Kardynał Burke skrytykował także „wywyższenie tolerancji, która jest błędnie postrzegana jako cnota regulująca wszystkie inne cnoty.” Duchowny stwierdził, że „to oszustwo doprowadziło do tego, iż powinniśmy nie tylko tolerować inne osoby dopuszczające się niemoralnych czynów, ale wydaje się również, iż winniśmy zaakceptować ten niemoralny sposób zachowania”.
- Tolerancja jest cnotą, ale z pewnością nie cnotą główną. Cnotą główną jest miłość. Miłość oznacza mówienie prawdy, zwłaszcza prawdy o ludzkim życiu i seksualności. Choć kochamy daną osobę, która cierpi z powodu angażowania się w relacje seksualne z osobą tej samej płci i chcemy dla niej jak najlepiej, to jednak musimy się brzydzić jej czynami, ponieważ są one sprzeczne z samą naturą, jaką stworzył Bóg – tłumaczył.
Dodał, że „cnota miłosierdzia wymaga od nas okazania zrozumienia dla danej osoby, ale także byśmy byli twardzi i wytrwali w przeciwstawieniu się złu”.
Całość: www.bibula.com |