słowa kluczowe: Bóg, Polska, ludzkość, państwo, suwerenność, unifikacja. | |||
Idee | 2010.12.28 13:32 |
Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam ? | w.red | ||
Zenkowi dedykowana krótka refleksja | |||
Nie wiem, nie mam pojęcia skąd we mnie ta wiara, | |||
Nie wiem, nie mam pojęcia skąd we mnie ta wiara, nadzieja wręcz przekonanie że "jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy". Z pewnością ma to swoje uzasadnienie w wyznawanej przeze mnie wierze. Gdzie Bóg jest źródłem najwyższej miłości i mądrości. Przez co nic co nas spotyka nie jest pozbawione sensu i ma swoje uzasadnienie (choć my sami nie jesteśmy w stanie tego pojąć). Czy to nie zastanawiające, że w zasadzie wszystko co jest nam znane jako "wartościowe" uzyskiwane jest na drodze poddania pewnych pierwiastków działaniu ekstremalnych warunków (że wymienię tu tylko złoto czy diament). Albo też w świecie roślin - czy nie najsilniejsze i najokazalsze z nich to te które wzrastały w trudnych warunkach ? Można by tu powielać analogie na wielu poziomach jednak generalnie relacja wydaje się być zawsze taka sama i każdy wysiłek zostaje nagrodzony. Choć nie zawsze jest to możliwe do uchwycenia w skali istnienia "jednostki". Bo np w odniesieniu do roślin: o sukcesie następnych generacji stanowi pula ich "doświadczeń" wpływająca na naturalną ich genetyczną modyfikację. I nie ma tu miejsca na drogę "skrótami". Przykładowo diament. Uzyskany na drodze fizyko chemicznych ludzkich manipulacji nigdy nie będzie taki sam jak "naturalny". Podobnie jest z człowiekiem bo stanowi on mimo wszystko zaledwie element danej nam "natury" i rzeczywistości. I jako taki podlega takim samym prawom jak i inne elementy. Inną sprawą jest, że Bóg obdarzając nas wolną wolą jeszcze zanim zaistnieliśmy "na tym planie" zlecił nam wykonanie jakiegoś zadania które zaakceptowaliśmy i podjęliśmy się jego realizacji. I z pewnością nie byłoby to coś co przerastałoby nasze możliwości. Bo Bóg w swej miłości nikogo nie obarcza nad miarę tego co człowiek jest w stanie unieść (choć wcale to nie jest jednoznaczne z tym że to zadanie zdołamy zrealizować). W moim pojęciu Stwórca założył unifikację ludzkości jako istotny element swojego planu byśmy go mogli zrealizować. By to osiągnąć w naturalny sposób na drodze powszechnego zrozumienia takiej potrzeby. Prawa dekalogu w pewien sposób zakreślają płaszczyznę naszego porozumienia na której możemy się oprzeć. By jednak osiągnąć założony cel człowiek musiał i nadal musi nauczyć się współistnienia i współdziałania. Począwszy od rodziny poprzez plemiona (rody), państwa itd. Dopiero wówczas można by mówić o "zjednoczeniu ludzkości" wynikłym ze zrozumienia takiej potrzeby. Upłynęły dwa millenia od czasów gdy nasz Nauczyciel i Mistrz próbował nam pomóc w ukierunkowaniu się na właściwej drodze i...nie tylko że nie posunęliśmy się do przodu. Co wręcz się uwsteczniliśmy (a przynajmniej wróciliśmy do punktu wyjścia). Dlaczego o tym piszę ? Ano dlatego, że nadal mamy "do przerobienia materiał" na poziomie niższej społeczności i państw. Choć pewna grupa ludzi ubrdała sobie że likwidując podstawowe struktury społeczne i tworząc sztucznie ubezwłasnowolnione społeczeństwa jest w stanie na ich plecach wdrapać się bez wysiłku do następnej klasy. Jest to oszustwo i jest to sprzeczne z naturą. I jako takie tak też zapewne potraktowane zostanie przez Stwórcę. Zatem konkludując powrót do "państwowości" jest nieunikniony (przynajmniej w dostępnej nam perspektywie czasowej). I może stąd to moje wewnętrzne przekonanie o którym pisałem. Tak jak i przeświadczenie że nasz kraj w aktywny sposób jest w stanie wykształcić struktury szersze niż "państwo". Bo nasze historyczne doświadczenia umożliwiają nam lepsze zrozumienie dla potrzeby wolności człowieka i niego samego. Sami tego w oderwaniu od współczesnego nam świata nie będziemy w stanie wiele zrobić. Jednak już podejmując współpracę z innymi grupami ludzi rozumiejącymi potrzebę odrodzenia demokratycznych, suwerennych i niepodległych państw już jest to możliwe. Stąd - jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam ? :) Tekst dedykuję Zenkowi wraz z przypowieścią o ziarnku gorczycy znanego nam wszystkim Autora ;) | |||
tekst przyozdobiony grafiką rewelacyjnego dla mnie twórcy Pana Siudmaka |
2900 odsłon | średnio 5 (9 głosów) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam ? | |||
Zenon Jaszczuk, 2010.12.28 o 14:30 | |||
W.red. Dzięki za dedykację. Co mogę napisać, to co zawsze, prawdę. Jak już zaznaczałem kilkakrotnie i tym razem zgadzam się z Tobą. Może my jesteśmy jacyś bracia jednojajowi, tylko o tym nie wiemy. Wiara w dzisiejszych czasach w wolną Polskę, to brzmi jak absurd. A jednak Ty i ja tą wiarę mamy. Może to wynika z naszej historii, może dlatego, że Bóg nas usadowił jako orłów na tej stromej skale. Na skale między wrogami od wschodu i zachodu. Orzeł jednak jest odporny, uparty trwa w swoim gnieżdzie. Nie straszne mu przepaście, wichury, ulewy, mrozy, przeciągi. Szybuje zawsze jak by ponad tym padołem i zawsze wraca do gniazda. Czasem okaleczony, obolały, ranny, a jednak nic i nikt nie jest w stanie go wykurzyć. On uparty TRWA. Dzisiaj robactwo się zaplęgło w jego gnieżdzie, jednak wierzę, że jak Bozia da to sobie poradzi. A jak uczy nas historia, to tak bedzie na sto procent. Zniszczą nam gniazdo doszczętnie, wyniosą wszystkie "patyczki". A my i tak powoli odbudujemy to gniazdo, nasze Polskie gniazdo . Tego wszystkim Polakom życzę na Nowy Rok. Pozdrawiam serdecznie. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Zenon | |||
w.red, 2010.12.28 o 14:37 | |||
I tak mi mów :) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam ? | |||
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2010.12.28 o 14:40 | |||
Twoja Wiara w.redzie jest budująca i dodaje otuchy. "Stąd - jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam ?" Tu tkwi sedno problemu. Myślę jednak, że szukając tego wroga powinniśmy zajrzeć także w głąb siebie. Tam też czają się demony, które ktoś celowo rozbudza. Może wiec należy naprawę zacząć od siebie? Wtedy nawet łatwiej będzie poznać kto wróg a kto przyjaciel. Pozdrawiam. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
SL | |||
w.red, 2010.12.28 o 15:00 | |||
Najdokładniej właśnie tak! Najpierw trzeba sobie uświadomić własne słabości by na drodze upartej perswazji i pełnego zrozumienia móc je stopniowo wyeliminować. Trzeba mieć jednak odwagę by te swoje słabości dostrzec. Właśnie w nich leży przyczyna naszej podatności na manipulacje co jest skrzętnie wykorzystywane przeciwko nam. Zauważ do jakiego stopnia wszelkie osiągnięcia ludzkości na drodze poznania naszej osobowości zostały wykorzystane jako broń przeciwko nam. To co powinno służyć naszemu doskonaleniu i rozwojowi zostało wykorzystane do naszego uzależnienia (po zniszczenie włącznie). Aż się prosi o cytat z "Matrixa" - poznaj samego siebie. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: SL | |||
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2010.12.28 o 15:12 | |||
Błąkając się po światowym necie natrafiam czasami na artykuły o ciężkich pieniądzach pakowanych w psychiatrię. Włos się jeży jak rozwinięta jest sztuka psycho i neuro manipulacji. Jedyną bronią jest chyba dobre poznanie siebie, swoich słabości i mocny kręgosłup wiary. Inaczej jesteśmy jak bezbronne dzieci we mgle. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: SL | |||
w.red, 2010.12.28 o 15:20 | |||
W samej rzeczy. I oby w nadchodzącym roku nam się to choćby tylko częściowo udało. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam ? | |||
Skorpion48, 2010.12.29 o 19:06 | |||
Często zastanawiam się, patrząc na trudne doświadczenia Polski, jakie grzechy popełnilki nasi przodkowie, ze musimy tyle przeciwności znosić? A moze jestesmy poddawani próbie wierności? Nie wiem, ale wierzę. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam ? | |||
Piotr Świtecki, 2010.12.29 o 19:17 | |||
Kara spadająca na potomnych za grzechy ojców brzmi bardzo starotestamentowo ;-) Ja tam wolę i wiedzieć, i wierzyć. Przecież to dwa skrzydła, na których dusza się wznosi ku Bogu. Pozdrawiam, MT | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam ? | |||
Zenon Jaszczuk, 2010.12.29 o 19:22 | |||
Skorpion To polecam książeczkę, która co nie co wyjaśni - "Dwa wieki polskiej golgoty" pana H. Pająka.Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |