słowa kluczowe: James Joyce, Joyce, Mati Rani, Ulises, Ulisses, Ulyses, Ulysses, antysemityzm, literatura, Żydzi, żydzi.
Kultura i sztuka2014.08.27 20:55 08.28 09:58

Nawet Ulisses jest Żydem

   
 
Mój internetowy mentor, pan Roman Kafel, scharakteryzował kiedyś półżartem różnicę w podejściu gojów i Żydów do słowa pisanego.
 
Goje - po prostu czytają od początku do końca. Żydzi zaczynają od bibliografii.

Zastanawiam się, czy w tym żarcie nie ma drugiego, okrutnego dna. Bo gdyby goje czytały i myślały, mogłoby im zbraknąć czasu na zrzędzenie i obrzucanie świata pretensjami.

Wokół jest pełno informacyjnych koni trojańskich. Wyjścia są dwa.
Albo książki palić, wszystkie, przed przeczytaniem, zamykać oczy i chować głowę w piasek z nadzieją, że nikt nas nie kopnie w wystający odwłok.
Albo zwyciężać.

Skoro się go nie przeczytało, czy można wiedzieć, czym jest „Ulisses” Jamesa Joyce'a? Jak głęboko żydowskie jest żeglowanie zapisanym na jego stronach potokiem świadomości? Że można dzięki tej książce spojrzeć na świat z perspektywy żyda-nieżyda, szukającego nieświadomie swojej tożsamości, od której w rzeczywistości ani przez chwilę oderwany nie jest? Że w książce znajdziemy, obowiązkowe w żydowskich narracjach, akcenty antysemickie? (Proszę zauwazyć: dzieło powstało jeszcze przed Holokaustem.) Że możnaby - czytając - zobaczyć jak na dłoni automatycznie prowadzony, bezczelny kontrapunkt do chrześcijaństwa, od prześmiewczego introibo at altare Dei na pierwszej stronie, po stronę ostatnią z kojarzącym się z maryjnym fiat zamknięciem monologu żony głównego bohatera, pod wszelkimi innymi względami kobiety jak najdalszej od maryjnego ideału?

Taki smakowity kąsek przeszedł naszemu tropicielowi żydowskiego szkodnictwa koło nosa!

Ale to nic! Bo okazuje się, że nawet jeśli książki nie przeczytał, wypowiadać się o niej może. I to z pewnością siebie wręcz apodyktyczą.
 
Ciśnie się na usta jedno, precyzyjnie określające takie podejście słowo: hucpa! Tylko że ta hucpa jest jakaś byle jaka, przywiędła, wręcz żałosna. Taka „hucpa mniejsza”, hucpa w krótkich majteczkach, gojska imitacja hucpy prawdziwie hucpiarskiej, potrafiącej u samego YHWH wywołać uśmiech niedowierzania…

Obawiam się, że różnice między Żydami i gojami nie ograniczają się do traktowania słowa pisanego. I że wymienienie tych różnic nie byłoby dla tych drugich listą wyłącznie komplementów.
 
 
Notka powstała w reakcji na komentarze kolegi Mati Raniego dotyczące informacji o żydowskich laureatach Nagrody Nobla +polacy.eu.org i książki „Ulisses” Jamesa Joyce'a +polacy.eu.org 

4344 odsłony średnio 3,2 (6 głosów)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Zenon Jaszczuk, 2014.08.27 o 21:03
Mufti.
-:))))))))))))))))))
Pozdrawiam :-))))))))))))
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Piotr Świtecki, 2014.08.27 o 21:11
;-)
Ty Zenonie przynajmniej czytasz.
Pozdrawiam.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Zenon Jaszczuk, 2014.08.27 o 21:21
Mufti.
Fakt, że czytam, ale i tak jestem gupi. Natomiast nie mogę pojąć, co Tobie zaszkodziło??? Ja widzę, że Ty tylko o żŻydach..... Moim zdaniem "to" jest chore. :-)))))) Pozdrawiam
Ps. Ktoś dał Ci 2kę, abyś nie myślał, że to ja. Postanowiłem dać Ci jedynkę.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Piotr Świtecki, 2014.08.27 o 21:42
Dziękuję. Dwójkę dałem sobie sam :-)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Christophoros Scholastikos, 2014.08.27 o 21:56
Nieźle tutaj sobie poczynacie Panowie ojcowie założyciele. Trudno Was zrozumieć. Może jak będę bardziej zmęczony to lepiej zrozumiem.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Lona, 2014.08.28 o 08:06
Oczy przecieram i nie mogę uwierzyć....

+www.prawy.pl
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Piotr Świtecki, 2014.08.28 o 08:13
Intelektualiści są podatni na infowirusy :(
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Lona, 2014.08.28 o 08:33
Wolniewicz dotychczas mówił dość rozsądnie stąd moje zaskoczenie.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Piotr Świtecki, 2014.08.28 o 09:03
Nie dziwię się zaskoczeniu :)
Z początkiem lata wybraliśmy się z Esperance na publiczne spotkanie z p. profesorem związane z ponownym wydaniem jakiejś jego książki. Odniosłem wtedy wrażenie, że tematykę żydowską mocno rozwadnia.
Niestety temat nie jest łatwy. No, chyba że dla Mati Raniego ;)
Pozdrawiam!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Jacek, 2014.08.28 o 14:40
Ludzie w ciągu swego życia zmieniają poglądy, koniunkturalnie, dla mamony, przez zastraszenie i dla świętego spokoju w obawie o życie.
Przyczyn jest wiele.
Nie wiadomo jaka była w przypadku profesora.
Musimy być w takim razie czujni i uważać na wypowiedzi znanych ludzi, czyli czuj duch.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Lona, 2014.08.28 o 14:55
ilu jeszcze nas zaskoczy :(
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
MatiRani, 2014.08.28 o 16:44
Obawiam sie, ze nastepny bedzie Winnicki.

Swego czasu znany obronca Palestynczyków, niejaki Manuel Valls, actualnie premiez kraju zabojadów, okazuje sie w powaznym dzialaniu zazartym sionista:
+pl.wikipedia.org
TELAWIW OnLine: Szef francuskiego MSW Manuel Valls upoważnił wszystkich merów w V Republice do wykopywania antysemickiego błazna Dieudonne. Zanim jeszcze Monsieur Valls ocknął się z letargu…hejlujący kabotyn Dieudonne wykopany został z Bordeaux, gdzie miał wystąpić 26 bm. - See more at: +www.telawiwonline.com
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Hindukusz-Milena, 2014.09.01 o 00:18
Lona,
Jak człowiek za długo żyje to mu się w głowie pie...li. Jeśli pieprzy głupoty prywatnie ( do czego ma oczywiście pełne prawo) to mała szkoda, gorzej jeśli robi to publicznie. Prof.Wolniewicz jest żywym przykładem na to, że ludzie powinni przechodzić wcześniej na emeryturę. Trzeba mieć dystans do siebie, żeby w odpowiednim czasie się zejść ze sceny i pozostać autorytetem. Dla mnie prof. Wolniewicz przestał być autorytetem z chwilą gdy przeczytałam jego przemyślenia na temat walki Żydów z Palestyńczykami.
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Lona, 2014.09.01 o 15:53
Leszek Żebrowski mówiąc o Bartoszewskim często zaznacza, ze ma on i piękne karty w swoim życiorysie. Nigdy jednak nie mówił czym konkretnie są one wypełnione. Zawsze byłam tego ciekawa.
W tym wywiadzie dr Ewa Kurek trochę o tym opowiada , a także skąd wzięła się "profesura" Bartoszewskiego.

+www.youtube.com

od ok 1:01:50 minuty
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
MatiRani, 2014.09.02 o 06:12
+pokazywarka.pl
+marucha.wordpress.com

Wyjatkowo podjejazana osoba....
Pytania do Władysława Bartoszewskiego

Władysław Bartoszewski niedawno został określony przez przywódcę Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska jako "najlepszy polski życiorys" i jako "najlepsza polska biografia". Tenże pan Tusk już jako premier RP powołał Bartoszewskiego na sekretarza stanu do spraw zagranicznych w kancelarii premiera. W ostatnim czasie nadeszła również wiadomość, że Senat KUL postanowił akurat teraz uhonorować Władysława Bartoszewskiego doktoratem honoris causa, nie bacząc na bezprzykładną serię wyzwisk i obelg, jakimi popisał się pan Bartoszewski w ostatniej kampanii wyborczej. W związku z tymi wszystkimi przedziwnymi uhonorowaniami człowieka, który dawno przestał spełniać wymogi stawiane przed ludźmi o prawdziwym autorytecie, pozwolę sobie wystosować do niego następujących 30 pytań:


- Dlaczego zgodził się Pan na uroczyste wręczenie Panu medalu ku czci największego niemieckiego polakożercy lat dwudziestych Gustawa Stresemanna?

- Dlaczego w 2006 r. jako sekretarz kapituły Orderu Orła Białego sprzeciwił się Pan przyznaniu Orderu Orła Białego (pośmiertnie) generałowi Augustowi E. Fieldorfowi i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu? Czy można w ogóle porównać Pana zasługi jako kawalera Orła Białego z zasługami dwóch wspomnianych bohaterów?

- Dlaczego, będąc oficjalnym gościem Izraela jako polski minister spraw zagranicznych, milczał Pan jak grób w parlamencie izraelskim w czasie, gdy obrażano Pana kraj, gdy Polaków publicznie nazywano współwinnymi wraz z Niemcami zagłady Żydów (robił to m.in. wiceprzewodniczący parlamentu R. Rivlin)?

- Jeśli nie miał Pan odwagi na publiczną polemikę z antypolskimi oszczerstwami, dlaczego nie wyszedł Pan z sali, jak doradzała Panu większość polskiej delegacji?

- Dlaczego kłamał Pan (w 2000 r.), że Polaków zaatakował w Knesecie tylko "głupi ekstremista"?

- Dlaczego używa Pan bezprawnie tytułu profesora w sytuacji, gdy jest Pan tylko maturzystą, absolwentem gimnazjum? Jak wiadomo, obowiązują twarde reguły: aby zostać profesorem, trzeba mieć magisterium, doktorat i habilitację, a żadnej z tego typu prac Pan nie obronił, nie mówiąc o skończeniu studiów.

- Dlaczego nie zdobył się Pan na publiczne wystąpienie w obronie pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, której Pan tyle zawdzięcza, jak Pan sam wielokrotnie przyznawał?

- Dlaczego zgodził się Pan na zamieszczenie w książce - wywiadzie z Panem - cytatu z kłamliwym twierdzeniem Stefana Niesiołowskiego, że jakoby: "Zapisał (Pan) piękną kartę walki o Polskę z bronią w ręku". W jakim to było oddziale? Przy jakiej ulicy? Jakich ma Pan świadków tej rzekomej walki?

- Dlaczego tak mocno, a kłamliwie, przesadza Pan z eksponowaniem swej roli jako rzekomo jednej z głównych postaci organizujących pomoc dla Żydów w ramach Żegoty w 1942 roku? Miał Pan wtedy tylko 20 lat i był podwładnym faktycznej wielkiej organizatorki pomocy Żydom Zofii Kossak.

- Dlaczego nie zareagował Pan na poturbowanie polskich, katolickich wiernych przez moskiewską milicję?

- Dlaczego nie zrobił Pan nic, aby zaprotestować przeciwko brutalnej obławie policyjnej na 300 Polaków we Frankfurcie nad Odrą, potępionej nawet przez 7 niemieckich posłów?

- Kto upoważnił Pana jako ministra do przepraszania Niemców cytatem z Jana Józefa Lipskiego za przesiedlenie?

- Na jakiej podstawie zaniżył Pan o milion osób - wbrew sprawdzonym naukowo statystykom - liczbę Polaków, ofiar wojny, w swym wystąpieniu w Bundestagu?

- Dlaczego Pan, w latach 60. tak zdecydowanie reagujący na początki fali antypolonizmu, milczy w tej sprawie, gdy fala antypolonizmu jest wielokrotnie większa?

- Dlaczego piętnował Pan w Izraelu antyżydowskich "polskich ciemniaków", a nie wypowiada się Pan na temat skrajnych przejawów żydowskiego antypolonizmu? Dlaczego nie reaguje Pan na coraz silniejszą falę antypolonizmu w niemieckich mediach?

- Dlaczego Pan, były żołnierz AK i Powstania Warszawskiego, nie zareagował na potworne oszczerstwa rzucane na powstanie w artykule Cichego i na AK w tekście Yaffy Eliach?

- Dlaczego nic Pan nie zrobił w celu wystąpienia na arenie międzynarodowej przeciw używaniu oszczerczego nazewnictwa: "polskie obozy zagłady" i "polskie obozy koncentracyjne"? (Zrobił to dopiero kilka lat po Panu minister Adam Daniel Rotfeld).

- Co skusiło Pana, jako 83-letniego staruszka niemającego zielonego pojęcia o lotnictwie, do przyjęcia swoistej synekury, posady prezesa Rady Nadzorczej LOT, znajdującego się skądinąd w bardzo trudnej sytuacji finansowej? Czy w czasie Pana zarządu LOT-em może się Pan pochwalić choć jednym, jedynym posunięciem, które przyczyniło się do poprawy sytuacji finansowej firmy?

- Czy w czasie Pana pierwszego szefowania resortem spraw zagranicznych zrobił Pan w ogóle choć jedną konkretną rzecz dla obrony polskich interesów narodowych w polityce zagranicznej, czy wystarczyło Panu bierne reagowanie na wszelkie przypadki brutalnego dyskryminowania Polaków?

- Dlaczego Pan po tylekroć kłamliwie wychwalał kanclerza Helmuda Kohla znanego z niechęci do Polaków i do uznania granicy na Odrze i Nysie?

- Dlaczego Pan - antykomunista - zgodził się być ministrem w postkomunistycznym rządzie Józefa Oleksego?

- Dlaczego nie zdobył się Pan na publiczne wystąpienie w obronie pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, swojej byłej przełożonej?

- Dlaczego nie zdobył się Pan - "autorytet" w Niemczech i Izraelu - na publiczne potępienie antypolskich oszczerstw najgorszego polakożercy i katolikożercy Jana Tomasza Grossa?

- Czy nie wstydzi się Pan swej decyzji odwołania z funkcji polskiego konsula honorowego wielkiego Polaka Jana Kobylańskiego, tylko dlatego że zaangażował się on w obronę prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej Edwarda Moskala?

- Czy nie wstydzi się Pan, że na stare lata dał się Pan wciągnąć w niegodną Pana siwych włosów kampanię obelg w stylu "dewianci" i "bydło"?

- Czy popierał Pan awansowanie swego syna na pełnomocnika rządu ds. bezpieczeństwa energetycznego w randze ministra w rządzie Marcinkiewicza? Kto pierwszy zachęcił premiera Marcinkiewicza do rozważenia kandydatury Pana syna - pracującego przez wiele lat jako historyk w żydowskim instytucie w Oxfordzie - na to stanowisko, twierdząc, że Pana syn jakoby "od wielu, wielu lat zajmuje się energetyką"?

- Dlaczego dziwnie nie mówi Pan w swoich wywiadach o tym, że Pana syn pracował przez wiele lat w żydowskim instytucie w Oxfordzie i w polsko-żydowskim roczniku "Polin"? Przecież chyba nie było nic wstydliwego w jego pracy?

- Dlaczego Pan nie wpłynął na swego syna, by w 1989 r. nie wydawał jako "Editor" polakożerczej książki Samuela Willenberga "Surviving Treblinka", w której znalazły się m.in. oszczercze twierdzenia, że AK-owcy, uczestnicy Powstania Warszawskiego, mordowali Żydów i gwałcili Żydówki?

- Dlaczego w ostatnich kilkunastu latach milczał Pan, nie protestując publicznie w sprawie oskarżeń przeciw Polakom (m.in. w tak bliskim Panu "Tygodniku Powszechnym"), że radośnie bawili się na karuzeli w pobliżu ruin płonącego warszawskiego getta? Przecież jeszcze w 1985 r. prostował Pan to kłamstwo na łamach paryskich "Zeszytów Historycznych"?

- Dlaczego kłamie Pan w wywiadzie-rzece udzielonym Michałowi Komarowi, jakoby złożył Pan rezygnację po objęciu na KUL funkcji dziekana przez prof. Ryszarda Bendera? W rzeczywistości był Pan podwładnym w jego katedrze aż 11 lat, w tym kilka lat w czasie, gdy był on dziekanem.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
MatiRani, 2014.08.28 o 17:00
Moze ktos mi wytlumaczy, dlaczego mialbym czytac do konca grafomanskiego blazna, tylko dlatego, ze iles tam krytyków go wychwala pod niebiosa?
Czytajac prawdziwa proze wielkich artystów, nawet tych, których trudno czytac ze wzgledu na ich sposób pisania gleboki ( nie jak Dan Brown . który pisze jak do pólglówków wychowanych na massmendiach ) kwestia skonczenia ksiazki nie pojawia sie w zadnym momencie. Dostojewskiego, Sienkiewicza, Prusa, Chestertona, Lema, Londona, Conrada, Balzaca czy Hugo, Stendahla czy Cortazara po prostu sie czyta od deski do deski.
( I nie maja bibligrafii na koncu... nieprawdaz?)

Artykul, jak wiele produkcji zalewajacych media, jest stekiem pustoslowia, nie wnosi nic wartosciowego... dla nas, Polaków.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Piotr Świtecki, 2014.08.28 o 18:01
W tym konkretnym przypadku możemy oczywiście wyjść z założenia, że to domena sztuki, a w niej obowiązuje zasada de gustibus non est disputandum - i na tym poprzestać. Zaczął Pan czytać, nie ujęło Pana, nie wciągnęło, nie podobało się - ma Pan prawo dać sobie spokój i lekturę zarzucić.

Tylko że obiektywnie "Ulisses" jest książką niezwykłą nie tylko ze względu na to, o czym mówi, ale przede wszystkim ze względów formalnych (jak mówi). Penetracja sposobu przeżywania i posługiwanie się w celu jego wyrażenia jedynym adekwatnym, odkrytym i chętnie eksplorowanym przed stuleciem potokiem świadomości, oraz unikalna i prekursorska eksploracja, rozszerzenie, rozciągnięcie możliwości samego języka nie są czymś, czego można nie zauważyć i - ot, tak! - nie uznać.

A przegapienie przy okazji smakowitego kąska żydowskiego, wytknąłem w powyższej notce.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
MatiRani, 2014.08.28 o 23:14
Warto sie zastanowic, czy ludzie czytaja dane teksty, dlatego ze im sie one podobaja, czy tez dlatego, ze im powiedziano, ze MAJA sie podobac.
Niedaleki przyklad: Polacy czytaja antypolskie GWno, mimo ze jest antypolskie, a podsmiewja sie jak ktos czyta dosc propolski Nasz Dziennik.
Dlaczego? Bo ludzie ulegaja "aftorytetom" - 60% potrafi kogos torturowac jesli ktos im to nakaze, a 80% moga w takiej sytuacji krzywdzic.
Wracajac do lektur i sztuki ogólnie, reklbym, ze 90% owiec wpadnie w przepasc grafomanii i beztalencia jesli w paru gadzinówkach kolorowych aftorytety napisza, ze to jest to! Cud sztuki i piekna. Dowodem moga byc np. kubistyczne "dziela" Picasso z których on sam sie smial.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Piotr Świtecki, 2014.08.29 o 09:08
Zdaje się, że obaj cenimy niezależność sądów? Inna sprawa, że nie zawsze sama świadomość pewnych zjawisk pozwala się od nich automatycznie uniezależnić.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Marek Stefan Szmidt, 2014.08.28 o 18:30
Szanowny Panie Piotrze,
"Ulissesa" przeczytałem w sumie 6 razy i od pierwszego "kontaktu" w latach 70-tych dziwiłem się dlaczego Joyce wybrał sobie na głównego bohatera właśnie pana Kwiatka.
Po dziesięcioleciach namysłu, doszedłem do konkluzji, iż taki potok przemyśleń pana Kwiatka, z których składa się duża część tej znakomitej książki, nie pomieściłby się w głowie zwykłego, zapijaczonego, dublińskiego goja.
Poza tym bezeceństwa, których się dopuszcza, lub planuje pan Kwiatek "nie pasują" do pobożnego obrazu katolickiej społeczności Irlandii, tak więc Joyce obciążył nimi Obcego.
Pomimo takich ostrożności w konstrukcji przekazu Joyce został otruty, właśnie za napisanie "Ulissesa", a Jego książka wyklęta we wielu krajach jeszczewtedy pruderyjnej Europy, którą "zliberalizowały" dopiero dwie wojny światowe.
Wpis oceniłem na 5 pkt, głównie za "bibliografię".
Pozdrawiam z końcem wakacji
MStS
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Piotr Świtecki, 2014.08.28 o 19:36
Dziękuję, Panie Marku, za ciekawe uwagi! :) Joyce otruty za "Ulissesa"? Doprawdy, imponująca u owych trucicieli wrażliwość na literaturę!

Czy Pana zdaniem Joyce uważał swojego bohatera za Obcego? Czy można w ogóle mówić o tego rodzaju stosunku? (Zdaje się, że z Joyce'a tez był "niezły kwiatek".)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nawet Ulisses jest Żydem   
Marek Stefan Szmidt, 2014.08.28 o 20:51
Szanowny Panie Piotrze,
serdecznie polecam Panu lekturę listów JJ (+allegro.pl z których przebija nieprzeciętna erudycja ich Autora.
Erudycję tę odnajdujemy w "Ulissesie", jako przemyślenia pana Kwiatka; nie stłumił jej nawet straszliwy alkoholizm Joyce'a.
"Ulisses" był w owym czasie przyjęty, jako obrazoburczy i przysporzył jego Autorowi masę zajadłych wrogów.
Tak, więc, pan Kwiatek to sam James Joyce, ubrany - dla niepoznaki - w szatę Obcego.
Ze wspomnianą przez Pana wrażliwością u krytyków jest tak samo, jak - swego czasu - ze straszliwą nagonką na film "Ostatnie kuszenie". Na jego temat wypowiadało się wiele osób nie znających obrazu Martina Scorsese... W odróżnieniu od owych krytyków film ten widziałem i uznaję za absolutnie pro-chrześcijański i wartościowy dla wychowania religijnego.
W "Ulissesie" nie ma tej wzniosłości, niestety...
pozdrawiam Pana serdecznie
MStS
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑