słowa kluczowe: feminazizm, feminizm, lewactwo, lewica. | |||
Linki, cytaty, nowiny | 2017.10.24 09:22 |
Feminizm a lewica | (poleca Piotr Świtecki) | ||
[...] jestem praktykiem, daruję więc sobie rozważania akademickie i dziwaczne dywagacje, skupiając się na najważniejszym. | |||
Naprawdę czuję się zażenowana, że muszę taki temat poruszać, ale raz po raz wyskakuje mi jakiś nieuk jeden z drugim, który sam nie ma pojęcia za czym idzie i trzeba go uświadomić. Dlaczego feminizm wpisuje się w pełni w nurt lewicowy? Lewica to rewolucja. Prawica zawsze opowiada się za powrotem do stanu pierwotnego. Obecnie, mało kto się nad tym pewnie zastanawia, tzw. "pierwsza fala feminizmu" została wchłonięta przez cywilizację zachodnią z rąk sufrażystek i nie należy już do podstawowych postulatów feministycznych - same ją odrzuciły, a sufrażystki zapewne nie były szczęśliwe, gdyby zobaczyły jak ich walka została zaprzepaszczona. Przykładowo sufrażystki uznawały aborcję za przemoc mężczyzn na kobietach i kobiecości. One zapewne rozumiały czym jest uciekanie od odpowiedzialności. Skoro już mamy to ustalone, złapię temat od podstaw: jakie są założenia lewicy i dlaczego feminizm się w nie wpisuje. Kto mnie już poznał ten wie, że nie lubię naukowego bełkotu, jestem praktykiem, daruję więc sobie rozważania akademickie i dziwaczne dywagacje, skupiając się na najważniejszym. Lewica: * myśli kolektywami - np. my geje, feministki, nauczyciele, ale też związki zawodowe - i tworzy grupy interesów. To feministki posługując się własnym, kolektywistycznym spojrzeniem usiłują narzucić swoją wolę reszcie społeczeństwa, zmieniać historię i prawo naturalne. Prawica skupia się na jednostce i jej niezbywalnych prawach naturalnych i boskich. * zakłada egalitaryzm, a feministyczne dążenie do równouprawnienia to jego przejaw. Założenie, że każdy w społeczeństwie jest równy to błąd logiczny - według prawicy. Zauważa ona bowiem różnice wywodzące się z ograniczeń jednostek, niezdolnych do pokonania pewnych barier. * uznaje interwencjonizm - kto najbardziej naciska na ingerencję państwa poprzez regulacje? Feminizm gospodarczo bez interwencjonizmu w zasadzie nie istnieje, ponieważ jego głównym celem jest korekta świata za pomocą ingerowania w gospodarkę i zmianę obowiązujących reguł na własną korzyść. Idąc krok dalej wpisuje się w sam socjalizm (ktrórym jest również narodowy socjalizm Hitlera [narodowy to nie to samo co prawicowy]), stawiając na idee państwa opiekuńczego (a tak btw. widzieliście kiedyś feministkę domagającą się kapitalizmu, tak na własne oczy?). * odcina się od tradycji, jako niepotrzebnego bagażu. Feminizm, tak jak sama lewica, dąży do zniszczenia tradycyjnego modelu rodziny, promocji gender i odrzucenia korzeni podziału ról. * marksizm uznaje feminizm za jeden ze swoich postulatów, zaś feminizm współcześnie z marksizmu czerpie (treści antychrześcijańskie, sprzeczne z fundamentalnymi zasadami istnienia naszej cywilizacji i jej potęgi, odwrócenie pojęć). * sam feminizm wspiera lewicowe podejście do wolności człowieka - propaguje wszelkie formy przymusu, zakazów, ograniczeń, jak np. w kwestiach posiadania broni, opodatkowania, samostanowienia o majątku, poprawności politycznej i tolerancji. Te punkciki to tylko główne wątki - zarzewie wszystkich innych kaskadowo spadających problemów. To z nich mnożą się sprzeczne z ekonomią i logiką walki o równouprawnienie, działania kosztem innych grup, etc. Feminizm zespoił się również z innymi lewicowymi ruchami (eko, pacyfistami) i podpierają się wzajemnie. Na podobnej zasadzie wspiera homoseksualizm stawiany na równi z małżeństwem heteroseksualnym czy gender. Zastanawia mnie, jak można nie dostrzegać feminizmu jako postulatu lewicy. Bo się nie chce tego widzieć, czy dlatego, że pomieszanie z poplątaniem + nierzetelna edukacja ogranicza w ludziach prostą umiejętność połączenia ze sobą kabelków? Z tego powodu muszę siadać nad takimi rzeczami jak: czemu Hitler to lewica, narodowy to nie to samo co prawicowy, czy co ma wspólnego feminizm z faszyzmem. Szkoła zawiodła, to wiedziałam, ale nie że aż tak. Nie sądziłam, że będę musiała się zajmować pracą u podstaw. Zawsze mi wróżono, że będę nauczycielką - jednak co się odwlecze to nie uciecze. Źródło: www.facebook.com |
2436 odsłon | (brak ocen) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |