słowa kluczowe: Grass, Hitler, Merkel, Niemcy, Prusy, histlerowcy, historia, kłamstwa, naziści, polityka historyczna.
Linki, cytaty, nowiny2013.08.07 22:02

Jesteście jak doktor Mengele...

(poleca )

Henryk Skwarczynski

 
...tyle że dzisiaj w eleganckim garniturze. Nie przykryjecie przeszłości żadną “europejskością” i żadnym salonem odnowy
 

Mordowaliście. Wieszaliście. Z okien domów wyrzucaliście niemowlaki i inwalidów. Wyłapywaliście na ulicach ludzi i rozstrzeliwaliście ich pod ścianą. Staliście się wtedy hańbą Europy. Także świata, choć komunistycznych Chin nie udało się Wam w zbrodniach przegonić. Kim był brat dziadka niemieckiego ambasadora w Polsce, mordując na przedpolach Warszawy w 1939 roku? Nazista? Czy może Niemcem, którego przodkowie uczestniczyli w spaleniu Kalisza? Tyle, że wcześniej. W czasie pierwszej wojny światowej. Nazistów wtedy nie było. A może po prostu nie wiecie, gdzie jest ta Calisia? Nie wiecie też pewnie, co działo się tam w upalne sierpniowe dni 1914 roku? Zamierzacie obchodzić w zbliżającym się roku rocznice w związku z waszymi pradziadami? Może tez film byłby dobrym pomysłem? Tadzio miał sześć lat, kiedy go wtedy mordowaliście. Nie. Nie w czasie Drugiej Wojny Światowej. Wcześniej o jedną wojnę.

 

Kim była rodzina kanclerza Schroedera i Eriki Steinbach, która dzisiaj obściskuje aktywistka DDR-Jugendverbandes – dla niewtajemniczonych: organizacja będąca w komunistycznych Niemczech odpowiednikiem Hitlerjugend – Angela Merkel? Czy byli to naziści? Czy byli to Niemcy? Schludni. Lejący łży przy skaleczonym piesku i zasłuchani w muzykę jednego z klasyków. Jak czynił to komendant obozu w Auschwitz Rudolf Hoess. Kim są dogorywający dziś Niemcy, którzy brali udział w wymordowaniu milionów ludzi różnych ras i różnych narodowości? Rozpłynęli się? Czy może jak zastępcy Hitlera admirałowi Doenitzowi odpowiedzialnemu za strzelanie do marynarzy statków zatapianych przez niemieckie – bo przecież trudno o łodziach podwodnych powiedzieć “nazistowskie” – u-booty, dajecie im rentę zapraszając, podobnie jak i kiedyś jego, na… wykłady!

 

Mieszkałem w Niemczech w Monachium – jako uchodźca z Polski, ale już obywatel USA – blisko dziesięć lat. Mówię waszym językiem i rozumiem wiele z waszej kultury. Kultury Goethego i Beethovena. Kultury światłych umysłów i niepojętego zdziczenia waszych ojców i dziadów. Mieszkając w Niemczech, jako pisarz i syn profesora literatury (jego brata Henryka – i brata także wcześniej zamordowanego Tadka – torturowaliście na Pawiaku, a potem zamordowaliście w Mauthausen. NIGDY, odwiedzając księgarnie, nie zobaczyłem ANI JEDNEJ KSIĄŻKI na temat waszych obozów zagłady. A szukałem ich. Uważałem za oczywiste, że gdzieś można je dostać. Owszem. Znalazłem publikację dotyczącą wojny, ale przedstawiającą zdjęcia niemieckich ofiar w Bydgoszczy w roku 1939, jak informował podpis, ofiar polskich fanatyków. Tak oto wygląda stan rzeczy. Krajobraz wymieciony, jak wymiecione zostały archiwa dotyczące takich, jak zbrodniarz wojenny Weizsaecker. Nie, nie mam na myśli byłego prezydenta. Chodzi o prezydenckiego tatusia – tak, tak, zbrodniarza wojennego – i jego akta wykradzione z tych archiwów. Takich akt wykradziono zresztą dziesiątki tysięcy! Pisała o tym amerykańska prasa.

 

Oburzacie się, że was podsłuchujemy? Że nie zasługujecie na to? Więc powiem wam coś z mej amerykańskiej perspektywy. Ameryka nie ma do was zaufania. A nie ma dlatego, że próbujecie wtłaczać setki kłamstw w ładnie wyglądającym opakowaniu. Są one niczym zatrute cukierki, jakie zrzucali dzieciom piloci Luftwaffe w czasie nalotów na Polskę we wrześniu 1939 roku. Ameryka nie ma i nie będzie miała do was zaufania, dopóki wszem i wobec nie powiecie, że wasi ojcowie i dziadkowie (nazizmu wtedy nie było) byli mordercami. Że pławili się we krwi tysięcy ofiar. Milionów ofiar. Że Kalisz, Ravensbruck i Auschwitz to wasze dzieło!

 

Okazuje się, że wy nie chcecie wiedzieć, co wasi ojcowie wyprawiali. Nie chcecie wiedzieć, jak wasze matki witały niemieckich żołnierzy w czeskich Sudetach. Nie chcecie wiedzieć, że wasi ojcowie i dziadkowie wyprawiali na tamten świat setki tysięcy ludzi, bynajmniej nie tylko Żydów. Dlatego wasza współczesna mowa jest mową kłamstwa. Jest taką samą mową – mówię to w odniesieniu do filmu, który propagujecie – jaką posługiwaliście się, kiedy mieliście w dłoni bat i drug kolczasty.

 

To u was żyli i żyją zbrodniarze z Wehrmachtu – udowodnił to Jochen Boehler – którzy uczestniczyli w masakrze jeńców wojennych w Ciepielowie czy masakrze ludności cywilnej, jak miało to miejsce w Złoczewie we wrześniu 1939 roku. To u was pobierają rentę dogorywające resztki komanda, które wymordowało w ciągu paru dni kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców warszawskiej Woli! Czy zdajecie sobie sprawę, ile osób trzeba zatrudnić, żeby w kilka dni zabić kilkadziesiąt tysięcy ludzi? Zabiliście ich w czasie powstania warszawskiego w 1944 roku. Córka hitlerowskiego oficera (czyli z definicji bandyty) tamtych lat pogardy, Erika Steinbach o tym powstaniu dopiero się niedawno dowiedziała. A czy wielu z was w ogóle wie, co zrobiliście w 1939 roku z profesorami Uniwersytetu Jagiellońskiego, tego samego, w którego murach studiował Mikołaj Kopernik?

 

To u was zakwitł intelektualny muchomor w rodzaju Gunthera Grassa. Członka Waffen SS, który przez lata okłamywał świat wspierany przez wasze media. Wspierany także przez tych, którzy obudzili się dopiero, kiedy Grass postanowił wypowiedzieć się, co myślą jego rodacy na temat Izraela i Żydów. Gdyby powiedział to w odniesieniu do Polaków czy Czechów, to śmielibyście się w głos, jak zaśmiewał się przez lata przy piwie Horst Ruppert, morderca francuskiego pisarza o dziwacznym nazwisku Saint-Exupéry.

 

Jako pisarz i obywatel Stanów Zjednoczonych wzywam was do przyjęcia pokornej postawy wobec morza zbrodni, których dokonaliście. Na Polakach, Żydach, Cyganach, Karaimach, Czechach, i Słowakach, Tatarach, Anglikach, czy tylu innych narodowościach. Wasze były komory gazowe. Wasze było Gestapo. Wasze były obozy zagłady. Wasz był Wehrmacht i wasze było SS.

 

str. 1 z 2   następna strona »
4047 odsłon średnio 5 (5 głosów)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
Zenon Jaszczuk, 2013.08.07 o 22:56
Mufti.
Dlaczego nie mogę przeczytać 2 strony. Jak przycisnę to mi wyświetla 2gą stronę głównego portalu.
Nie wiem czy to tylko u mnie, ale najwięcej widzę na portalu wiecznie kręcące się kółko. może te moje nieszczęsne łącza. Pozdrawiam.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
Piotr Świtecki, 2013.08.08 o 07:06
Nie wiem, o co chodzi - nie lubię takich odpowiedzi, ale tym razem muszę: u mnie działa.
W razie takich sytuacji najprościej kliknąć na czerwony logotyp "Polacy.eu.org" żeby "na czysto" wejść na stronę główną, i wtedy dopiero po kolei klikając dojść gdzie trzeba.
Pozdrawiam!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
Christophoros Scholastikos, 2013.08.08 o 08:27
Miewam też tak czasem. Przeskakiwanie na jakieś podstrony powoduje występ kręcącego się kółeczka :). Faktycznie pomaga wyjście na główną i dotarcie do celu z głównej.
Pzdr
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
w.red, 2013.08.08 o 09:06
Nie, żebym się wtrącał, ale Zenek ma słuszność. W dniu wczorajszym także miałem podobne kłopoty.
Pomimo otwartej przeglądarki niejako automatycznie mnie wylogowało przekierowując mnie na nowego projektu stronę główną po czym zażądało zalogowania i pomimo wpisania operacja ta była nie skuteczna. Dopiero po dłuższej chwili i kilkukrotnym powtórzeniu "załapało".
Nie mam pojęcia czemu. Podejrzewam skrypt z którego korzystamy. I dlatego sugeruję wrzucenie go do wora, a wór do jeziora i pozostanie przy jego starszej wersji.

pozdrawiam staroświecko
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
Piotr Świtecki, 2013.08.08 o 09:07
W ustawieniach konta można ustawić sobie stary wygląd i działanie.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
Christophoros Scholastikos, 2013.08.08 o 09:26
Mi się nowy baaardzo podoba!
Nawet kółeczko lubię ;), daje czas do namysłu :).
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
Piotr Świtecki, 2013.08.08 o 09:33
Niestety, wziąłem za duży zamach, liczyłem siły na zamiary... i póki co jest, jak jest. Boleję nad tym, że nie działa bezbłędnie i wygodnie.

Kłopotów polegających na wylogowywaniu nie powinno być.
Może W.Redzie coś zmieniałeś w ustawieniach przeglądarki? Albo czyściłeś cookies? Albo próbowałeś działać na jednym koncie z dwóch różnych przeglądarek?
Jeśli tak, to wtedy wylogowanie jest POPRAWNĄ reakcją serwisu.

Pozdrawiam!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
Christophoros Scholastikos, 2013.08.08 o 12:37
Ważne jest to, że dla nowych osób, nowa szata graficzna portalu jest znacznie bardziej przyjemna i profesjonalna. To normalne, że jak ktoś się przyzwyczaił do starej skórki to wszystko inne mu nie pasi. Fajnie, że jest opcja używania starej wersji dla tych, którzy nie mają ochoty się przestawić.

Doskonale, że udało się zrobić portalowi rozwój! Drobnostki z czasem się powymiata, to żaden problem.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
w.red, 2013.08.08 o 13:08
otóż nie zamykałem przeglądarki ani systemu (zatem nie było nic czyszczone) i objawy były jak wyżej.
Zrobicie z tym co chcecie. Na razie o tym napisałem sygnalizując sprawę (póki jeszcze starczy mi cierpliwości). Później gdy jej braknie pozostanie mi tylko "delete" :(

PS
Nie używam i nie używałem dwóch lub więcej kont i loginów. Nie mam czasu na to by się w ten sposób "zabawiać".
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
Piotr Świtecki, 2013.08.08 o 19:40
Chodzi o używanie TEGO SAMEGO loginu i konta na różnych przeglądarkach jednocześnie - to będzie wylogowywało.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
w.red, 2013.08.08 o 20:22
Niemal od początku używam Fire Foxa, zatem i w tym przypadku...pudło Czcigodny :(
System też ten sam odkąd przesiadłem się z XP na Millenium.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
w.red, 2013.08.08 o 13:15
najwidoczniej nie doczytałeś. Swoich ustawień nie zmieniałem i nie zmieniam. Po prostu strona wczytuje się ignorując moje ustawienia. Wszystko wróciło do normy już wczoraj, inaczej nie mógłbym do was pisać :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
Christophoros Scholastikos, 2013.08.08 o 13:19
Nie daj się Heniu maszynie ;).
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
Piotr Świtecki, 2013.08.08 o 19:41
Hm, to być może coś akurat poprawiałem ;-P
Niestety robię "na żywca", za dużo na głowie :(
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
w.red, 2013.08.08 o 20:22
Możliwe :D
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele...   
Lona, 2013.08.07 o 22:57
Dawno nie czytałam tak dobrego tekstu.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
Malawanda, 2013.08.08 o 20:09
Tak, Lona, to słuszny i ważny tekst! Nie rozumiem, dlaczego wywołał komentarze jedynie odnośnie trudności technicznych w otwieraniu drugiej strony. Mnie z łaską boską, od razu się wczytała.
Czy powojenne pokolenia Niemców nie chcą pamiętać zbrodniczych czynów swoich przodków? Przez całe lata wpajano Światu, że sprawcami całego wojennego zła byli hitlerowcy, których w konsekwencji zmanipulowani odbiorcy wpojeń, prawie z narodem niemieckim nie utożsamiają. Są świadectwa, że było, jak pan Henryk Skwarczynski napisał w linkowanym ( cytowanym) przez MT tekście ( dzięki, MT).
Z rodzinnych relacji znam drastyczne historie wojenne. Nieodwracalnie wpojono mi dramatyczny do Niemców uraz.
Podobno dzisiaj młodzi Niemcy szczycą się pochodzeniem od dziadka z Wehrmachtu, SS, a w szczególności z gestapo. To tak oddolnie,żeby dla równowagi info o pochodzeniu niemieckich WIPów uzupełnić.
Naczytałam się w różnych miejscach, nie tylko na najświetniejszym portalu Polaków, co za jedni wywołali wojenne potworności :)Ale wywołać, sprowokować, wszcząć - to jedno, a pastwić się zwyrodniale - drugie? Kto zechce, wytrzyma, opowiem rodzinną historię wojenną. O Niemcach...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
Piotr Świtecki, 2013.08.08 o 20:16
Tekst polecił na swoim blogu Marek Zarębski. Jemu chwała za to!

A wspomnień, jeśli to nie sprawi jakichś kłopotów, posłucham chętnie.
Zaś szczególny walor miałyby taki, że są przekazane przez konkretną, znaną osobę, a nie z jakichś propagandowych tub masowego rażenia (choćby i najsłuszniejszych...)

Pozdrawiam!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
Malawanda, 2013.08.08 o 20:28
Zatem Markowi Zarębskiemu chwała! Zaś co do wspomnień, mojego, więc oddolnego byłyby autorstwa. To pospolita historia mojej mamy. Mam wątpliwości, czy czas i miejsce na wojenne oskarżenia wobec zbrodni niemieckich, drastycznych i zwyrodniałych. To jeśli można, o faktach dramatycznych napiszę na blogu, bez publicznej publikacji? Mamy super lato, ekstra wakacje, nie można lajtowego czasu uwierać wojenną pamięcią, chyba?:)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
Piotr Świtecki, 2013.08.09 o 12:55
Jako powiernica tych wspomnień najlepiej wiesz, zatem o czasie i formie decydować jesteś najbardziej władna.
Byle tylko te wspomnienia nie przepadły.
Kłaniam się!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
w.red, 2013.08.08 o 23:17
Widzisz Mala Wandziu,trudności techniczne to pozornie błaha sprawa, ale tylko do momentu gdy ich się nie doświadczyło i póki nie przeszkadzają w komunikacji, oraz porozumiewaniu się.
Zenek napisał o problemie, ja zauważyłem go akurat w tym samym czasie stąd wymiana spostrzeżeń.
Oczywiście, że z tekstem nie ma to nic wspólnego. Dlatego przepraszam za ten wątek.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jesteście jak doktor Mengele... 
Malawanda, 2013.08.09 o 12:39
To ja przepraszam, włącza mi się jakiś "psychiczny agresor", jak czytam o Niemcach, w szczególności o ich zbrodniach w czasie II WŚ.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑