słowa kluczowe: NWO, buirokracja, naród, państwo.
Blog2012.12.05 14:29

O żesz "biurewska brać"

   
 
Takim "państwom" obywatele są niepotrzebni. Natomiast niezbędni im są niewolnicy wykorzystywani do różnych prac ( w dzisiejszej dobie najbardziej uzasadnione jest ich pozyskiwanie do "sił represji i wymiaru niesprawiedliwości").
 
Dlaczego Polacy żywią taką niechęć (wręcz nienawiść) do swojego państwa i kraju ?
Odpowiedź jest prosta. Otóż obecnie i w znanej nam przeszłości nasze "państwo" jest kojarzone z niesprawiedliwością, wyzyskiem oraz brakiem wolności i swobód.
Następnie można spróbować dociec dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest o tyle prosta co podświadomie odpychana. Prawda jest bowiem taka, że nie mieliśmy od dawna i nie mamy własnego państwa bo pozbawiono nas wpływu na stanowienie o nim i jego przyszłości, oraz o sobie.
To co mamy dziś w żadnym stopniu nie przypomina państwa Polskiego. Co najwyżej jest zmutowaną wersją poprzedniego ustroju,soc realu, gdzie państwo było kojarzone z jego administracją, która wespół w zespół z przewodnikami z ramienia PZPR-u doprowadziła je celowo ku krawędzi upadku (z resztą zgodnie z ideologią). Bo według jej twórców państwo jest najwyższą formą ucisku. I to tak rozumiane "państwo" uległo częściowej metamorfozie (jak nie przymierzając komunistyczne Chiny, które są obecnie dla nas wzorcem jeśli idzie o ład społeczny i prowadzenie gospodarki (choć nie do końca bo w Chinach za korupcję i złodziejstwo się okrutnie karze)). Tak więc administracja (a ściślej mówiąc biurwokracja) przejęła pałeczkę "przewodniej siły" "zarządzając zasobami" z tylnych siedzeń. Co jest dla nich ze wszech miar wygodne gdyż zapewnia im swobodę działań i bezkarność.
Nie jesteśmy w tym odosobnieni bo wiele "wiodących demonkracji" przyjęło ten model zgodnie z promowaną u siebie ideologią "wolnych zamularzy". I to tak zgrabnie że ich zbiorowości tworzące do niedawna narody, gładko przełknęły przekształcenie w "społeczeństwa".
A "społeczeństwo" w odróżnieniu od narodu nie może stanowić o swoim losie bez "administracji". Owszem, jeszcze starają się zachować pozory demokracji, ale w coraz mniejszym stopniu. Lecz to biurokracja przejęła w nich rządy (tak jak i u nas).
Zatem tak jak przedtem satrapowie, dba jedynie o własne dobro bazując na starych metodach :
"dziel i rządź" oraz "igrzyska zamiast chleba". Prowadzi to do absurdów, ale dlatego że bez przerwy pozyskuje "nowy materiał" spośród nas nim zastępując elementy zużyte staje się przez swą powszechność nie do zwalczenia. Co więcej pozwala żywić złudzenia niektórym że poprzez awans na jej drabinie będą w stanie wieść spokojne i dostatnie życie na cudzy koszt.
Takim "państwom" obywatele są niepotrzebni. Natomiast niezbędni im są niewolnicy wykorzystywani do różnych prac ( w dzisiejszej dobie najbardziej uzasadnione jest ich pozyskiwanie do "sił represji i wymiaru niesprawiedliwości").
Wmawia się przy tym niewolnikom, że mogą cokolwiek zmienić poprzez głosowania ( bo wszak to "filar demokracji". Tymczasem nawet jeśli ilość głosów nie będzie satysfakcjonująca lub będą one dla biurokracji niekorzystne zawsze da się to zmienić. Bo to ona będzie liczyć głosy i ogłaszać wyniki. Nie muszą się o to nawet zbytnio starać, gdyż kto będzie głosował przeciw ich interesom? Ci którzy zawdzięczają jej w miarę dostatnie życie ? Nikt nie podcina gałęzi na której siedzi na drzewie.
Państwo w znanej nam formie zepchnięto do lamusa, ba wszelkimi metodami się je zwalcza traktując jedynie jako "strukturę organizacyjną" biurwokracji. Jest dla niej bowiem realnym zagrożeniem, gdyż to naród tworzy państwo. A naród to zbiorowość świadomych i wolnych ludzi decydujących o swej przyszłości.


Przykładów na poparcie tych twierdzeń nie trzeba daleko szukać. Dość otworzyć teczkę z napisem "rachunki" i przejrzeć za co i ile płacimy. A potem zastanowić się dlaczego tak drogo? Na "pocieszenie" mogę powiedzieć że moim zdaniem to dopiero zaledwie początek. Bo inwencja systemowych biurw jest niewyczerpana. Warto o tym pamiętać utyskując na rzeczywistość w pracy podczas rytualnego parzenia kawy czy herbaty. Ale też i wtedy, gdy po 12 h harówy oddajemy się słodkiemu lenistwu pielęgnując schorzenie równie powszechne - nic mi się nie chce (nie figuruje ono w spisie dolegliwości). 

3205 odsłon średnio 4,8 (5 głosów)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: O żesz "biurewska brać"   
Zenon Jaszczuk, 2012.12.05 o 21:02
W.red.
Trochę szkoda mi czasu, ale dla Ciebie.... Jak pisał "poeta" ix lat temu...., a ja pisałem Muftiemy, że do waszych pomysłów dotyczących naszego portalu zaraz będą nie zbędne biurka i sekretarki. A więc czego wy chcecie reformatorzy dzisiejsi?!!
Są potrzebne biura i biurka......
Jak sięgnąć okiem!!!
biura i biurka,
a w owych biurkach
biurasów furka
gaże mają że na te gaże
nie narzekają.....

Dyrektor siedzi
przy dyrektorze,
dyrektoruje jak
tylko może......

Kierownik siedzi
przy kierowniku
i każdy chce być
na świeczniku....

I sekretarki-
biurowe kwiatki,
róże, konwalie
i bławatki....

Referent siedzi
przy referencie
i każdy myśli
o PETENCIE....

a wszyscy myślą
bardzo twórczo
i w tej twórczości
nic się nie kurczą....

W tej chwili myślą
o podatkach,
od sztachet w płotach,
od oczek w siatkach,

o takich drukach
dla Petenta,
w których się PETENT
szybko zapęta....

I wtedy drepce
jak zmora,
od referenta
do kierownika
od kierownika
do dyrektora.

Gdy mu się wreszcie
druk wyklaruje,
to wtedy PETENT
wie i czuje,

że są potrzebne
biura i biurka,
i urzędników
w tych biurach
furka

albo i FURA'
bo się rozrastać
muszą biura!!!.....

/-/ Jan Orawicz Tylko Polska Nr 10 (182) str 16
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
w.red, 2012.12.05 o 23:49
Dzięki Zeniu za ciekawe strofy.Nie wiem tylko dlaczego akurat nas próbujesz połączyć z biurkami ;)
W każdym razie o ile biurko traktować jako synonim uporządkowania spraw to i owszem. Natomiast uważam że nie można całego życia maksymalnie uporządkować. Sprawy kardynalne i owszem muszą być jasne, proste i przejrzyste po to by uniknąć dowolności interpretacji.

pozdrawiam nie oficjalnie i absolutnie jawnie ;D
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Zenon Jaszczuk, 2012.12.06 o 13:35
w.red.
Już wyjaśniam . Oto tok biurokratów i ...
"Christophoros Scholastikos, 2012.12.02 o 19:24
Dokładam propozycję aby osoby nieaktywne pół roku lub rok traciły uprawnienia opiekunów.

Re: Statystki odwiedzin 2012.11, nowi opiekunowie?
Mufti Turbanator, 2012.12.02 o 19:30
O, dobry punkt! Dziękuję za pomysł. Jestem za. "Aktywność" w sensie przynajmniej zajrzenia na portal i nie zejścia z punktami stażu poniżej blogowego minimum (100 pkt.) To się da zautomatyzować, więc też nie będzie, że to ktoś przez złośliwość czy z niechęci zdjął uprawnienia.


Re: Statystki odwiedzin 2012.11, nowi opiekunowie?
Zenon Jaszczuk, 2012.12.02 o 20:23
Mufti.
A macie już biurko i sekretarkę. Rozwój biurokracji będzie tego wymagał :-))) Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Christophoros Scholastikos, 2012.12.06 o 14:07
Zenek po co się wyzłośliwiasz? Przecież tym komentarzem nie odróżniasz jednego i drugiego. Chcesz Muftiemu powiedzieć, że jego praca jest biurestwem?
Ja bym się zastanowił podwójnie.
Żydzi za Muftiego nie będą administrowali portalem ;-).
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Zenon Jaszczuk, 2012.12.06 o 16:14
Christo.
Wcale się nie wyzłośliwiam. Dałem do Muftiego :-))).
Jak wiadomo miałem na uwadze walkę z biurokracją a Ty podsuwasz Muftiemu rozwój biurokracji. W ten sposób tworzysz rozrost, dlatego napisałem o biurku, sekretarce. Sekretarka ma rodzinkę itd :-)))Wydaje się, że dorośli na portalu wiedzą; co wypada, co nie. No ale można stworzyć "konstytucję", uchwały, projekty, głosowania...... Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Lona, 2012.12.06 o 15:46
Zenek, bardzo Cię proszę rozwiń zakładkę "zasady" i przeczytaj uważnie ostatnie zdanie.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Zenon Jaszczuk, 2012.12.06 o 16:17
Lona.
Komu Ty to mówisz:-)))
7. Mile widzane jest sygnowanie swoich wypowiedzi imieniem i nazwiskiem, tj. podanie w konfiguracji konta imienia i nazwiska jako nazwy użytkownika wyświetlanej na stronach. :-))) Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Lona, 2012.12.06 o 17:20
Ostatnie zdanie brzmi "

Korzystaj z tej możliwości tylko jeśli to konieczne, ale jeśli już Ty lub ktoś inny z niej skorzystał, zachowaj dyskrecję!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Zenon Jaszczuk, 2012.12.06 o 18:05
Lona.
Z humorem. Ktoś, kiedyś zrobił ze mnie cenzora. Wiedząc na sto procent, że nie skorzystam. I niech tak zostanie. Zajmij sie pisaniem art. bo zaczyna mi być ciasno. Pozdrawiam.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Lona, 2012.12.06 o 19:03
Zenek
Na tematy które ja tu chciałam poruszyć widzę, że jest pewnego rodzaju cenzura, więc żadnych artykułów nie będzie.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Zenon Jaszczuk, 2012.12.06 o 20:02
Lona.
Nie będę opisywał mojej historii. Jak koledzi powiedzieli, portal powstał trochę dzięki mnie. Wszędzie byłem banowany. Zrobił to od podstaw Mufti. Ja o tym wiem, on wie i kilku kolegów. Jeśli Mufti wprowadzi cenzurę, to jak widzisz polecę pierwszy. Wtedy dla mnie skończy się Mufti i portal. Szkoda moim zdaniem, że wiesz?!!! A może coś napisz i zobacz. To moja rada. Pewnie Mufti spojrzy na mnie krzywym okiem, ale ja Ci mówię, pisz co chcesz. Pozdrawiam.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Lona, 2012.12.06 o 20:23
Przepraszam, chyba źle się wyraziłam. Niepotrzebnie użyłam słowa cenzura. Takie słowo kojarzy się jednak zawsze z wycinaniem czegoś, banowaniem. Niczego takiego wobec mnie nikt tu nie zrobił.

Chodziło mi o to , że pewnych rzeczy na dzień dzisiejszy jeszcze się z Polakami nie da przedyskutować bo budzą ogromne emocje.
Na inne znowu tematy nie da się rozmawiać bo ludzie są przekonani, ze wiedza wszystko co i jak jest a nieświadomi są tego ze wtłoczone maja do głowy najzwyklejsze kłamstwa lewackiej propagandy.
Widziałam też w komentarzach wypowiedzi ludzi , ze na pewne tematy nie chcą aby tu rozmawiano i ja to uszanuję.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Zenon Jaszczuk, 2012.12.06 o 21:02
Lona.
Ja lubie z ludzmi rozmawiać. Do tego stpnia, że masz moje dane i jak chcesz podam nr domu. Ponieważ ja jestem na tyle świadomy, że jestem Polakiem , pod "ochroną". A nie mam ludzi wywiadu za idiotów. Czy ja napiszę "brzoza" Czy podpiszę się Zenon Jaszczuk oni i tak wszystko o mnie wiedzą. Ksywka, jest potrzeba ludziom nie znającym sprawy.
Powiem Ci następny raz- nie rozumię o czym piszesz. Po co wiedzieć niewiedząc. Poprostu napisz. Jestem skłony w tym wypadku Twego zachowania uznać Cię za szachrajkę. Ja mam ten komfort na naszym portalu, że piszę co chcę. Patrzę kto jak reaguje. I wiem, a jak mam wątpliwości to pytam. Jak dojdziesz do tej prostej zasady, napisz co ccesz. Tyl;ko nie mów, że już wiesz. Mnie przywaliłaś o żydach. Jeśli mogę zapytam świadomie, złośliwie czy w/g Twojej wiedzy. Ja naprawdę przez tą rozmowę nie zmienię poglądów. Nie po to tutaj jestem. a TY?!!!Do mnie możesz mówić sto razy antysemita, olewam oszustwo. Pozdrawiam i zapraszam do pisania. Lona jak widzisz jas jestem otwarty, naprawdę nie jesteś w stanie mnie wyprowadzć z równowagi. Mogę Co powiedzieć, że jeden sylwester przegadałem z żydem na gadu gadu . Powiedział, że zgłosi to na Policję. Nie zglosił. brak argumentów. Co nie znaczy że fałszywie nie mogliby mnie zamknąć. Widziałaś jak policja kopie Polaków na ulicy, strzela do ludzi, bije dzieci. Będę uparty, to nie POLSKA POLICJA> Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Christophoros Scholastikos, 2012.12.07 o 21:06
Lona kiedy to z siebie wykrztusisz? :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Piotr Świtecki, 2012.12.09 o 11:09
No właśnie, właśnie! Pomyje stygną! Już naszykowałem dwa kubły! I czarne podniebienie na dodatek! ;-P
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Piotr Świtecki, 2012.12.06 o 22:15
Na tematy które ja tu chciałam poruszyć widzę, że jest pewnego rodzaju cenzura, więc żadnych artykułów nie będzie.

:-D
Nie powiem, żebym ten dowcip rozumiał, ale rozwesela :)
Pozdrawiam!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Lona, 2012.12.06 o 22:26
Muf
przecież wyjaśniłam o co chodziło :(
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Piotr Świtecki, 2012.12.06 o 22:47
Ale ja tępy jestem... Szczególnie jak się zawezmę.

Chodziło mi o to , że pewnych rzeczy na dzień dzisiejszy jeszcze się z Polakami nie da przedyskutować bo budzą ogromne emocje.

Hm? Ale ludzie lubią emocje, szczególnie Polacy! Jednoczą się wokół emocji, "tupią" na Palikota, skandują Ja-ro-sław! Proszę nam dostarczyć emocji. W każdej ilości! Przełkniemy bez popijania, otrzepiemy się i pójdziemy dalej!

Na inne znowu tematy nie da się rozmawiać bo ludzie są przekonani, ze wiedza wszystko co i jak jest a nieświadomi są tego ze wtłoczone maja do głowy najzwyklejsze kłamstwa lewackiej propagandy.

Może należy zacząć od zachwiania tej "pewności"?

O, i tu się otwiera pole dla pedagogiki, metodyki i wszelkich innych fiki-miki! Proszę się nie poddawać, trzymam kciuki, szczególnie że wydaje mi się, że chodzi o coś ważnego (i na dodatek sam mogę być tą po-ważną przypadłością dotknięty;)

Widziałam też w komentarzach wypowiedzi ludzi , ze na pewne tematy nie chcą aby tu rozmawiano i ja to uszanuję.

Ależ, jest Pani u siebie!
Po co w ogóle tak mówić, jeśli się nie zamierza mówić?
No, chyba że chodzi o rzeczy mało ważne. A nie jakieś życie, śmierć, prawdę dobrą i piękną ani zbawienie.

W każdym razie ja - zachęcam do napisania.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Lona, 2012.12.06 o 23:01
Doskonale Cie rozumiem Muf, też bym chciała aby tu życie tętniło ;)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Piotr Świtecki, 2012.12.06 o 23:12
Ależ tętni, tęni, że mało apopleksji nie dostanie.

E, myślę że jak jest cicho to znaczy, że jest dobrze :) Polacy przecież lubia narzekać, nie? Bo tak, to wcale gadatliwi nie są.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Adam39, 2012.12.06 o 18:08
Lona, no i co chcesz przez to powiedzieć Zenkowi i innym? Nie rozumiem kontekstu.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Lona, 2012.12.06 o 18:43
Kiedy się pisze coś w notce i komentarzach , że tak to nazwę "pod kłódką" to słowa o dyskrecji znaczą tyle, że tam one powinny zostać. Tak ja to rozumiałam. Widzę teraz ze błędnie , nic takiego nie obowiązuje.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: O żesz "biurewska brać"   
Adam39, 2012.12.06 o 19:18
Lona, teraz wiem o co ci chodzi. Też jestem za i podziwiam spostrzegawczość. A odnośnie cenzury na Polakach - nie zauważyłem.
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Zeniu   
w.red, 2012.12.06 o 16:18
to chyba nie tak. Sam kiedyś narzekałeś na małą frekwencję na portalu i mały udział ojców założycieli oraz osób które zarejestrowały się jako jego użyszkodnicy ;) I miałeś rację bo to my wszyscy stanowimy o portalu tworząc jego treści. Status opiekuna nadany komukolwiek oznacza prawie to samo co moderatora na forach. Różni się tylko tym że my zobowiązaliśmy się słownie do dbania o treści portalu by były one w miarę ciekawe i poruszały sprawy istotne dla nas wszystkich. I jak na razie to się sprawdza. Praktycznie nie istnieje banowanie (co wielu z nas bulwersowało gdzie indziej) i możemy pisać to co uważamy za istotne dla przywrócenia Polski i Polskości.
Jeżeli ktoś stracił tą sprawą zainteresowanie i nie udziela się w żaden sposób z różnych powodów t znaczy że współtworzenie portalu go nie interesuje. No cóż, bywa i tak. Ludzie się "wypalają" i zniechęcają. Tego się nie uniknie. W firmie jeżeli pracownik nie chce pracować po prostu mu się dziękuje, bo jeśli nie jest on zainteresowany pracą i zespołem w którym pracuje to albo nie wykonuje się pracy, albo ktoś inny musi ją wykonać by firma istniała. Analogicznie jest i w naszej społeczności. Zresztą widziałeś kiedyś pszczołę, która powie "dłużej nie pracuję bo ta praca przestała mi odpowiadać" ? I o to chodzi. Mufti przykładowo wkłada sporo wysiłku i czasu w funkcjonowanie portalu,często nawet bez "Bóg zapłać". Wynagrodzeniem dla jego wysiłków jest satysfakcja z funkcjonowania portalu i jego rozwój we właściwym kierunku. Nie rozwinie się on jednak bez pracy "opiekunów". Zatem w pewnym stopniu jest to delikatne przypomnienie o obowiązkach. Bo nasz portal jak zapewne pamiętasz miał być od początku demokratyczny. Czyli zgodziliśmy się na równe obciążenie pracą. Podanie statystyk przez Muftiego powinno nam uświadomić czego w nim brakuje i co powinniśmy w nim zmienić by być zauważonymi w sieci, co jest równoznaczne z siłą oddziaływania. A w końcu to jest naszym celem, by oddziaływać na ludzi i ich postrzeganie spraw ważnych dla narodu i Polski. Czyż nie jest tak Zeniu ? Zatem z biurkami ma to niewiele wspólnego. Bo w każdej grupie potrzebni są i równie istotni i ci którzy budują jej los pługiem, pędzlem, młotkiem oraz ci którzy używają innych narzędzi. Nie jestem przeciwny administrowaniu, lecz przeciw biurwokracji. A między jednym i drugim jest kolosalna różnica.

uff. Mam nadzieje że coś wyjaśniłem :)

pozdrawiam ocierając pot z czoła :D
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zeniu   
Zenon Jaszczuk, 2012.12.06 o 16:32
w.red.
Szkoda męki,bo ja nic nie ponimajet. Ja to wszystko wiem. Jak już wyjaśniałem, dałem Muftiemu :-)))
Już zażartować nie wolno. K....... czy wyście już powariowali. :-))))))))Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zeniu   
Christophoros Scholastikos, 2012.12.06 o 16:53
Można i trzeba, ale miny przez internet nie widać po to stawia się --> :-).
Które zresztą ja nadużywam :).
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zeniu   
Zenon Jaszczuk, 2012.12.06 o 17:07
Christo.
A co to jest " Re: Statystki odwiedzin 2012.11, nowi opiekunowie?
Zenon Jaszczuk, 2012.12.02 o 20:23
Mufti.
A macie już biurko i sekretarkę. Rozwój biurokracji będzie tego wymagał :-))) Pozdrawiam "
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zeniu   
Christophoros Scholastikos, 2012.12.07 o 08:35
Zenek! Sorry Winetu! MEA CULPA!
Zamiast czytać dokładnie to uległem nerwowej atmosferze :-).
Pozdrowienia!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zeniu   
Zenon Jaszczuk, 2012.12.07 o 20:23
Christo.
:-))) Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zeniu   
w.red, 2012.12.06 o 17:02
No niechże Cię osa przeleci z takim poczuciem humoru ;) A czy powariowaliśmy ? Parafrazując cytat z pewnego filmu " a któż tu u licha jest w tym kraju normalny" :D
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zeniu   
Zenon Jaszczuk, 2012.12.06 o 17:11
w.red.
Ja biorę świat. Czytałem dawno, dawno temu jakiegoś naukowca. On stwierdził jednoznacznie, że normalnego nie ma ani jednego człowieka. Zgadzam się z nim od tamtej pory.Dlatego panowie wężykiem, wężykiem..... czyli z humorem. Bo strach się bać jak zostaniecie prezydentami..... :-))) Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zeniu   
w.red, 2012.12.06 o 22:33
W ramach odpowiedzialności zrezygnujemy z urzędu (przynajmniej jeśli idzie o mnie). Nie trzeba się bac, tylko obserwować, wyciągać wnioski i myśleć póki "baśka" pracuje :D
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zeniu   
Zenon Jaszczuk, 2012.12.07 o 14:30
w.red
:-))) Pozdrawiam serdecznie
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑