Wyjściem z tej sytuacji nie jest jednak zwalczanie kobiet i Żydów (kobiety do garów, żydzi do gazu), ale odbudowa ról społecznych. Nie uciekniemy od siebie. Zawsze kobiety będą „lgnąć” do silnych mężczyzn, a Żydzi „przyklejać się” do dobrze zorganizowanych społeczeństw.
Aby ograniczyć rolę wspomnianych grup (kobiet i Żydów) należy określić ich „miejsce w szyku”. Nie na zasadzie podległości, ale takiego, który umożliwiać będzie wypełnianie ich ról społecznych. Dopiero po takim ustaleniu możliwe jest usuwanie przedstawicieli judeofeminizmu z prominentnych stanowisk społecznych. Bez tego będzie to tylko rodzaj czystki, która zwykle bywa uzupełniona zastępstwem tego samego pochodzenia.
Całość: cygnus.neon24.pl |