słowa kluczowe: Sevres pod Paryzem, idioci.
Kultura i sztuka2011.11.24 13:56

Słowo się rzekło – kobyłka u płota?

   
 
W ramach wolności słowa: wolno jemu, wolno i mnie, czyż nie tak? Jako wskazany komuch, degerat, złodziej cudzych zwojów mózgowych, prywaciarz i niefarciarz Mikowi dedykuję. Mistrzu: jesteś nie do podrobienia! I wkrótce świat będzie o tym wiedział!

 


Zatem jak obiecałem: analiza tekstu o tytule wymienionym niżej. Oryginał kursywą – poniżej moje komentarze

Czas oszustow!

  Mit o demokracji

  Oszusci swiadomi jak i ci bez swiadomosci
 Oszusci swiadomi jak i ci bez swiadomosci sa warci tego samego.
Oni z uporem maniaka beda mieszac w naszych umyslach, ale tak zebysmy
nie mogli zrozumiec o co naprawde chodzi. Przedstawiane przez nich fakty, ktore sa znane wszystkim, nie sluza innym celom jak potrzebe ukazania, jacy oni sa madrzy i ze tylko oni potrafia naprawic swiat. Ta naprawa trwa juz bardzo dlugo, a my widzimy jak oni sa madrzy. Warto przy tym zauwazyc, ze
gdy ktos zacznie konstruowac cos przydatnego spoleczenstwu, oni niczym szarancza, zlatuja sie, zeby zniszczyc taka idee.

 

Ja: - pokrętny styl, prawda? Tu nie chcę się pastwić nad składnią zdania, fakty są po prostu faktami, no dobrze, kolokwialnie można rzec, iż w skrajnym przypadku SŁUŻĄ POTRZEBIE UKAZANIA, a nie „służą potrzebę ukazania”, piszę to z pewnym drżeniem, nie daj Boże okażę się za mądry dla opisywanego autora – tymczasem ta „mądrość” to nic innego jak nauki wyniesione ze szkoły podstawowej. No chyba że ktoś wyniósł stamtąd jedynie paczkę kredy i nową gąbkę do tablicy… Merytorycznie też niezbyt jasno: zaczyna się od powołania do życia dwóch nowych kategorii, oszustów świadomych i nieświadomych. To jak autor nas przekonuje pracowita grupa: z uporem maniaka miesza w cudzych umysłach. Nie śpi, nie pije – dla mieszania żyje. Po co? Po to, by nikt nie mógł zrozumieć o co chodzi. To jest – uważam – wykręt. Kręcenie dla kręcenia w przyrodzie występuje raczej rzadko, może i w ogóle.

 

Po drugiej stronie barykady ci, którzy coś konstruują. Zapewne taki spokojny, słowiański narodek, niezbyt mądry, ale pracowity, gdy coś zrobi to natychmiast jest to przydatne społeczeństwu, krętaczom również. Przedstawiciel tej pozytywnej grupy wraca z pola, może z piwa z kolegami – i konstruuje. Ciekawa typologia, ciekawe ujęcie problemu… Bo chcąc poważnie zanalizować tok myślenia naszego Pulitzera trzeba by zadać w tym miejscu pytanie: a co z tym oszustem nieświadomym, jak widać występującym w ilościach porównywalnych z szarańczą? To oszust matrymonialny? Nie da rady, tu trzeba mnóstwo woli i jeszcze więcej wysiłku. Oszust bankowy? Też nie. Oszust ideologiczny? Nie, na pewno nie, toż to masa pracy i myślowego trudu, doprawdy trudno założyć, że obydwie te czynności dokonywały się bezwiednie, nieświadomie. Zostawmy jałowe poszukiwania. Może kto inny potrafił wytłumaczyć to jaśniej, może u innego autora występuje ta dziwna kategoria? Szukam i nie znajduję. Leninowski pożyteczny idiota to przecież zupełnie inna klasa. Raczej podobna bezmyślnym i inercyjnym, niż złowrogim i pokrętnym. Więc już tylko wezwanie: cny autorze WIĘCEJ ŚWIATŁA!! Bo myśl ciemna i pokrętna.

 

„…Moj przyklad z zadluzaniem sie w bankach prywatnych, storpedowany przez wlasciciela art. pod ktorym zamiescilem swoja wypowiedz,moze jedynie swiadczyc o osobniku, gdyz poruszony przeze mnie temat ukazuje problem Polski, Europy. Temat dla znawcow oszustw politycznych, ukazuje jak to politycy omineli zakaz zapozyczania sie w swoim banku centralnym..”

 

Ja: - O czym ten gość opowiada? Kto i co storpedował? Chłopie: miałeś jakieś spotkanie z widmem niemieckiego U-boota na Bałtyku? Wysłał złowrogie cygaro w kierunku twojego kajaka? A może to chodzi o to, że twórca tej frazy chciał błysnąć, a tu nikt błysku nie zauważył? Nie chciał się pochylić nad głęboką treścią?

 

„… Nie wiem czy swiadomie, czy nie, ale osobnik, ktory w swej elokwencji wysmiewal to, przestawia mi sie jako wrog wszelkich rozwiazan sluzacych Polsce.
Ciagle powtarzanie wad systemow, bez ukazywania drog prowadzacych do wyeleminowania tych wad spowodowalo, ze spoleczenstwo polskie w swym zmanipulowanym obrazie faktow, jest gotowe do rzucenia sie pod kola, tego pedzacego pociagu…”

 

Ja: - Tu wątek nieco bardziej skomplikowanej erystyki. Sformułowanej zresztą w skądś znanym mi stylu. Szukam, szukam – i już wiem! To poetyka partyjnych sekretarzy wychodzących z jakiejś sesji kabaretowej. Czasem ich na takowe zapraszano. Powiadali wtedy: kpić to potrafią, dróg wyjścia nie wskazują! To jak z taki towarzyszami można socjalizm budować? No fakt - nie można. Później w prywatnych rozmowach satyrycy odgryzali się: to niby ja mam im w egzekutywie majstrować i coś tam w dupie naprawiać? A dalej jazda! Mnie wystarczy wyśmiać, wykpić! W wyżej przywołanej frazie występuje jednak poważne oskarżenie. Chodzi o to, że zdaniem autora ten, który nie buduje dróg, nie wskazuje wyjścia winien jest zbiorowego samobójstwa reszty narodu. Oszzz ty! Groza! Półgębkiem dopowiadam: ale jakże zgrabnie i dramatycznie przedstawiona. „Społeczeństwo w swym zmanipulowanym obrazie faktów gotowe jest do rzucenia się pod koła…” To jest poezja! Tylko dlaczego zaraz przypomina mi się jedyny wiersz, który w życiu napisałem, zresztą do szkolnego kabaretu, więc z niecną intencją? Brzmiało jakoś tak, że niby samotność moja jest tak wielka, jak smutek pustej paczki zapałek bezdusznie porzuconej wśród obojętnej czerni deszczowego asfaltu. Też mocno, prawda?

 

„…Wracajac do czasow PRLu, to tez nie byly takie prawdy o ktorych opisuja te sukinsyny…”

 

Ja: - Szczery z ciebie chłoptaś, miły autorku. Do bulu… Pozwól wszakże, bym w tym miejscu zastosował stary indiański wybieg: po prostu cię oleję.

 

 „…Jezeli taki wyksztalciuch, jeszcze nic do dzisiaj nie osiagnol, to znaczy ze jest zwyklym glupcem, ktorego nie nalezy sluchac! Dodam tylko do tego, ze w czasach PRLu mielismy multum ciekawych ludzi, jak artystow, poetow, a kultura spoleczenstwa przedstawiala wiecej wartosci niz dzisiaj, co mozna zaliczyc na poczet tych komunistycznych wyksztalciuchow i to nie tylko, ktorzy dorwali sie do wladzy…”

 

Ja: - I znów homo sovieticus pobrzmiewa… To właśnie oni w tych zamierzchłych czasach ukuli powiedzonko, że człek ma taki los, na jaki zasłużył. Znaczy się – nie wpisał się gdzie trzeba to i talonu na malucha nie otrzymał. Ot i prosty dureń. Jak słuchać durnia? Nie wolno. Skąd więc patrzącemu w przyszłość autorowi tego pasztetu takie coś wyszło w piśmie? Zwieracze nie wytrzymały? W każdym razie koleżko – śmierdzi.

     Ciekawa jest natomiast druga część deklaracji. „Multum ciekawych ludzi…” Chciałbym zobaczyć prywatną listę autora. Gierek z tym swoim „Pomożecie?” był ciekawy? A jeśli poeci, artyści – to którzy? Wajda z „Lotną”? Ważyk? Kawalec? Noblistka Szymborska z erupcją miłości do stalinizmu?


„…Moim skromnym marzeniem jest, zebys TY Polaku zaczol myslec swoim rozumem, ktory spowoduje to, ze zaczniesz inaczej pojmowac te prawdy Tobie opisywane.
Nie zapominaj przy tym, ze kiedys, gdy bylo zle, potrafilismy ustalic zrodlo
zla i uzgodnic potrzebe naprawy. 20 postulatow, ktore kiedys potrafilismy
wspolnie ustalic i przedstawic rzadzacym, swiadczy o naszej lojalnosci wobec siebie. Dzisiaj trudno o ustalenie chociazby 1 postulatu, gdyz do rozmow na temty sluzace Polsce, przylatuja prywaciarze ze swoimi manipulacjami. No ale jak takich nie sluchac, skoro to cale talatajstwo przedstawia nam swoje doktoraty i medale. Oni sami siebie chwala, nagradzaja, odznaczaja, ale zadnej madrosci w tym nie widac. Co w tym jest znamiennego? Musisz ich sluchac i dawac wiare! W innych przypadkach, oni ustala prawo!  

Moze cos trzeba zmienic? …”

 

Ja: - Zamurowało mnie! Tak po prostu i na amen. W życiu nie słyszałem takiego bełkotu! Już za samo to – jakaś chyba nagroda? Ale jak uczcić idiotyzm w tak skondensowanej formie? O, mam pomysł: Sevres pod Paryżem! Duży słój, mądrala do środka, na wierzchu etykietka: „Myśliciel Bolesny”. No siedź tam spokojnie, co się wiercisz, wycieczka szkolna chce dokładnie obejrzeć!

 

Do usłyszenia!


Źródło ilustracji: perswazjawsprzedazy.pl

 

2024 odsłony średnio 1 (1 głos)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować   
Re: Fakty   
Mik, 2011.11.24 o 14:06
Tuz po moim wpisie o bankach, nastapil atak ze strony tegoz gentelmena!
Podobnie bylo kiedys. Nie chce polemizowac w tej kwestii, ani z tym
zeusem ciskajacym gromami. Gdyby to bylo tak malo istotne, to on przeszedl by obok tego obojetnie. Jest inaczej, a ten moj "belkot" jakos nie sluzy
elokwencji tegoz getelmena. Reszte pozostawiam faktom i prawdzie ale nie takiej, ktora reprezentuje ten gentelmen.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Fakty   
Były bloger, 2011.11.24 o 14:11
Witaj Milusiu! Prozac? A może coś silniejszego? Nie, dobry człowieku, do szkół już w tym wieku nie przyjmują. Musisz ćwiczyć w domu. I nie chrzań, że już umiesz czytać. Składanie literek to jeszcze nie czytanie. Kiedy przejdziesz do piątej klasy - odezwij się. Tak, zawsze jest szansa. No w każdym razie beznadziejnym tez tak się mówi...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Fakty   
Mik, 2011.11.24 o 14:31
Nie chwalilem sie, ze studiowalem dziennikarstwo, a o ile dobrze pamietam, to pisalem, ze francuskiego nie znam i polskiego zapomnialem.

PS. Poprawnosc poslugiwania sie jezykiem, co w tym przypadku, polskim, jest obowiazkowa!
Ja tylko prosty chlop z jajami uzalam sie na to co mi dolega, nie chcac nic w zamian. Tobie kochany Mareczku (nie wysylaj do biedronia) bije brawo za dzielo, zyczac Ci samych sukcesow, ale obawiam sie, ze na tej drodze ktora obrales, tj. siania nienawisci i tych wulgaryzmow, nie doczekasz sie awansu. Atakujesz za mala przeszkode, wiec nie oczekuj na medal.
To juz wszystko co Ci mialem do powiedzenia, bo juz wiem kim jestes i co Cie boli.
Innym komunikuje, co znajda na tej witrynie, ze uchylalem rondo kapelusza w strone tegoz gentelmena. Teraz juz i tego nie moge zrobic z przyczyn
wynikajacych z tresci jaka on reprezentuje.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Fakty   
Były bloger, 2011.11.24 o 15:50
No i widzisz jaki z ciebie pozorant... Nie studiowałem dziennikarstwa. Imienia nigdy nie kryłem, nie stroję się w cudze piórka. Przestań bredzić - będziesz miał spokój. Jeśli nie - nie odpuszczę ci nawet na milimetr, bez względu na wysokość przeszkody. A jeśli poprawność posługiwania się językiem jest obowiązkowa - to zacznij w końcu tak czynić. A takie jadowite uchylanie kapelusza, o jakim tu kłamliwie wspominasz włóż sobie w buty. Nie ma przebacz.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Fakty   
Mik, 2011.11.24 o 16:02
Zaden pozorant! Normalny chlop z jajami, ktory nie wierzy w dobre intencje tych ladnie piszacych.

PS. Jezeli zaczol bym poprawnie pisac, oznaczalo by to, ze i mnie wciagnieto w to bagno. Pozwol Pan, ze pozostane soba. Dziekuje.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Fakty 
Jacek, 2011.11.24 o 16:50
Poprawna polszczyzna to bagno? To chyba pomyłka.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jacku   
Mik, 2011.11.24 o 17:03
Jezeli nie rozumiesz slowa bagno i nie potrafisz zrozumiec mojej aluzji
odnosnie bagna, to prosze, nie wtracaj sie. Bagno to jest to wszystko o czym przed chwila mowil min.Rostkowski, o tych procentach, o ktorych wspomnialem,a on jakos tak krecil, ze nic nie powiedzial konkretnego.
Bagnem jest tez ta cala plejada ladnie piszacych, ale o niczym.
Patrz na sens przekazu, a pozniej oceniaj i tez nie bedziesz mial pewnosci co do!
PS. Jezeli i tego nie rozumiesz, to juz wiecej nie potrafie.
Jezeli bywasz czesciej na internecie, to nie powinno ujsc Twojej uwadze, ze
agenci zydowscy zwracaja szczegolna uwage na pisownie. To jest ich argument na osmieszanie czlowieka, ktory prawidlowo zauwaza te ich manipulacje.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jacku   
Były bloger, 2011.11.24 o 17:31
Sugerujesz coś? No koleżko miły - tego ci KURWA nie daruję!

Adminie: krótko. Albo ten palant albo ja. Sorry - 12 godzin do namysłu. Lub można mnie wyrzucić wcześniej.

Marek Zarębski
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Mareczku   
Mik, 2011.11.24 o 17:45
Wez sobie cos na uspokojenie. Ja nazywam sie troszeczke inaczej i nie wnosze do admina o wyrzucenie Twojego inteligentnego postu.
Wiem, ze jestem podly, ale lubie patrzec jak sie maltretujesz, bo trudno jest nazwac to bardziej kulturalnie.
Twoje ultimatum, to nic innego jak brzydki szantaz. Mi na tym tak nie zalezy jak Tobie biedaku. Ukazales sie w calosci. Pozostales nagi i teraz krzyczysz, ze jest Ci zimno. Idz do Biedronia, moze Cie rozgrzeje.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Mareczku   
Były bloger, 2011.11.24 o 18:13
Towarzystwo pedałów, przygłupów, myślących wolniej, zziębniętych i stęsknionych w gatunku biedronio-podobnych - krótko mówiąc twoje towarzystwo przestało mi odpowiadać. Admin zrobi co ma zrobić, co uzna za stosowne. Portal jest jego własnością. I ja to uszanuję, nie powiem mu złego słowa. Portal oczywiście jako struktura nie istnieje bez ludzi wypełniających tę strukturę. Ponieważ piramidalny przygłupie nie mam zamiaru popijać herbatki z zacnymi ludźmi w twoim towarzystwie skończyliśmy rozmowę. Może okazać się, że zostałeś na placu boju sam, przewiduję i taką opcję, na marginesie dodam, że osobiście nie jestem demokratą. Będziesz dalej swobodnie bredził - póki nie pojawi się mój następca. Będziesz bredził - i ludzie będą to widzieć. To jest ta moja klątwa wyniesienia cię ponad poziomy - by ludzie widzieli twój poziom. A zobaczą, bądź pewien. Nadajesz się bowiem do polityki jak świnia do góralskiego zaprzęgu. Właściwie nawet trudno mi powiedzieć do czego ty komukolwiek mógłbyś się przydać. Myśl cię brzydzi, logika zniechęca, składnia peszy, wszystko co polskie odczytujesz jako żydowskie, kłaniają się oczywiście bezpieczniackie szkolenia,zgodnie z nimi zachowujesz się jak złodziej, który wyciągnął portfel z torebki jakiejś panny i wrzeszczy pokazując na Bogu ducha winnego Kowalskiego "Złodziej! Łapać złodzieja!". Spokojnie, ćwierciaczku. Załóż lipowe łapcie, wymyśl przed snem jakąś nową teorię, wszak jesteś prostym, pożytecznym i prawidłowo oddychającym stworem, kto by tam głowę sobie zawracał (prócz mnie rzecz jasna), by ci dopiec czy uczynić jaką inną krzywdę. Właź do słoja i nie wierć się - jak to już mówiłem - dzieci też chcą wiedzieć jak wygląda dureń. Baj, baj myslicielu!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Mareczku   
Mik, 2011.11.24 o 18:36
Roznica miedzy nami jest ogromna, pomimo Twojego komunistycznego wyksztalcenia. Mnie nie ruszaja fantazje jakiegos komunistycznego wyksztalciucha. Ciebie poruszyl fakt, ze napisalem prawde o podlych zydach
do Jacka. Czyzbys poczul, ze urazilem Twoja ambicje? Nie musisz mi odpowiadac! Dales bardzo duzo przykladow o nienawidzeniu Polakow! Dalsza rozmowa z Toba moze doprowadzic do tego, ze sam za soba zaczniesz rzucac kamieniami. Tego juz nie chce. Mnie wystarcza juz ta Twoja elokwencja, kultura do zrozumienia Twojego czlowieczenstwa. Odnosnie okreslen o komunistach, to tylko zydokomunisci potrafia dorownac Tobie w tych insynuacjach jak i paszkwilach.To tez nie moj wymysl, a Twoje zachowania wyraznie wskazuja, okreslaja Ciebie. Jak nie patrzec, nie mozna znalezc zadnych usprawiedliwien dla takiego zachowania! Nu ja albo ten palant!
Na co ten szantaz wskazuje? Pomine te odpowiedz, bo kojarzy mi sie z najgorszymi wzmiankami o pewnej grupie osob zwiazanymi z tymi manipulacjami
dotyczacymi nas Polakow.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
podobna tematyka
Zenon Jaszczuk
Inwazja idiotów i durni wszelkiej maści. (Polska)
Linki, cytaty, nowiny:
Podziały
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑