Jeśli [uważasz, że] nikt, ale tylko napastnicy i ich bezpośredni sponsorzy są odpowiedzialni za działania, a wszyscy inni, którzy podzielają ich wiare są bez winy, dokonałeś osądu moralnego. Ale z praktycznego punktu widzenia, przez to sparaliżowales swoją zdolność do samoobrony. |
Nie jest bowiem możliwa obrona przed przemocą przypadkową, gdy w tym samym czasie czynisz niedopuszczalnym pociagania do odpowiedzialności zbiorowej. Europa tkwi w swojej starej moralnej złożoności i nie można tego łatwo rozwiązać. Nie wszyscy muzułmanie - nawet nie większość muzułmanów - jest za to odpowiedzialny. Ale wszyscy, którzy popełnili te akty byli muzułmanami i twierdzą, że czynia to co czynia w imieniu i za muzułmanów. Ktoś mógłby powiedzieć, że to jest problem muzułmański, zatem uznac muzułmanow odpowiedzialnymi za jego rozwiazanie. Ale co się stanie, jeśli tego nie zechca zobić? I tak bez końca debaty moralne krecą się, jak spirala [...] Wchodzimy w miejsce, z ktorego nie ma powrotu i nie ma wyjscia. W tym miejscu nie mozna podjąć dobrych decyzji, co nie wybierzemy będzie źle. Co należy zrobić będzie jednak zrobione, a ci, którzy odmówią dokonania wyboru, będa uważać się za bardziej moralnych niż ci, którzy ich dokonali.
Jest wojna i jak wszystkie wojny ta różni się od ostatniej tylko metodami, jakimi jest prowadzona.
Ale to jest wojna… i zaprzeczanie temu, jest zaprzeczaniem oczywistości.
Całość: wiernipolsce1.wordpress.com |