słowa kluczowe: Dobro, Polska Racja Stanu, wartości. | |||
Cywilizacja Polska - dyskusje | 2013.12.14 12:53 |
Dobro. Polemiki | Krzysztof J. Wojtas | ||
Tekst skopiowany ze strony Klubu IP. | |||
JACEK ANDRZEJ ROSSAKIEWICZ 14 GRUDNIA 2013 Piękno, Dobro i Prawda w Cywilizacji Miłości zwiastowanie Piękno – kształtem jest miłości, zaś dobro – jest miłości treścią. Jeżeli kształt i treść miłości odpowiadają sobie, wówczas oceniamy to jako Prawdę i mówimy o prawdziwej miłości, czyli po prostu o Miłości. W ten sposób trzy cechy bytu Piękno, Dobro i Prawda, które wyrastają z Miłości, są jej ekspresją. Żadna z tych cech nie jest relatywna, choć ludzie od wieków i często je relatywizują. Uważają np. że piękno to jest to im się podoba i obiektywizują to w pojęciu gustu, za dobre uważają to co im odpowiada, co przynosi im korzyść lub jest zgodne z ich wizją i zastępują dobro pojęciem użyteczności. Zaś prawdę traktują jak własność i mówią o swojej prawdzie, twojej prawdzie lub cudzej prawdzie. Istnieje wiele definicji prawdy w różnych cywilizacjach, w niektórych których prawda należy do władcy, kapłanów, urzędników lub sformalizowanej społecznie elity intelektualnej i jest reglamentowana. Gust, użyteczność i własność nie są ekspresją miłości, ale raczej indywidualizmu subiektywnego lub zbiorowego: rasa, klasa społeczna. Te trzy pojęcia związane są bardziej z konsumpcyjnym stylem życia, niż z życiem świadomym, w którym człowiek realizuje podstawowe uniwersalne cechy bytu Miłość, Piękno, Dobro, Prawdę. Nagminność konsumpcyjnego stylu życia nie likwiduje zasadności podstawowych wartości realizowanych w życiu. Ktoś kto dobro pojmuje subiektywnie jako korzyść własną , żyje w błędzie. Zasadą jego postępowania jest fałsz a nie prawda. Treścią jego motywacji nie jest miłość lecz inne motywacje np. egoizm. Taki człowiek wypowiada słowa: dobro, dobry, ale może w swoim działaniu realizować zło a nie dobro. Ważne jest abyśmy nie dali się zwodzić brzmieniu słowa, ale prawidłowo odczytywali treść jaka pod słowami się znajduje. To nie nazwa (etykieta) ma decydujące znaczenie, ale zawartość . W butelce po lekarstwie może ktoś nam aplikować truciznę i błędnym zachowaniem byłoby zażywanie trucizny jako dobrego lekarstwa z powodu nazwy lub nieadekwatnej etykiety. Ważna jest precyzja odczytywania znaczeń i dobierania odpowiednich do nich słów. Nie wypada łączyć w jedną zasadę treści przeciwstawnych: Dlatego słowa - cytat: „Jest jednak Porządek Niezgodności, gdzie DOBRO pełni taką samą rolę sposobu przylegania tyle, że nie do Miłości, a do prawdy i piękna wymyślonego przez ludzi. Czyli na bazie personalizmu wynikającego z przeciwstawiania się Bogu.” (koniec cytatu z artykułu Krzysztofa Wojtasa) - nieprecyzyjnie ukazują opisane zależności. „Porządek niezgodności” nie jest oparty na zasadzie DOBRA, nie realizuje się w nim prawdy i piękna (nawet według ludzkiej kreacji) – a raczej ich przeciwieństwa: egoizm, elitaryzm, interes rasy lub określonej warstwy społecznej. Nie ma tam piękna, a kiedy się ew. pojawi jest eliminowane jako zagrożenie, bowiem wzmacnia duchowo jednostki ludzkie budząc zachwyt i entuzjazm dla realizacji Miłości z powodu ekspresji Dobra i Prawdy. W cywilizacjach „porządku niezgodności” Prawda jest ukrywana lub ściśle reglamentowana. Większość ludzi jest utrzymywana w nieświadomości, ich świadomość jest absorbowana „tematami zastępczymi”. Cywilizacje „porządku niezgodności”, nie prowadzą do personalizmu, a do „urzeczowienia człowieka” (reifikacji). Nie jest dziwne zatem, że w sferze ekonomii (obecnie, wciąż jeszcze, podstawowy dział ideologiczny cywilizacji lichwiarskiej) ludzie nazywani są „kapitałem ludzkim” lub„zasobami ludzkimi”, które podlegają prawom ekonomicznym – trzeba nimi zarządzać, sterować ich siłą nabywczą i popytem na ich silę roboczą, można też ich używać, rozwijać, ale i likwidować, kiedy władca kapitału uzna to za celowe. Trudno jednak uznać dążenie do depopulacji społeczeństw, jakie ma dzisiaj miejsce, za przejaw dobra, dobroci lub „konieczności dziejowej”. Zawsze, a szczególnie od czasu Thomasa Mathusa (maltuzjanizm) była to idea oparta na redukcjonizmie etycznym: na społecznym złu a nie na dobroci. Idea ta była też oparta na fałszywych przesłankach „naukowych” – tak jak i obecne „argumenty”: „ocieplenie klimatu” brak energii , przestrzeni życiowej, itp. Zaś w sferze estetycznej złym ideom towarzyszy brzydota, perwersja, cynizm i przewrotność, (tzw. necro-art) ewentualnie bezideowość lub zwykła głupota. Obecnie świat się polaryzuje. Główne cywilizacje to „cywilizacja miłości” i „cywilizacja śmierci”, co widział jasno i o czym pisał Jan Paweł II. Warto rozwijać naukę o cywilizacjach, ale trzeba to robić precyzyjnie, z wielką dbałością o podstawy, bo bez właściwego fundamentu budowla runie. Właściwym fundamentem budowy nowej cywilizacji jest Miłość i wyrastająca z niej Nauka Jezusa. Dlatego słusznym jest postulat Intronizacji Chrystusa Króla w każdym kraju, w którym obywatele sobie tego życzą. Może to być również dokonane przez samych obywateli, ale lepiej jest, aby to oni posiadali władzę (tak jak np. na Wegrzech). Ważne jest, aby za takim faktem – dzięki pomocy opatrzności Bożej – nastąpiła zmiana zasad organizacji życia społecznego, na zasady zawarte w Nauce Jezusa, włączając w to także ekonomię: gospodarowanie i emisję pieniądza według zasad parytetu gospodarczego (Jerzy Zdziechowski), a także bankowość bezodsetkową opartą na zysku uzyskiwanym podczas realnego gospodarowania i demokratycznego zaspokajania potrzeb ludzkich, (a nie na zasadzie wyzysku i spekulacji odsetkowej, co jest elementem cywilizacji śmierci) Idea i potrzeba intronizacji Chrystusa Króla jest ciągle jeszcze nie rozumiana lub negowana, także w Polsce, a jej najbardziej zagorzali zwolennicy eliminowani. Wskazuje to na wyraźnie na istnienie w Polsce walki cywilizacyjnej, na dominację lub narzucanie obcych form cywilizacyjnych, gdyż Nauka Jezusa została właśnie w Polsce, przyjęta w sposób szczery i otwarty, (bez negatywnego dogmatycznego bagażu), bowiem była zgodna z wypracowanymi wartościami cywilizacji słowiańskiej i polskiej. (Odnośnie powyższych kwestii patrz: artykuły Krzysztofa Wojtasa – z zastrzeżeniem opisu natury i funkcji Dobra). Nauka Jezusa, jego życie i jego cele, stały się celami autentycznej elity narodu polskiego i trwa to do dzisiaj. Polską Racją Stanu jest realizacja na Ziemi Nauki Jezusa. |
1619 odsłon | średnio 3,3 (3 głosy) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Dobro. Polemiki | |||
Krzysztof J. Wojtas, 2013.12.14 o 12:57 | |||
Chyba nie ma wątpliwości, że nie zgadzam się z zastrzeżeniami. Na pewno napiszę notkę, ale zastanawiam się nad szerokością ujęcia zagadnienia. Że są to sprawy zasadnicze - nie ulega wątpliwościom. A bez precyzyjnych ustaleń - pojawią się odmienności interpretacyjne przy dalszym rozwijaniu tematu. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Dobro. Polemiki | |||
Piotr Świtecki, 2013.12.15 o 10:37 | |||
Źródło tekstu: www.klubinteligencjipolskiej.pl (podaję dla porządku i oszczędności czasu ewentualnych Zainteresowanych) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |