słowa kluczowe: Albin Siwak, Edward Gierek, Gierek, Jaroszewicz, PRL, Piotr Jaroszewicz, Siwak, aparatczyk, komuchy, komuniści, książki, morderstwo, nomenklatura, Żydzi.
Linki, cytaty, nowiny2011.01.28 22:11 22:16

Albin Siwak

(poleca )
 
Komunista z PRL. Pisze książki.
 
Ośmieszany w latach osiemdziesiątych jako "najlepsza reklama antykoncepcji: i ty możesz urodzić Albina Siwaka".

Czy bardziej zwracamy uwagę na to kto, czy co mówi?

4 stycznia 1972 roku w Warszawie zebrał się Centralny Komitet Żydów w Polsce. Mam wykaz nazwisk i tematy tam omawiane. Chodzi o to, żeby polską gospodarkę uzależnić i firm i finansjery żydowskiej w taki sposób, by po kilku latach Żydzi mieli decydujący wpływ na to, co się dzieje w Polsce. Wtedy, gdy otrzymałem te materiały nie byłem jeszcze politykiem ogarniającym swą wiedzą tę dziedzinę życia i polityki i dlatego nie zwróciłem większej uwagi na te sprawy. Jeśli poruszano temat Żydów, uważałem, że to Polacy "przeginają" niepotrzebnie temat.

    Absorbowały mnie sprawy związków zawodowych, problemy budownictwa i  praca mojej brygady. Dlatego nie analizowałem informacji otrzymanej od przyjaciela i nie przywiązywałem dużej wagi do tego tematu. Ten jednak dał mi kolejną notatkę, z której wynikało, że 4 marca 1972 roku ponownie zwołano Centralny Komitet Żydów w Polsce. W czasie tego spotkania zajmowano się osobami narodowości polskiej, zajmującymi kluczowe stanowiska w administracji państwowej, partyjnej i wojskowej.

    Najogólniej rzecz biorąc Żydzi podzielili ludzi sprawujących władzę na swoich i obcych. Postanowiono odsuwać od władzy i z życia społecznego ludzi nieżyczliwych Żydom. Nadal jednak dość chłodno odnosiłem się to tych wiadomości. Poważnie zainteresowałem się sprawą dopiero po otrzymaniu kolejnej informacji mówiącej o nadzwyczajnym posiedzeniu prezydium Centralnego Komitetu Żydów, w dniu 11 czerwca 1978 roku, w którym zasiadały osoby, które jednocześnie pełniły wysokie funkcje w polskim rządzie i w Biurze Politycznym PZPR. Rozpatrywano tam sprawę podwyżek cen na artykuły żywnościowe, w tym mięsne aż o 80%. W czasie obrad tego żydowskiego prezydium padły tam słowa: "Trzeba potrząsnąć drzewem, żeby spadły zepsute owoce". Tymi "zepsutymi owocami", które chciano strząsnąć z drzewa mieli być Gierek i Jaroszewicz.

    Wytypowane zostały zakłady, w których dojdzie do rozruchów, a więc będzie to "Ursus" i radomski "Walter" oraz "Naftoremont". Oszołomiony tą informacją z początku nie mogłem uwierzyć, że możliwe jest takie manipulowanie załogami robotniczymi. Jednak po dwóch dniach słyszę w Sejmie jak Premier Jaroszewicz mówi: Mięso i jego przetwory zdrożeją o 69%, a drób o 300%, oraz, że towarzysz Pierwszy Sekretarz Edward Gierek popiera te podwyżki.

    Następnego dnia po wystąpieniu Premiera Jaroszewicza, tj. 25 czerwca dochodzi do fali strajków i protestów w Radomiu, Ursusie i Płocku. 26 czerwca odbywa się telekonferencja Edwarda Gierka z Pierwszymi Sekretarzami Komitetów Wojewódzkich PZPR. Gierek mówi: Uważam, że w ciągu dnia jutrzejszego i w poniedziałek muszą odbyć się we wszystkich miastach wojewódzkich masowe wiece. Nawet po sto tysięcy ludzi, muszą to być ludzie dobrani. W oparciu o dobrany materiał muszą towarzysze powiedzieć, że nie popierają metod chuligańskich i  narzuconej woli niewielkich grup. Towarzysze, jest to potrzebne jak słońce, jak woda, jak powietrze.



Albin Siwak rozmawiał z Piotrem Jaroszewiczem przed jego zabójstwem i rozmowę tę opisał w swojej książce "Trwałe ślady". Oto fragment:

Gdy jednego dnia będąc u Piotra zaczęliśmy mówić o sytuacji w Polsce, a było to już po zmianie ustroju i formacja solidarnościowa robiła coraz większe głupstwa, Piotr sam zaczął mówić na ten temat tak:
Ciekaw jestem, jak będą wyglądały gęby tych rzekomych bojowników o wolną Polskę, gdy w swojej książce napiszę, którzy z nich, od kogo i ile brali miesięcznie za dostarczanie nam informacji. Rozumiem, że prosty Naród wierzył w obietnice zmian na lepsze, ale cała ta plejada doradców, która mając pełne usta haseł o sprawiedliwości, jak sępy czuwała, kiedy skoczyć i złapać władzę.
Piotrze, mówiłem mu, a kto uwierzy w to, co ty napiszesz? Przecież oni się wyprą i powiedzą, żeś na starość rozum postradał i jesteś chory.
Wtedy w Piotra wstępował szatan, bo zrywał się i krzyczał: Pokażę Polakom kserokopie list płac wszystkich konfidentów, którzy pracowali dla MSW, a ostatecznie dla waszego Biura. Oni co miesiąc brali od 300-600 dolarów i na to ten cwany Milewski ma listy płac, na których są podpisy ludzi, którzy dziś są u szczytów władzy w Polsce.
Piotrze, mówiłem mu, zastanów się, co chcesz zrobić. Po pierwsze podadzą cię do sądu...
l tu Piotr zaraz przerywał mi i mówił: To dobrze, o to mi właśnie chodzi, ale oni nie są tacy głupi, żeby podać mnie do sądu, bo dopiero wtedy daliby mi możliwość publicznego powiedzenia tego, jak oszukiwali naród. Dlatego do sądu oni nie dopuszczą, przekonywał mnie Piotr, raczej coś innego mogą zmajstrować.
No właśnie, podchwytywałem jego myśl, przecież uderzysz w grupę ludzi, którzy teraz trzymają w swym ręku całą władzę. Uderzysz też w aparat partyjny, a przynajmniej w jego część. Czy myślisz, że oni to puszczą bezkarnie? Poczekaj jeszcze parę lat i być może przyjdzie taki czas, że będą bardziej sprzyjające warunki do ujawnienia wielu spraw. Za kilka lat całkiem inaczej na to będą patrzeć Polacy i wtedy być może trafi to do ludzi. Teraz jednak tego nie rób, bo i klimat nieodpowiedni i ludzie nie we wszystko uwierzą. A ci, których nazwiska ujawnisz, nie puszczą ci tego płazem.
Mimo tych rozmów, Piotr powziął już decyzję i powiedział: Mimo tego co mówisz, decyduję się napisać i opublikować!

To była ostatnia moja z nim rozmowa i zanim zdążyłem ponownie go odwiedzić, został zamordowany. Oglądałem w telewizji znajome mi mieszkanie i meble. Słuchałem jak dziennikarze mówili, że nie było to morderstwo na tle rabunkowym, ale był to mord polityczny. Nie zginęły żadne cenne precjoza, zbiory numizmatyczne i pamiątki, których Jaroszewicze mieli dużo. Nie zginęły też polskie pieniądze. Zleceniodawcy nawet nie zadbali o stworzenie pozorów i wysłali bandytów w jednym tylko celu: zabrać wszystko to, co mogło skompromitować ludzi, którzy brali pieniądze z afery "Żelazo" i zabrać materiały przygotowane do nowej książki, w której miały znaleźć się kserokopie list płac konfidentów. Pośrednim skutkiem tego mordu miało być skuteczne ostrzeżenie tych, którzy mogą coś na ten temat pisać lub mówić.
Trzeba przyznać, cele zleceniodawców tego mordu zostały w całości osiągnięte i teraz nikt nie chce, mimo, że wielu posiada te materiały napisać lub mówić o tym.


Więcej o p. Siwaku: Od łopaty do dyplomaty: fakty.interia.pl/newsroom/news/od-lopaty-do-dyplomaty,859238

Czy ktoś ma, czytał całe jego książki? Czy warto się za nimi rozejrzeć? A może poza pojedynczymi spekatakularnymi momentami są nudne? Albo wręcz mało wiarygodne, tendencyjne? 

11142 odsłony średnio 5 (3 głosy)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: Albin Siwak 
Adam39, 2011.02.07 o 18:05
Udało mi się kupić dwie książki na Allegro, "HISTORIE NIEWIARYGODNIE PRAWDZIWE" i "BEZ STRACHU". Jeszcze ich nie przeczytałem, tylko pobieżnie rzuciłem okiem na drugą. Drogo jak na moje możliwości, ale widzę że warto.
Natomiast książka "TRWAŁE ŚLADY" jak na razie jest nie do zdobycia. W ogóle jego książki są na indeksie, nawet w bibliotekach akademickich ich nie uświadczysz.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Albin Siwak 
MatiRani, 2011.08.31 o 23:32
Moze by pomoc Siwakowi i puscic ksiazki w pdf'ie aby mozna je bylo kupic karta i zaladowac na wlasny komputer? Osobiscie nei ma zielonego pojecia jak to sie robi, ale bym je chetnie kupil.. zreszta juz jedna dostalem, "starodruk" na papierze zoltawym...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Albin Siwak 
Adam39, 2011.09.01 o 08:05
MatiRani, myślę że pomysł jest dobry. Tylko trzeba by mu podpowiedzieć. Problem, jak to zrobić nie znając jego adresu.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Albin Siwak 
Zenon Jaszczuk, 2011.02.07 o 18:32
To oczywiście jest jeszcze jedna odpowiedz na rządzących Polską. Jak pisał Kąkolewski w książce "Generałowie giną w czasie pokoju". To jest to co ja zawsze przedstawiam, że my widzimy, znamy 1-5% polityki. Reszta jest to rozgrywka mafijna za kulisami. Dlatego śmieszą mnie wybory itd. Pamiętam dawne jakieś przecieki, że Żydzi dający pożyczki Gierkowi, chcą Polskę wpuścic w maliny. Brak słów . Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑