słowa kluczowe: TP Grunwald, Wiktor Suworow, Wojciech Jaruzelski, p.e 1984, targowica, upadek Rosji, wariactwa polityczne.
Polska2013.08.17 17:29 08.18 19:01

Tonący trup Rosji z Polską doń uwiązaną...

   

Wizje polityczne TP Grunwald, "błądzącego we mgle", paranoicznego tworu Jaruzelskiego

 

Na tle wynurzeń Wiktora Suworowa, koncepcja p.e.1984 et consortes, jawi się, jako wizja dorównująca podsycanej narkotycznymi ekscesami paranoi Filipa K. Dicka...


 

Pan Bloger MatiRani raczył był przytoczyć opinię byłego oficera KGB, piszącego zyskowne książki, jako Wiktor Suworow, o kondycji armii rosyjskiej.

 (http://polacy.eu.org/logout/#/4072/suworow-rosja-niedlugo-zniknie-z-mapy/)

 

Opinia ta jest bardzo cenna, chociaż jej źródło dość stronnicze (komercja) i podejrzewane (taktyka KGB) – przez Konserwatystę – o szerzenie dezinformacji.

 

Jednakże każda plotka, nawet taka, jak zaprezentowana pod podanym powyżej adresem, nie jest pozbawiona „ziarna prawdy” i jakie by panu Suworowowi nie przyświecały intencye, to warto jest się pochylić nad jej zawartością merytoryczną.

 

Nie komentując detali apokaliptycznej wizji upadku Rosji, snutej przez zawodowego dysydenta(?)/dezinformatora (autentyczni „zdrajcy” tajemnic sowieckich dawno już skutecznie nałykali się radioaktywnego odkrycia skandalistki obyczajowej, pani profesor Marii Skłodowskiej) należy wysnuć wnioski, dotyczące nie spraw tak wielkich, jak zanik chanatu moskiewskiego, lecz całkiem maluczkich, dotyczących np. portalu Polacy.eu.org i szerzonych na Nim pomysłów ustrojowych.

 

Otóż, na zacnym tym Portalu oraz pomniejszych, niszowych wordpressach, snuta jest, przez p.e.1984 propaganda Towarzystwa Patriotycznego „Grunwald”, stręcząca Polsce i Polakom sojusz z Moskwą i zaprowadzenie – uszczęśliwiającego Wszystkich Prawdziwych Polaków – ustroju narodowego komunizmu, opartego o potęgę Rosji.

 

Na tle wynurzeń pana Suworowa, o kompletnym upadku, a wręcz zaniku Rosji, koncepcja p.e.1984 et consortes, jawi się jednak, jako wizja dorównująca podsycanej narkotycznymi ekscesami  paranoi Filipa Kindreda Dicka, o powrocie z wyprawy kosmicznej, obdarzonego przez Obcych nadludzkimi mocami Palmera Eldritcha i zaprowadzeniu przezeń „nowego" - a w przypadku  sensa cojones piewców ideologii TP. Grunwald: "starego" - porządku.

 

Upadek mocarstwowej Rosji, a wręcz zanik jej państwowości i oddanie przestrzeni azjatyckich Chińczykom, to nie tylko wizja Wiktora Suworowa, ale także poważnych analityków amerykańskich, branych przez Konserwatystę za dość poważny prognostyk rozwoju politycznego w następnych dziesięcioleciach.

 

Zastanawiająca jest jedynie odporność propagandystów TP. Grunwald na wiedzę, wynikającą z empirycznej obserwacji otaczającej (kadłubkową) Polskę rzeczywistości politycznej. Ale cóż wymagać od piewców władzy ludu pracującego miast i wsi: jaka głębia intelektu, taka spostrzegawczość…

 

Nadal, korzystając z uprzywilejowanej pozycji pupili Wojciecha Jaruzelskiego i funduszy na cel ten zagrabionych, dmie p.e.1984 w starą, zużytą trąbkę targowicy, starając się uwiązać Polskę z tonącym trupem Rosji, nie bacząc na realia świata współczesnego, artykułując jednocześnie – z typowym dla tej formacji intelektualnej polotem i wdziękiem - swe proletariackie pretensje do Konserwatysty, działającego na rzecz odtworzenia potęgi cywilizacyjnej, jaką stała Rzeczypospolita.

 

Prezentowanie pomysłów ustrojowych, co czynią np. pp Paweł Tonderski i GPS, jest według Konserwatysty działaniem pozytywnym, mieszczącym się w logicznych i cywilizacyjnych granicach rozwoju państwowości; zasługuje więc na pochwałę.

 

Nagannym jest jednak propagowanie związków politycznych z bankrutem rosyjskim, dla którego wchłonięcie pojałtańskiego kadłubka Polski, jest przysłowiową "ostatnią deską ratunku" i wzmocnieniem przed ostatecznym stoczeniem się w niebyt polityczny.

 

Nie bawiąc się w prorokowanie, Konserwatysta stwierdza (sam "podając" ratunkowym planom rosyjskim przysłowiową brzytwę), iż „kariera polityczna” biednej szpetki paszkwilanki, jak pieszczotliwie określa p.e. 1984, właśnie dobiegła jej żałosnego końca…

 

Ceterum censeo Conventum esse delendum

 
 

Ilustracja: wieszanie in absentia zdrajców targowickich J.P.Norblin - rzecz warta powielania in corpore... co warto przypomnieć biednej szpetce paszkwilance i Jej zdradzieckim consortes, jak Polacy traktują jurgeldników Rosji...

 

1697 odsłon średnio 3,8 (4 głosy)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑