Bronić się przed agresją informacyjną jest bardzo trudno, ponieważ ofiarami najczęściej padają kraje o słabej pozycji międzynarodowej. Polska nie ma takich możliwości, jak USA, Rosja, czy Izrael. Jedyne, co pozostaje, to siła wewnętrzna. Skuteczną odpowiedzią będzie wysłanie na zewnątrz jasnego sygnału, że każdy absurdalny atak na Polskę jednoczy Polaków i przynosi odwrotny efekt do celów, jakie sobie stawiają agresorzy. Cele i zleceniodawców jednoznacznie ciężko wskazać, ale łatwo się domyślić, że kwestia reparacji niemieckich, „amerykańska reprywatyzacja” i próba zmiany władzy w Polsce, idealnie się wpisują w wojnę informacyjną. Utrzymanie żądań w zakresie reparacji, podtrzymanie stanowiska w sprawie reprywatyzacji i dalsza marginalizacja targowickiej opozycji w Polsce, to nasza broń na tej wojnie. Cała reszta jest tylko i wyłącznie biciem piany do wafelków.
Całość: kontrowersje.net |