Często na lewicowych stronach i profilach, czy to w formie żartu, czy całkowicie poważnego wywodu, pojawia się stwierdzenie, że ci nacjonaliści/konserwatyści/tradycjonaliści – faszyści innymi słowy, tak bardzo broniąc Europę przed islamem, sami są tak naprawdę do nich podobni. |
Czasami jest to z elementem wielkiego spisku, że „radykalizm islamski” napędza „radykalizm prawicowy” lub coś zbliżonego do tej myśli.
Jest to najprawdziwsza prawda i nie mamy się tu absolutnie czego wstydzić. Pomimo tych wszystkich różnic i przepaści dzielących tradycyjną cywilizację europejską i muzułmańską, bliższe są one sobie nawzajem niż to, co reprezentuje i czego broni dzisiejsza europejska lewica. Podobnie ekologiczny samochód elektryczny i najgorszy spalinowy śmierdziuch zawsze będą wykazywać do siebie większe podobieństwa, niż do konstrukcji zbudowanej sprzecznie z zasadami mechaniki. Oba bowiem musiały być tak zaprojektowane, by mogły działać, a tego warunku dzisiejsze europejskie społeczeństwa nie spełniają żadną miarą.
Ciąg dalszy: medianarodowe.com |