"Znaleźliśmy się w przełomowym momencie w historii, w którym Unia Europejska i NATO "w zderzeniu z tak archaicznym bytem politycznym, jak Rosja okazały swą nieudolność, nieprzydatność i niezborność". - UE okazała się być zbiorem egoizmów, a Polska została wystawiona do roli dyżurnego frajera, który ma się awanturować z Rosją, nie mając żadnych narzędzi w ręku: ani armii, ani pieniędzy. To świadczy o upadku naszej państwowości, że po 25 latach niepodległości nie mamy narzędzi do uprawiania polityki zagranicznej. To jest rzecz straszna".
Całość: m.onet.pl |