słowa kluczowe: Pszczoły, Puławy, pszczelarze. ogród, rządzący, truciciele, waroza.
Polska2012.05.28 13:57 14:03

Zaczął nam się sezon pszczelarski.

 

Pszczoły i ludzie - zagłada trwa

 
W zasadzie zaczął się sezon pszczelarski to żle powiedziane, bo on trwa cały rok. Jednak chodzi mi o lato, o miodobranie, o trucicieli. Kilka refleksji nie tylko własnych.
 

Właśnie skończyłem wczoraj pierwsze miodobranie. Miodu zebrałem mniej niż rok temu. Kilka roi mi padło w tej nietypowej zimie. W tych które przeżyły był duży osyp pszczół. Dlatego rodziny pszczele dopiero dochodzą do normalnej siły. A to znaczy, że o miesiąc za póżno. Mniej pszczół, mniej miodu.

Wiosna, ciepło, wszędzie pałno kwiatów, nektaru, pyłku. . Człowiekowi chce się krzyczeć, dlaczego tak wolno się rozwijacie, lećcie, zbierajcie. A tutaj nie ma komu. Bo proszę panstwa, tak to jest, że słaba rodzina długo dochodzi do jakiejś normalności. Matka mało czerwi, bo nie ma pszczół na wygrzanie, na wykarmienie czerwiu i ona o tym wie. Można zasilić takie roje czerwiem z pszczołami z innych rodzin. Jednak, jeśli inne też nie są zasilne?. I tak zamyka sie koło. Rodzina potrzebuje czasu na doście do siły, czasu na którym zależy "pszczelarzowi" ze względu na miód. Często takie rodziny pozostawione pomocy, dochodzą do siły przed zimą. Czyli cały sezon dla pszczelarza stracony. Bo mało, że nie da zysku, to przynosi straty finansowe.

Ja jak raz jestem takim niepoprawnym marzycielem który widzi nie tylko zysk, ale i pszczoły, całą przyrodę. Niech tam sobie żyją, niech dochodzą do siły własnym rytmem. Inni takie słabe roje łaczą po dwie rodziny, ale ja nie jestem ten inny tylko taki sobie "orginał".

Może poszukajmy winnych takiego stanu pszczół. Zawsze winny jest napewno pszczelarz. Tylko ja nie jestem pszczelarz a "pszczelarz". Poprostu u nas w ogrodzie mieszkają sobie ptaki, motyle, ludzie i pszczoły. Ja tylko nimi lepiej lub gorzej się opiekuję, specjalnie nie ingeruję w ich życie. Zaglądam do uli kiedy już muszę. Po co zakłócać ich spokój.

Jak państwo zapewne słyszeli wrogiem pszczół jest waroza (taka mała pchełka), opryski , człowiek i dodam w Polsce rządzący.

Waroza nie eliminowana przez człowieka potrafi zniszczyć dużo rodzin pszczelich. Dawałem kilka lat tzw paski nasączone jakimś płynem zwalczającym warozę. Jednak wszędzie jest na pierwszym miejscu geszeft. Paski produkowały nasze rodzime Puławy. Miały dobrą renomę u pszczelarzy. Jednak komuś to przeszkadzało i podobno produkcję zlikwidowali, bo zagraniczne to i g.... śliczne. Oczywiście sprowadzili z niemiec, ta sama cena, tylko paski o połowę mniejsze. Czyli,  trzeba ich było dawać na rodzinę więcej, a tym samym drożej. Jednak nie miały uznania u pszczelarzy - słabe działanie. Podobno znów Puławy zaczęły produkcję. Przez trzy lata nie upadła mi ani jedna rodzina. W tym roku pięć.

Przechodzę w jesieni na dymienie rodzin pszczelich przeciw warozie - podobno bardziej skuteczne. Chyba dlatego cena wzrosła o 100%. Niech ich szlag trafi. Tutaj też widzę geszeft. Bo związek pszczelarski zwraca część kosztów tego leku. A więc wy podnieście, my damy dotację i się podzielimy. Tak samo jest z lekami dotowanymi dla ludzi. Wiecie państwo ile jest geszeftu z tym ustalaniem list lekow dotowanych. Przykladem na oczywiste oszustwo - złodziejstwo jest fakt, że po okresie dotacji spadek cen na ten sam lek o sto, albo więcej procent. Ja wiem, że jestem "nawiedzony" przecież to wszystko dla zdrowia pacjenta i pszczół :-)))

Opryski. To jest następna tragedia. Geszeft polega na tym, że korporacje wszystko załatwią dla własnego dobra. Oczywiście trucizna idzie jako nietrucizna.

W tym wszystkich najwiekszym głębem jest człowiek - jeśli można go tak nazwać. Na ten temat nie będę się wypowiadał. Zobaczcie państwo na jednym z setek przykładów - http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=K1HIxob6DHs

Jak sie panstwo domyślacie najmniej zainteresowania mają pszczoły i pszczelarze u rządzacych. Tutaj jak w każdym domu potrzebny jest gospodarza nie złodziej czy pijak. Jak jest wszyscy panstwo widzicie we wszystkich dziedzinach życia. Tutaj dzieją się cuda niewidy. Pszczelarz nie wie jakiej jakości kupi lek, jakiej jakości kupi cukier na zimę dla pszczół itd, itd, itd.

Proszę poczytać - Pszczelarze: pszczoły giną masowo; sytuacja tragiczna - http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pszczelarze-pszczoly-gina-masowo-sytuacja-tragiczn,1,5117971,wiadomosc.html

Zapraszam państwa do siebie po miód. Ci państwo co byli u mnie sa zadowoleni. Pozdrawiam serdecznie.

 

 
 
Bóg, Honor i Ojczyzna - a to też pszczoły i pszczelarze. 

3481 odsłon średnio 5 (7 głosów)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: Zaczął nam się sezon pszczelarski. 
Piotr Świtecki, 2012.05.28 o 16:32
Potwierdzam, byłem i jestem bardzo zadowolony :)

Polska pawiem narodów i papugą, czyli "zagraniczne to i g... śliczne" :-D

Szkoda pszczółek. Niech tam te, co zostały, dobrze się mają. Tobie Zenon też życzę humoru i sił, pozdrawiam!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zaczął nam się sezon pszczelarski. 
Zenon Jaszczuk, 2012.05.28 o 19:17
Mufti.
Dziękuję. Jakoś tam się jeszcze trzymam. Mogę powiedzieć bez przesady, że mam się tak jak pszczoły. Takie życie. Po za tym myślę, że jak wszyscy, mam humory i humorki. Czasami niepotrzebnie człowiek zaklada, że będzie miał "klawe życie". Jak wiemy dni codzienne wyprowadzają nas często z tego fruwania w obłokach.+www.youtube.com
+www.youtube.com
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zaczął nam się sezon pszczelarski. 
Christophoros Scholastikos, 2012.05.29 o 12:15
Miodek mi się skończył.
Nie mam z czego krupniczka wykonać :).
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zaczął nam się sezon pszczelarski. 
Zenon Jaszczuk, 2012.05.29 o 13:41
Christo.
A więc zapraszam do mnie. Znajdzie się miód i krupniczek :-))) Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zaczął nam się sezon pszczelarski. 
w.red, 2012.05.29 o 15:21
"..słaba rodzina długo dochodzi do jakiejś normalności.."
Tę lekcję przerabiamy od lat i .... nic mądrzejsi.
Choć to tekst o pszczółkach paralela wydaje się oczywista. Z tym że przynajmniej Ty im chcesz pomóc. My natomiast na taką pomoc nie mamy co liczyć (nie licząc pomocy Boga).

Zdrówka Zeniu Tobie, rodzinie i pszczółkom
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zaczął nam się sezon pszczelarski. 
Zenon Jaszczuk, 2012.05.29 o 22:52
w.red.
Dzięki. Rodzina to rodzina - pszczela czy ludzka jeśli jest celowo rozbijana, to znaczy, że jest poobijana, chora, zanika, ginie. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zaczął nam się sezon pszczelarski. 
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2012.05.29 o 17:22
Zenek,
Ale ponoć rzepak dobrze dał (tak mi powiedział mój kolega duży rolnik).

Ale masz we wszystkim rację.

Jak to powiedział ten słynny pejsaty? "Gdy wyginą pszczoły to ludzkość przeżyje 4 lata...".

Pozdro.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zaczął nam się sezon pszczelarski. 
Zenon Jaszczuk, 2012.05.29 o 22:57
Spirito witaj.
Rzepak dał napewno. Nie wiem dlaczego na moim terenie rzepaku raczej nie sieją. Gdyby nie osłabione rodziny to byłoby dobrze. Może nadrobią w czerwcu i lipcu. A jeśli nie, będę kupował gorszą "szynkę". Jeśli można uznać, że jest jakakolwiek dobra!!! Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zaczął nam się sezon pszczelarski. 
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2012.05.30 o 09:56
Ta dobra szynka to tylko ta co sam zrobisz...

O miodzie gadać nie będę...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑