słowa kluczowe: cywilizacja, idee społeczne i religijne, społeczeństwo. | |||
Idee | 2010.12.27 10:50 17:52 |
Kościół upadający | Krzysztof J. Wojtas | ||
KRK wobec "cywilizacji" Zachodu | |||
W notce „Imperium Polski – cywilizacja, władza, religia” www.niepoprawni.pl/blog/365/imperium-polski-16-cywilizacja-wladza-religia jednym ze stwierdzeń – wyróżnionych, jako istotne, było : „System władzy, na jakim opiera się cywilizacja, tworzy system religijny. Nigdy odwrotnie.” | |||
To stwierdzenie wzbudziło szereg zastrzeżeń u sporej liczby osób odnoszących się do tekstu. Zastrzeżenia miały zarówno charakter ideowy – czy rzeczywiście to system wartości cywilizacyjnych kreuje religię, jak i fundamentalistyczny – nie można formułować takich tez, gdyż jest to forma ataku na KRK, który utwierdza i określa nasze miejsce na ziemi. Takie stanowisko zaprezentował m.in. prof.. Dakowski w krótkiej i niedokończonej wymianie uwag pod Jego tekstem (zaznaczam, że te poglądy są mi bliskie, acz mam zastrzeżenia wobec ich niespójności tyczących niektórych obszarów). Trudna rola, jaką na siebie przyjąłem - czyli mam „przechlapane” obustronnie. W dniu wczorajszym z południowej audycji radiowej dotarły do mnie określenia tyczące tradycji i pochodzenia Wieczerzy Wigilijnej – bliskie tym, które prezentowałem w notce „Boże Narodzenie”. Zainteresowałem się audycją, nawet nie wiedząc, kto uczestniczy w rozmowie – włączyłem swą uwagę już w trakcie jej trwania. Wraz z wsłuchiwaniem się w treść – nabierałem coraz większego dystansu, a pełne zdegustowanie ustąpiło zrozumieniu po podaniu składu rozmówców: redaktor prowadzący – Wojciech Mazowiecki + o. Oszajca i p. Bartoś. Interesujące, że to p. Mazowiecki bronił Radia Maryja, jako realizującego swym programem idee Kościoła – jego rozmówcy gwałtownie temu przeczyli. Jednym z tematów był list o. Wiśniewskiego. Dlaczego o tym wspominam? Ano dlatego, że prezentowany tu „nurt ideowy” potwierdza postawioną na wstępie tezę: religia jest dostosowywana do panującej idei cywilizacyjnej. Jeśli obecna „cywilizacja” Zachodu oparta jest na antywartościach, na komsumpcjonizmie i hedonizmie, to trudno oczekiwać, aby nie próbowano dostosowywać sfery moralności, której wyrazicielem jest KRK, do obowiązującego systemu wartości. Stąd relatywizowanie znaczenia podstawowych prawd. Jednocześnie wskazywane są „kierunki – sfery” działania Kościoła – jako jego zadanie i rola – organizowanie pomocy społecznej. Prof. Dakowski stwierdził, że odniesieniem dla Polaka-katolika, jest KRK – utożsamiany z Namiestnikiem Chrystusowym, czyli Papieżem. Kropka. Jednak nie ma bezpośredniego kontaktu wiernych z Papieżem. Istnieją ogniwa pośrednie, których rolą jest m.in. dostosowanie formy głoszenia Ewangelii do lokalnych uwarunkowań. Jest zatem pytaniem, w jaki sposób należy odczytywać wskazania Episkopatu w odniesieniu do wskazanych trendów w sposobie widzenia roli Kościoła w Polsce. Tak się złożyło, że „klikałem” kanały TV w noc wigilijną. Około 3 na Polsacie włączyłem się w wywiad ks. kard. Nycza – udzielany na potrzeby tej stacji. Zrównoważone wypowiedzi dotyczące sytuacji w Polsce, czy sprawy związanej z krzyżem na Krakowskim Przedmieściu. Podzielam te poglądy. Pojawiły się też pytania dotyczące sławetnego listu o. Wiśniewskiego. I tu sytuacja nie jest jednoznaczna. Ks. kard. Nycz – uchylił się od zajęcia stanowiska stwierdzając, że winno to być poddane ocenie Episkopatu. Budzi to pewien niesmak; list został opublikowany, a jego treść dość jednoznacznie odnosi się do wielu ważnych aspektów życia religijnego i zasad etycznych ważnych dla wielu środowisk. Pozostawienie bez prezentacji zdania strony przeciwnej zasadom prezentowanym w liście stwarza wrażenie wspierania opcji „ideologii listu”, a tym samym uznaniu dla roli wskazywanej Kościołowi przez „cywilizację” Zachodu. Dalszym pytaniem jakie się pojawia jest to, czy Episkopat w obecnych warunkach jest w stanie dokonać konstruktywnej retrospekcji stanu? Czy obecne uzależnienia, także materialne, nie będą miały wpływu na ostrość sądów moralnych? I wreszcie, czy jednak nie powinny w dyskusję o roli Kościoła zostać włączone środowiska świeckie – wszak to wierni są wspólnotą i to oni akceptują, lub nie, zalecenia hierarchii? Rola i wpływ KRK na rzeczywistość ulega zmniejszeniu, a nawet, w niektórych obszarach, pewnej marginalizacji. Czy nie jest obowiązkiem nas wszystkich zastanowić się, co jest tego przyczyną? Nauka Chrystusa opiera się na indywidualnych i świadomych wyborach – to stanowi o podstawowej cesze cywilizacji chrześcijańskiej – personalizmie. Tej indywidualnej, osobistej odpowiedzialności przed Bogiem nie może z nas zdjąć nawet wskazanie Episkopatu. I to wymaga jednoznacznych wskazań. PS. Ta uwaga jest tylko tu: otóż cały czas analizuje treść prezentowanych idei i pomysłów. Ostatnio próbowałem nadać bardziej spójną treść poglądom (tekst przekazałe do oceny SL - z sugestia przekazywania innym zainteresowanym, ale bez publikacji. Kilka dni temu ponownie wróciłem do tego tekstu i dokonałem sporych zmian - z uwagi na pewne braki w spójności, a i rozszerzenia. Może zatem dobrze się stało, że redakcja nie został zakończona. Powoli to idzie, ale pracuję nad włączeniem, jako uzupełnienia, dalszych fragmentów. Pewnie wyjdzie z tego książka. Tu prezentowany tekst jest fragmentaryczny - ale mieści się w "linii ideowej". |
1702 odsłony | średnio 3 (1 głos) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Kościół upadający | |||
Krzysztof J. Wojtas, 2010.12.27 o 10:53 | |||
Nie wiem, co się dzieje - pracowicie rozdzielałem tekst. Edycja te podzialy pokazała, a tekst na SG - skomasował się. Przepraszam, ale nie umiem tego ustawić. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Problem z formatowaniem | |||
Piotr Świtecki, 2010.12.27 o 14:37 | |||
Bardzo proszę wejść w edycję tego tekstu i po prostu go zapisać ponownie. Przy okazji uruchamiania edytora graficznego robione były drobne poprawki i... pojawiły się błędy w przetwarzaniu tekstu. Pozdrawiam. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Problem z formatowaniem | |||
teli, 2010.12.27 o 14:53 | |||
a co już mamy wisi coś tam, do edycji HTML? już znalazłem fajne te wodotryski | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
@teli | |||
Piotr Świtecki, 2010.12.27 o 14:54 | |||
Tak, można włączyć na formularzu "ustawienia bloga" polacy.eu.org | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Idea imperialna | |||
Piotr Świtecki, 2010.12.27 o 15:08 | |||
Przydała by się kwintesencja, sedno wyrażone w 3-4 zdaniach, "hard core" bez żadnych uzasadnień, argumentacji, dyskusji. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Idea imperialna | |||
Krzysztof J. Wojtas, 2010.12.27 o 16:33 | |||
1. Zwykle tekst piszę w wordzie, zapisuję u siebie, kopiuję i wklejam. Jest porozdzielany itd, ale pogrubienia itp - dopiero ustawiam przed edycją. Pewnie wiek swoje czyni, że nie łapię wszystkich niuansów - - zwykle jestem rozkojarzony treścią tekstu - stad nie analizuję rzeczy nowododanych, jeśli nie są "kawa na ławę' i nie proste, jak kij do walenia po łbie. 2. Żeby zawrzeć jakąś ideę w kilku zdaniach - trzeba się nad tym bardzo nagłowić. To wymaga bardzo precyzyjnego myślenia. Obecnie staram sie zebrać wszystko w jedną całość. I wychodzą przy okazji różne skojarzenia i zmuszają do zmain; to nie jest więc czas na skomasowana syntezę. Zgadzam się, że to trzeba zrobić, ale dopiero za kilka tygodni. Tak to oceniam. Bo zmiany, jakie powstały w grudniu sa istotne. To trzeba 'przetrawić". | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Idea imperialna | |||
Piotr Świtecki, 2010.12.27 o 17:07 | |||
Ad 1: "Nowo dodany" został błąd polegający na nieuwzględnianiu podziału na akapity. Powinien już być usunięty. Proszę wejść w edycję powyższego tekstu (na formularz z tytułem, leadem, treścią, stopką etc.) i go zapisać. Teraz już podział na akapity powinien się zachować. Przepraszam za niedogodność, ale takie sytuacje przy rozbudowywanym na żywo serwisie od czasu do czasu są nieuniknione. Ad 2: Wydawało mi się to proste. - idea imperialna jako propozycja uporządkowania świata; - jej atrakcyjność jako moc przyciągająca; dobrowolność udziału w niej; - idea imperialna jako idea funkcjonująca na poziomie głębszym, bardziej podstawowym niż jakiekolwiek instytucje i prądy umysłowe; - idea imperialna jako odkrycie, odsłonięcie tego, co rzeczywiście jest "w głębi", na czym świadomie lub nie wspierają się fundamenty obserwowanych na co dzień struktur, sił i procesów społecznych/socjologicznych a może jakoś tam i biologicznych; - propozycja pozytywistyczna, pracy u podstaw oraz przede wszystkim samodosoknalenia (moralnego) jako drogi do przezwyciężenia marazmu i rozkwitu imperium polskiego. Czy nic nie zrozumiałem i zmyślam? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Idea imperialna | |||
Krzysztof J. Wojtas, 2010.12.27 o 17:28 | |||
1. Spróbuję 2.Problem, ze istnieje spore zróżnicowanie dotyczące idei imperialnych - tak, jak jak i idei cywilizacyjnych. próbuje to sobie uporzadkować - wskazać istotne cechy, a to z racji tego, że, co prawda Koneczny dokonał pewnego podziału, ale jest on nieprecyzyjny i dotyczy rozróżnień na podstawie objawów. Te bywają mylące. Układam to w innym podziale. Dopiero po usystematyzowaniu postaram się o syntezę. Proponowane wypunktowanie jest cenną podpowiedzią, ale ja chcę wykazać, że ta polska idea cywilizacyjna (bo raczej - polska cywilizacja, a nie imperium) znakomicie przekracza możliwościami rozwojowymi - dotychczasowe. I nie na zasadzie chciejstwa, a na zasadzie porównania wartości. Czy uda mi się to zrobić czytelnie? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Kościół upadający | |||
Marek Kajdas, 2011.01.27 o 20:22 | |||
„System władzy, na jakim opiera się cywilizacja, tworzy system religijny. Nigdy odwrotnie.” Oczywiście że to jest prawdziwe, ale w odniesieniu do religii, które jako katolicy nie postrzegamy jako prawdziwe, albo niepełne jak judaizm, a prawdziwa może być tylko jedna, albo w innym ujęciu - najbliższa Prawdy, najbliższa Boga. Wiara w to co nam przedstawił Jezus Chrystus wnosi nową jakość. Odtąd religia tworzy system, tworzy cywilizację, tworzy nowe cywilizacje bo Polacy wyrastają w Europie na coś zupełnie ODRĘBNEGO. Katolicyzm wpływać powinien nawet zasady wyłaniania, funkcjonowania władz. Powinien, ale nie wpływa skoro moja parafia katolicka i sąsiednia wybiera wójta z SLD, które głosuje za ustawami, światem antykatolickim, antyludzkim, antypolskim. Krzysztofie bywasz nieco (pewnie bezbezwiednie) totalitarny w terminologii, bowiem czy Jezus Chrystus użyłby słowa imperium? Dlaczego nie Królestwo Boże? To też imperium Prawa Bożego. Inna kwestia, teza zawarta w tytule "Kościół upadający". Przecież zdziczenie dawniej było znacznie większe w Kościele, nie ma powodów zakładać że masonów jest teraz (procentowo) więcej w Kościele niż w XVIII wieku kiedy nie wiedziało co się dzieje, a niektórzy księża, biskupi tęsknili za zmianami poprawiającymi system (np I RP), jednak nie mogli tego głosić poza lożami, nie mogli uderzać w system feudalny, którego byli częścią. Do katolickiego nauczania społecznego było jeszcze baaaardzo daleko. KK za wolno reagował na zmiany cywilizacyjne, nie wolno przegapić właściwych momentów na zmiany systemów społecznych. Moim zdaniem trzeba bardzo miarkować słowa, poglądy i nie uderzać ostro w KK, bo uderzamy w siebie. Oczywiście to zależy od osobistego światopoglądu, nie ma zmuszania do posłuszeństwa wobec KK. Sekty pełne są ludzi, ale czy nam chodzi o meandrowanie na pograniczu KK blisko oskarżeń o szkodzenie - albo i gorzej? Na pewno nie. Zatem można unikać takich kontrowersyjnych tytułów. O. Wiśniewskiego oceniam prawie całkowicie negatywnie, zaś kardynała Nycza... nie skomentuję, ale mam na oku tego człowieka i baaaardzo złe przeczucia. Nie podzielam zachwytu nad nim, Krzyża należy bronić zawsze, tam się ludzie szczerze modlili, a kardynał ich atakował nie dostrzegając faktu profanacji, nikczemności ze strony PO, dzikiego tłumu wokół, mediów, polityków także SLD? Widać że nie potrafi być obiektywny jako Polak i niestety nie rozumie co należało wtedy zrobić, ano należało modlić się pod Krzyżem razem z obecnymi tam ludźmi, księżmi. To by zrobiło wrażenie piorunujące, kardynał klęczy, nawet leży krzyżem pod Krzyżem wśród moherów, wśród czytelników GP których nie poważa, wśród zwolenników PiS na który nie głosuje, bo sądzę że wspiera PO. Ludzie chcieli usłyszeć zapewnienia że będzie tam pomnik, ale koń Poniatowskiego (masona?) jest ważniejszy! Episkopat jest podzielony na 2-3 lub więcej nurtów, ale nam chyba do grupy o. Wiśniewskiego najdalej po tym co napisał w liście. Gdybym nie wiedział że to on, to pomyślałbym że to towarzysz Smolar, trockista Michnik, czy inny polskojęzyczny wyszczekaniec, a nie taka persona niby katolicka, bo myślę że już mocno go opętało. Konieczne egzorcyzmy. Czy możemy z czasem wypracować jako Polacy.org jakieś propozycje, analizy dla Episkopatu i je ogłosić? A dlaczego nie? Jako wierni KK mamy do tego prawo. Musza być bardzo przyjazne, wyważone, zgodne z doktryną w 100%. Na pewno takich antypolskich, antykatolickich bzdur jak o. Wiśniewski nie napiszemy, mam taką nadzieję i nie zaczynajmy takiego listu od "Kościół upadający". Ludzie upadają, nawet pasterze, ale nie KRK. Kościół nie zginie i nawet jeżeli zabłądzi, to odnajdzie drogę. Moim zdaniem KRK niestety daje się dalej uwodzić mamonie, to jest jedno ze źródeł słabości etycznej. Komercjalizacja, wszędzie pieniądze. Liberalizm niemalże jak w świątyni gdzie bankierom Jezus przewracał stoliki. Poza tym słaby nacisk na partie uważające się za chadeckie czyli PO-PIS-PSL. Albo są katolickie, albo je wykląć i ich spadają do piekła jak SLD jawnie. "Imperium – to jednolita struktura organizacyjna z aparatem przymusu przystosowanym do utrzymywania spójności." Moja wolna dusza zawsze niepokoi się widząc takie definicje, zapowiedzi. Mam sobie dać narzucić jakieś imperium które może być czymkolwiek i ZMUSZAĆ do tego ludzi? Uszczęśliwianie na siłę? Przecież to jest totalitaryzm. Imperium ducha powinno się bronić wartościami, wolnością wyboru, a nie ustawami, policją myśli, przymusem prawa, aparatem przymusu systemowego. Jezus Chrystus dawał WYBÓR, SZANSĘ, nie narzucał jarzma przymusem, to byłby jakiś absurd, nie po to człowiek ma status jaki ma, czyli wolnej osoby mającej wybór nawet czynienia wielkiego zła jak wysadzenie lotniska w Moskwie o ile to było samobójstwo zamachowca, bo wiadomo jaka Rosja jest. Od katolików prostych czy genialnych profesorów nigdy Krzysztofie nie dostaniesz zgody, pochwał za wizje czyniące wyłomy w kanonie KK, przy czym może być rozbieżność w zdefiniowaniu tego co jest ewentualnym wyłomem. Możesz zatem spytać swojego biskupa, księży w kurii, czy w sekretariacie Episkopatu, zapewne odpowiedzą na poważne maile, czy lepiej listy drukowane z domowym adresem z parafii. www.niepoprawni.pl Znowu widzę wraca dekalog, (nie zabijaj) ale przecież katechizm nie zabrania obrony koniecznej, nie mamy dylematów czy możemy zabijać broniąc kraju, czy rodziny, siebie, bo możemy. Nadstawianie policzka na drugi cios uważam za wizję takiej etycznej cywilizacji że nikomu nie przyjdzie do głowy uderzanie drugiego człowieka, ale mamy być gotowi na Hiobowe próby naszej woli, wiary. To kwestia przyszłości i to odległej jeszcze. Na razie w człowieku jest nadal dzikie zwierzę dalekie od natury boskiej. Duch pogańskiej pomsty, czy sprawiedliwość "etyki" oko za oko, czy podobna do obecnej. Chodzi o lepszy świat, raj na Ziemi gdzie nie będzie takich sytuacji. Nadal nie rozumiemy jako ludzkość Jezusa Chrystusa, bp Boga trudni zrozumieć kategoriami małego człowieka z naszymi dzikimi kompleksami, strachami, wyobrażaniami. Muszą minąć jeszcze setki, może tysiące lat i to w dogodniejszych warunkach do rozwoju etycznego, moralnego. W Sodomie i Anioły byłyby zdeprawowane. Odrzucenie dekalogu? Jestem w szoku nawet jeżeli to znaczy dużo mniej niż widzę te słowa, a przecież Chrystus nie odrzucał Starego Testamentu prawa, a już na pewno nie dekalogu, może z wyjątkiem szabatu, którego tak nie gloryfikował z sobie znanych powodów. Jakby podważał całkiem sens tego przykazania. Ja chcę tylko uzupełnić dekalog, chcę rozbudowania znaczenia np przykazania nie zabijaj, na nowo chciałbym dokonać interpretacji dekalogu, oraz przedstawić okrojoną wersję świecką dla niewierzących, dla innowierców (np dla wyznawców islamu żeby złagodzić konflikty kulturowe), bo przecież to są prawa naturalne oprócz tych typowo religijnych niejako mocno łączących judaizm z katolicyzmem. W dekalogu i przykazaniu miłości widać judeochrześcijaństwo najbardziej razem w korzeniach. Inna sprawa że jednak my dekalog mocno podrasowaliśmy od ustanowienia niedzieli jako dnia świętego, do tego sprawa wizerunków, imienia Boga i nasz dekalog katolicki jest znaczeniowo coraz bardziej odległy od judaizmu. Byłoby dobrze gdyby Bóg poprzez objawienia wyjaśnił jak to rozwiązać. Siłą rozumu chyba nie zdołamy się z tym uporać, ale na pewno bez haseł o odrzuceniu dekalogu, bo to jest kręta droga nad przepaścią. Zamierzam pozostać do śmierci na łonie KRK. Nie moją rzeczą jest osądzanie doktryny KK, to zadanie wykształconych biskupów, kardynałów, tysięcy profesorów katolickich miejmy nadzieję głęboko wierzących żeby duch przenikał się z wiedzą, wiara z rozumem. Polskość na pewno zaczyna się od katolicyzmu i już czujemy dobrze co nam pasuje ponad to, podałem przykład o. Wiśniewskiego - oni idą polskawą drogą, nie po drodze nam razem mimo iż są katolikami, być może narodowości polskiej od 500 lat, to nie ma znaczenia jak widać niekiedy żadnego. Ich "polskość", a raczej PO-LIN odrzucam. Śmiem podejrzewać że ich wiara też nie jest najlepszego sortu. Niektórzy dominikanie mają kryzys. Chyba ten czarny, czerwony na dole ich opętał. "Polskość z kolei stanowi naturalny rozwój świadomości społecznej wynikający z odniesienia do otoczenia i wpływu idei chrześcijańskich." Z tym się 100% zgadzam :) ale to TYLKO niewiele znaczący ogólnik przecież :( | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Kościół upadający | |||
Krzysztof J. Wojtas, 2011.01.27 o 22:40 | |||
Strasznie to długie i nie wypunktowane. Spróbuję krócej, ale to znowu wyzwli niejednoznaczność. Zacznę od końca : Dekalog. Jeśli zauważasz potrzebę pewnych zmian, dostosowań - to czy nie łatwiej odrzucić to, co jest i uformwać te przykazania na nowo? Co nas wiąże ze starą treścią? Przekonanie, że Bóg dał to bezpośrednio Mojżeszowi? Dał wszak dwa razy podobno? Nie było różnic w zapisie? Skoro zaś dał dwa razy, to może i trzeci. Nie przyszło ci to do głowy? Imperium = Królestwo Boże. Sam dałeś odpowiedź. Dlaczego KRK utrzymał się, mimo tak wielkich "odchyleń"? Bo cały czas trzyma się idei. Idei zawartej w Prawach przymierza, a przypomnianej nauczaniem Chrystusa. Idea żyje wiecznie zawsze są próby jej skażenia ludzką, "materialną" ułomnością. Chrystus zaś jest obecny w Kościele ideą swego nauczania. Zawsze możemy odwołać się do Niego jeśli mamy wątpliwości, jak postępować. I nic nie jest w stanie narzucić interpretacji przeciwnej temu nauczaniu. To siła Kościoła. Czy odwoływanie się do nauki Chrystusa jest atakiem na Kościół? Cóż. Działanie złego ducha różną ma postać - i bardzo lubi komżę wkładać. Dlatego traktuj moje uwagi jako skierowane przeciwko kosciołowi hierarchicznemu, a nie Kościołowi Wspólnoty Ducha. Forma skierowana do KRK - do wypracowania. Ale jasne stanowisko i idea na której oprzeć ruch społeczny - wymusi refleksję hierarchii. Ci ludzie ustapią jedynie w takim przypadku. Zbytnio przyrośli do foteli. Biblia. Słaba argumentacja, bo sam przyznajesz, że są wątpliwości (odrzucona forma święcenia sabatu). Racja, ze Chrystus nie odrzuca Pisma i Prawa. Tylko którego? Czy mamy pewność, że treść Biblii jest zgodna z pierwwzorem? Twierdzi się, że to miała być Septuaginta. Tyle, że tłumaczenia były oparte na wersji podsuniętej przez Żydów, a oni ustalili swą wersję dopiero w Jabne w 78 roku po Chrystusie. To do której wersji odnosił się Chrystus? Moim zdaniem - odnosił się do tych Pism I Prawa, które były Depozytem Wiary przekazanym Żydom na przechowanie. I na tym tle - odrzucam prawie wszystko z Biblii, co dotyczy historii narodu żydowskiego. To trzeba ponownie porównać z rzeczywistością tamtego czasu. I tyle w skrócie, bo dałoby się bardzo rozszerzyć. PS. Polskość nie zaczyna się od katolicyzmu, ale katolicyzm miał wpływ istotny na jej kształt. W sporej części - negatywny. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |