- Nasz tygodnik stał się przedmiotem bezprecedensowego ataku ze strony spółki Ruch SA. Z całą pewnością nie chodzi o pieniądze - mówił naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz. Przekonywał on, że firma zajmująca się dystrybucją "GP" zdecydowała, że nakład tygodnika zostanie zmniejszony o połowę. "Media te [związane z "GP"] wprowadzają do obiegu wiele nieprawdziwych informacji, które dezinformują opinię publiczną" - odpowiada Ruch SA i ujawnia, że zwroty niesprzedanych egzemplarzy sięgały ponad 70 proc.
Całość: wiadomosci.gazeta.pl |