słowa kluczowe: haller, mit, piłsudski, po, polska, psl, rozwadowski, rządy, sanacja, wojna polsko - bolszewicka.
Historia2012.08.19 21:32 21:53

Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską...

 

Mit niezwyciężonego marszałka Piłsudskiego i jego dokonania w czasie trwania wojny z bolszewikami.

 
Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu zdarzało się postępować, co tu dużo pisać amoralnie, żyjąc w trójkącie małżeńskim. Aby w efekcie tego przechrzcić się w Anglii i zapomnieć o swojej pierwszej żonie, w czasie jej agonii, tak jak i po jej śmierci.
 
Dzisiaj w Polsce mamy same sukcesy PO i ich koalicjanta PSL-u i ich rządu na czele, którego stoi najlepszy z najlepszych premierów w historii Rzeczypospolitej premiera Tuska oraz prezydenta "wszystkich" Polaków Bronisława Komorowskiego w asyście jego niezastąpionej żony pierwszej damy Polski, która wywodzi się z rodziny o czysto polskich korzeniach, która zasłynęła z tego, że krzewiła w Polsce na Polakach polskość używając do tego niekonwencjonalnych sposobów, która jednocześnie była całkowicie oddana sprawie wolnej i Wielkiej Polski.

I tak jak kiedyś Piłsudski stojąc na czele polskiej armii brał na siebie całą odpowiedzialność za sprawowanie władzy nad Polską, tak i dzisiaj w przypadku wygranej wojny przez Polskę, z jakimś naszym potencjalnym wrogiem, całe zaszczyty spadłyby przecież na nich w razie wygranej, ale i w razie porażki odium katastrofy również spadłaby na ich rządy. Jednak oni mają to wszystko gdzieś i pewne jest to, że za swoje złe decyzje nie ponieśliby żadnych konsekwencji i nic by im się nie stało, jednak w razie wygranej staliby się polskimi bohaterami, o których historycy pisaliby kiedyś w polskiej historii złotymi głoskami.

Komorowskiemu jest nawet dzisiaj przykro z tego powodu, że dopiero obecnie dokonuje się ekshumacji szczątek ciał na Warszawskich Powązkach pomordowanych w ubeckich mordowniach, on nawet jakoby nie wiedział do dnia dzisiejszego o tym, że tym ludziom strzelano w tył głowy, tak jak i zapewne nie wiedział o tych, których wymordowano w miejscach kaźni w granicach Sowieckiego Związku Rad, m. in. w Katyniu.

To w takim razie, co on do tej pory czynił w polskim parlamencie? A reszta polskich polityków zasiadających tam od wielu lat, co tam do tej pory robiła?!

Przecież ci ludzie od lat siedzą na szczycie władzy w Polsce, lecz oni dopiero dzisiaj dowiedzieli się o tych zbrodniach i miejscu, gdzie pochowano w bezimiennych mogiłach martwe ciała polskich bohaterów.

To jest dla nich dopiero wielkie zaskoczenie. Jednak to oni przypiszą sobie sukces związany z tymi pracami, to oni również w razie wojny cały sukces przypisali by sobie. A jeżeli przegrają, to uczynią to samo, co uczynili przywódcy Polski we wrześniu 1939 roku. Najpierw źle przygotują Polskę do wojny, wejdą w strategiczne militarne sojusze bez pokrycia, wyślą miliony Polaków na pewną śmierć, a potem uciekną z Polski i nic się, im za to nie stanie.

Dzisiaj Polską rządzi klika pookrągłostołowa, a wtedy Polską rządziła okultystyczna - masońska - żydowska klika sanacyjna, która bez pardonu zwalczała swoich przeciwników politycznych dopuszczając się na nich zbrodni i morderstw lub bezprawnych uwięzień.

Wypisz wymaluj dzisiejsza Polska, która jest bardzo podobna do tej sanacyjnej.

p.s.

Jeżeli to właśnie Piłsudski dowodził całą polską armią i to on stał za naszym zwycięstwem pod Warszawą, a potem w dalszych walkach z bolszewikami uwieńczonymi podpisaniem układu pokojowego w Rydze - kompletne fiasko tego paktu, które w jednym z punktów wydawało Białych Rosjan walczących po stronie polskiej w wojnie polsko - bolszewickiej bolszewickiemu Związkowi Sowieckiemu.

I na koniec mam jedno pytanie, czemu po zakończeniu tej wojny marszałek Piłsudski odsunął od dowództwa nad polską armią takich ludzi, jak Rozwadowski i Haller?

Zachował się w sposób nieracjonalny, który szkodził Polsce, ponieważ odsunął od dowodzenia ludzi najbardziej w tej wojnie zasłużonych i najlepszych na tych stanowiskach, które piastowali.

A przecież wielu Polaków do dzisiaj twierdzi, że Piłsudski zawsze w swoim postępowaniu stawiał interes Polski na pierwszym miejscu. Czy dzisiaj tą samą retoryką nie posługują się ludzie rządzący Polską od 1989 roku?!

Czyżby marszałek Piłsudski i jego otoczenie bało się o to, że może utracić u Polaków mit niezwyciężonego marszałka? Na marginesie dodam, że stopień marszałka, na który sam się mianował.

Co w takim razie jest ważniejsze Polska, czy moje osobiste ambicje i zaszczyty z tym związane?

 I fragment artykułu pana Jana Bodakowskiego:

Wojna polsko bolszewicka.

25 kwietnia 1919 roku Józef Piłsudski bez konsultacji i zgody sejmu zaatakował Rosję bolszewicką oraz wplątał słabą odradzającą się Polskę w wojnę, która mogła doprowadzić do likwidacji Polski i przyłączenia ziem polskich do komunistycznego imperium. Polacy byli przeciwni ekspansji na wschód i osłabianiu odradzającego się państwa. Piłsudski rozkazał inwazji na ZSRR pomimo, że polska armia nie posiadała: wywiadu, łączności. Sam Piłsudski nie miał ściśle określonych celów ani pełnej kontroli nad armią, rozpoczął atak nie informując sztabu generalnego i przejmując osobiste dowodzenie nad tysiąc kilometrowym frontem. Podjęcie tak odważnych decyzji ułatwiło mu zapewne nie posiadanie żadnego wykształcenia wojskowego. Sowieci w pierwszej chwili bez walki wycofali się z Kijowa, potem nastąpił sowiecki kontratak i histeryczny odwrót Polaków (polskie odziały nie miały ze sobą żadnej łączności, w polskiej armii zapanował chaos). Główny ciężar obrony Polski ponosili Hallerczycy. Piłsudski podczas działań wojskowych dowództwo odbierał wykształconej kadrze i oddawał swoim kumplom legionistom pozbawionym wykształcenia i doświadczenia (doskonale opisywały to raporty misji francuskiej armii). W obliczu bolszewickiego zagrożenia Piłsudski załamał się psychicznie i między 10 a 13 sierpnia 1920 roku na ręce Witosa złożył rezygnację. Po rezygnacji uciekł do kochanki do Bobowa leżącego w zachodniej Polsce. Rezygnacja Piłsudskiego z dowództwa uratowała Polskę. Po latach Piłsudski zmyślił swoje przygody i opisał je z talentem w broszurze „Rok 1920”. Bitwą warszawską zwycięsko dowodził szef sztabu głównego Rozwadowski. Piłsudski w dniach po bitwie warszawskiej nie był świadomy polskiego zwycięstwa. Niestety po zwycięstwie Piłsudski powrócił do aktywnej działalności. Po rezygnacji z dowodzenia całością polskich sił zbrojnych Piłsudski pozostał dowódcą polskich oddziałów znajdujących się pod Puławami, wstrzymywał marsz wojsk polskich i uniemożliwił polskiej armii rozgromienie bolszewików (tylko dzięki Piłsudskiemu Armia Czerwona i ZSRR przetrwały).

za:

http://prawica.net/node/12977

Do tego wpisu dodaję jeszcze kilka innych informacji z przebiegu walk o Warszawę z bolszewikami w sierpniu 1920 roku.

AKT DYMISJI PIŁSUDSKIEGO.

Belweder, 12.VIII.1920 r.

Wielce Szanowny Panie Prezydencie! Przed swym wyjazdem na front, rozważywszy wszystkie okolicz­ności nasze wewnętrzne i zewnętrzne, przyszedłem do przekonania, że obowiązkiem moim wobec Ojczyzny jest zostawić w rę­ku Pana, Panie Prezydencie, moją dymisję ze stanowiska Naczelnika Państwa i Naczelnego Wo­dza Wojsk Polskich.

Powody i przyczyny, które mnie do tego kroku skłoniły, są następujące:

1) Już na jednym z posiedzeń R.O.P. (Rady Obrony Państwa – przypisek wydawców) miałem za­szczyt wypowiedzieć jeden z najbar­dziej zasadniczych powodów. Sytuacja, w której Polska się znalazła, wymaga wzmocnienia poczucia odpowiedzialności, a przeciętna opi­nia słusznie żądać musi i coraz natarczywiej żądać będzie, aby ta odpowiedzialność nie była czczym frazesem tylko, lecz zupełnie realną rzeczą. Sądzę, że jestem odpowiedzialny zarówno za sławę i siłę Polski w dobie poprzedniej, jak i za bezsiłę oraz upokorzenie teraźniejsze. Przynajmniej do tej odpowiedzialności się poczuwam zawsze i dlatego naturalną konsekwencją dla mnie jest poda­nie się do dymisji. I chociaż R.O.P., gdy tę sprawę podniosłem, wyraziła mi pełne zaufanie i upo­ważniła w ten sposób do pozostania przy władzy, nie mogę ukryć, że pozostają we mnie i działają z wielką siłą te moralne motywy, które wyłuszczyłem przed R.O.P. parę ty­godni temu.

2) Byłem i jestem stronnikiem wojny „a outrance” z bolszewika­mi dlatego, że nie widzę najzupeł­niej gwarancji, aby te czy inne umowy czy traktaty były przez nich dotrzymane. Staję więc z sobą teraz w ciągłej sprzeczności, gdy zmuszony jestem do stałych us­tępstw w tej dziedzinie, prowadzących w niniejszej sytuacji, zdaniem moim, do częstych upokorzeń zarówno dla Polski, a specjalnie dla mnie osobiście.

3) Po prawdopodobnym zerwaniu rokowań pokojowych w Miń­sku pozostaje nam atut w rezerwie — atut Ententy. Warunki posta­wione przez nią są skierowane przeciwko funkcji państwowej, którą od prawie dwu lat wypełniam. Ja i R.O.P., rząd czy sejm, wszyscy mieliby do wyboru albo zostawić mnie przy jednej funkcji, albo usunąć zupełnie. Co do mnie wybieram drugą ewen­tualność. Jest ona bardziej zgodna z godnością osobistą i jest praktyczniejsza. Po­zos­tawie­nie mnie na jednym z urzędów zmniejsza mój autorytet i tak silnie poderwany i doprowadza z konieczności do powolnego zniszczenia tej siły moralnej, którą dotąd jeszcze reprezentuję dla walki i dla kraju. Biorę następnie pod uwagę mój charakter bardzo niezależny i przyzwy­cza­jenie do postępowania według własnego zdania, co z warunkami, postawionymi przez ententę nie zgadza się. Wreszcie przeczy to systemowi, któremu służyłem w Polsce od początku swojej pracy politycznej i społecznej, której podstawą za­wsze była możliwie samodzielna praca nad odbudowaniem Ojczyz­ny, ta bowiem wydawała mi się jedynie wartościową i trwałą. Oba­wiam się więc, że przy pozostawieniu przy funkcjach przodujących oraz przy moim charakterze i przy­zwyczajeniach wyniknąć mogą ze szkodą dla kraju tarcia mniejsze i większe, które nie będąc przy­jemne dla żadnej ze stron, wszystko jedno skończyć by się musiały moim usu­nię­ciem się. Wreszcie ostatnie. Rozumie (sic) dobrze, że ta wartość, którą w Polsce reprezentuję nie należy do mnie, lecz do Ojczyzny całej. Do­tąd rozporządzałem nią jak umiałem samodzielnie. Z chwilą napisania tego listu uważam, że ustać to musi i rozporządzalność moją osobą przejść musi do rządu, który szczęśliwie skle­ciłem z reprezentantów całej Polski. Dlatego też pozostawiam Panu, Panie Prezydencie, rozstrzygnię­cie co do czasu opublikowania aktu mojej dymisji. Również Panu wraz z Jego Kolegami z Rządu pozostawiam sposób wprowadzenia w życie mojej dymisji i wreszcie oczekiwać wówczas będę rozkazu Rządu co do zużytkownia moich sił w tej czy innej pracy. Co do ostatniego proszę tylko nie krępować się ani wysoką szarżą, którą piastuję ani wysokim stanowiskiem, które posiadam. Nie chciałbym bowiem mnożyć swoją osobą licznej rzeszy ludzi, nie układających się w żaden system, czy to z powodu kaprysów i ambicji osobistej, czy to z powodu słabości charakteru polskiego, skłonnego do wytwa­rzania najniepotrzeb­niejszych funkcji dla względów osobistych. Proszę Pana Prezydenta przyjąć zapewnienie wysokiego szacunku i poważania z jakim pozostaję.

(—) Józef Piłsudski

Komentarz.

Powyższy tekst listu Piłsudskiego do premiera Wincente­go Witosa ogłoszony został w czasopiśmie „Niepodległość” w Lon­dynie, w tomie VII (rok 1962) oraz w tomie II „Moich wspom­nień” Witosa, op. cit., w przypisku na stronicach 290-292

http://www.fronda.pl/blogowisko/wpis/nazwa/co_pilsudski_robil_w_dniach_13-14_sierpnia_1920_roku__26513 
 
Myślenice 2008.

 

6497 odsłon średnio 3,7 (6 głosów)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Piotr Świtecki, 2012.08.19 o 23:59
polska armia nie posiadała: wywiadu, łączności

Z innych źródeł słyszałem, że z tym tak źle nie było (doc. Kossecki, Józef Kasprzyk +www.radiomaryja.pl )
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Paweł Tonderski, 2012.08.20 o 10:20
Jeżeli polska armia miała tę łączność, to dlaczego jednostki, które atakowały jakoby bolszewików znad Wieprzy stały kilka dni w zawieszeniu po rozpoczęciu się bitwy warszawskiej, a ich tzw. atak nastąpił dopiero po wygranej z bolszewikami przez Polaków w bitwie warszawskiej?

KIEDY I GDZIE MIAŁA MIEJSCE BITWA WARSZAWSKA?

Major Marceli Kycia, były adiutant generała Rozwadowskiego, pisze:

„(…) Wszystkie decydujące bitwy w historii świata (…) posiadają swe szczegółowe opracowania, które podają:
1) miejsce i datę bitwy,
2) ugrupowanie wyjściowe wojsk wraz z dokładnym i wyraźnym określeniem zadania skrzydeł,
3) początek bitwy, jej przebieg i koniec, wreszcie:
4) nazwiska dowódców i ich rolę w czasie bitwy.
Odnośnie Bitwy Warszawskiej wszystkie te dane zostały świado­mie zamazane i zniekształcone.

MIEJSCE BITWY WARSZAWSKIEJ

Teren objemujący Warszawę i Modlin. Skrzydło południowe w re­jonie Góry Kalwarii. Skrzydło pół­nocne między Modlinem a Cie­chanowem.
Wszystkie wojska znajdujące się poza tym rejonem w Bitwie War­szawskiej bezpośrednio nie brały udziału.

UGRUPOWANIE

Bezpośrednio w akcji na terenie bitwy Warszawskiej brały udział: Po stronie sowieckiej: XVI ar­mia, III armia i XV armia. Po stronie polskiej: od Góry Kalwarii i bezpośrednio w obronie War­szawy – 1-sza armia, na północy w rejonie Modlina 5-armia.

PRZEBIEG BITWY

Zgodnie z rozkazem Tuchaczewskiego, po wstępnych przygotowa­niach i rozpoznaniu, główne na­tar­cie ruszyło na całym froncie. Ude­rzyły wszystkie trzy armie bolszewickie na gotową 1-szą armię pol­ską i na kończącą formowanie 5-tą armię.
Walki toczyły się ze zmiennym powodzeniem. 14-go sierpnia przeciwnatarcie 5-tej armii na bok i skrzydło III i XV armii bolsze­wickiej doprowadziło 15-go i 16-go sierpnia do ich pobicia.
W tym czasie 1-sza nasza armia utrzymała swoje pozycje i po Ra­dzyminie przeszła do przeciw­na­tar­cia.
W tej sytuacji Tuchaczewski wydał rozkaz dnia 17-go sierpnia dla wszystkich trzech armii bol­sze­wic­kich do przegrupowania na linii Liwca.
Armie Polskie ruszyły do pościgu, przegrupowanie nie miało miej­sca i bolszewicy przeszli do ge­ne­ral­nego odwrotu.
Można zatem ściśle ustalić, że początek Bitwy Warszawskiej miał miejsce 14 sierpnia, bitwa trwała do 16-go sierpnia włącznie, poczem nastąpił odwrót wojsk bolszewickich.
W ten sposób jest rzeczą jasną, że przebieg Bitwy Warszawskiej miał miejsce 14-go do 16-go włącznie.

DOWODZENIE W BITWIE WARSZAWSKIEJ

Marszałek Piłsudski po złożeniu dymisji 11-go sierpnia ze stano­wiska Naczelnika Państwa i Na­czel­nego Wodza na ręce premiera Wincentego Witosa, opuszcza Warszawę 12-go sierpnia, po­zos­ta­wiając cały aparat dowodzenia generałowi Tadeuszowi Rozwadow­skiemu, Szefowi Sztabu Gene­ralnego Naczelnego Dowództwa.
Tak więc – faktyczne dowództwo nad całością operacji od granicy pruskiej do rumuńskiej objął de facto i de iure – generał Tadeusz Rozwadowski.
Frontem północno-wschodnim obejmującym 1-szą i 5-tą armię, a więc na terenie bitwy War­szaw­skiej dowodził bezpośrednio generał broni Józef Haller. (…)

MARSZAŁEK PIŁSUDSKI I JEGO GRUPA W CZASIE BITWY WARSZAWSKIEJ

W skład jej wchodziły 2-ga, 3-cia i 4-ta armia. Razem 9 dywizji. Gros grupy było oddalone od cen­trum pola walki pod Warszawą o 160 kilometrów w linii powietrznej.
Grupa marsz. Piłsudskiego wyruszyła w kierunku nieprzyjaciela 16-go sierpnia i maszerowała w próżni 16-go i 17-go sierpnia, osią­gając w nocy z 17-go na 18-go sierpnia rejon na północ od Gar­wo­­lina.
Pierwszy kontakt z tylnymi strażami bolszewickimi, odchodzącymi (w odwrocie) z pod Warszawy, miał miejsce na odcinku 14-tej dy­wizji w nocy z 17-go na 18-ty sierpnia.
Pisze o tym marszałek Piłsudski w swej książce „Rok 1920” na str. 127. (…)
To najbardziej syntetyczne ujęcie zagadnienia Bitwy Warszawskiej i grupy Marszałka Piłsudskiego wskazuje, że Bitwę Warszawską sto­czyły 1-sza i 5-ta armia między 14-tym i 16-tym sierpnia.
W tym czasie grupa marszałka Piłsudskiego, najsilniejsza i wypo­częta, złożona z trzech armii, stała bezczynnie 13, 14 i 15 sierpnia, a od 16-go do 17-go sierpnia maszerowała w próżni bez kontaktu z nieprzyjacielem. (Próbowano stworzyć fikcję jakiejś grupy mozyr­skiej, sowieckiej, w rzeczy­wis­toś­ci były to nieliczne oddziały tyłowe kawalerii bolszewickiej).
Jak z tego jasno wynika, Piłsudski w Bitwie Warszawskiej nie tyl­ko nie dowodził, ale nie brał żadnego w niej udziału. Brał tylko udział w pościgu za cofającym się nieprzyjacielem, już po bitwie.
Jest również tworem legendy, że jego grupa wywarła pośredni wpływ na decyzje Kamieniewa i Tu­cha­czewskiego. Mamy na to świadectwo tych dwóch dowódców bolszewickich z dnia 17-go sierp­nia, gdy rozmawiają ze sobą z Moskwy do Mińska Litewskiego, gdzie stały ich sztaby.
Jak się Piłsudski orientował w całości sytuacji, dowodzą własne jego słowa. W nocy z 17-go na 18-ty sierpnia mówi on o „odciąże­niu” bojem 14-tej dywizji „zagrożonej Warszawy”, a nawet o moż­liwości cof­nięcia się 14-tej dywizji i o tym, że „podciągnie” nazajutrz dwie inne dywizje po to, by jej pomóc. A tymczasem bitwa o War­szawę była już wówczas dawno ukończona, a nieprzyjaciel był w peł­nym odwrocie. Chodziło tylko o to, by go dogonić i by mu zagrodzić drogę”. (Marceli Kycia „Notatki z pamiętnika: o bitwie warszaw­skiej”. Komunikaty Tow. im. Romana Dmowskiego, tom I, Londyn 1970/71, str. 410-424, cytaty ze str. 411-412. Podkreślenia własne autora wszystkie z wyjątkiem zrobionych w rozdzialiku „Przebieg bitwy” pochodzących od J.G.).

Komentarz. Ograniczam się do wydrukowania tu tylko oceny majora Kyci. Wystarcza ona dla stwierdzenia, że bitwa warszawska toczyła się w dniach 14-16 sierpnia, że Piłsudski ze swoją grupą wyruszył w pochód — nie do bitwy, lecz tylko w pościgu za cofającym się, pobi­tym nieprzyjacielem, oraz dla zagrodzenia mu drogi odwrotu — do­piero 16 sierpnia i że nawiązał kontakt z nie­przy­jacielem dopiero 17 sierpnia. Piłsudski nie brał udziału w bitwie warszawskiej. Jego grupa stała w dniach bitwy warszawskiej, wedle słów majora Kyci, bezczyn­nie. A potem przez około dwóch dni maszerowała w próżni, znajdu­jąc się w zbyt wielkiej odległości od pola bitwy. Nie szkodzi zresztą przypomnieć że wedle danych generała Latinika (patrz wyżej) bitwa pod Radzyminem zaczynała się już 12 sierpnia.

„Piłsudski, jadąc samochodem razem z Prystorem nocą do Puław, nałożył sporo drogi, by od­wiedzić Panią Olę i córki, znajdujące się wówczas pod Krakowem” (Jędrzejewicz, op. cit., tom I, str. 512).
„Owa miejscowość, gdzie była żona Piłsudskiego po 12 lipca 1920 r. to był majątek Bobowa pod Tarnowem”. (Moja notatka z rozmo­wy z pułkownikiem Kędziorem, zaczynająca się od słów: „Kędzior 29 XII 1974 powiedział mi”, sporządzona natychmiast po owej roz­mowie. Będę jeszcze tę notatkę cytował przy innych okazjach).
„Najciekawsze jest jednak to, co podał Pan w swojej „Opoce”, a mianowicie że w czasie naj­go­rętszych walk Piłsudski wyjechał do swojej żony i córek, które w owym czasie przebywały pod Krako­wem. (Rzekomo w majątku gen. Wieniawy-Długoszowskiego). Opu­szczenie pola bitwy jest największą hańbą dla żołnierza. Można je­szcze mieć pewne wyrozumienie dla Piłsudskiego, który pod cięża­rem odpowiedzialności za katastrofę, którą ściągnął na kraj, załamał się duchowo, tracąc panowanie nad sobą, ale trudno wybaczyć mu jego zachownaie się po wojnie, kiedy to za­miast nadać gen. Roz­wadowskiemu Wielką Wstęgę Orderu Virtutu Militari i mianować go mar­szałkiem za wygraną bitwę, która uratowała kraj, wtrącił go do więzienia na Antokolu, gdzie znęcał się nad nim legionista gen. Dąb-Biernacki i premiera Witosa, kawalera Orderu Orła Białego do więzienia w Brześciu, gdzie znęcał się nad nim inny legionista, płk. Kostek-Biernacki. Piłsudski nie mógł znieść tego, że obaj widzieli go w chwili jego upadku i zamiast teraz okazać im swoją wdzięcz­ność za wyratowanie go, mścił się bezlitośnie”. (Generał T. Machalski, fra­gment listu do mnie z dnia 10 grudnia 1979 roku. Generał Machal­ski powołuje się na notatkę w mojej „Opoce” Nr 15 z czerwca 1978 roku na str. 107, pochodzącą od p. Fr. Piechoty, a opartą na pamięt­niku Pani Aleksandry Piłsudskiej. W notatce tej nie ma wzmianki o majątku generała Wieniawy-Długo­szow­skiego, informacja ta pocho­dzi wyłącznie — z dodatkiem „rzekomo” – od generała Machalskiego).
Piłsudski nie pisze, że w drodze z Warszawy do Puław wstąpił w okolice Tarnowa i Sącza. Pisze po prostu: „Po przybyciu do Puław już do swojej kwatery (str. 123).

Komentarz. Z owych dodatkowych informacji, uzupełniających rela­cję Pani Piłsudskiej, dowia­duje­my się, że Piłsudski „jadąc samocho­dem razem z Prystorem” jechał do Puław, ale „nałożył sporo drogi”, by „odwiedzić Panią Olę i córki”. Że odwiedził je w „majątku Bobo­wa pod Tarnowem” i że był to „rzekomo” majątek generała Wienia­wy- Długoszowskiego.
Po znalezieniu owej Bobowej na mapie można w przybliżeniu obli­czyć, że leży ona w odległości z lo­tu ptaka około 35 kilometrów na południe od Tarnowa i 25 na wschód od Nowego Sącza. Jej odleg­łość od Warszawy, znowu w wielkim przybliżeniu i znowu z lotu pta­ka, wynosi około 300 kilo­metrów. Oczywiście, rzeczywista odległość drogami musi być o wiele większa.
Piłsudski odbył tę drogę samochodem, co jest zrozumiałe, bo he­likopterów jeszcze wtedy nie było, jaz­da samolotem była niewykonal­na, a pociągiem podróż byłaby jeszcze bardziej przewlekła. Za­pytuję: ile czasu zabrała podróż samochodem z Warszawy do Bobowej, a potem z Bobowej do Puław, przy ówczesnym stanie dróg w Polsce? Ile czasu spędził Piłsudski u przyszłej żony i córek? Kilka godzin? Pół dnia? Czy może cały dzień? Czy może się tam także trochę prze­spał? Ile czasu wszystko to razem zabrało?
Piłsudski wyjechał z Warszawy wieczorem 12 sierpnia, czy też nocą z 12 na 13 sierpnia. Czy jest wykonalne, by zdążył dojechać do Pu­ław — poprzez Tarnów i Bobową — na wieczór 13 sierpnia? Myślę, że jest to conajmniej bardzo nieprawdopodobne. Należy raczej przy­jąć że przyjechał do Puław dopiero 14 sierpnia. Jeśli jechał w obie strony nocą — przyjechał zapewne bardzo zmęczony, a więc w po­czątkowych godzinach raczej do wykonywania obowiązków wodza grupy uderzeniowej z nad Wieprza niezbyt zdolny. Jeśli w Bobowej trochę wypoczął należy przyjąć, że przyjechał do Puław odpowiednio później.
Tak więc jest rzeczą mniej więcej pewną, że w dniach 13 i 14 sier­pnia żadnego udziału w do­wo­dze­niu, już nie bitwą warszawską, ale operacją znad Wieprza, a raczej w przygotowaniach do niej, nie brał.
A przecież bitwa warszawska była 14 sierpnia w pełnym biegu, a jej początki zaczynały się już 12 sier­pnia, gdy Piłsudski jeszcze był w Warszawie i dopiero się szykował do swej podróży do żony. Sam Wacław Jędrzejewicz pisze, że „13 sierpnia rozpoczęło się uderzenie Tuchaczewskiego na War­szawę” (op. cit., tom I, str. 513). W owym dniu Piłsudski był w Bobowej, u swej przyszłej żony, lub w drodze, w podróży samochodem. Co o tym należy sądzić, wyraził najlepiej ge­nerał Machalski w liście do mnie.
J.G.

+www.fronda.pl
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Paweł Tonderski, 2012.08.20 o 12:19
Wywiad polska armia posiadała, miała bardzo dobry zespół kryptologów, którzy złamali szyfry armii bolszewickiej, dzięki temu Polacy wiedzieli doskonale, co chcą uczynić bolszewicy pod Warszawą. Jednak i tak tego nie wykorzystał niezwyciężony marszałek Piłsudski.

Warto przy tej okazji dowiedzieć się, co marszałek Piłsudski uczynił z Wranglem i Bałachowcami.

Podpisał z bolszewikami upokarzający dla Polski pokój w Rydze, mimo tego, że Polska przecież w tej wojnie była stroną wygraną...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską...   
esperance, 2012.08.20 o 03:02
Piłsudskiemu zdarzało się postępować, co tu dużo pisać amoralnie, żyjąc w trójkącie małżeńskim. Aby w efekcie tego przechrzcić się w Anglii i zapomnieć o swojej pierwszej żonie, w czasie jej agonii, tak jak i po jej śmierci.

A co o tym nasza poczciwa Wiki?

+pl.wikipedia.org
W 1899 Piłsudski ożenił się z Marią z Koplewskich Juszkiewiczową, działaczką PPS, nazywaną przez członków partii Piękną Panią. Juszkiewiczowa należała do Kościoła ewangelicko-augsburskiego, toteż w celu zawarcia małżeństwa Piłsudski zmienił wyznanie. Przeszedł na luteranizm 24 maja w Łomży, a ślub odbył się 15 lipca 1899 w kościele we wsi Paproć Duża.

+pl.wikipedia.org
Dmowski nigdy się nie ożenił. W opinii większości biografów jednym z powodów była nieodwzajemniona miłość do Marii Juszkiewiczowej, późniejszej żony Józefa Piłsudskiego. Według endeckiego polityka, Jędrzeja Giertycha, Dmowski miał z nią romans. Rywalizacja z Piłsudskim mogła być jedną z przyczyn późniejszych antagonizmów tych polityków.

„Nie brakowało jej (Marii z Koplewskich Juszkiewiczowej) jednak wielbicieli. Znalazł się wśród nich i Piłsudski. Jego najpoważniejszym rywalem, zabiegającym o wzajemność pięknej Marii, okazał się Roman Dmowski, późniejszy przywódca narodowej demokracji. Ta walka o kobietę obrosła w swoistą legendę. Apologeci Piłsudskiego utrzymywali, iż Maria nie odwzajemniała uczuć Dmowskiego. Odtrącony, nie mógł ponoć darować, iż zdecydowała się na małżeństwo z konkurentem. Fakt ten miał zaciążyć na utrzymującej się do końca życia wrogości, dzielącej obydwu działaczy. Przeciwnicy zaś Piłsudskiego, chociaż nie negowali faktu, iż on właśnie wyszedł ostatecznie zwycięsko z rywalizacji, podkreślali jednak silne zaangażowanie uczuciowe Marii w związek z Dmowskim. Ten romans i zazdrość o przeszłość wybranki miały, ich zdaniem, zadecydować o niechęci Piłsudskiego do Dmowskiego."
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
w.red, 2012.08.20 o 07:16
Samo życie i najprawdopodobniej sama prawda potwierdzająca regułę, że wszystko się kręci wokół..kobiety ;) I każda, choćby najwznioślejsza idea z nią nie wytrzymuje konkurencji. Choć na mojego "czuja" to już bardziej chodziło o urażoną dumę. Tylko ona jest w stanie przesłonić wszystko.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską...   
esperance, 2012.08.21 o 22:09
Też optuję za urażoną dumą. ;-)
:)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Paweł Tonderski, 2012.08.20 o 09:52
Nie, przechrzcił się w Anglii, a nie w Łomży. Informacje z wikipedii trzeba porównywać z innymi źródłami historycznymi, na wiki można często spotkać się z zafałszowaną historią Polski dotyczącą okresu zaborów, jak i tej 1918-2012.

A mit niezwyciężonego marszałka "Dziadka" trwa w Polsce do tej pory.

• Na jego polecenie skrytobójczo zamordowano wybitnych generałów Polaków (potencjalnych kandydatów na stan. Naczelnego Wodza): gen. Zagórskiego, gen. Rozwadowskiego, gen. Malczewskiego, gen. Hempela, gen. Franka; innych zdymisjonował (np. Dowbór–Muśnicki, M. Janu-szajtis, J. Haller, Szeptycki, Sikorski). Na generałów mianował ludzi miernych, ale ślepo sobie oddanych. Wojsko uczynił prywatnym folwarkiem.


• R. Dmowski po odbytym z nim spotkaniu 21.05.1920 r., stwierdził: „… To człowiek niepoczytalny, nie da się z nim sensownie rozmawiać!”. Otaczał się ludźmi małymi, służalczymi i bezkrytycznymi. Wybitny uczony prof. F. Koneczny rządy piłsudczyzny oceniał jako zapaść cywilizacyjną Polski, narzucenie narodowi mieszanki cywilizacyjnej bizantyńsko–turańsko–żydowskiej. Rydz Śmigły w prywatnych rozmowach z zaufanymi osobami uważał Piłsudskiego za człowieka nienormalnego.

• Znamienne fakty: Niemcy po zajęciu Polski w 1939 r. wystawili przy jego grobie na Wawelu wartę honorową (sic!). Zaś Żydzi przyznali mu honorowe obywatelstwo Izraela, obdarowali go działką ziemi, jeden z kibuców nazwali jego imieniem, utworzyli muzeum Piłsudskiego i zawsze okazują mu cześć, a znając ich wrodzoną pogardę do gojów, to już mówi samo za siebie.

+rg.nowyekran.pl
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską...   
esperance, 2012.08.21 o 22:21
Nie, przechrzcił się w Anglii, a nie w Łomży.

Chodzi Ci o to, że po latach w Anglii, dla kolejnej kobiety, porzucił luteranizm, który przyjął w Łomży z wielkiej miłości/namiętności do narzeczonej - pierwszej żony Pięknej Pani Marii z Koplewskich Juszkiewiczowej - i powrócił do poprzedniego wyznania?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Paweł Tonderski, 2012.08.22 o 10:53
To ile razy się ten idol polskiej prawicy przechrzcił się w swoim życiu dla kobiet? I to ma być ta ikona polskiej prawicy i ludzi wierzących w jedynego Boga Stwórcę - katolików, to jest ten konserwatyzm i prawicowość?

To jest to, co się wpisuje w polską cywilizację? Każda nowa żona inna wiara, dobrze że nie przeszedł na judaizm albo na islam albo na buddyzm. :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską...   
esperance, 2012.08.22 o 22:12
Pawle, a cóż to za maniera polemiczna – czynienie faktów z pytań obnażających niekonsekwencję? Zaraz uwierzysz w to, co sam wymyśliłeś, a za tydzień ogłosisz prawdą historyczną?
To ja PYTAM Ciebie, kierując się logicznym rozumowaniem: czy przechrzcił się dwa razy? I dopytuję również, czy dla innej kobiety, bo mówisz o trójkącie. Takie wnioski należałoby wysnuć z Twojego wpisu, skoro zarzucasz Piłsudskiemu zmianę wyznania w czasie choroby i agonii Marii Juszkiewiczowej – taką właśnie interpretację umieściłeś na froncie swojego wpisu.
Więc? Dwa razy? Czy może napisałeś nieprawdę? Czy to możliwe?! Ojej!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Paweł Tonderski, 2012.08.22 o 22:35
A tak naprawdę, jakie to ma znaczenie, gdzie, w którym mieście się przechrzcił, czy to wpływa na ocenę tej postaci?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską...   
esperance, 2012.08.22 o 23:59
A tak naprawdę, jakie to ma znaczenie, gdzie, w którym mieście się przechrzcił, czy to wpływa na ocenę tej postaci?
***
Po prostu nie jestem pewien na sto procent, gdzie do tego aktu doszło, to tyle w temacie, ale to nie wpływa na ocenę tej postaci.



Pytasz serio? Naprawdę nie rozumiesz?
Oczywiście, że miejsce nie ma znaczenia dla oceny postaci Piłsudskiego, ono jedynie w trakcie dyskusji stało się poszlaką, inne niż wskazują oficjalne źródła. Dlatego pytałam, czy dokonał się dwukrotnie ów haniebny czyn. ;-) A faktycznie nie o miejsce chodzi, ale o związany z miejscem czas. Napisałeś, że zmienił wyznanie wskutek romansu z kolejną kobietą: Aby w efekcie tego przechrzcić się w Anglii i zapomnieć o swojej pierwszej żonie. Jakoś tam romantycznemu albo szalonemu gestowi zakochanego człowieka nadałeś znamiona hipokryzji i amoralności, przekształciłeś w zachowanie potwora, gdy tymczasem w istocie „przechrzcił się”, aby poślubić właśnie tę Marię Juszkiewiczową.
Jeżeli to wszystko nieważne – po co było pisać? Po co wypisywać takie pomówienia?

Znaczenie jest oczywiste – ignorujesz prawdę, gdy chodzi o znienawidzoną postać. Wręcz przeinaczasz. I walisz tym po oczach, w leadzie. Jesteś niewiarygodny. „Tyle w temacie” ode mnie.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Adam39, 2012.08.23 o 08:55
Przyznam że nie mam jeszcze całkowitej pewności co do całościowej oceny działań J. Piłsudskiego. Tym nie mniej, takie dwukrotne przechrzczenie się świadczy również o człowieku. Ukazuje łatwość zmiany poglądów w osiągnięciu zamierzonego osobistego celu (korzyści?, wygody?, zaspokojenia swego ego?).
I nie zgodzę się z uwagą esperance: "Jakoś tam romantycznemu albo szalonemu gestowi zakochanego człowieka nadałeś znamiona hipokryzji i amoralności, przekształciłeś w zachowanie potwora, gdy tymczasem w istocie „przechrzcił się”, aby poślubić właśnie tę Marię Juszkiewiczową." Uważam iż przywódca Państwa i Narodu nawet w sprawach osobistych winien dawać przykład swoim postępowaniem.
Miejsce też się liczy, bo może świadczyć o chęci ukrycia tego faktu przed opinią publiczną.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Paweł Tonderski, 2012.08.23 o 10:37
Bo to prawda, żył już z kolejną kobietą, wychowywał jej nieślubne dzieci, a jego pierwsza żona była w agonii, nawet nie pojawił się osobiście na jej pogrzebie, chociaż nie miał z nią jeszcze rozwodu. A to wszystko czynił człowiek, który wpływał swoimi decyzjami i postępowaniem na miliony Polaków, był dla nich niemalże wyrocznią. Z tego powodu m. in. ówczesne władze w Polskim Kościele Katolickim nie chciały pochować Piłsudskiego na Wawelu.

To jest fakt i prawda o nim i jego życiu, tutaj nie ma żadnych wątpliwości, że tak postąpił.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Jacek, 2012.08.23 o 11:28
Ciekawe są wydarzenia jakie towarzyszyły przy pogrzebie
rycerza.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską...   
esperance, 2012.08.21 o 22:49
Rydz Śmigły w prywatnych rozmowach z zaufanymi osobami uważał Piłsudskiego za człowieka nienormalnego.

Świetny dowód, zwłaszcza że z ust antagonisty.
Już wiem! Sporządzę dla potomnych listę osób, które uważam na nienormalne, może zostanie kiedyś użyta w zbożnym celu. ;-)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Paweł Tonderski, 2012.08.22 o 11:29
Przecież Rydz - Śmigły był zwolennikiem sanacji! To taka sama szorstka przyjaźń, jaka istniała pomiędzy Kwaśniewskim i Millerem, wymyślona dla ówczesnych polskich mediów i dla polskiego narodu.

Chociaż przyznać trzeba szczerze, że Rydz-Śmigły był o niebo lepszym żołnierzem i na dodatek wprowadził do polskiego wojska reformy, o których za życia Piłsudskiego nie było mowy. Jednak jemu, tak piszą niektórzy historycy zabrakło już czasu, aby do końca zreformować naszą polską armię, przed wybuchem II wojny światowej.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską...   
esperance, 2012.08.22 o 22:03
Ale czy opinie osób mających osobiste animozje, urażonych (jak wymieniani przez Ciebie panowie), w ogóle powinny być używane jako dowód na cokolwiek? Przecież to niepoważne, pomniejsza wagę Twojej argumentacji. Tym bardziej, że zrobiłeś te wtręty jakbyś chciał "zagadać Łomżę". Co zresztą potwierdzasz w kolejnym komentarzu. ;-)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Paweł Tonderski, 2012.08.22 o 22:37
Po prostu nie jestem pewien na sto procent, gdzie do tego aktu doszło, to tyle w temacie, ale to nie wpływa na ocenę tej postaci.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Krzysztof J. Wojtas, 2012.08.20 o 10:56
Pawle

Dobrze wiesz, że u mnie masz przechlapane.

I nawet nie chodzi o te wszystkie dyrdymały, którymi karmisz czytelników.

Chodzi mi o podejście; bo tak czy owak - zarówno Piłsudski, jak i Dmowski - przyczynili sie do odzyskania niepodległości Polski.

który bardziej?
Rozumiem, że Tobie nie odpowiada, że Piłsudski realizował własna linię polityczną, a nie tą, którą preferował Dmowski i którą popierasz.

Jest ylko pytaniem do czego doprowadziłyby Polskę siły ChienoPiasta, gdyby nie nastapił przewrót majowy.

Przytaczasz negatywną opinię Rydza - Śmigłego o Piłsudskim.
A np. Piłsudski o Rydzu stwierdził, że nie był zdolny do samodzielnego myślenia (i to się ujawniło w 1939 roku). Bo powinien pójść za Budionnym po jego pierwszym ataku i rozbić go tam na miejscu - a Rydz bał się tkiego manewru (to taki sam manewr, jak proponował Kutrzeba we wrześniu, a na który Rydz wyraził zgodę o trzy dni za późno).

A później - zamiast zebrać wojsko i pójść za Budionnym jego śladem - już po drugim ataku i przełamaniu, zarządził ewakuację Kijowa. A sowieci nie mieli żadnych sił tam poza Budionnym.

Nie przeczę, że poziom duchowy Piłsudskiego odpowiadał poziomowi dowódcy frontu, a nie Wodza Naczelnego. Kiedyś o tym pisałem.
Ale właśnie dymisja złożona "in blanco" jako zabezpieczenie na wypadek klęski wskazuje, że dorósł właśnie wtedy do roli Wodza.

I jeszcze. Z treści dymisji wynikają naciski Entanty na ograniczenie polskiej samodzielności. Tam zaś rolę odgrywali Anglicy zdecydowanie przeciwni Polsce i naszej niepodległości. To w końcu ich propozycją była linia Courzona. Oni dozbrajali Litwę, aby wspólnie z sowietami zaatakowała Polskę. Ich rola w negocjacjach w Rydze była przeciwna polskiemu stanowisku.
I wiele innych.

Dlatego uważałem i uważam, że teksty przeciwne Piłsudskiemu, które piszesz - są szkodliwe Polsce i Polskiej Racji Stanu.
Przestań.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Paweł Tonderski, 2012.08.20 o 11:07
To po co tego człowieka pozostawił i wyznaczył na przywódcę Polski? Przecież to Piłsudski Rydza-Śmigłego w swoim testamencie wyznaczył na jego następcę.

To jest kolejna nieprawda, że Polska przed przewrotem była źle rządzona. To jest zwykłe kłamstwo.

Nie było takiej potrzeby, aby w Polsce przeprowadzić przewrót wojskowy. Ale bez tego przewrotu do władzy nad Polską nie dorwaliby się masoni, żydostwo i inne mniejszości narodowe oraz komuniści i zdrajcy Polski.

Dla ciebie dyrdymałami są zabójstwa polityczne, likwidowanie swoich oponentów, zamykanie ich do więzień, niszczenie i delegalizacja legalnych czysto polskich partii i stowarzyszeń politycznych pod zupełnie wymyślonymi zarzutami?!

+www.youtube.com
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Paweł Tonderski, 2012.08.20 o 11:08
No to jeżeli znali wrogość masońskiej Anglii dla suwerennej i wolnej Polski, to po co było potem z nią wchodzić w pakty militarne?!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Krzysztof J. Wojtas, 2012.08.20 o 11:41
Gdyby rządził Piłsudski do 39 roku - to wątpliwe, aby zgodził się na protekcję Anglii z marca 1939r, która była przyczyną zerwania przez Hitlera Paktu o Nieagresji.
Beck i ekipa - owszem oni są winni. Tyle, że nie Rydz miał być nastepcą Piłsudskiego.
Jak jusz piszesz - to powinieneś wiedzieć, że Piłsudski wyznaczył kogoś innego (Walery Sławek), ale został odsuniety przez środowiska masońskie, które wolały Rydza - podatnego na wpływy.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Krzysztof J. Wojtas, 2012.08.20 o 11:51
I jeszcze.

Piłsudski nie był tak mściwy, jak piszesz.
Była przecież próba przewrotu Januszajtisa. I nie było konsekwencji.

Bycie wodzem w takiej sytuacji to przede wszystkim umiejątność wykorzystania dostępnych sił będących w dyspozycji. Ludzi, nawet z animozjami osobistymi, ale gotowych w jakimś fragmencie służyć Ojczyźnie.
Takim był np. Dmowski. I chwała mu zato.

Jednak rola Piłsudskiego była inna.
Czy jaą wypełnił? Wg mnie - tak. Bo dzieki niemu Polska (w znacznej mierze) uzyskała niepodległość i była w dużym stopniu uniezależniona od państw zachodu.
To się teraz wykorzystuje, że chcieliśmy być mocarstwem. Stąd ból.
taki sam, jak obecnie - bo mamy iść na pasku zchodniej masonerii.

A swoimi notkami - mieszasz i w efekcie popierasz taką linię myślenia.
Dmowski np. chciał Polskę uzależnić od Watykanu. To bardzo zła koncepcja blokująca możliwość nawiązania współpracy z Rosją i Ukrainą.
Obecna sytuacja - wizyta Kiryła - to kierunek przeciwny w realizacji od zamierzeń Dmowskiego. Ale zgodny z ideą Cywilizacji Polskiej.
Zdecyduj, co chcesz osiągnąć.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Paweł Tonderski, 2012.08.20 o 13:06
Dawanie na pieńku obywatelstwa żydostwu, które potem mordowało Polaków i ludziom, którzy wstępowali w szeregi armii bolszewickiej, wydawali Polaków, sprzyjanie KPP, wydanie rozkazu swoim oficerom, aby wstępowali do masonerii oraz wróżbiarstwo i okultyzm, pod wpływem którego był Piłsudski uważasz za zgodny z idę Cywilizacji Polskiej? Popieranie utworzenia z Polski nowego państwa polsko-żydowskiego Judeopolonii, której koncepcję wymyślili Niemcy, uważasz za idę idącą w parze z ideą Cywilizacji Polskiej?

Nie ma co się dziwić Dmowskiemu, że szukał wsparcia w Kościele Polskim - NARODOWYM, a co za tym idzie Watykanu, jeżeli ten Kościół w tamtych czasach był całkowicie oddany sprawie polskiej - narodowej, a na jego szczycie nie było żydów, masonów i karierowiczów, tak jak w dzisiejszej Polsce.

Natomiast, byli w jego szeregach tacy ludzie, jak ksiądz Trzeciak.

To między innymi różniło tamtą Polskę od tej dzisiejszej.

Polonizacja innych słowiańskich narodów wiąże się z tym, że te narody w konsekwencji tego musiałyby przechodzić na katolicką wiarę ( ale w sposób grecki albo rzymski!), a nie z tym, jak to uczynił Piłsudski, który dla kobiety się przechrzcił w masońskiej Anglii, dokładnie w Londynie.

Ta polonizacja innych narodów słowiańskich nie miała również polegać na burzeniu cerkwi prawosławnych, należących do polskich Ukraińców, tak jak to czyniła sanacja.

Dobrze, że jeszcze wtedy w kościołach protestanckich pastorami nie były kobiety albo pedały albo lesbijki, tak jak w dniu dzisiejszym, bo dopiero to doskonale wpisałoby się w ideę Cywilizacji Polskiej. :)

Dowódca całego Polskiego Wojska naczelnik państwa, w chwili decydującej bitwy z bolszewikami oddaje komendę nad armią i z niej ucieka, pozostawia swoje legiony oraz innych Polaków samotnie bez dowództwa?

No doprawdy Krzysztofie nie wiedziałem, że dezercja i ucieczka z pola walki można nazwać dojrzałością w chwili przełomowej dla całego Państwa i Narodu?

Aby zaraz po tym, gdy Polacy wygrali tę wojnę ponownie stanąć na czele Polski udając niezwyciężonego marszałka w walkach z bolszewikami, w której się nie uczestniczyło i nie brało się w niej swojego osobistego udziału, ani na polu walki ani w sztabie generalnym.

To nazywasz dojrzałym zachowaniem człowieka odpowiedzialnego za całe Państwo i wszystkich Polaków oraz ludzi, którzy stanęli na ochotnika do walki z sowiecko - żydowskim bolszewizmem?

Jestem ciekaw co by było, jakby Batory albo Jagiełło, Chodkiewicz, Żółkiew­ski opuścili swoje wojska, czy potem również ogłoszono, by ich niezwyciężonymi dowódcami, czy ktoś również uczyniłby z nich bohaterów zwycięskich bitew i wojen?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Krzysztof J. Wojtas, 2012.08.20 o 20:14
Powiem szczerze - piepszysz.
Kierujesz się nieuzasadnioną nienawiścią. To przesłania jasność osądu.
Kończę dyskusję - jest bez sensu.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Hanys, 2012.08.21 o 12:21
Argumenty pana Pawła są nie do odparcia.
Więc, kto tu pieprzy?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Jacek, 2012.08.20 o 12:14
"Ponura prawda o Piłsudskim"- H. Pająk
Warto przeczytać.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Paweł Tonderski, 2012.08.20 o 12:18
Tu może się zaraz pojawić zarzut o to, że pan Pająk był w szeregach PZPR-u. :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Paweł Tonderski, 2012.08.20 o 12:02
Walery Sławek, nie nadawał się do funkcji dyplomaty, i on tego nigdy nie ukrywał.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Paweł Tonderski, 2012.08.20 o 11:17
O tym też warto wiedzieć:

Panie Romualdzie.
Omawia Pan w 22 minucie i 22 sekundzie nagrania, podejście Czechow do państwowości Polskiej i stwierdza Pan że w ich mniemaniu była ona "sezonowa".
W Krakowie 1918 r. (grudzień), odbyło się spotkanie z naczelnym dyrektorem "Skody". Zaproponowano Polsce zakup dział artyleryjskich, karabinów maszynowych i ręcznych, pojazdy mechaniczne do transportu wojska, samochody pancerne, sprzęt łącznościowy, saperki mundury i obuwie wojskowe. To wszystko po cenie kosztów produkcji i na dogodny kredyt.

Niezależnie od tej transakcji zaproponowano otwarcie w Polsce Filii fabryki "Skody", do produkcji uzbrojenia do użytku krajowego i na eksport. Prowadzący rozmowy Gen. Rozwadowski był w szoku, gdy w obecności Piłsudskiego premier Moraczewski odmówił.
"..nam uzbrojenie i wojsko nie jest potrzebne, nam potrzebna jest policja do pilnowania w kraju porządku i damy sobie radę bez pomocy Czechow."
P.S.
Warto również o tym wspomnieć.

+carcinka.nowyekran.pl
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Jacek, 2012.08.20 o 17:15
www infonurt3 com.
Dwa pogrzeby ,jeden wstyd.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Jacek, 2012.08.20 o 22:29
To miało być tak:
+infonurt3.com
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Piotr Świtecki, 2012.08.20 o 22:32
Pobłądziłem po tamtej stronie szukając odpowiedniego linku, bardzo ciekawa. Porządny, "oszołomski", "antysemicki" serwis :) Pozdrawiam!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Jacek, 2012.08.21 o 09:05
Czy jest porządny, to każdy musi sam ocenić i zweryfikować.
Np. jest też takie zdanie: Popierajmy biernie unię przeciw USA (D. Kosiur) Co za pomysły?
Albo w "zaprzyjaźnionyh stronach" jest Radio Maryja, gdzie codziennie w wiadomościach mówi się o dyktaturze Asada czy Lukaszenki.
Z jednej strony,najtrudniej jest zmienić świadomość a z drugiej dziecięca łatwowierność w podawane wiadomości.
Gdzie jest prawda?
W myśleniu niezależnym i logice.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Marcin de Sas, 2012.08.21 o 09:51
Pan Paweł jak zwykle świetnie przygotowany i oczytany w literaturze endeckiej. Szkoda tylko, że jak zwykle jednostronny. Życie nie jest jak tani film, gdzie są protagoniści i ci źli, którzy wszystko wokoło niszczą. Zadziwia mnie to, jak niektórzy postrzegają świat jednotorowo. Może zanim będziemy klasyfikować Polaków na patriotów i zdrajców zaproponuję następny wątek- postawa Macieja Giertycha wobec stanu wojennego i ZSRR???
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Paweł Tonderski, 2012.08.21 o 10:26
Ależ szanowny panie, ja jednoznacznie źle oceniam poczynania pana Macieja Giertycha dotyczące jego działalności we WRON-ie, dawałem temu swój wyraz wielokrotnie, za co byłem usuwany swojego czasu z portali endokomunistycznych.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Marcin de Sas, 2012.08.21 o 16:10
no widzi pan ja zastosowałem skrót myślowy, oddaję honor. Uważam nadal, że pana zdanie na temat sanacji jest dla mnie zbyt jednoznacznie negatywna.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską... 
Paweł Tonderski, 2012.08.23 o 10:58
Zresztą bądźmy szczerzy. Co nam takiego wywalczyła Solidarność? Przecież to była odskocznia dla żydostwa, które nie mogło w komunistycznej Polsce dorwać się do władzy nad Polską i Polakami. Do tego, im była potrzebna ta Solidarność. Dzięki niej na plecach robotników i polskiej inteligencji żydostwo dorwało się do władzy nad Polską, władzą którą podzieli się z żydokomunistami.

Jak Polska i my Polacy na tych przemianach ustrojowych wyszliśmy?

Czy Maciej Giertych nie zdawał sobie z tego sprawy? Większość narodowców od początku była przeciwna Solidarności, ponieważ oni wiedzieli, że za tym wszystkim od samego początku stało żydostwo i masoneria.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Klika sanacyjna kontra klika z PO. Podobieństwa oraz próba porównania z dzisiejszą Polską...   
Matren, 2012.08.24 o 22:57
Paweł ma rację:) Przy kanciastym stole wyrolowano Polaków! "Stara" żydokomuna dogadała się z "młodymi" żydowskimi DemoNkratami.
"Ziuk" = "Bolek" /heh!/
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
podobna tematyka
Piotr Świtecki
Nowy horyzont (Polska)
Greg Poo
Znaczenie i rola "sensacyjnych sondaży" (Polska)
Marek Stefan Szmidt
Gdybym był Anglikiem (Polska)
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero
Złapał Kozak Tatarzyna... (Świat)
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero
Upadek czasów i jutrzenka nadziei (Polska)
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero
Rzeczpospolita Dwojga Narodów (Polska)
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero
Ukraina czyli ratujmy $ (Świat)
Malawanda
Powstanie Warszawskie wg Wprostu (Polska)
Linki, cytaty, nowiny:
Nie ma jednego nacjonalizmu!
Kłamstwo lustracyjne sędziego chronione immunitetem
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑