słowa kluczowe: poznanie, projekcje, rzeczywistość, uchwyt do rzeczywistości, umysł, zmysły, złudzenia. | |||
Nauka | 2012.12.30 01:00 10:55 |
Łącza do rzeczywistości | Piotr Świtecki | ||||
![]() |
|||||
Złudzenia, szczególnie optyczne, są popularne jako ciekawostki. Od zawsze były wykorzystywane w sztuce oraz szeroko rozumianym projektowaniu (np. architekturze). Warto jednak zdawać sobie sprawę, że podleganie złudzeniom nie jest wyjątkiem, a regułą. Ilustracja powyżej wywołuje wrażenie, że między rogami sąsiednich kwadratów znajdują się szare kropki. Złudzenie to powstaje w samym narządzie zmysłu, w oku, którego siatkówka "podkontrastowuje" krawędzie. Złudzenia, a dokładniej mówiąc mechanizmy ich powstawania, stanowią kontinuum - od bardzo podstawowych, fizjologicznych, jak ten właśnie opisany, po wysublimowane rezultaty przetwarzania informacji na wysokich piętrach systemu nerwowego. W internecie często można natknąć się na wykorzystywane w celach reklamowych rysunki pozornie nierównoległych linii, oraz odcinków sprawiających wrażenie różnej długości mimo, że są równe. Takie złudzenia już nie powstają wyłącznie w narządzie zmysłu. ![]() Nie tylko zmysł wzroku jest podatny na złudzenia. Odczucie zwierzątka biegnącego po skórze mimo, że (w odstępie czasu rzędu ułamka sekundy) stymulowane były tylko dwa punkty, np. przy nadgarstku i powyżej łokcia, jest znane pod nazwą "Cutaneous Rabbit". Dźwiękowy odpowiednik tego złudzenia znajduje się w załączonym pliku rabbit.mp3. Najpierw słyszymy dźwięk z jednego głośnika/słuchawki, potem z drugiego. Ale te same dźwięki odtworzone bezpośrednio po sobie wywołują wrażenie przemieszczania się ich źródła (efekt zależy od jakości i ustawień sprzętu). W obu przypadkach dzieje się coś, co może nie jest w pierwszej chwili oczywiste, ale staje się takie po chwili zastanowienia. Otóż nie postrzegamy bezpośrednio wrażeń zmysłowych (dotknięcia skóry w dwóch punktach, dwóch oddzielnych dźwięków), ale dopiero efekt przetworzenia obu bodźców przez system nerwowy. ![]() Oczywiście nie! Są to plamy atramentu, symetryczne dzięki złożeniu kartki na pół. Podobny mechanizm może być odpowiedzialny za słyszenie głosów z zaświatów na pustej, szumiącej taśmie magnetofonowej. Oraz, jeśli już o tym mowa, strzałów i okrzyków na nagraniach z telefonów komórkowych ze Smoleńska. Ciekawą próbkę dźwiękową, stanowiącą pożywkę dla tego złudzenia, można znaleźć na blogu listverse.com. Fragment opisu: nagranie zawiera nakładające się na siebie urywki słów, zlokalizowane w różnych miejscach stereofonicznej przestrzeni. Wsłuchując się, zaczynamy rozpoznawać specyficzne frazy. Jednakże w rzeczywistości niczego tam nie ma! To nasz umysł je konstruuje, próbując odnaleźć sens w pozbawionym treści hałasie. I najciekawsze: można usłyszeć frazy odnoszące się do tego, czym umysł jest wypełniony - na przykład osoby na diecie często słyszą słowa związane z jedzeniem. Oto link do tego nagrania: phantom_words.mp3*) Zafałszowaniom podlega również postrzeganie złożonych sytuacji, wielo-zmysłowych lub rozciągniętych w czasie doznań (zresztą, już postrzeganie czasu jest tak względne i subiektywne, że stanowi klasę samą dla siebie). Dlatego nie tylko podejrzani, ale i świadkowie wypadków są przesłuchiwani pojedynczo. Przekonanie poszczególnych świadków o obiektywności ich relacji bywa nawet większe, niż różnice między zeznaniami... Na złudzenia podatne są także funkcje poznawcze wysokiego poziomu. Umysł w abstrakcjach - a może szczególnie w nich? - poszukuje prawidłowości. Zdarza się, że narzuca, projektuje struktury na to, co w rzeczywistości jest tylko chaosem. Trudno opędzić się od refleksji, że żyjemy w materialistycznym analogu jaskini Platona. Na deser wydający się stale zmieniać wysokość Shepard tone. Miłych dreszczy! | |||||
Nagranie rabbit.mp3 pochodzi z wykładu prof. Patricka Grima. |
2884 odsłony | średnio 4,8 (9 głosów) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Łącza do rzeczywistości | |||
w.red, 2012.12.30 o 03:37 | |||
Butelka "Kleina", wstęga "Mobiusa", fraktale, stereofonia, dźwięk i obraz przestrzenny, fraktale itp. A teraz odnieś to do człowieka i jego zmysłów oraz umysłu i wiedzy. Co jest rzeczywistością dla nas, dla innego nią być nie musi. Dlatego twierdzę że wiem , że nic nie wiem. Ilu wymiarowa jest nasza rzeczywistość ? Jesteśmy na pozycji "płaszczaka" czy iluś tam wymiarach ? A to dopiero początek zaledwie pytań i problemów. I jak tu nie wierzyć mistykom i filozofom? twierdzącym, że "Tempus fugit, aeternitas manet" (choć nawet i tego nie jest się pewnym) dobrej nocy i niech Wam się hurysy śnią realistycznie ;) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Łącza do rzeczywistości | |||
Hanys, 2012.12.30 o 09:40 | |||
Perfekcyjny tekst. Napisany prostym, zrozumiałym językiem, poparty ilustracjami. Z przyjemnością się go czyta. Brawo. Nie znalazłem w nim żadnego błędu ortograficznego, ale może to tylko moje subiektywne wrażenie… Ja też nieraz się zastanawiałem, jak to jest z tym naszym widzeniem zewnętrznego świata. Starożytni Grecy uważali, że oko ludzkie wysyła promienie, które odbite od przedmiotów wracają z powrotem do niego i w ten sposób postrzegamy rzeczywistość. My jesteśmy od nich mądrzejsi, bo przecież wiemy, że nasz mózg odbiera bodźce zewnętrzne za pomocą nerwów, które przewodzą sygnały/fale elektromagnetyczne docierające do nich poprzez wyspecjalizowane narządy zmysłu, np. oko, nos, uszy. Czy to przypadkiem to nie jest tak, jakbyśmy siedzieli w przyciemnionej sali kinowej, mając przed sobą kolorowy ekran z ruchomymi obrazami? Ta sala kinowa (w dużym pomniejszeniu) jest osadzona chyba właśnie gdzieś głęboko w naszym mózgu, z tyłu głowy, spowita ciemnościami, a mimo to widzimy ruchy i kolory! Idąc dalej tym tropem: obraz generowany w mózgu jest swego rodzaju kopią zewnętrznego świata, więc chyba nigdy nie możemy mieć 100% pewności, że np. dotykając jakiś przedmiot dotykamy jego oryginał. A jeżeli dotykamy i widzimy tylko kopie przedmiotów, to jakieś dziwne to wszystko mi się wydaje… Dobrze, że nie jestem filozofem. PS. Mufti, podpowiedz, jak wkleja się do tekstu blogu, no może nie filmy wideo, ale na przykład zdjęcia, i to tak ładnie, raz z lewej, a raz z prawej strony. Ja też mógłbym tak robić? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Łącza do rzeczywistości | |||
w.red, 2012.12.30 o 10:20 | |||
Mufti albo wykorzystuje Turban, albo korzysta tekstów sformatowanych w "Wordzie" (bo tam o ile wiem to możliwe. Tak czy inaczej rąbka swego Turbana mógłby przed nami uchylić co skutkowałoby wzrostem estetyki teksów na portalu. No, ale pojemność serwera nie jest z gumy :( No nic, pożyjemy - zobaczymy :) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Łącza do rzeczywistości | |||
Piotr Świtecki, 2012.12.30 o 10:24 | |||
Witam :) Wszelkie pliki, obrazki itp. muszą już być w internecie dostępne na innym serwerze. Mamy takie założenie/ograniczenie techniczne, że z notką może być związany tylko jeden obrazek (zapamiętany u nas na serwerze). Jeśli ktoś korzysta na swoim blogu z "graficznego" edytora przy edycji tekstu: ma on ikonkę (mniej-więcej pośrodku w drugim wierszu ikonek) pomagającą wstawiać w tekst obrazki. Po jej kliknięciu pojawia się okienko z miejscem na różne parametry, m.in. adres www obrazka. Pokazanie clipu video (znajdującego się na innym serwerze) i można zrobić w trybie HTML (zaznaczenie checkboxa na formularzu notki lub w przypadku edytora graficznego kliknięcie odpowiedniej ikonki). Wtedy trzeba wkleić odpowiedni, pobrany spod filmu w YouTube znajdującą się tam opcją "osadź" czy "pokaż", kod HTML. Wklejanie z Worda w przypadku edytora graficznego niestety przenosi b. dużo wordowych śmieci. Wskazane jest najpierw wkleić np. do Notatnika, żeby w ten sposób zdjąć formatowanie tekstu, i dopiero z Notatnika tutaj na stronę. Kłaniam się niedzielnie. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Łącza do rzeczywistości | |||
w.red, 2012.12.30 o 12:15 | |||
Dzięki :) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2025 | Subskrypcje: | ![]() | ![]() | ↑ do góry ↑ |