słowa kluczowe: Myśl Narodowa Nr 10 01 Maj 1927.
Polska2015.04.27 11:01 20:56

Kryzys Człowieka Oświeconego

 

ABC Narodowej Demokracji

 
Przedstawiam Państwu kolejny numer dwutygodnika "Myśl Narodowa" z maja 1927 roku, w którym przedstawiona jest jeszcze wyraźna, choć już znacznie naderwana, łączność cywilizacyjna pokoleń Polaków, żyjących zaledwie dziewięćdziesiąt lat temu z Cywilizacją Łacińską, która uformowała nie tylko kulturę Polski, lecz i cały Jej byt państwowy...
 

       Warto - na początku - wyjaśnić, że artykuł, poniższy pochodzi z czasopisma nie będącego żadną tubą propagandową, żadnej partii politycznej, lecz jedynie ośrodkiem formowania myśli zrzeszenia Polaków w wielonarodowej i wieloetnicznej Rzeczypospolitej owych czasów oraz periodykiem ukazującym się w języku polskim, obok i na tych samych prawach, co publikacjie Mniejszości (np. żydowskiej, czy niemieckiej).

       "Myśl Narodowa" jest więc tytułem oznajmiajacym Czytelnikowi, iż język periodyku oraz kwestie tam poruszane dotyczą - przede wszystkim - spraw Zrzeszenia Polaków, żyjących na terytorium Rzeczypospolitej, a zarazem i spraw wspólnych z pozostałymi Obywatelami Państwa Polskiego, dyskutowanym na jego łamach, celem Pro Pulico Bono.

      Powyższe oznacza, że - wbrew nieuzasadnionej krytyce "współczesności" (a raczej pełnej nienawiści nagonce mediów lewackich) tytuł prasowy "Myśl Narodowa" nie był organem nacjonalistycznym, w sensie agresywnego różnicowania Obywateli Rzeczypospolitej, według lewackiego "klucza" etniczno-politycznego, lecz oazą Kultury Polskiej i Myśli Politycznej pokoleń Polaków, wychowywanych w nowej rzeczywistości, niepodległego państwa, na tle bujnie rozkwitających - w tamtej epoce - nacjonalizmów mniejszościowych, w tym np, Syjonizmu, oddającego tęsknotę Żydów Polskich do Izraela, a który administracja II Rzeczypospolitej czynnie wspierała finansowo, umożliwiając Obywatelom Polskim pochodzenia żydowskiego, emigrację do owoczesnej Palestyny, finansując i wspierając materialnie podróz morską do tego kraju oraz uzbrajając przez Armię Generała Andersa około 30.000 Żołnierzy Polskich, którzy pozostali na terytorium palestyńskim i wzięli później udział w wywalczeniu Państwa Żydowskiego (co np. było jedynym udanym przedsięwzięciem kolonizacyjnym, w dzielach Polski).

       Wspomniana powyżej "krytyka" nabrała we współczesnym, "demokratycznym" świecie pop-kultury (co oznacza tylko: równanie w dół, aby "dogodzić" najprymitywniejszym gustom) takich rozmiarów, że na konferencji naukowej, w której uczestniczył także Konserwatysta, Doktorantka politologii określiła Polską Prawicę, z okresu przedwojennego mianem "faszystów", co spowodowało moją prośbę o głos i apel o zaprzestanie takowych "porównań", wraz z wyjaśnieniem, że faszyzm jest - z pochodzenia - ideologią socjalistyczną................, co z kolei rozpętało burzę, której reperkusje odczuwam po dzień dzisiejszy, a którym - zgodnie z popularnym powiedzeniem - "końca nie widać"... choć od owego, publicznego skandalu, minęło już pół roku...

       Powracając jednak do – jakże szczęśliwej – przeszłości, to Autor prezentowanego poniżej artykułu ubolewa nad – Jemu współczesnym – kryzysem intelektualnym, jaki zaobserwował w przestrzeni publicznej, a którego kwintesencją jest stwierdzenie, iż: „…gdyby nie kilku poetów … to zeszlibyśmy  - po wymarciu starych pisarzy – na produkcję straganową dla gawiedzi…”.

       Po przeczytaniu powyższego fragmentu Konserwatysta, który w oficjalnej i propagowanej medialnie „przestrzeni publicznej” nie widzi ani krzty Kultury, aż jęknął z tęsknoty za czasami, w których żyli jeszcze owi „Starzy Pisarze”, którzy pamiętali czasy rozkwitu Muz, a którzy już wówczas (przypominam, że w roku 1927) „byli na wymarciu”…, co implikuje, że „współczesność kulturowa” demokratycznego państwa prawa, jest pochodną – opisanej przez Pana Zygmunta Wasilewskiego – „produkcji straganowej… i dzieł pornograficznych”.

       A zresztą, przekonajcie się Państwo sami:

 
 
 

1730 odsłon średnio 5 (2 głosy)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: Kryzys Człowieka Oświeconego 
Piotr Świtecki, 2015.04.27 o 12:15
Rozkoszne!
Otóż jesteśmy "ludźmi dzisiejszymi"! :)
I znamy przyszłość - przynajmniej jedną jej wersję.
Zatem, co robić?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Kryzys Człowieka Oświeconego 
Marek Stefan Szmidt, 2015.04.27 o 16:44
... a ta "rozwydrzona inteligencja, która straciła węch historyczny" - to też wymarły relikt zamierzchłej przeszłości, gdyż współcześnie w Polsce występuje (zwłaszcza w "kulturze")jedynie chamstwo połączone z tropizmem do mamony :-)
pozdrawiam serdecznie
MStS
PS. znamy (Kto zna, ten zna...) przeszłość i możemy stąd wnioskować na przyszłość.
PPS. w Pańskim horoskopie karty pokazały: telefon od nieznajomego...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Kryzys Człowieka Oświeconego 
Piotr Świtecki, 2015.04.28 o 09:56
Horoskop nie kłamie: zadzwonił sąsiad z góry - ten, który mnie był zalał... ;)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑