc (dywersja ideologiczna, prowadząca do wojny domowej). Inkwizytorzy byli nieuzbrojeni. Walczyli tylko informacją. Porównanie ze współczesnością ("areszt wydobywczy", bicie)? Nie ma porównania. Strona informacyjna walki była w rękach Kościoła (Dominikanie). Strona energetyczna należała do władz świeckich, a tortury po prostu były wtedy powszechnie stosowane. Przykładanie współczesnej miary do tamtych czasów to anachronizm. Jedyny dostępny obecnie po polsku podręcznik teorii dowodów sądowych jest autorstwa Andrieja Januariewicza Wyszynskiego. Wg niego:
Inkwizycja niezwykle posunęła do przodu postępowanie dowodowe. Istniała regularna, legalna teoria dowodów sądowych, której praktycznie nie ma współcześnie! Ówczesne procedury dowodowe były diagnostycznie lepsze, niż np. dzisiejsza instytucja świadka koronnego.
Po przyjeździe do miasta ogłaszano "tydzień miłosierdzia", dający heretykom czas na publiczne przyznanie się. Osoby korzystające z niego obciążały siebie i innych, dlatego kolejnym etapem było filtrowanie informacji: odrzucano donosy powodowane chęcią zysku lub zemsty. Aby wszcząć proces, trzeba było mieć informacje z co najmniej dwóch niezależnych źródeł. Dopiero w skrajnych przypadkach ówcześni potencjalni terroryści poddawani byli działaniom energetycznym. W procesach był obligatoryjny obrońca. Wprowadzono swoistą arytmetykę dowodów. Określone zostało jakie zeznania należy traktować jako "pół dowodu", "ćwierć" (tymczasem u nas, współcześnie, sądy działają wg "swobodnej oceny dowodów", wyroki różnią się, zależąc od widzimisię sędziego) Jak każda instytucja, inkwizycja z czasem wyrodniała. W Portugalii i Hiszpanii posłużono się nią do załatwiania spraw monarchii. W trakcie seminarium, a szczególnie po nim w krótkiej nieformalnej dyskusji przewinęła się kwestia tego, że "cybernetyka" może się kojarzyć z komputerami, ze sztuczną inteligencją. Taka zbitka rzeczywiście funkcjonuje od lat 70, ale ma (o ile ma) uzasadnienie tylko do epoki Mariana Mazura. Obecnie uczy się o informacji w wąski, techniczny sposób, nawet jej nie definiując. (Podejścia np. ile "zer i jedynek" da się przepchnąć w jednostce czasu po kablu, albo informacja określana jako miara entropii). |
6213 odsłon | średnio 5 (6 głosów) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Notatki ze seminarium doc. Kosseckiego | |||
w.red, 2012.10.15 o 17:14 | |||
Kurczę, muszę czymś to zapić. A bez "oliwienia" nie przejdzie ;) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Notatki ze seminarium doc. Kosseckiego | |||
Piotr Świtecki, 2012.10.15 o 18:59 | |||
Szlachetny W.Redzie, coż ja mam powiedzieć? Siedząc tam na sali i robiąc oprócz notek minę, jakbym był właściwym człowiekiem na właściwym miejscu? ;) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Notatki ze seminarium doc. Kosseckiego | |||
w.red, 2012.10.15 o 20:13 | |||
Zaiste podziwiam. Ale bez wątpienia jest coś na rzeczy. Jak myślę Twoja ofiara nie będzie daremna. A tak przy okazji to Turban był z Tobą ? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Notatki ze seminarium doc. Kosseckiego | |||
Piotr Świtecki, 2012.10.15 o 21:33 | |||
Aj tam, turban... Jak umarłemu kadzidło ;/ | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Notatki ze seminarium doc. Kosseckiego | |||
Christophoros Scholastikos, 2012.10.17 o 23:43 | |||
Powiem: WOW dla Gwiazdy Polski! Jako pierwsza część pierwszej strony, czyta się powoli.. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Notatki ze seminarium doc. Kosseckiego | |||
Christophoros Scholastikos, 2012.10.17 o 23:53 | |||
Dodam do uwagi, że nikt nie zajmuje się w Polsce geopolityką małą dygresję. We Wrocławiu zajmował się prof. Marczak. Niestety powiedział coś zbyt polskiego i uwaga - wyleciał ze stanowiska kierownika katedry geopolityki na UWr. Władze uniwerku i koszerna zdaje się na spółkę tego dokonała. Słodko prawda? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Notatki ze seminarium doc. Kosseckiego | |||
Christophoros Scholastikos, 2012.10.18 o 00:04 | |||
Szalenie ciekawe. Mufti dzięki za notatki. Przeczytałem pierwszą stronę :) uff. I trzeci komentarz, a co. Więc okazalo się, że myślenie celowościowe to podejście cybernetyczne. Dla mnie to nowość, że tak się to nazywa co się staram jakoś.. Pojęcie walor diagnostyczny jest fantastycznie trafnym określeniem. Wiercenie w rzeczywistości by wytrysnęła prawda! Na słodki deser, że partie działają na szczeblu taktyczno operacyjnym nie ujawniajc swoich doktryn. Ja używam w słownictwie słowo intencja, trochę z biblijnego języka zaczerpnięte, ale sprawdza się i widzę z zaskoczeniem, że przydatność Pan docent potwierdza. Oczywiście zakresy się nie do końca pokrywają ale dość mocno. pzdr ps. jedna strona dziś wystarczy :) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Notatki ze seminarium doc. Kosseckiego | |||
Piotr Świtecki, 2012.10.18 o 00:20 | |||
Cieszę się, że masz podobne wrażenie, jak ja. Coś w tym jest, doc. Kossecki ma jakiś sposób na to świdrowanie... Znaczy, że Ty miałeś intuicję tego podejścia cybernetycznego "przyszłościowego", "celowościowego"? Gratuluję i podziwiam! A poza tym, piękna jesień! :) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Notatki ze seminarium doc. Kosseckiego | |||
Christophoros Scholastikos, 2012.10.18 o 12:21 | |||
No miałem. Palę się z fałszywej skromności.. Jednak powtarzam, tutaj biblijne sformułowania takie kierunki wskazują. Czyżby biblia była przed szkołą polskich cybernetyków? :) No bo ps.1 mąż który nie robi trzech rzeczy, a ma upodobanie w prawie (woli) Bożym, ten nie więdnie, co uczyni pomyślnie wypada. Dobre owoce, efekty. W innym miejscu "głęboką wodą plan w sercu męża" wskazuje, że dalekosiężne plany i założenia mogą być dobre w oczach Bożych, czyli jest taka zachęta! Zachęta do cybernetycznego programowania życia swojego i społeczności. Jeszcze inaczej też biblijnie, nie ma ludzi złych i dobrych tylko źle poinformowani wg. Kosseckiego. To jak dobra nowina, kto jej nieusłyszał i nie przyjął ten nie jest dobrze poinformowany. Decyzja by osiąść tu na polacy.eu.org w cieniu CP była mocno, jeden z dwóch powodów, związana z poczuciem, że ten poziom - ideologiczno/fundamtentowy/cywilizacyjny/prawiepierwotny - jest najważniejszy. Wyhasanie się na poziomie strategicznym czy operacyjnym jest jedynie trwonieniem sił. Jak coś ma się zacząć to od góry i trzeba tu okazać dalekosiężną cierpliwość by z ciąży urodziło się ładne dziecię. W tym samym kontekście poruszają mnie i uznaję je za ultra ważne, zaliczam do poziomu ideologicznego, dwie inicjatywy. Marsz niepodległości i ruch marszów dla życia i rodziny. Obie są doskonałe, mam nadzieję, że nie nadużywam słowa, pod względem ideologicznym tudzież w generalnych założeniach. To drugie określenie mi bardziej leży niż zohydzony ideologizm. Wystarczy porównać marsz niepodległości do ostatnich wyhasów trwamowców, pisowców i sakiewiczowowców. Otóż ten marsz był na poziomie strategicznym i taktyczno operacyjnym, moją skromną oceną, a ideologię zasnuwa mgła. Tak jak ideologię partyjną o czym raczył wspominieć prelgent. Ja bym dodał, że to nie do końca mgła, tylko wola dowódców czyli Jarosława, Tadeusza i Piotra zdaje się. Więc zdanie się na ich niejawne intencje i ustalenia zamiast jasnej czytelnej ideologi. Bo tylko obrona jednej televizji nie stanowi ideologii, jest jedynie hasłem z tego poziomu. Nie wiem czy to jasno wyraziłem, ale u mnie też bardzo piękna jesień i nie trzeba już palić w kominku. Ciekawe czy dziś wieczorem też przyjdzie jeż wyżerać kotu whiskas.. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Notatki ze seminarium doc. Kosseckiego | |||
Jacek, 2012.10.18 o 08:39 | |||
Ta "solidna równowaga" w średniowieczu to nic innego jak sojusz tronu i ołtarza, czyli ścisłego współdziałania władzy państwowej z władzami kościelnymi. Równowaga ta została zachwiana od 16 wieku przez tajne stowarzyszenia i związki osób skupionych wokół Baphometa (bałwochwalcze misteria, okultyzm, satanizm, kabała) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Notatki ze seminarium doc. Kosseckiego | |||
Christophoros Scholastikos, 2012.10.18 o 16:01 | |||
Na deserek dzisiaj druga strona. Mam odczucie jakby powyższe notatki stawały się nowym trendem na portalu :). Kurcza, trzeba będzie i w tej dziedzinie się odwdzięczyć kiedyś.. jakoś.. Oglądać zlinkowane materiały się jeszcze boję. Boję się, że mi głowa pęknie :). | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Notatki ze seminarium doc. Kosseckiego | |||
Piotr Świtecki, 2012.10.18 o 18:23 | |||
Bardzo sobie cenię wyryfikację, czy mi na turban nie padło. Jak padnie, to proszę dawać znać. To całe rozglądanie się, szukanie, pytanie, to przecież trochę "jazda po bandzie", z rozpaczy, z nierozumienia, z zagonienia w narożnik. Ciekawe z tym Marszem jako przejawem właśnie podejścia ideologicznego! To ZALETA, a przecież czuję, jak mnie uwarunkowanie wstrząsa na samo słowo "ideologia"... Ciekawe, ciekawe... Pozdrawiam! | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Notatki ze seminarium doc. Kosseckiego | |||
Christophoros Scholastikos, 2012.10.18 o 19:24 | |||
Jeśli można to proszę o więcej. Taki kurs jest na wagę złota. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |