słowa kluczowe: Bóg, Kościół, adoracja, bądźcie jak dzieci, chrześcijaństwo, medytacja, rekolekcje, rekolekcje ignacjańskie, religia. | |||
Religia | 2013.07.08 11:21 |
Rekapitulacja I | Piotr Świtecki | ||
Przygotowując się do kolejnych rekolekcji, przeglądam notatki z poprzednich. | |||
W tym wszystkim nie chodzi o intelektualizowanie, ale o doświadczenie. O przytomność umysłu. Praktyczną, codzienną. O normalne, realne widzenie siebie i innych. Bóg jest żywy. Nieustannie wychodzi naprzeciw. Jest Kimś bardziej, niż ojcem i matką (często relacje z rodzicami rzutują na relację z Nim). Ludzie tworzą sobie własny obraz Boga, a potem się z nim zmagają. Co w moim życiu wpłynęło na obraz Boga? Grzech Bogu nie przeszkadza kochać, ale przeszkadza nam przyjąć miłość. Etapy wzrastania: 1. dziecko: skoncentrowane na sobie, tylko bierze; 2. dostrzeżenie drugiego, responsywność; 3. adoracja dostrzeganej wokół tajemnicy. Praca z uczuciami to praca na całe życie. Nie mają zabarwienia moralnego, ale to, co z nimi robimy - ma. Dla ich ukierunkowania potrzebny jest wysiłek. Stają się wtedy narzędziami rozwoju. Bogactwo przejawów pychy jest nieskończone. A jednocześnie nie sposób ich zauważyć bez zewnętrznego punktu odniesienia. Gdy zamiast obrony przed grzechem pojawia się obawa przed jego dostrzeżeniem, powstaje błędne koło. Ale Bóg jest większy, niż to. Dziecko charakteryzuje: - zgoda na kruchość i zależność; - otwarcie na branie (bo samo niczego nie ma); - radość ze wszystkiego. Znajomość siebie jest pochodną kontaktów z ludźmi, a stosunek do innych jest obrazem (nie)uporządkowania nas samych. Zamknięcie się w sobie zwiększa podatność na iluzje. Nawracanie się to stan, nie etap. |
2382 odsłony | średnio 4,7 (6 głosów) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Rekapitulacja I | |||
Christophoros Scholastikos, 2013.07.08 o 11:38 | |||
Nawracanie się to owszem permanentny stan. Jednak dobrze mieć w życiu odnośnik, że od danego wydarzenia, danej chwili czy danej decyzji, zmienił się faktycznie kierunek mojego życia. Potem to już nawracanie się ze słabości, z upadków, z grzechów, ale nie z kierunku! Bo kierunek jest taki jak ma być :-). Wiara to serce ale nie w znaczeniu emocji, które są raz takie innym razem inne. Życzę umocnienia wiary i proszę o modlitwę za portal. Coby szedł drogą swojego powołania. Jedź z Bogiem | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |