Bieda z nędzą razem pędzą:-)))

No o czym ja mogę obecnie pisać, oczywiście, że o pszczołach.

Znają państwo moje rewlacje z życia pszczół i pszczelarzy w tym ciężkim roku z moich poprzednich relacji. Jakoś tak mi przyszło do głowy, że jak się powiedziało A to wypada powiedzieć i Be:-))) Jak widzę sporo internautów przeczytało poprzednie moje teksty na temat pszczół.To dobrze, to cieszy, bo nie możemy żyć tylko oszustwem "politykierów". Ja chyba państwa nie przekonam, że miód jest eliksirem życia człowieka. Mam tylko nadzieję, że część z państwa pomyśli sobie na ten temat.Ja tutaj nie reklamuję swojego miodu i nie namawiam państwa do zakupu u mnie. Jednak namawiam państwa do poczytania na temat we wszystkich przekaziorach. Bo nie tylko moim zdaniem jest to cud natury o wielkiej sile działania dla zdrowia człowieka.

Stoję na ryneczku i znam myślenie ludzi na temat miodu. Szkoda, że większość uważa, że miód należy jeść jak się ma katar, przeziębienie. Cieszy mniejsza ilość klientów spożywających miód regularnie, codziennie. Bo ktoś kiedyś mądry powiedział, że miód jest podstawowym, najzdrowszym jedzeniem, a przy okazji lekiem. Czyli jedzenie które leczy, a nie lek kóry jest tylko lekiem.

Szkoda mi trochę ludzi co szukają taniego miodu. Może napiszę to z własnego doświadczenia. Miałem jeden zły rok......... Zmuszony byłem do zapoznania się z miodami od wielu pszczelarzy. Muszę państwu uczciwie powiedzieć, że zapoznałem się z "miodami" których moje pszczoły nigdy nie są w stanie czegoś takiego "wyprodukować". Zastanawiałem się sam, jak można takie badziewie wytworzyć. I do prawdy nie jestem w stanie do dzisiaj tego wytłumaczyć. Pszczoła nigdy nie wyprodukuje czegoś tak obrzydliwego. No, ale to tylko moje doświadczenie życiowe. Państwo zapewne macie doświadczenia własne. Przerażają mnie klienci którzy cała zimę chcą mieć miód tzw płynny, bo skrystalizowany to jest scukrzony- sam cukier:-)))

Często śmiać mi się chce i płakać jak słucham tzw znafców miodu. Panie, ja na miodzie się znam :-))) Naogląda się telewizji, naogląda się miodów w marketach cała zimę płynnych i on wie. A ja ciemnogród!!! Boże, co oni zrobili z tymi ludzmi!!!

Panie, pan wie, że ja kupiłem litr miodu w supermarkecie za dziesięć złotych, albo od znajomego który narobił miodu z mniszka. Właśnie widzę ten tzw ciemnogród co to przeszkadza wielkim tego swiata. Przyjdzie mi umrzeć jako ciemnogród, bo takich oświecieniowców to ja mam w d...... .

Bo jak czytam wypowiedż pana prezydenta w nowym święcie, w dniu wolności i radości (chyba), to ja nie mam słów do określenia tych fałszywych wywodów. Jednak sporo ludzi to kupi. A ja pamiętam pocałunek prezydenta w rękę Jaruzelskiego. To jest dla mnie pieczęć. A on może mówić co mu napiszą. Ja wiem. Wyroki sądowe na mordercach Narodu Polskiego moje widzenie, moją wiedzę to potwierdzają. A on pieprzy o wolności, o demokracji o radości........

Możecie państwo kupić kiełbasę po siedem złotych i po dwadzieścia siedem. Wybór ogromny-tylko dlaczego to się nazywa kiełbasa?!! Bronek jest fajny, tylko dlaczego on jest prezydentem, a Tusk premierem?!! To najtańsza "kiełbasa".

Chcę się pochwalić (jak zwykle:-)))), że dzisiaj "wykręciłem" pierwszą rodzinę zakupioną od dziadka. Nie ma rewelacji, ale 12 kg miodu dały- czyli pełny zwrot zakupu tej rodziny. Można powiedzieć, że moje kalkulacje narazie się sprawdziły. Bo jeszcze bedą dwa wirowania miodu - jak Bozia da.

W chwili obecnej wszystkie rodziny doszły do normalnej siły. A więc jak pisałem, jakimś cudem wszystko przyroda nadrobiła. Pogoda fatalna, ale jakoś to będzie......

Pozdrawiam państwa serdecznie