słowa kluczowe: ACTA, Anonymous, EU, NWO, Unia Europejska, demonstracja, media, tłum.
Polska2012.01.24 19:39 20:10

Anty-ACTA: krótka relacja z demonstracji w Warszawie

 
 
Protest przeciwko ACTA miał miejsce w centrum Warszawy, przed budynkiem przedstawicielstwa Parlamentu Europejskiego, na skrzyżowaniu ulic Świętokrzyskiej i Jasnej.
 
Po drodze, na Chmielnej mijam tradycyjnie, ręcznie wypisane farbą na murze hasło „ANTI ACTA”; a nieco wyżej po lewej, drobniejszymi literami, „FUCK NWO”.



Dochodzę na miejsce, gdzie jest już policja i media. Uczestników przybywa. Później, już w trakcie demonstracji, szacuję średnią wieku na ok. 20 lat, liczebność na 2-3 tysiące osób. Policjanci m. in. odgradzają protestujących od pasa drogowego ulicy Jasnej, która nie została zamknięta dla ruchu. Na Świętokrzyskiej z kolei trwają w najlepsze roboty drogowe; maszyny (buldożer, dźwig samochodowy, ciężarówki) wielokrotnie przejeżdżają przez niechętnie rozstępujący się tłum.



Wśród transparentów i niesionych przez pojedyncze osoby tablic przeważają hasła „Stop ACTA” i grafiki z przekreślonym napisem „ACTA”. Kilka osób ma maski-loga Anonymous. Dwie – polskie flagi. Słabo słychać (w zasadzie to w ogóle nie słychać) przemawiających przez megafon organizatorów. Jest trochę skandowania haseł („Nie dla ACTA!”, „Wolność słowa nie na sprzedaż!”) oraz znane spod Krzyża Smoleńskiego „Kto nie skacze ten za ACTA!”



W pewnym momencie osoba przemawiająca przez megafon zastrzega, że manifestacja nie jest związana z żadną konkretną partią polityczną. Chwilę później wyjaśnia się, dlaczego: mija mnie około dziesięciu działaczy z Ruchu Palikota w pomarańczowych szalikach, w tym „pan posłanka” Anna Grodzka.



Tłum kilkakrotnie proszony jest przez organizatorów o przesunięcie się Świętokrzyską w kierunku Nowego Światu, ze względu na tamowanie ruchu na Jasnej. Chwilowe ożywienie wywołuje chwiejący się maszt z flagą Unii Europejskiej. Poza tym i powtarzającym się skandowaniem haseł niewiele się dzieje. Tak, w rzadko padającym mokrym śniegu, schodzi godzina. I na tyle starcza mi cierpliwości; tuż przed siedemnastą opuszczam miejsce protestu. 

4492 odsłony średnio 5 (7 głosów)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: Anty-ACTA: krótka relacja z demonstracji w Warszawie 
w.red, 2012.01.24 o 19:59
Dzięki za relację. To bardzo dużo w czasach kiedy wielu usiłuje opisać rzeczywistość jak im wygodnie.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Anty-ACTA: krótka relacja z demonstracji w Warszawie 
Piotr Świtecki, 2012.01.24 o 20:06
Również dziękuję.
Czy media coś mówiły? Dość dużo ich tam było...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polska ambasador w Tokio sprzeda naszą wolność 
Jacek, 2012.01.24 o 21:33
To właśnie mówiły media o 21. Gdzie Rzym a gdzie Krym?
Widocznie kupczyć można w każdym punkcie globu, wystarczy mieć władne stanowisko. Kopiujmy co się da! Zwłaszcza wartościowe informacje.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Anty-ACTA: krótka relacja z demonstracji w Warszawie 
Malawanda, 2012.01.24 o 20:52
Robi wrażenie, to nic, że niewiele się działo i najwięcej
foto mają kolorowi przebierańcy. Grunt, że przez moment będzie w świecie głośno o warszawskiej demonstracji.
U nas jutro :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Anty-ACTA: krótka relacja z demonstracji w Warszawie 
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2012.01.25 o 02:27
To w sumie ciekawe...

Czasami trzeba niektórych szukać (telefonicznie) przez 2 dni...

A oni sobie spokojnie chadzają na pochody....
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Anty-ACTA: krótka relacja z demonstracji w Warszawie 
PP, 2012.02.07 o 21:04
Słyszałam, że ładnie się dostało Palikotowi...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑