słowa kluczowe: Koneczny, Kossecki, Unia Europejska, atomizacja społeczeństwa, cywilizacja śmierci, doc. Kossecki, gender, liberalizm, masoneria, nauka porównawcza o cywilizacjach, płeć kulturowa, wolnomularstwo. | |||
Idee | 2014.04.19 20:56 2014.04.19 21:51 |
5. wyróżnik cywilizacyjny: źródła prawa i stosunek etyki do prawa. | Piotr Świtecki | ||
Notatki z seminarium doc. Kosseckiego, 28 stycznia 2014 r. | |||
Źródła prawa. Czy żyjemy u zarania nowej cywilizacji, czy w okresie schyłkowym starej? | |||
W cywilizacjach sakralnych źródłem zarówno prawa, jak i etyki, jest religia i jej normy. Kościół Katolicki nie wytworzył cywilizacji sakralnej, chociaż w średniowieczu były po temu poważne pokusy, np. naciski na uznanie koronacji za sakrament. Ostatecznie chrześcijaństwo wychowało dwie cywilizacje: łacińską i bizantyńską. Społeczeństwem zatomizowanym jest łatwiej rządzić. Pod względem dogmatycznym chrześcijaństwo wschodnie różni się od katolicyzmu minimalnie. W naszym credo „Duch Święty od Ojca i Syna pochodzi”, w prawosławiu „od Ojca przez Syna” (takie, a nie inne sformułowanie dobrze się tłumaczy cywilizacyjnie - wyraźniejsza hierarchiczność). Prawosławni nie wierzą w czyściec. Kościół Katolicki dostosowuje się do wszystkich cywilizacji, stawia im jedynie cztery postulaty etyczne:
Ideologia gender zwiększa entropię w systemie. Przeciwstawia stereotypy płci kulturowej płci biologicznej, choć te pierwsze przecież wyrosły na bazie tych drugich.
Odnośnie pierwszych dwóch postulatów (monogamia i niezależność), Kościół wymagał wprowadzenia ich natychmiastowego (np. słynne non possumus kard. Wyszyńskiego, ale i walka o inwestyturę w średniowieczu). Co do dwu ostatnich, Kościół godził się na okres przejściowy, by nie doprowadzić do zaburzeń społecznych. Niezawisłość Kościoła od państwa to z punktu widzenia cywilizacyjnego nadrzędność etyki nad prawem. Bizantynizm tego nie zapewnia, prawosławie/Cerkiew uznaje cezaropapizm. Chrześcijaństwo wschodnie od czasów Bizancjum było silnie zrośnięte z władzą państwową. Czy na naszych oczach tworzy się nowa cywilizacja, z trudem dająca się podciągnąć pod stare, koneczniańskie schematy? W Unii Europejskiej dominuje bizantynizm, ale ma ona charakter pseudosakralny (jest laicka nominalnie). Grupa olsztyńska Narodowej Akademii Informacyjnej zaproponowała nazwę „liberalno-wolnomularska cywilizacja śmierci”. Śmierci bynajmniej nie z wyrafinowanych intelektualnie przyczyn, ale dosłownej - dlatego, że tam, gdzie się ta cywilizacja pojawia, populacja wymiera. A dlaczego odwołanie do masonerii? Ponieważ u podstaw regularnego wolnomularstwa leży zasada zwalczania - w imię tolerancji - wszelkich dogmatów. [Bycie akuszerem cywilizacji byłoby całkiem miłe, ale to raczej ostatnie chwile znanej nam dotąd cywlizacji łacińskiej, niż narodziny nowej. W najlepszym razie - przesilenie choroby. MT] Religia jest źródłem prawa tylko w cywilizacjach sakralnych, ale w nowej wolnomularskiej podobną rolę spełnia ideologia (np. zasada eliminacji z przestrzeni publicznej wszelkich odniesień do religii.) Doktryna (ideologia + sposób działania) wolnomularska: członek loży miże mieć zdecydowane poglądu, ale jeśli w trakcie zebrania loży zostanie przegłosowany, musi się ze swych przekonań wycofać. Wolnomularstwo ma szczeble wtajemniczenia, ale nie wiadomo kto z braci zasiadających na niższym szczeblu należy do wyższego. Walka z dogmatyzmem stawia wolnomularstwo w sprzeczności z Kościołem Katolickim, posiadającym szkielet dogmatów i norm etycznych. Do wolnomularstwa katolikom należeć nie wolno. Powstania listopadowe i styczniowe miały inspiracje niemieckie, wywołane rosnącą rolą Polaków na dworze rosyjskim.
W różnych cywilizacjach źródła prawa są różne, ale kluczowe jest, czy istnieje etyka niezależna od prawa i obejmująca je, oraz czy panuje zasada nadrzędności etyki wobec prawa i, ogólniej, innych kategorii bytu społecznego. Łączy się z tym emancypacja sił społecznych w stosunku do państwa i zasada nadrzędności społeczeństwa wobec państwa, z której wynika podporządkowanie państwa etyce i uznanie etyki oraz woli społeczeństwa za jedyne źródło prawa, jak również zasada, że żadne prawo prawo nie może być narzucone społeczeństwu przy pomocy samej tylko siły fizycznej.W statucie ZP „Grunwald” było zarówno zwalczanie syjonizmu, jak i antysemityzmu (patrz stopka)
Sterowanie w oparciu o etykę jest bardziej ekonomiczne, niż przy pomocy prawa (z zapleczem sankcji).Tu znowu fenomenem okazuje się cywilizacja żydowska: sterowanie przy pomocy prawa objawionego jest również „wydajne”: żydzi nie musieli ponosić nakładów na utrzymanie państwa! We współczesnym Izraelu mamy szereg praw pochodzących z prawa objawionego, ale także europejski parlamentaryzm. W cywilizacji turańskiej źródłem prawa jest głowa państwa („gdy wprowadzono Dumę, carat zaczął chorować”). Wpływy mają ci z dostępem do ucha władcy. Etyka funkcjonuje tylko w życiu prywatnym. W cywilizacji arabskiej do władcy należy interpretacja prawa (zgodnego z Koranem). Uznaje się w tej cywilizacji, że może istnieć prawo poza Koranem, byle nie było z nim sprzeczne. Istnieją różne szkoły koraniczne, opracowujące różne interpretacje. W cywilizacji chińskiej źródłem prawa byli, idąc od dołu: ojciec rodziny, starosta rodowy itd. aż do cesarza. W XX w. zaszła w Chinach emancypacja rodziny spod władzy rodu. Etyka osobno, prawo osobno. Cywilizacja bizantyńska opiera się na zasadzie supremacji państwa i jego biurokracji nad społeczeństwem, oraz prawa nad etyką. Źródłem prawa jest wola wszechwładnej biurokracji, nie kontrolowanej przez społeczeństwo i nie podlegającej etyce. To prowadzi do względności prawa i jego zależności od sytuacji politycznej. W dawnej cywilizacji rzymskiej, a później w łacińskiej źródłem prawa jest wola społeczeństwa. Zaznacza się nadrzędność etyki nad prawem. | |||
Zalecana lektura: Kucharzewski: Od białego caratu do czerwonego (jest jednotomowy skrót) „Pomysł powołania Zjednoczenia Patriotycznego "Grunwald" powstał w kręgu osób o poglądach narodowych, które 8 marca 1981 w reakcji na rocznicową sesję, zorganizowaną przez „Solidarność” na Uniwersytecie Warszawskim, w której uczestniczyli naukowcy żydowskiego pochodzenia zmuszeni do emigracji po marcu 68' (m.in. prof. prof. Bauman i Brus), zebrali się przy ul. Koszykowej, upamiętniając ofiary zbrodni stalinowskiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w latach 1944-56. Trzymali w rękach tablice z nazwiskami zamordowanych, m.in. generała Emila Fieldorfa "Nila", szefa Kedywu AK oraz tych prokuratorów, którzy skazywali ich na śmierć, a którzy byli pochodzenia żydowskiego.” Źródło: Wikipedia. |
4040 odsłon | średnio 4,5 (2 głosy) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: 5. wyróżnik cywilizacyjny: źródła prawa i stosunek etyki do prawa. | |||
Adam39, 2014.04.20 o 14:44 | |||
Nie mogłem odszukać w sieci Statutu Zjednoczenia Patriotycznego "Grunwald". Ale znalazłem tekst Jana Bodakowskiego: W walce z żydowskim zagrożeniem – Zjednoczenie Patriotyczne „Grunwald”: Nakładem Instytutu Pamięci Narodowej ukazała się praca Przemysława Gasztold-Seńa „Koncesjonowany nacjonalizm. Zjednoczenie Patriotyczne Grunwald 1980–1990”. Zapewne wbrew intencjom autora, czytelnik tej pracy mający wyrobioną negatywna opinie ZP Grunwald, po lekturze tej pracy zyska pewien rodzaj sympatii dla Zjednoczenia. Zjednoczenie działało od 1980 do 1990 roku, w okresie gdy większość działaczy PZPR nie była już przywiązana do ideologii, a członkostwo w partii wynikało z chęci partycypacji w doraźnych korzyściach finansowych. W czasie gdy władze PRL prowadziły nieformalne relacje z Izraelem, i utajnione kontakty z Światowym Kongresem Żydowskim. Program ZP Grunwald zakładał, że za zbrodnie stalinowskie odpowiedzialni byli komuniści żydowskiego pochodzenia. Dla tego Zjednoczenie przeciwstawiało się gloryfikowaniu emigrantów marcowych będących jednocześnie zbrodniarzami komunistycznymi. Dodatkowo ZP Grunwald demaskował żydowskie pochodzenie niektórych doradców Solidarności (tych którzy dekadę później tworzyli środowisko „Gazety Wyborczej”), zagrożenie niemieckim rewizjonizmem, szowinizmem żydowskim, kosmopolityzmem, antypolonizm Żydów, pop kulturę demoralizującą młode pokolenie Polaków. ZP Grunwald podkreślał rolę kościoła katolickiego, porozumienia narodowego, obrony narodu i interesów państwa polskiego, domagał się ukarania odpowiedzialnych za zadłużenie Polski, sprzeciwiał się wyprzedaży majątku narodowego w ręce firm polonijnych (które zakładali działacze PZPR), domagał się treści patriotycznych w kulturze. Niestety przy okazji działacze ZP Grunwald popierali sojusz z ZSRR, PZPR, ustrój PRL i stan wojenny. Niemniej sympatyków Zjednoczenia nie interesowała gloryfikacja komunizmu tylko walka z żydowskim zagrożeniem. ZP Grunwald było w ostatniej dekadzie PRL zawzięcie zwalczane przez dziennik ludowego Wojska Polskiego „Żołnierz Wolności” i najważniejszy tygodnik polityczny PZPR „Politykę”. „Polityka” poprzez zwalczanie Zjednoczenia zwalczała wszelkie przejawy antysemityzmu i nacjonalizmu. Pisujący na łamach „Polityki” komunista żydowskiego pochodzenia Adam Schaff uznawał ZP Grunwald za spadkobiercę ONR, i domagał się delegalizacji Zjednoczenia. Jedną z najbardziej znanych akcji Zjednoczenia był więc ku czci ofiar Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. 8 marca 1981 roku działacze Zjednoczenia ustawili tablicę ku czci polskich patriotów pomordowanych przez oprawców z bezpieki – była to pierwsza legalna uroczystość ku czci ofiar komunistycznej bezpieki. Ustawiona pamiątkową tablice w noc po uroczystości zniszczyli i ukradli nieznani sprawcy. KOR (który po dekadzie współtworzył środowisko „Gazety Wyborczej”) uznał taką uroczystość za antysemicką. Po części była to prawda, działacze Zjednoczenia nie kryli, że ich uroczystość wymierzona była w KOR, który gloryfikował takich komunistycznych zbrodniarzy takich jak Bauman, Brus, czy krewni Michnika, oraz wspierał Mazowieckiego i Kuronia, którzy aktywnie uczestniczyli w stalinizmie. Podczas uroczystości działacze ZP Grunwald głosili, że Żydzi mordowali Polaków i szkodzili Polsce, ostrzegali Solidarności przed destruktywnym wpływem Żydów, masońskiego i trockistowskiego KOR infiltrującymi opozycje i gloryfikującymi komunistycznych zbrodniarzy. Działacze Zjednoczenia wspominali polskich patriotów pomordowanych w katowniach UB, przypominali zasługi Polaków w ratowaniu Żydów, żydowską kolaboracje z nazistami, wychwalali też zasługi AK, ujawnili odpowiedzialność komunistów za pogrom kielecki, wyrażali poparcie dla szeregowych działaczy Solidarności, przypominali o współpracy RFN i Izraela. Bojówce KOR przybyłej na więc nie udało się rozbić zgromadzenia. Jak wynika z raportów bezpieki, ZP Grunwald szybko wymknął się SB spod kontroli – dla tego działacze Zjednoczenia byli inwigilowani przez SB i WSW. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych obawiało się antysemickich nurtów w Zjednoczeniu. Władze PZPR po wiecu Zjednoczenia narzekały, że kadry nic ideowo nie kojarzą. Kierownictwo partii było zgorszone tym, że szeregowi działacze PZPR popierali akcje Zjednoczenia. Ekipa Jaruzelskiego uznawała, że Zjednoczenie szkodzi wizerunkowi PZPR, i uznawały antysemityzm za sprzeczny z komunizmem. Wyrazem tego stanowiska władz PRL była nagonka medialna na Zjednoczenie w oficjalnej prasie. Do nagonki na ZP Grunwald przyłączył się też KOR. Jego współpracownicy dostarczyli Światowemu Kongresowi Żydów ulotki Zjednoczenia. Środowiska żydowskie zainspirowały media zachodnie do publikacji artykułów o odradzającym się antysemityzmie w PRL – kampania miała miejsce w USA, Dani, Hiszpanii, Francji, we Włoszech, i innych krajach zachodniej Europy. Światowy Kongres Żydów interweniował u władz PRL w sprawie Zjednoczenia, równocześnie publicznie doceniając walkę PZPR z antysemityzmem. Na władze PRL naciskały tez i organizacje amerykańskich Żydów, w tym od Anti Defamation League od B’nai B’rith, domagając się walki z antysemityzmem. Wizytujące ambasadę PRL delegacje amerykańskich Żydów prezentowały bogatą dokumentacje video i fotograficzną rzekomego polskiego antysemityzmu. Demonstracja Zjednoczenia zdenerwowała też władze ZSRR które wielką wagę przywiązywały do utrzymania dobrych relacji z diasporą żydowską. By zademonstrować swoją pro żydowskość władze PRL zorganizowały wizytę przedstawicieli Światowego Kongresu Żydów w PRL. W kwietniu władze PRL przyjęły z wyjątkową serdecznością delegacje B’nai B’rith, uznając żydowską masonerie za bardzo ważnego gracza na globalnej scenie politycznej. W lutym 1982 roku 48 kongresmenów USA wysłało do władz Polski żądanie by władze PRL podjęły walkę z polskim antysemityzmem. Antypolska kampania nienawiści, pomówień Polaków o antysemityzm i odpowiedzialność za holocaust, trwała w najlepsze. KOR zorganizował nagonkę na Zjednoczenie. Listy protestacyjne podpisywane przez działaczy KOR publikował oficjalna prasa. Jednym z autorów tekstów potępiających Zjednoczenie w prasie opozycyjnej był Lesław Maleszka. Do nagonki na Zjednoczenie przyłączyły się oficjalne środowiska żydowskie w PRL, czasopismo „Fołks Sztyme” i Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Żydów. A także PAN, Pen Club, KUL, KIK, Krzysztof Teodor Topielic i Adam Humer. Wyrazem poglądów Zjednoczenia były jego publikacje. Klika Jaruzelskiego odmówiła ZP Grunwald wydawania własnego tygodnika. Zjednoczenie mogło wydawać tylko swój biuletyn i książki (w tym „Myśli Nowoczesnego Polaka” Dmowskiego). W swoich ulotkach wydawanych poza cenzurą Zjednoczenie informowało o nierzetelności Wiesenthala, pedofilii Polańskiego, naruszaniu granicy PRL przez armie NRD. Na łamach biuletyny Zjednoczenie informowało o rasizmie Izraela wobec Palestyńczyków, żydowskim pochodzeniu stalinistów, globalnej antypolskiej nagonce urządzonej przez Żydów, porozumieniu Niemców i Żydów kreujących wspólnie Polaków na odpowiedzialnych za holocaust, działalności Żydowskiego Związku Wojskowego, kolaboracji Żydów z nazistami, krytyce społeczności żydowskiej ze strony takich pisarzy jak Antoni Słonimski, związkach Żydów z masonerią, działalności Mossadu. Jednym z pomysłów Zjednoczenia była budowa pomnika Polaków ratujących Żydów naprzeciw pomnika ofiar getta. Zjednoczenie oskarżało Żydów o hipokryzje polegająca za krytyce patriotyzmu gojów, i trwaniu w żydowskim szowinizmie. Jan Bodakowski www.nacjonalista.pl | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: 5. wyróżnik cywilizacyjny: źródła prawa i stosunek etyki do prawa. | |||
Adam39, 2014.04.20 o 14:48 | |||
Z tej strony można ściągnąć książkę Jana Kucharzewskiego: Od białego caratu do czerwonego chomikuj.pl | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: 5. wyróżnik cywilizacyjny: źródła prawa i stosunek etyki do prawa. | |||
Piotr Świtecki, 2014.04.20 o 19:42 | |||
Dziękuję za oba komentarze. Co do pierwszego, do tej pory ten rzekomy "antysemityzm" ZP Grunwald i personalnie doc. Kosseckiego odbija się czkawką, chociaż jako żywo nigdy na seminariach nie słyszałem wypowiedzi, która by tej opini dawała chociaż pozór zasadności. Z drugiej strony, pan docent obrywa od zajadłych "prawdziwków", że jest nie dość antysemicki itp. Samo życie. Pozdrawiam! | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: 5. wyróżnik cywilizacyjny: źródła prawa i stosunek etyki do prawa. | |||
Zenon Jaszczuk, 2014.04.20 o 19:40 | |||
Mufti. Stwierdziłem po kilku przeczytanych zdaniach, że jestem głupszy od papeży i przestałem czytać. Mam jednak pytanie do Ciebie - czy będziesz startował w nowych wyborach na papieża:-)))))???? Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: 5. wyróżnik cywilizacyjny: źródła prawa i stosunek etyki do prawa. | |||
Piotr Świtecki, 2014.04.20 o 19:43 | |||
Prawdę powiedziawszy, nie bardzo rozumiem żart? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: 5. wyróżnik cywilizacyjny: źródła prawa i stosunek etyki do prawa. | |||
Piotr Świtecki, 2014.04.20 o 19:44 | |||
Aha, szkoda Zenon że nie przeczytałeś do końca, bo jest też o Żydach. ;-) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: 5. wyróżnik cywilizacyjny: źródła prawa i stosunek etyki do prawa. | |||
Zenon Jaszczuk, 2014.04.20 o 20:01 | |||
Mufti. Oczywiście nie chodzi mi o treść, bo jak widzimy religijna (nijaka w dzisiejszych czasach). Bo gdzie tutaj Polska, gdzie Ojczyzna, gdzie nasze dzieci?!!. Jak zwykle rozumie, że temat bezpieczny. Może tylko nie dopytałem dokładnie. Będziesz startował na papieża czy na rabina?!!. Pozdrów tego swego koseckiego - ten gość musi mieć stalowe nerwy aby z tobą wytrzymać:-))))))) Pozdrawiam Ps. Mufti. W tej chwili piję za twoje zdrowie setę. Wiem, że ty tego nie rozumiesz bo nie pijesz?!! Zapytaj kolegów z czasu komuny, co mówili o ludziach którzy nie wypiją kielicha:-)))))) "Ciekawy jestem" czy twój kosecki wypije setę:-))))) A po za tym ten serial jest nudny jak dziesiątki serwowanych w łże mendiach. Pozdrawiam świątecznie. Ps. Jeszcze a propo tego co pisałem o Ukrainie!!!! Czy i ty dzisiaj już widzisz, że tam wszędzie są żydzi?!! Zapewne nie. Wiem, że tobie nie pomogą nawet okulary, aby przys.... Polakom. Może jeszcze tak świątecznie zapytam?:-)))))) Gdzie ten rozwój portalu zapowiadany przez twego "wysłannika"?;_)))) Och Muftyi:-)))))) Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: 5. wyróżnik cywilizacyjny: źródła prawa i stosunek etyki do prawa. | |||
Krzysztof J. Wojtas, 2014.04.21 o 08:46 | |||
Analiza stanu - jest dobra. Problem w tym, że nie jest określone na bazie czego powinno być stanowione prawo. Tego nie ma ani u Konecznego, ani nie rozwija myśli Kossecki. To mój podstawowy zarzut. Koneczny milcząco zakłada, że wskazanie jest zawarte w doktrynie Kościoła Katolickiego. Tymczasem ostatnie judaistyczne przegięcia świadczą, że nie jest to odniesienie jednoznaczne. Wyraźnie nauka Chrystusa jest deprecjonowana i degenerowana . (Choć są próby przywrócenia pierwotnego znaczenia). W sumie - poświęciłem tej sprawie wiele wysiłku. Wnioski są jednoznaczne - jedynym odniesieniem dla prawa jest PRAWDA. Trudna kwestia. Jest w moich wcześniejszych opracowaniach. O ile pamiętam - nie było komentarzy. To swiadczy o zrozumieniu problemu. ;-))) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: 5. wyróżnik cywilizacyjny: źródła prawa i stosunek etyki do prawa. | |||
Piotr Świtecki, 2014.04.21 o 10:38 | |||
Nt. prawdy (wyróżnika cywilizacyjnego) też była mowa, bardzo jasno i konkretnie, jest on kluczowy. Ale tu nie ma albo-albo, jest to zespół wyróżników, stanowiący o charakterze cywilizacyjnym i (naszej?) tożsamości. Judeo-przegięcia to przegięcia, a droga Chrystusa to droga Chrystusa. Pozdrawiam! | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: 5. wyróżnik cywilizacyjny: źródła prawa i stosunek etyki do prawa. | |||
Krzysztof J. Wojtas, 2014.04.21 o 13:54 | |||
Owszem. Było, ale nie jako baza - źródło prawa. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: 5. wyróżnik cywilizacyjny: źródła prawa i stosunek etyki do prawa. | |||
Piotr Świtecki, 2014.04.21 o 16:34 | |||
Nie wyborażam sobie, żeby mogło być inaczej. To są wszystko współzależne rzeczy, wyróżnione pojęciowo tylko na potrzeby naszego intelektu i komunikacji. Tak mi się przynajmniej wydaje; jeśli jest inaczej, to już nie bardzo jestem w stanie to dostrzec - bo ich związek z rzeczywistością wymyka mi się, pojęcia i żonglowanie nimi staje się zbyt abstrakcyjne. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: 5. wyróżnik cywilizacyjny: źródła prawa i stosunek etyki do prawa. | |||
Krzysztof J. Wojtas, 2014.04.21 o 20:23 | |||
"Stosunek do prawdy był w myśli Konecznego obecny, choć nie explicite. Aby rozpoznać obecność i funkcjonowanie tego wyróżnika należy się zastanowić, czy w danej cywilizacji istnieje - czy nie - pojęcie prawdy obiektywnej, możliwej do badania, dostępnej dla ludzi." To z Twojej poprzedniej notki. Masz rację. To zaczynają być abstrakcyjne dyrdymały. Ja jednak uważam, że ta kwestia jest zasadnicza i powinna być jednoznacznie wyartykułowana. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |