słowa kluczowe: Ida, Oskar, Oskary, Polacy, antypolonizm, antysemityzm, film, historia, kino, manipulacje, Żydzi.
Linki, cytaty, nowiny2015.02.24 09:12

IDAologia oscarów

(poleca )
 
Wyróżniony został film, w którym Polak został pokazany jako antysemita, prostak, morderca Żydów – tak z czystej nienawiści jak i dla zysku. Cały świat zobaczył kim są Polacy.
 
Ukazaliśmy się na czerwonych dywanach oskarowej gali jako naród chamów, który nienawidzi, którego rozdziera zawiść wobec inteligentniejszych, bogatszych, któremu aż trzęsą się brudne łapska by sięgnąć po cudzą własność, a że przy okazji trzeba zabić, to żaden problem – zwłaszcza jeżeli ofiarą jest Żyd. Wszystko to wydarzyło się w okupowanej przez Niemców Polsce, ale Niemców jakoś trudno odnaleźć, nawet na tle wydarzeń.

Ciąg dalszy: +mysl24.pl

[Filmu jeszcze nie oglądałem. Słyszałem tylko trzy relacje z pierwszej ręki. Półtorej osoby było nim znudzonych, dwie doceniły walory formalne, ale z kolei programowo dystansowały się od ewentualnej roli manipulacyjno-ideologicznej. Coś mi się zdaje, że trzeba będzie samemu zobaczyć... MT] 

3260 odsłon  (brak ocen)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Co pisał SE w połowie grudnia 
Piotr Świtecki, 2015.02.24 o 15:35
"Produkcja Pawlikowskiego od strony przekazu jest po prostu kiepska - sylwetki obydwu bohaterek są ukształtowane na zasadzie stereotypów: żydowskiej, komunistycznej k*rwy, której >przydarzył się< Holocaust i dziewicy, >zmywającej< swoje niekatolickie pochodzenie w klasztorze" - oceniła Helena Datner z Żydowskiego Instytutu Historycznego. Z kolei według Agnieszki Graff "Ida" to "powtórka z najgorszych antysemickich klisz oraz nieudolna próba chrystianizowania Zagłady".

Czy na pewno? Postać Wandy jest oparta na losach krwawej stalinowskiej prokurator Heleny Wolińskiej, morderczyni m.in. gen. Fieldorfa "Nila". "Fajna pani. Otwarta, ironiczna, ciepła. To był dla mnie szok, kiedy się dowiedziałem - wiele lat później - że Polska żąda jej ekstradycji" - mówił "Gazecie Wyborczej" reżyser, który Wolińską poznał, studiując w latach 80. w Oksfordzie u jej męża, prof. Włodzimierza Brusa, dawnego stalinowca-marksisty, potem rewizjonisty. Do państwa Brusów chodził na podwieczorki. I zainspirował się tym, "ile osobowości może pomieścić się w jednym człowieku".

Na to, jaka jednoznacznie czarna (a właściwie - biorąc pod uwagę ideologię - czerwona) była to osobowość, przytoczę tylko jedną historię. W 1953 r. Krystyna Sobolewska poszła do Wolińskiej, aby błagać o ratunek dla aresztowanego przez nią i skazanego na karę śmierci męża - akowca Juliusza Sobolewskiego. "Wyrzuciła mnie z gabinetu, twierdząc, że jest to najgorszy dzień w jej życiu, bo umarł Stalin" - mówiła mi Sobolewska, nazywając Wolińską nie kobietą, ale bestią w mundurze. Będąc na szczycie stalinowskiej machiny zbrodni, do piachu posłała wielu Polaków.

W filmie Wanda popełnia samobójstwo. W rzeczywistości Wolińska zmarła, nieosądzona, w Oksfordzie, do końca butna ("prokuratorowi, który mnie ściga, ukręciłabym łeb"). W filmie bardziej niepokoi jednak coś innego. Z warszawskiego getta Wolińską (jeszcze pod nazwiskiem Fajgi Mindli Danielak) uratowali Polacy. Tymczasem w filmie to Polacy są mordercami. Znów - jak w zakłamanym "Pokłosiu" - mamy polskich sąsiadów mordujących Żydów dla niskich, materialnych korzyści. O Niemcach znów nie ma ani słowa. Przekaz jest czytelny: Polska nie była okupowana, to nie Niemcy dokonali zagłady Polaków i Żydów. Mordowali Polacy, którzy nie byli ofiarami, tylko katami. Stąd tylko krok do polskiej odpowiedzialności za Holocaust, do polskich obozów koncentracyjnych. Ale Oscar dla "Idy", mimo krytyki ze strony niektórych środowisk żydowskich (bo Żydzi byli tylko ofiarami, nigdy katami), murowany.


+www.se.pl
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
"Ida" to antypolska propaganda – recenzja 
Piotr Świtecki, 2015.02.25 o 15:01
"Jest to film polityczny o dokładnie sprecyzowanym przekazie, który ma jednoznaczną, antypolską wymowę. Pawlikowski w sposób skandaliczny zakłamuje historię, przedstawiając ofiary jako katów, a katów jako ofiary. Nie ma najmniejszego przypadku w tym, że wybiela się zbrodniarza stalinowskiego, żydowskiego pochodzenia, obciążając winą za jego nieszczęścia polskiego prostaczka. Powiela się stereotyp Polaków jako prymitywnych antysemitów, całkowicie przemilczając fundamentalne fakty historyczne (w filmie nie pada jedno słowo o niemieckich zbrodniach i o ratowaniu Żydów przez Polaków)" +polskaniepodlegla.pl
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Cała Polska jest dumna? [komentarz z sieci] 
Piotr Świtecki, 2015.02.26 o 07:29
„Gnida” Pawlikowskiego dostała Oskara…. :(
I tak oto na oczach całego „cywilizowanego” świata, żydowska prokurator Wolińska, zbrodniarka mająca na sumieniu setki Polaków, w tym przywódcę Kedywu AK gen. Fieldorfa „Nil”, stała się dzięki „Gnidzie” biedną skrzywdzoną ofiarą prześladowań Polaków. To wielkie kłamstwo i wielka manipulacja, w których z premedytacją Polacy sprowadzani są do roli pół zwierząt. Polska to „anus mundi”, w którym mieszka szlachetna żydowska mniejszość narodowa, prześladowana przez polskich antysemitów.
Merdia głównego ścieku zachłystują się z zachwytu i piszą, że cała Polska jest dumna.
Cała Polska jest dumna? Proszę się nie wypowiadać w moim imieniu. Jestem Polakiem i dumny nie jestem z Oskara dla „Gnidy”. Dumna to może być ta żydowska mniejszość zamieszkująca w moim kraju. Ja jestem raczej bardzo zażenowany, że pan reżyser na ten antypolski film dostał tyle kasy od mojego państwa a film o rotmistrzu Pileckim nie dostał złamanego grosza.
[znalezione w sieci - MT]
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑