słowa kluczowe: Wrzodak, Zygmunt Wrzodak, banki, gospodarka, lichwa, manipulacje. | |||
Linki, cytaty, nowiny | 2012.04.18 20:54 |
Zygmunt Wrzodak: Interpelacja nr 253 | (poleca Piotr Świtecki) | ||
...państwa należące do kręgu demokracji liberalnej, przy optymalnie nastawionej na zysk gospodarce, wewnętrznie przynoszą stratę ze szkodą dla własnego narodu, a zewnętrznie, w interesie międzynarodowym instytucjom finansowym przynoszą zyski. | |||
Interpelacja nr 253 do ministra finansów w sprawie zwiększających się kwot zadłużenia w budżecie państwa wynikających z obsługi długu publicznego Szanowna Pani Minister! Napad na bank kojarzy się nam z zamaskowanymi facetami ograbiającymi skarbiec lub kasę banku. W rzeczywistości mamy też do czynienia w krajach demokracji liberalnej z napadem banków prywatnych na banki narodowe. Poniżej opisuje mechanizmy tego procederu. Polska należy do krajów, które systemowo objęte są demokracją liberalną oraz tzw. wolnością gospodarczą. Do tego systemu należy większość krajów europejskich, Ameryki Płn., Ameryki Płd. oraz Australia. Cechą wspólną łączącą wszystkie państwa należące albo wciągnięte do systemu demokracji liberalnej jest znaczne zadłużenie gospodarek narodowych w bankach prywatnych i instytucjach finansowych (BPiIF). Zadłużenie gospodarek narodowych Polski, Niemiec, Francji, Włoch, USA, Argentyny, Brazylii itd. w BPiIF waha się w zależności od kraju od 25 do 100% produktu krajowego brutto (PKB). Przykładowo w Polsce wysokość PKB za rok 2004 wyniosła ok. 800 mld i w tym czasie zadłużenie w BPiIF wynosiło 400 mld zł. Co ciekawe, państwa należące do kręgu demokracji liberalnej, przy optymalnie nastawionej na zysk gospodarce, wewnętrznie przynoszą stratę ze szkodą dla własnego narodu, a zewnętrznie, w interesie międzynarodowym instytucjom finansowym przynoszą zyski. Rocznie Polska, przy obecnym sumarycznym zadłużeniu na ponad 400 mld zł, odprowadza ok. 30 mld do kasy wszelkiej maści międzynarodowym spekulantom w postaci odsetek od kredytów zagranicznych, kredytów krajowych (zaciągniętych na poziomie NBP, Rządu oraz samorządów), odsetek od obligacji skarbu państwa itp. Skala odprowadzanego haraczu do gangsterów finansowych (ja tak ich określam) jest niemała, bo w przypadku Polski, przy PKB 800 mld zł, zadłużeniu 400 mld zł, wszystkich odprowadzanych do budżetu rocznych podatków, to kwota 30 mld jest to kwota znaczna i, co ciekawe, odpowiada w przybliżeniu rocznemu wzrostowi PKB (30 do 800 to 3,75%). Powyższy przykład pokazuje, że owoce rozwoju państwa demokracji liberalnej (przyrost PKB) są pochłaniane przez międzynarodowych gangsterów finansowych. Nie podaje się do publicznej wiadomości faktu, że w przypadku napływu do strefy złotówki przykładowo 100 mln $ następuje emisja złotówek z dnia kursu czyli dodruk pieniądza. Dodruk pieniądza następuje nie w interesie państwa, tylko w interesie tych gangsterów finansowych z dwóch względów: 1. Państwo pożycza od ˝prywatnego˝ na procent o wiele wyższy, niż samo by sobie pożyczyło z NBP. 2. Każdego roku z powstających z odsetek od udzielonych kredytów (też dodrukowanych pieniędzy) gangsterzy wykupują waluty, ażeby wypompować je z kraju. I tylko dlatego w Polsce mamy przy tak słabej kondycji gospodarczej i znacznym bezrobociu tak silną złotówkę. Co to oznacza? - że system podatkowy de facto jest narzędziem legalnego wyprowadzania z systemu finansowego państwa olbrzymiego strumienia pieniędzy w kierunku międzynarodowych grup gangstersko-finansowych. W majestacie prawa (podatki podlegają systemowi prawnemu) cały system władzy ustawodawczej (sejm i senat), wykonawczej (rząd, prezydent) oraz sądowniczej wraz z decydentami środków przymusu danego kraju, w tym służby specjalne wojska i policji - oprócz standardowych funkcji pracują świadomie, rzadziej nieświadomie dla utrzymania systemu odprowadzania haraczu dla tych gangsterów. W każdym kraju demokracji liberalnej istnieje grupa ludzi, która pełni funkcje rezydentów tych grup. I tak naprawdę pełna nazwa niektórych funkcji publicznych pełnionych przez elity władzy w Polsce powinna brzmieć następująco: Panowie i Panie: Mazowiecki, Bielecki, Suchocka, Buzek, Miller, Belka: Premierzy RP to ich rezydenci. Panowie Wałęsa i Kwaśniewski: Prezydenci RP i rezydenci to też ich. Pan Balcerowicz oraz Pani Gronkiewicz Waltz: Prezesi NBP to też ich rezydenci. Praca na rzecz tych grup odbywa się również we władzach kluczowych Ministerstw: (Finansów oraz Spraw Wewnętrznych), każdego kraju jak również we władzach ważniejszych partii politycznych, bez względu na prezentowaną oficjalnie ideologię (prawicowa, lewicowa, centrowa, liberalna, narodowa, itp. itd). Czy można zmienić system demokracji liberalnej tak, ażeby funkcjonował dla dobra Narodu, a nie dla dobra międzynarodowych gangsterów finansowych? Rozwiązanie systemowe jest tak proste, że aż nieprawdopodobne, żeby umknęło uwadze ekonomistów (chyba że co ważniejsi też pracują na rzecz tych grup). Rozwiązanie systemowe wymaga wprowadzenia do konstytucji naszego państwa 1 (słownie: jednego) przepisu prawnego. Ten zapis mówiłby o zakazie udzielania kredytów państwu, ze źródeł prywatnych, czyli innymi słowy wprowadzony zostałby rozdział kapitału prywatnego od państwa. Banki prywatne finansować mogłyby tylko i wyłącznie sprawy prywatne, a bank narodowy sprawy ponadprywatne (samorządowe i rządowe). Rozwój państwa mierzony przyrostem produktu krajowego brutto (PKB) byłby finansowany tylko i wyłącznie przez bank narodowy, który jako jedyny prawny emitent w suwerennej mennicy państwa odzwierciedlałby przyrost PKB w emisji tego pieniądza. Co ciekawe, rozdział kapitału prywatnego od państwa automatycznie wymusiłby na wszystkich partiach politycznych funkcjonujących na scenie teatru politycznego danego państwa do służenia mu. Należy zauważyć, że w Polsce, i nie tylko, nikt, od prawicy do skrajnej lewicy, nie porusza zakazu finansowania państwa na poziomie Rządu czy samorządu, a chodzi tylko o jeden zapis (drugi ˝rozdział˝ automatycznie zacznie funkcjonować). Co to oznacza? - że partie polityczne, działające w ramach rezydentury na rzecz międzynarodowych spekulantów tak naprawdę posługują się ideologiami (świadomościami fałszywymi) tylko po to, ażeby skłócać i poróżniać społeczeństwo na poziomie prywatnym każdego człowieka, jakim jest wiara, niewiara, światopogląd i upodobania, kwestie zasadnicze zepchnąć na boczny tor, tak by móc skutecznie okradać nieświadomy Naród. W tym samym czasie, w sztucznie wywoływanym szumie ideologicznym, okradana jest kasa państwa wybranego narodu przez spekulantów i ich agenturę i ograniczana jest suwerenność mennicy państwa. Gdyby służby specjalne, przykładowo w Polsce ABW, CBŚ czy WSI, oraz wymiar sprawiedliwości, w tym prokuratura, były w pełni suwerenne (niepodatne na wpływy rezydentów), to fakt dopuszczenia banków prywatnych i instytucji finansowych do finansowania państwa, dawno byłby odczytany jako działanie na szkodę państwa, ponieważ w sposób jednoznaczny osłabia strukturę finansową państwa, powodując ciągle problemy z deficytem budżetowym. Wydatki budżetowe obejmują m.in. sprawy obronności i bezpieczeństwa państwa, a więc fakt drenowania Skarbu Państwa przez gangsterów finansowych wpływa również bezpośrednio na osłabienie bezpieczeństwa i obronności państwa. Do czasu odzyskania suwerenności możliwe jest, aby sam Naród wymusił na partiach zmiany systemowe, ponieważ te partie tylko wtedy będą wiarygodne dla Narodu, jeżeli wprowadzą do swoich programów, a potem wprowadzą w życie, zapis o zakazie udzielania kredytów ze źródeł międzynarodowych instytucji finansowych państwu na poziomie Rządu czy samorządów. Sprawa budżetu państwa jest jedynym obszarem, który łączy Naród we wspólnym interesie, jeżeli Naród będzie odporny i nie da się wmanewrować w dyskusje i kłótnie na tematy zastępcze, to taki Naród ma szansę na zmianę systemową. Wtedy w Polsce, i nie tylko, będzie więcej pieniędzy w Skarbie Państwa na zwiększenie budżetów wymiaru sprawiedliwości, sfery obronności i bezpieczeństwa państwa, służby i ochrony zdrowia, edukacji narodowej, na pomoc społeczną, zasiłki dla bezrobotnych czy w ogóle niepracujących, na inwestycje narodowe: medialne, energetyczne, transportowe, budownictwo mieszkaniowe; ogólnie na rozwój cywilizacyjny narodu. Oczywiście podatki: m.in. VAT, akcyzę, koszty paliw, składki na fundusze zdrowia, podatki od nieruchomości itp. zostaną obniżone, ponieważ Skarb Państwa nie będzie więcej ponosił kosztów utrzymania międzynarodowych grup przestępczo-finansowych. Pani Minister, państwo należy do spraw narodowych - ponadprywatnych i jest przestępstwem, ażeby państwo działało na swoją szkodę i na szkodę własnego Narodu. Dlatego proszę Panią Minister o podjęcie stosownych działań w tej wyżej opisanej sprawie, będącej kluczem do poprawy ekonomicznej, a zarazem gospodarczej w Polsce, oraz jeżeli pani z moimi uwagami się nie zgadza, to proszę o odpowiedz dlaczego? Z wyrazami szacunku Poseł Zygmunt Wrzodak Warszawa, dnia 6 grudnia 2005 r. | |||
Źródło: orka2.sejm.gov.pl |
3248 odsłon | średnio 5 (3 głosy) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Zygmunt Wrzodak: Interpelacja nr 253 | |||
Piotr Świtecki, 2012.04.18 o 20:58 | |||
Ekipa niepoprawni.pl nie lubi Wrzodaka, oj nie lubi... Ktoś tam ze ścisłej ekipy portalu nawet go obwiniał o upadek ZM "Ursus" :) Tacy to z nich PiSowcy-narodowcy. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Zygmunt Wrzodak: Interpelacja nr 253 | |||
Jacek, 2012.04.18 o 22:58 | |||
Czy ktokolwiek z ekipy odpowiedział na ten list (od 2005r)? Można się domyślać,że takich listów było wiele. Jak widać ,grochem o scianę. W końcu musi nastapić konsolidacja sił i elit wokół obrony Polski. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Zygmunt Wrzodak: Interpelacja nr 253 | |||
w.red, 2012.04.19 o 01:13 | |||
Jak dla mnie jest to doskonały przykład na efekt jaki przyniosą JOW-y. Czyli żaden (poza zapełnieniem kosza) i dobrze sobie zdają z tego sprawę ludzie którzy je lansują. Poza tym rzecz najistotniejsza. Nie będzie żadnych zmian bez zmian systemowych. A te dopiero będą możliwe kiedy "wybrańcy" będą reprezentować rzeczywiście swoich wyborców, oraz działać w ich interesie. No i najważniejsze, określą program do wykonania i później z niego będą rozliczani. A wyborcy będą mieli narzędzia by takie działanie wyegzekwować. Dopiero wówczas zmiany prawne przez nich uchwalone będą mieć praktyczny wymiar i przyniosą efekty. Dotychczasowe "elity" okazały się tworem wydumanym i tworzonym ad'hoc po to by zapewnić sobie ciągłość władzy i koryta. Jeśli ktoś sądzi inaczej i upatruje przyszłości wśród partii istniejącego układu to znaczy że nie chce żadnych rzeczywistych zmian ta jak i ich liderzy ( z wyłączeniem likwidacji państwa polskiego i jego narodu. Bo to jedyny cel który oni chcą realizować naszym kosztem). | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |