słowa kluczowe: Gadający Grzyb, ND, Polska, Ruch Narodowy, endecja, młodzi, młodzież, niepoprawni.pl, polityka, ruch narodowy, scena polityczna. | |||
Linki, cytaty, nowiny | 2013.02.02 10:57 11:08 |
Ruch Narodowy - „nowocześni endecy”? | (poleca Piotr Świtecki) | ||
Gadający Grzyb na niepoprawni.pl | |||
Polska potrzebuje „nowoczesnych endeków” potrafiących znaleźć adekwatny język i metody działania – stosowne do wyzwań współczesności. | |||
I. Miejsce dla narodowców
W listopadzie ubiegłego roku, kilka dni po Marszu Niepodległości na którym organizatorzy zadeklarowali powstanie Ruchu Narodowego, zastanawiałem się jakie perspektywy rysują się przed narodowcami. Dziś można uznać, że przyszłość Ruchu Narodowego zdaje się pomału krystalizować, podobnie jak sama inicjatywa. Jak donosi „Rzeczpospolita”, narodowcy zamierzają wiosną zwołać kongres, który ma zintegrować różne środowiska i powołać do życia jakąś nową strukturę. Najprawdopodobniej nie będzie to partia, choć pewnie kiedyś i na to przyjdzie pora, lecz szeroka platforma społeczno-polityczna organizująca funkcjonowanie narodowych środowisk i wyznaczająca zasadnicze kierunki działania. Jak dla mnie wygląda to obiecująco, uważam bowiem, że na polskiej scenie politycznej powinno być miejsce dla znaczącego ugrupowania narodowego – i to nie gdzieś na marginesie, ale w parlamencie, jako pełnoprawna reprezentacja części Polaków podzielających narodowe przekonania. Mało który element polskiej historii został zohydzony i zakłamany w powszechnym odbiorze tak, jak tradycja endecka i spuścizna Romana Dmowskiego. Inna sprawa, że część „post-endecji” sama przyłożyła do tego rękę kolaborując z komunistami i współtworząc tzw. „endokomunę” będącą połączeniem najgorszych elementów obu ideologii. Obecnie jednak, zważywszy choćby na mocno odmłodzone narodowe kadry, można mieć nadzieję na nowe oblicze Ruchu Narodowego – nie obciążone komunistycznymi i bezpieczniackimi zaszłościami, mitygujące nieprzytomne rusofilskie i „panslawistyczne” ciągoty. Dobrym zwiastunem jest tu pożegnanie się z panem Oparą i środowiskiem „Nowego Ekranu” oraz – jak mniemam – z udającymi patriotów trepami rodem z Układu Warszawskiego. To posunięcie panów Winnickiego z MW i Holochera z ONR pozytywnie rokuje na przyszłość. II. Narodowcy a PiS Warto w tym kontekście zastanowić się nad relacjami Prawa i Sprawiedliwości z przyszłym ugrupowaniem narodowym. Uważam, że atakowanie Ruchu jest błędem, gdyż formacja ta po kolejnych wyborach będzie naturalnym sojusznikiem i dopełnieniem parlamentarnej układanki po prawej stronie. PiS nie ma bowiem szans na zdobycie samodzielnej większości, a tym bardziej większości konstytucyjnej – to mrzonki. Wieloletnia opozycyjność „zużywa” bowiem nie mniej niż sprawowanie władzy. Dlatego PiS będzie narodowców zwyczajnie potrzebował. Zresztą, jak ktoś trafnie stwierdził, obecna rzeczywistość jest taka, że Dmowski i Piłsudski staliby dziś po tej samej stronie barykady – jak w 1918 roku. PiS już raz - po 10.04.2010 - popełnił błąd, odsyłając z kwitkiem ludzi, którzy pod wpływem smoleńskiego wstrząsu zaczęli garnąć się do publicznej działalności – jako niesformalizowani sympatycy lub chcąc wstąpić w szeregi partii. PiS-owski establishment uznał, że tych gorącogłowych narwańców nie potrzebuje, zasiedziali działacze upatrywali w nich zagrożenie i konkurencję. Byłoby fatalnie, gdyby Prawo i Sprawiedliwość popełniło kolejny błąd skreślając zawczasu możliwość koalicji z narodowcami, tym bardziej, że podejrzewam, iż część odepchniętego wówczas najaktywniejszego elektoratu może obecnie współtworzyć, bądź pozostawać częścią zaplecza Ruchu Narodowego. Pozostaje pytanie, czy Jarosław Kaczyński okaże się pragmatykiem – w najlepszym rozumieniu tego słowa - zdolnym wznieść się ponad antyendeckie fobie, czy też wezmą górę emocje „piłsudczykowskie” - i to z okresu, gdy obóz sanacyjny był już z Narodową Demokracją totalnie „na noże”, pakując narodowców do Berezy na równi z komunistami. III. Nowocześni endecy Swój akces do konsolidującego się środowiska narodowców zgłosił Rafał Ziemkiewicz, dokonujący w ostatnim czasie twórczej reinterpretacji dorobku Narodowej Demokracji, tak by dorobek ów przystosować do naszych czasów. Jeżeli faktycznie uda mu się uzyskać status głównego ideologa tej formacji (a wyraża taką nadzieję otwartym tekstem) to można będzie tylko przyklasnąć, do tej pory bowiem na intelektualnych salonach narodowców panowała banda, z przeproszeniem, spierniczałych dziadygów, na dodatek po uszy unurzana w PRL-u. Jeśli zatem również w warstwie ideowej uda się zrobić „nowe otwarcie”, choćby w rodzaju tego wyłożonego przez Ziemkiewicza w „Myślach nowoczesnego endeka”, nadając nowy sens myśli narodowej i odsuwając na boczny tor zapiekłych doktrynerów, którzy nie raczą przyjąć do wiadomości, że nie żyjemy w latach 30-tych ubiegłego stulecia – to będzie można mówić o wielowymiarowym renesansie narodowej formacji. Polska potrzebuje „nowoczesnych endeków” potrafiących znaleźć adekwatny język i metody działania – stosowne do wyzwań współczesności. Natomiast obóz niepodległościowy potrzebuje obu płuc – zarówno tradycji piłsudczykowskiej, jak i endeckiej. Gadający Grzyb Notek w wersji audio posłuchać można na: http://niepoprawneradio.pl/
| |||
Źródło: niepoprawni.pl |
2960 odsłon | (brak ocen) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Ruch Narodowy - „nowocześni endecy”? | |||
w.red, 2013.02.02 o 11:38 | |||
Przyznam, że trudno mi zaakceptować szczerość intencji człowieka - autora określenia "polactwo". Bo bo to jest uwłaczające dla każdego Polaka i mimowolnie kojarzy się z "kleksowym" towarzystwem i pogardą dla naszego narodu. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Ruch Narodowy - „nowocześni endecy”? | |||
Były bloger, 2013.02.02 o 12:00 | |||
W.redzie: jak nie przeceniam znaczenia Ziemkiewicza, wiele razy bardzo ostrożnie się na temat tego faceta wyrażałem (a wiele razy też źle się wyrażałem), wiesz o tym – tak odrzucając pojecie „polactwo” en bloc twierdzę, że coś w nim jednak jest trafnego. Jakis element, jakiś detal… Dlatego sam częściej używam określenia „pańszczyźniani”, jednak NIE WIĄŻĄC go z wsią, rolnictwem i takimi tam dupersznitami. Wkurza mnie dalej, że oto gość, który jednak pozostawił u wielu swoich czytelników niesmak związany właśnie z „polactwem” przez nikogo nie zapraszany pcha się wszędzie tam, gdzie świecą reflektory, gdzie pełno telewizyjnych kamer i tak dalej. Ja, konserwatysta, po prostu sobie tego nie życzę. Tym bardziej, że jak to już napisałem polityka to sztuka rozwiązywania problemów i szkicowanie na mapie przyszłych poczynań najwygodniejszych i najskuteczniejszych dróg dotarcia do celu. Tymczasem Ziemkiewicz od razu przyznaje, że tego akurat nie potrafi. Wiec na grzmota nam taki ktoś na świeczniku pewnej idei i pewnego jeszcze nie okrzepłego ruchu? A, pewnie ktoś zapyta w tym miejscu czy na przykład ja umiem wspomniane drogi rysować. Nie, nie umiem. Stąd w polityce kwalifikowanej nie jestem i nie będę. O dostęp do świecznika też się nie ubiegam. Chce pozostać jak najuważniejszym komentatorem. Co też i staram się w miarę często czynić… Pozdrawiam! | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Ruch Narodowy - „nowocześni endecy”? | |||
Piotr Świtecki, 2013.02.02 o 12:29 | |||
Na przykładzie p. Ziemkiewicza czy nie byłoby uprawnione twierdzenie, że na rynku (medialnym, politycznym, wydawniczym, "celebryckim") są postaci konsekwentnie uprawiające konserwatyzm koniunkturalny? ;-) Również pozdrawiam! | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Ruch Narodowy - „nowocześni endecy”? | |||
w.red, 2013.02.02 o 13:00 | |||
To raczej jest niezależne jak się dany osobnik określa, jeśli swoje poglądy uzależnia od koniunktury ;) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Ruch Narodowy - „nowocześni endecy”? | |||
w.red, 2013.02.02 o 12:56 | |||
Rzecz w tym, że obojętnie co by nie powiedzieć to jednak to określenie jest nie do obrony. Dlatego bardziej adekwatnym byłoby użycie słowa: kosmopolici oraz odszczepieńcy. Ale to tylko moim zdaniem. PS. Nie każdy musi być mistrzem rysunku artystycznego czy technicznego. Co nie przeszkadza wcale w zrozumieniu rysunku :) A "parcie na "szkło" lub "sitko" mają ludzie albo próżni albo cierpiący na przerost ambicji - vide niejaki Rozenek. serdeczności | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Ruch Narodowy - „nowocześni endecy”? | |||
Christophoros Scholastikos, 2013.02.04 o 15:42 | |||
Rafał Ziemkiewicz mówi trochę mądrze ale nie same słowa, a życiowa postawa wraz ze słowami dopiero o sylwetce człeka stanowią. Koledzy zauważyli koniunkturalizm. Tacy też mogą być ale niech nie pchają się na fotel "lidera opinii". Komentuje, polemizuje i dobrze. Starczy. Jak przesadzi to usiądzie na ławce "niepewnych" razem z Korwinem i Oparą. Apropos konsekwencji Ziemkiewicza narodowcy.net Natomiast co do II pkt. z notki Grzyba, pis a rn. Moim zdaniem pis nie wytrzymie nerwowo widząc co rośnie na prawo od niego. Obawiam się, że RN będzie listkiem lakmusowym na którym wyjdzie sporo prawdziwego oblicza pisu, bynajmniej nie tego z retoryki oficjalnej. Komentarz z publicznego profilu Roberta Winnickiego na fejsbooku: Robert Winnicki Ciekawe słowa padają w ostatnim wywiadzie, jakiego udzielił Jarosław Kaczyński: "- Co ważne, nie możemy dopuścić, by jakieś niemądre idee na tym wygrały, by niezadowolenie przejęli ludzie, którzy próbują odświeżać niemądre i szkodliwe dla Polski hasła. - Chodzi o endecję? - Nie tyle o endecję, co o antysemityzm. Takie próby w przestrzeni publicznej widać. To bardzo niemądre i szkodliwe dla Polski. Jeśli czegoś nam życzą nasi wrogowie, to własnie antysemityzmu." Warto w tym kontekście zadać dwa pytania: 1. To chodzi o narodowców (endecję) czy nie chodzi? A może chodzi o to, by coś insynuować, zamiast zaatakować wprost? Od poważnego lidera poważnej siły politycznej oczekiwałbym otwartego postawienia sprawy. 2. Jakie "niemądre i szkodliwe dla Polski hasła" związane z "antysemityzmem" głoszone są w "przestrzeni publicznej"? Czy chodzi o wypowiedź aktorki, Bożeny Dykiel, o tym, że TVN "pożydził" na kalendarze serialu "Na Wspólnej"? Jedyne "hasła związane z antysemityzmem", jakie kojarzę w przestrzeni publicznej, to nieustanne walenie przez Wyborczą, lewaków i spółkę "antysemityzmem" każdego, kto ma odwagę nie być kibicem polityki Izraela albo niektórych żydowskich, często skrajnie antypolskich, środowisk. Czyżby obawa przed zorganizowanym Ruchem Narodowym młodego pokolenia spajała we wspólnej walce z "antysemityzmem" bardzo szeroki obóz - od Michnika do Kaczyńskiego? Źródło: www.facebook.com | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |