słowa kluczowe: babcia, jedzenie, kuchnia, kuchnia polska, kulinaria, polewka, wieś, zupy.
Inne2014.04.14 11:37 04.15 04:57
 

Polewka, czyli chłopski fast-food

   
 
Dobrze wyszkolony terrorysta potrafi zrobić bombę z materiałów dostępnych w każdym domu. Podobnych umiejętności na niwie kulinarnej nabiera z czasem stary kawaler.
W obu przypadkach potrzeba okazuje się szczodrą muzą.
 
Potrawa prosta jak konstrukcja cepa.
W razie braku produktów lub silnej chęci postnego ograniczenia się, miękko degraduje do chleba i (gorącej) wody.
Przygotowanie, zjedzenie i zmycie statków zajmuje kwadrans.

Wersja wegetariańska, porcja na jedną osobę:
  • 1-2 łyżki szybko rozmiękającej kaszy (może być np. jęczmienna);
  • połówka niedużej cebuli;
  • mały ząbek czosnku;
  • łyżka dobrej oliwy;
  • szczypta zmielonego białego pieprzu;
  • suche pieczywo, najlepiej ciemne i z ziarnem (tyle, ile po połamaniu mieści się na obu rozpostartych dłoniach).

Przygotowanie:
  1. Nastawiamy w czajniku ok. 0,5l wody.
  2. Do salaterki wsypujemy kaszę.
  3. Kiedy woda się zagotuje, zalejemy nią kaszę, a tymczasem...
  4. Siekamy jak najdrobniej cebulę i czosnek.
  5. Pieczywo łamiemy lub kroimy na drobne kawałki.
  6. Do salaterki, na wodę z kaszą wlewamy łyżkę oliwy. Dorzucamy cebulę i czosnek, szczyptę pieprzu oraz kawałki pieczywa. Mieszamy.
  7. Smacznego!

* * *

Pierwowzorem opisanej wyżej polewki (nie mylić ze znaną z literatury czarną polewką) jest przechowane we wspomnieniach z dzieciństwa danie o gwarowej nazwie „kapłun”, jakie w sytuacjach niedostatku czasu, na zgłuszenie apetytu przygotowywała sobie pochodząca spod Białej Podlaskiej babcia. W oryginalnej wersji preferowaną okrasą była łyżka domowego smalcu lub podsmażona ad hoc słoninka. 

2826 odsłon średnio 5 (2 głosy)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Piwowar, 2014.04.14 o 12:21
To odmiana zupy dziadowskiej, ktora sporzadza sie bez kaszy. W niektorych regionach cos podobnego nazywa sie wodzianka. Drobno pokrojona sucha kielbasa dopelnia profilu smakowego. Oddech stalina utrzymujący sie kilka godzin po spożyciu czegos takiego to przyziemna forma sentencji finis coronat opus.

Bardzo dobre danko o niezwyklych walorach zdrowotnych. Naturalny antybiotyk jedzony lyzka.

Zglodnialem.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Piotr Świtecki, 2014.04.14 o 12:24
:-)

Racja, dodatek kaszy jest moim wkładem. No cóż, co kto lubi...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Hanys, 2014.04.14 o 17:43
Przykro mi, ale w podttułowej zapowiedzi, jakoby "dobry terrorysta potrafi zrobić bombę domowej roboty" rozsiewasz Mufti niesprawdzone plotki. To jest kłamliwy mit tudzież obiegowa opinia, że każdy może sobie pozwolić na wyprodukowanie materiału wybuchowego. Po pierwsze wszystkie istotne składniki chemiczne do tego potrzebne są pod kontrolą aparatu państwowego i tajnych służb. Nawet jeśli zechcesz u chłopa kupić nawóz - saletrę potasową, to ona jako utleniacz do niczego Ci się nie przyda, bo jest specjalnie zanieczyszczona. Po drugie żaden amator nie jest w stanie wykonać profesjonalnego zapalnika/detonatora. To jest ściśle reglamentowana wiedza. Po trzecie, jeśli wierzymy w to, że tacy zdolni ludzie, "złote rączki", istnieją, czego dowodem mają być prawdziwe "zamachy", które doszły do skutku bądź zostały udaremnione, powinniśmy szybko od tej wiary odejść. Najlepszym sposobem na to jest dokładne przyjrzenie się kulisom większości spektakularnych zamachów czy to w Madrycie, Rzymie, Londynie czy gdziekolwiek indziej, i poczytanie, co na ten temat mają do powiedzenia specjaliści.
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Piotr Świtecki, 2014.04.14 o 18:28
No cóż, notka była w zasadzie o polewce, nie bombach :) A podtytułowa zapowiedź była w zasadzie cytatem z jakiegoś filmu o szkoleniach bodaj czy nie nawet "cichociemnych"; prócz bomb uczono ich budowy zaimprowizowanych radii.
Nawet bez specjalnego szkolenia, samym gazem można wysadzić blok... A rozpuszczalniki, benzyna, chemia gospodarcza i medyczna, stare monitory, szkło i różne elementy elektroniczne efektownie strzelające po podłączeniu do 220V? Ho, ho...
Pozdrawiam!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Hanys, 2014.04.14 o 18:56
Nie było moim zamiarem popsuć Twoją notkę o polewce. Mam nadzieję, że Twoja notka zdecydowanie przewyższy liczbą komentarzy notkę o "Jajach w koszulce". Ale kiedy się już powiedziało A, to trzeba umieć powiedzieć B. Łatwo sugerować, że pewne rzeczy są oczywiste, np. z materiałami wybuchowymi. Ciekaw jestem, ile beczek benzyny lub rozpuszczalników musiałbyś zataszczyć gdzieś niepostrzeżenie, by móc zrobić komuś duże kuku? Podejrzewam, że obecnie nie byłbyś w stanie na własną rękę skombinować składników potrzebnych do zrobienia zwykłej petardy (nadmanganian potasu, nadchloran potasu itp.)! To, co jeszcze w czasach PRL było powszechnie dostępne dla młodocianych pitotechników w pierwszej lepszej hurtowni chemicznej, w dzisiejszych czasach jest już tylko teorią :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Piotr Świtecki, 2014.04.14 o 21:06
Fakt faktem, że od dawna nie interesowałem się tymi sprawami. Węgiel drzewny, siarka, saletra - czarny proch?.. Karbid? Niedługo rezurekcja, da się sprawdzić, czy zbudzą nas nad ranem detonacje :)
Pozdrawiam!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Hanys, 2014.04.14 o 21:14
Zgadza się. Do czarnego prochu potrzebna jest odpowiednia saletra. Chińczycy, którzy ponoć proch wymyslili, nie mieli u siebie nigdy złóż saletry! Jak więc oni proch wymyslili? - to jest łgarstwo, na które wielu się nabrało.
A "Napoleon" po co wylądował w Egipcie pod koniec XVIII wieku? Po saletrę do prochu armatniego. Między Kairem a Aleksandrią saletra leży pod stopami, a zdaje się wszyscy o tym zapomnieli i plotą jakieś głupstwa o tym, że "Napoleon" wolał zwiedzać piramidy egipskie.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Piwowar, 2014.04.14 o 23:13
Materialy wybuchowe wymyslili Grecy. Używali ich na przykład w torpedach, jako napęd i jako głowice eksplodujące. Są linki na Sieci. Zarówno substraty do sporządzania różnych rzeczy, jak i zapalników sa dostępne na rynku, choc w postaci nieco zakamuflowanej. A sposoby przyrządzania są prostsze niż sztuka kulinarna. O tym rzecz jasna nie jest bezpiecznie pisac otwarcie. Choc wcale nie nielegalnie. Takie czasy.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Hanys, 2014.04.15 o 17:28
A machiny oblężnicze stosowali Rzymianie. Machiny ważyły nawet po kilkuset ton, a miały kółka i ośki drewniane. Są linki w sieci i odpowiednie książki. I co z tego, skoro te rewelacje graniczą z absurdem.

A starożytny Rzym, kolebka cywilizacji, gdyby tak dokładnie przyjrzeć się mapom tego miasta z XVI wieku, to mógł mieć w porywach 2-3 tysiące mieszkańców, a jeszcze na początku XIX wieku ledwo kilkanaście tysięcy mieszkańców.

Dalej chcemy się licytować bzdurną wiedzą, żywcem wyjętą z podręczników historii?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Piwowar, 2014.04.15 o 22:18
Bzdurna jakoby wiedza w sprawie greckich ogni pochodzi z wielu niezaleznych od siebie zrodel, miedzy innymi z History Channel. Nie zabieram głosu w sprawie machin oblężniczych ważących ileś tam ton, bo akurat niewiele w temacie wiem. Populacja Rzymu dwa tysiace lat temu byla ogromna (nie wiem, jak to wygladalo w szesnastym wieku), jako że to miasto uchodziło za najliczniejsze w ówczesnym świecie. Aleksandria na przykład liczyła wówczas kilkaset tysięcy mieszkańców, a najsmielsze oceny, włączające kobiety, dzieci i niewolników, sięgają miliona. Ale to nie należy do tamatu i nie chce rozmydlać rozmowy. W każdym razie w chwili obecnej o czasach przeszłych na pewno nie wiemy nic, a posługujemy się większym albo mniejszym stopniem prawdopodobieństwa. Sedno tkwić miało w tym, że materiały wybuchowe zrobic jest łatwiej, niz sie przypuszcza.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Hanys, 2014.04.15 o 23:03
Aha, z History Chanell. To takie źródło, że aż klękajcie narody.
Niestety ja swoją wiedzę o populacji "Wiecznego Miasta" czerpię z dużo skromniejszych źródeł, np. ze spostrzeżeń prostych ludzi z Permii Wielkiej: +well-p.livejournal.com
Ale oczywiście też nie chcę rozmydlać fascynującej dyskusji o domowych polewkach.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Piwowar, 2014.04.15 o 23:23
Pan Hanys z Poludnia Kraju, nieprawdaz?

Jesli biega o slowne przepychanki, wolalbym na wlasnym boisku, albo przynajmniej na neutralnym gruncie. Wieki pozniejsze to nie moja domena. Specjalizuje sie w technologii zarcia, w tym w domowych polewkach. Ktos sie musi zajmowac takimi przyziemnymi sprawami, zeby inni mieli energie do slownych przepychanek.

Mam wiele zrodel i prosze nie przyczepiac sie do slow kluczowych.

Pozdrawiam.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Christophoros Scholastikos, 2014.04.14 o 21:51
Koszmar. Albo wojna albo solidna nienawiść człowieka do samego siebie :-). Ja nie spróbuję chyba, że pozabierają mi "wszystkie krowy".
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Piwowar, 2014.04.14 o 23:08
Nieprawda. To jest taka zdradliwa zupka, jak konik szachowy. Wprawdzie brzmi i wygląda niezbyt zachęcająco, ale jak się już raz spróbuje, do żes człowieku przepadł z kretesem (co to u licha jest ten kretes?). Szkopuł w tym, że jak sie zamierza delektowac tym specjałem, trzeba Żonę wysłac do kumpelek na pogaduchy, a to z tego prostego powodu, iż Żony w większości powiadają, że nie tolerują aromatu czosnkowego buchającego niefrasobliwie z cudzej gęby (ale ja wiem skądinąd, że czosnek to tylko pretekst, żeby chopu nie dac buzi, owe Małżonki mianowicie są obyczajnie nieco sfrustrowane sytuacją, że ich niegdyś podziwiany bohater aktualnie się ordynarnie starzeje za przyczyną czego wolą trzymać go na odległość sążnia).

Co wcale nie pomniejsza smakowych walorów produktów od krowy, czy byka.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Christophoros Scholastikos, 2014.04.15 o 09:48
To żony się nie starzeją?
Gdyby tam była choć wędzona słoninka to a i owszem. Jednak kasza z rozmemłanym chlebem to daj Boże nigdy z własnej woli..
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Piotr Świtecki, 2014.04.15 o 10:26
Hmm, ale razowiec wcale tak od razu nie rozmięka ;-)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Piwowar, 2014.04.15 o 13:47
Najlepszy do tej zupinki jest razowiec mocno czerstwy. Albo nawet suchy. Z taka gruba skórką, jeśli taki wciąż jeszcze jest znany...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Piotr Świtecki, 2014.04.15 o 11:13
Mmm, słoninka na kaszy, kulinarny mem, teraz się nie chce odczepić... :-)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Piwowar, 2014.04.15 o 13:48
Czy się Żony starzeją? Kim ja jestem, aby osądzać (Papiez Franciszek).
Może sie i starzeja, ale spróbuj brachu o tym pisnąć.

To my sie starzejemy.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Adam39, 2014.04.19 o 18:04
Przyznam, takiej potrawy jeszcze nie jadłem. Ale na dzisiejszą kolację spróbuję, z tym że zamiast oliwy dodam świeżego, wyciskanego w na zimno oleju lnianego.
Z okazji Świąt Wielkiej Nocy, składam wszystkim koleżankom i kolegom z Bloga Polacy, dobrego, zdrowego i wesołego Alleluja!
Moim zdaniem różnice w rozumowaniu otaczającego, tylko przyczyniają się do lepszego zrozumienia.
Pozdrawiam jeszcze raz, ze staropolskim niskim ukłonem.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Zenon Jaszczuk, 2014.04.19 o 18:11
Adam39 witaj.
Pozdrawiam Cię serdecznie i przyłączam się do życzen Świątecznych. Wszystkiego dobrego i samego zdrowia życzę Państwu. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Piotr Świtecki, 2014.04.19 o 18:23
Również dziękuję i dołączam swoje życzenia Świąt pełnych ciepła, radości i nieporównanego z niczym doświadczenia Życia.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polewka, czyli chłopski fast-food   
Adam39, 2014.04.19 o 19:52
Na na N.E. bloger Zawisza Niebieski, napisał: "Jako bloger i komentator dziękuję za życzenia i również życzę, spokojnych i wesołych świąt, dla zwolenników, przeciwników a także, byśmy nadal mogli rozmawiać i spierać się. Dobrze, że składa Pan życzenia również przeciwnikom, gdyby ich nie było, to przecież popadlibyśmy w samouwielbienie. Dlatego trzeba cenić mądrych przeciwników. Oni nawet jeśli się sprzeciwiają, pozwalają nam na lepsze przemyślenie naszych racji. Naszymi największymi wrogami są ludzie obojętni.( dodał bym od siebie, głupi, lub przekupieni) Z takimi nic się zbudować nie da.
Szczęść Boże wszystkim bez względu na to, jak byśmy tego Boga nie widzieli." - Napisał do Opary, ale jakże aktualne i na tym blogu.
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
podobna tematyka
Malawanda
Jaja w koszulkach (Inne)
Zenon Jaszczuk
Przychodzi Jan do Zenona. (Humor, satyra)
Zenon Jaszczuk
Drzewko "jad wszem" (Humor, satyra)
Zenon Jaszczuk
Pisałem kiedyś, wsiowy artysta. (Humor, satyra)
Marcin de Sas
Polska wieś we współczesnym kinie (Kultura i sztuka)
Zenon Jaszczuk
Idziemy w przepaść. (Polska)
Zenon Jaszczuk
Myślałem, że w Polsce już nie ma wiewiórek (Humor, satyra)
Zenon Jaszczuk
Trzy plagi nad Polską. (Polska)
Linki, cytaty, nowiny:
Rodzina na przestrzeni dziejów
Unia, promieniowanie, media...
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑