Musimy wybrać mniejsze zło?!!

A jak nie wybierzemy? Oni już dawno są wybrani.

Kolega w.red zamieścił jeden z wielu podobnych filmów w komentarzach pod http://polacy.eu.org/1289/czy-na-pewno-jestes-polakiem-nr-9/.

W związku z tym postanowiłem napisać kilka słów. Ponieważ pomimo tego filmu kolega namawia do wzięcia udziału w wyborach. Jak zaznacza trzeba wybrać mniejsze zło. To nie jest moja polemika z kolegą w. redem, tylko ze wszystkimi którzy tak samo myślą. A takich ludzi jest masa.

Ja jakoś wierzę w niektóre książki pisane przez ludzi szlachetnych. Musiałem dopisać szlachetnych, a może wystarczyło napisać pisarzy czyli normalnych ludzi. Niestety dzisiaj pisarze to w większości szambonurkowie. Dlatego perły pisarstwa należy podkreślić. Szkoda, że dla tych wybitnych pisarzy nie ma oddzielnej nazwy. Bo jak to wygląda, nazywać pisarzem Miłosza i właśnie szlachetnego pisarza pana Henryka Pająka.

Jakoś intuicyjnie wierzę też w takie filmy. Nikt nie musi mi krzyczeć w szmatławcach wyborczych- słuchajcie ten film jest super, ten pisarz jest super. Bo szmatławce mają swoich pupili. Pupili z własnego szamba. Szkoda, że tych ludzi nazywa się ludzmi. Tutaj wybór "towarzystwa" należy do państwa.

Książki "niestety" wymagają, aby ich czytać. Wymagają powrotu do nich po kilka razy. Może to nie książki wymagają tylko ludzie zainteresowani tymi książkami, tymi pisarzami, tymi artystami. To są zapisane, nagrane klatki jak obrazy do których ciągle się powraca. Dlaczego się powraca. Bo przeczytać książkę raz to stanowczo za mało, bo zobaczyć raz film który jest wartościowy to za mało. Bo zobaczyć raz obraz to wyjątkowo za mało.

Pierwsze przeczytanie, obejrzenie filmu czy obrazu daje nam taki ogólny obraz, zachwyt, zainteresowanie, jednak pobieżne. Dopiero czytanie ze zrozumieniem zdania po zdaniu, oglądanie klatka po klatce i porównanie do realiów daje nam pełny obraz. Obraz który niby widzimy na co dzień, a jednak nie widzimy.

Proszę zobaczyć ten film podany przez kolege w. reda - http://www.youtube.com/watch?v=06bF0-VBsCM&feature=player_embedded i przeanalizować. Proszę nie patrzeć na wymienione tam panstwa tylko odnieść cały film do nas, do Polski. Zobaczymy, że ten facet mówi o Polsce, że to wszystko dzieje się w Polsce, że ci bandyci opanowali Polskę i Polaków. To widać we wszystkich dziedzinach.

Mamy jeszcze jednego artystę. Taki artyzm jak na zamieszczonym zdjęciu przy artykule jest najmniejszą formą wyrazu. Najmniejszą objętościowo co nie znaczy że małą. Popatrzmy na tą "karykaturę" ile i jakiego ładunku ona niesie. Jaka jest jej siła prawdy. Ile filmow można nagrać na podstawie tej niewinnej karykatury, ile książek napisać.

I co wynika dla nas z tych mądrości artystów. A no nic pójdziemy zagłosować na mniejsze zło. Tylko czy mniejsze zło jest cząstką dobra, czy jednak zła. Pewnie trudne pytanie. Czy wolisz , aby tzw cywilizowany niemiec strzelił ci prosto w oczy - zginiesz natychmiast. Czy wolisz, aby mniej cywilizowany rezun z UPA ciął cię piłą do drewna - pożyjesz dłużej.

Moim zdaniem oba rozwiązania są złe. Jak czytamy w tych książkach, jak widzimy na filmach, jak widzimy w karykaturze - to nie są politycy, to są marne , nieudolne marionetki. Ja dla tego badziewia nie mam określenia, aby nadawało się do napisania w sieci.

Pozdrawiam państwa.

Przepraszam panie prostytutki za porównanie do polityków. Moim zdaniem nie zasługujecie na to. I tak jest w rzeczywistości, to jest tylko przenośnia.