Budowa obozu zagłady Polski i Polaków trwa, a...

Z ciszy na naszym portalu wynika, że nic w Polsce się nie dzieje

Jak państwo wiecie, pisałem kilkakrotnie o budowie obozu zagłady Polski i Polaków. Nie będę przypominał, że te rzeczy dzieją się codziennie na naszych oczach.

Odpowiedziałem koledzie pytającemu, że miałem napisać, ale ..... nie napisałem itd. Jednak temat siedzi w człowieku i chce wyjść na zewnątrz. Pomyślałem, napiszę kilka słów.

Moim zdaniem sprawa jest bardzo istotna, zasadnicza dla życia Polski i Polaków. Jak zapewne państwo pamiętacie z czasów IIwś i po wojnie o mordercach naszego Narodu i Państwa. W czasie wojny NKWD razem z SS i nie tylko mordowali nasze Państwo i Polaków. Możemy śmiało stwierdzić, że nigdy ci zbrodniarze nie zostali ukarani.

Dla śmieszności świata tymi mordercami robi się dzisiaj nas Polaków. Dla jeszcze większej śmieszności dzieje się to wszystko w imię "prawa".

Słyszeli panstwo o dziesiątkach tysięcy Polaków wymordowanych już po II wś w Polsce. Te zbrodnie do dzisiaj też nie zostały rozliczone, nawet nie opisane oficjalnie.

Zapewne słyszeli państwo o zbrodniczych jednostkach specjalnych, dla przykładu soviecka śmiersz działająca długo w Polsce.

Ci wszyscy mordercy działali i działają w imię "prawa"!!!. O mordach nam współczesnych, wydaje się wczorajszych wszyscy wiemy. Zbrodniarzy brak!!!

Wydaje się na oko i ucho, że wszystko się zmienia, że IIwś to wiadomo, wojna. Wydaje się, że zmiana po IIwś to wolnośc, odbudowa Polski. Wydaje się, że "obalenie" komuny to fakt. Mamy obecnie "demokrację" jak zapewniają nas wszystkie oszołomy. Zmiany, "zmiany", "zmiany".

Tylko jak by mordercy ci sami, tacy sami i napewno tak samo nie odpowiadający przed "prawem". Wydaje się, że tylko w tej dziedzinie nic się nie zmieniło. Ja powiem, że nic się nie zmienilo nigdzie, w ani jednej instytucji w Polsce. Nie będę tego pokazywał, bo widzicie to panstwo sami.

Te wszystkie zmiany są pozorowane, zmieniane są nazwy, określenia, nowy, stary potok słów - a zagłada Narodu i Polski trwa systematycznie od IIwś do dnia dzisiejszego.

O wszystkich zniszczonych dziedzinach życia w Polsce pisałem. Opisywałem, że to są większe straty jak w czasie IIwś. Chcę tylko zwrócić uwagę państwa na dzisiejsze, powojennne straty w ludności Polski - nas mordują cały czas. Po samej tzw pierestrojce już więcej Polaków zniknęło z Polski jak oficjalnie w IIwś. Oficjalnie się mówi o zagładzie trzech milionów Polaków. A policzcie panstwo dzisiaj ilu nas ubyło. Same gieremki wygoniły z kraju około miliona Polaków za granicę z biletem w jedną stronę. Piszą, że za chlebem wygoniono od 2-3 milionów Polaków w ostatnim czasie. Piszą o jednaj trzeciej społeczeństwa głodującego.

Proszę to samemu przemyśleć i założyc, że to niby czasy pokoju a nie wojny - niby!!!

Jednak podstawowym celem mojego tutaj pisania jest obóz zagłady. Zapewne znacie państwo wylewające się potoki oszustwa ze wszystkich przekaziorów zinstalowanych w Polsce na temat wolności, równości, praw człowieka........

Oczywiście te wszystkie prawa to wielki temat zastępczy. Temat do odwrócenia uwagi od zagłady. Jak już kiedyś pisałem - plany zadane Hitlerowi do wqykonania są kontynuowane. Aż chciałoby się zapytać naiwnie, przez kogo? A no przez te same tzw "rody"i ich pomiot.A jeszcze nie tak dawno pisałem, że ZSRR i komuna to był tylko poligon doświadczalny żydokomunofaszyzmu.

Przeczytajcie to państwo i pomyślcie nie tylko o tym co napisałem, ale i o tym czego nie napisałem - Unia przypomina ZSRR - http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2013/02/07/unia-przypomina-zsrr/#more-36370

Pamiętajmy dla przykładu, kto zaprosił "niemców" na rozruby w Warszawie - Marsz Niepodległości. Niektórzy piszą, że to będą pierwsze uzbrojone ( ZJ-bandy ) jednostki działające w Polsce. Jak państwu przedstawiłem, to też jest oszustwo. Zresztą mosad do dzisiaj łazi po Polsce uzbrojony....... no i oczywiśćie samobójca. Pozdrawiam panstwa.

 Dopisek po pewnym czasie. Znalazłem jeszcze coś takiego - Ustawa o zbrojnej pomocy Jan Pietrzak felieton- http://cubee.nowyekran.pl/post/87501,ustawa-o-zbrojnej-pomocy-jan-pietrzak-felieton