słowa kluczowe: cywilizacja, społeczeństwo, wartości, władza. | |||
Cywilizacja Polska - dyskusje | 2012.04.29 08:52 |
CP. Definicja Miłości | Krzysztof J. Wojtas | ||
Bóg jest Miłością | |||
To określenie leży u podstaw moich dalszych konstatacji . To także podstawowe twierdzenie filozoficzne, jakie pojawiło się wraz z rozwojem myśli chrześcijańskiej. Można więc sądzić, że próba zdefiniowania Miłości – to próba zdefiniowania Boga. | |||
To nie jest tak.
MIŁOŚĆ TO PRAGNIENIE ISTNIENIA.
Czy to właściwe określenie? Z tym problemem borykali się najwięksi myśliciele. Czy zatem te kilka słów jest poszukiwaną odpowiedzią?
Proszę zauważyć, że istnienie świata wynika z tych słów; wszak tylko dzięki temu, że zaistniało pragnienie istnienia świata – mogło dojść do aktu stworzenia.
Wielu obruszy się mając na uwadze własne rozumienie miłości kierowanej do drugiej osoby. Tu należy zauważyć, że miłość jest kierowana zarówno „na zewnątrz”, jak i „do wewnątrz”. To „na zewnątrz” dotyczy całego świata zewnętrznego. Bo czy miłość drugiej osoby byłaby pełna bez towarzyszącego otoczenia? Pragnienie istnienia jest też pragnieniem podtrzymania istnienia. Świat zmienia się. Wszystko, co powstaje ulega rozpadowi (to Budda), nie jest tu miejsce rozważań, dlaczego taki model istnienia został przyjęty. Jedyne, co można stwierdzić, że skoro tak jest, to wyrazem miłości jest podtrzymywanie istnienia. Byt ludzki jest bytem przygodnym (św. Tomasz z Akwinu), zatem związek dwojga ludzi, którego celem jest potomstwo jest zgodny z „realizacyjną formą” Miłości.
Na Wschodzie wypracowano formułę określenia życia jako istnienia w jedności ze światem. Nie wydaje się to formułą pełną, gdyż brak tam pragnienia podtrzymywania istnienia; w tym sensie buddyzm, acz mający głębokie podstawy, nie obejmuje całości. Właśnie z tego braku wynika dążenie do „wyzwolenia” z życia ziemskiego. Tymczasem „wyzwolenie” możemy osiągnąć poprzez to życie, a nie przeciw niemu. We wszystkich aspektach.
Na koniec powtórzę krytykę myśli św. Tomasza z Akwinu we fragmencie tyczącym miłości (zaznaczę, że dla mnie to największy myśliciel); definiowanie miłości, jako przyleganie do dobra – wydaje się zdecydowanie nieuzasadnione, gdyż dobro może być określone w odniesieniu do miłości – tu zdefiniowanej. Nie można zatem określeniem wynikającym opisywać wartości fundamentalnej. | |||
|
2514 odsłon | średnio 4,3 (3 głosy) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: CP. Definicja Miłości | |||
Christophoros Scholastikos, 2012.05.08 o 21:36 | |||
Taki piękny temat, a rozmówcy zdezerterowali? :) Miłość jest ściśle związana z dobrem. Bóg jest miłością. Bóg jest dobry. Nie bez przyczyny miłość wyrażana jest w trzech odsłonach Caritas Eros Agape. Wydaje się, że i tak to mało. Próby podejmuje św. Paweł dookreślając prawdziwą, czystą i szczerą miłość. Taki opis w dzisiejszych czasach to prawie szaleństwo. Czy to wszystko? No raczej nie. Miłość jest jak Bóg nieskończona, nieskończenie dobra, nieogarniona. Ciągle poznawana w nowych odsłonach... Sądzę, że najpełniejsza miłość jest w ujęciu chrześcijańskim. Nieodzownie związana z Bogiem. Wypływająca z niego, przepływająca przez ludzi, którzy nawzajem się nią częstują, by na końcu znowu trafiła do Boga. Czy miłość to pragnienie istnienia? Myślę, że owszem też. Symbolem braku miłości do samego siebie, jest chęć przerwania swego życia. Symbolem miłości dla drugiej osoby jest chęć bycia z nią w sposób nieustający i jak najdłuższy. Chęć wspólnego istnienia. Z pewnością jednak miłość to nie tylko pragnienie istnienia. To zbyt ciasne ujęcie dla niej. Pozdrowienia | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: CP. Definicja Miłości | |||
Piotr Świtecki, 2012.05.08 o 23:16 | |||
Aj tam, zaraz zdezerterowali... Wycofali się na z góry upatrzone pozycje, i tyle. No bo któż Imperatorowi dotrzyma pola w mówieniu o miłości?.. ;-P | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: CP. Definicja Miłości | |||
Malawanda, 2012.05.12 o 00:53 | |||
Tymczasem Wreda i mój ulubiony Sienkiewicz zmusił artystę Świrskiego do prostej refleksji: co śmierć wykosi, miłość posieje - i to jest życie! A życie, (więc istnienie doczesne?) masz od Boga za sprawą miłości, to może pasuje ją określić "pragnieniem istnienia" Jeśli zamysł KJW trywialnie tu ujęty, zarzutem proszę obciążyć Henryka S, który gdzie indziej przewrotnie za pośrednictwem Petroniusza się wymądrzał, że "Kochać nie jest dość, trzeba umieć kochać i trzeba umieć nauczyć miłości". Szefie, dobra definicja:). Życie i miłość możemy również określać jako nasze "dobra" (dary boże). Poróżnić nas może ewentualnie perfidna semantyka. Że miłość niejedno ma imię? Dobrze - więc wszystkim naszym Polakom życzę spełnionych miłości, więc szczęśliwego życia. Kochacie swoje życie?;) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |