słowa kluczowe: finał współpracy.
Polska2011.08.23 10:07

Oświadczenie

   
 
Szanowni Państwo!

 


Szanowni Państwo, Szanowny Właścicielu, Czytelnicy!

Mam kilka żelaznych zasad postępowania sieciowego – jedną z  nich jest nie uczestniczenie w zebraniach gremiów, do których dostęp ma każdy, każdy może wejść i opowiedzieć byle banialukę, skomentować być może nienajlepszy mój tekst w sposób chamski i pozbawiony jakiegokolwiek sensu. Niestety w ostatnim czasie takie praktyki miały miejsce na tej płaszczyźnie. Po wielokroć. Czynił to zawsze jeden i ten sam osobnik. Rozumiem, że różnimy się tu pojmowaniem swobody wypowiedzi. Oczywiście jestem ZA swobodą wypowiedzi. Zdecydowanie natomiast jestem PRZECIW swobodzie bełkotu. Moim zdaniem psuje on mój wizerunek, spłaszcza go i czyni śmiesznym. Rezygnuję zatem z uczestnictwa w pisaniu i komentowaniu tutaj. Proszę o wycofanie moich aktywów, jeżeli tylko jest to możliwe o wykasowanie wpisów itd. Ponieważ nigdy nie pisałem dla poklasku czy zdobywania jakichś fikcyjnych punktów – czynię to bez żalu. Ci, którzy będą mieli ochotę na poczytanie wpisów, które tak niezwykle irytują osobnika o nicku Mik wiedzą gdzie mnie znaleźć.

Marek Zarębski 

1118 odsłon średnio 1,5 (2 głosy)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować   
Re: Oświadczenie   
Mik, 2011.08.23 o 10:27
Panie Boze uchowaj mnie przed wyimaginowanymi wyobrazeniami przeciwnikow, gotowych mnie zabic.
PS.Manifik szantaz Panie Zarebski.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Oświadczenie   
Provoc, 2011.08.23 o 11:35
Aż się zainteresowałem :) i powiedziałbym, że autor wdrapuje się na poziom mistrzowski w odnajdywaniu w tekście rzeczy, które Pan Mik tak skrzętnie ukrył, iż sam o tym nie wie.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Oświadczenie 
w.red, 2011.08.23 o 12:18
Uważam, że uczyniłem zadość sugestiom usunąwszy zgłoszone komentarze (tych, które nie były odznaczone do moderacji nie usunąłem. Jednak jeśli szanowny autor sobie tego życzy zostaną usunięte po ich zgłoszeniu).
Blog jest przestrzenią prywatną i gospodarz decyduje o jego zawartości (w tym czy czyjeś komentarze są w nim nie pożądane).
Uważam jednak, że reakcja jest nadto alergiczna i nie współmierna do wyrządzonej szkody.
Nie mniej jeśli Pan sobie tego życzy nie widzę powodów by nie spełnić Pańskiego życzenia o ile są po temu możliwości techniczne.
Co z bólem polecam uwadze naszego nieocenionego admina - Muftiego
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Oświadczenie   
Były bloger, 2011.08.23 o 14:47
Po pierwsze bardzo dziękuje za spokój podczas tego konfliktu. To szczere i bez wyrachowania. Tak na koniec i ode mnie osobiście...
Moje tymczasem doświadczenia mówią mi, że powinienem był uczynić co uczyniłem. Nie będę w nieskończoność na którejś z kolei witrynie tarmosił się z durniami, prowokatorami i niedoukami. Jedni mieli lat trzydzieści - czterdzieści, inni prawie dziewięćdziesiąt, pierwsi mnie tylko denerwowali, drudzy skazali na zawodowy niebyt - trudno, widać taki los i piekiełko na ziemi... Nawojowałem się już w życiu z nimi dość. W ciągu tylko tego półrocza spotykam się w sieci z bezczelnością i arogancją jak nie komuchowatej doktrynerki wynajdującej Zdalny Alkoholomierz Komórkowy (Voit - Salon24), religijnej fanatyczki zdobywającej szlachectwo w małżeńskich zapasach (Circ - Nowy Ekran), to amatora oddziału partyzanckiego zakładanego w sieci (Mik - tutaj). Mam już po prostu dość. Pozwolę więc sobie na koniec wyrazić zdanie, że odtąd poszukuję płaszczyzny prywatnej, nie publicznej - czyli takiej, na której gospodarz w imię nie żadnej tam demokracji, ale własnych niezbywalnych praw zaprasza kogo chce i wyprasza podobnie. Moja szkoda nie polega na jednej wielkiej ranie zadanej przez kogoś w implozywnej sytuacji - ale na stałym, bezsensownym podrywaniu publikowanych treści, na odwracaniu uwagi od meritum poruszanych spraw, na wciąganiu mnie i moich Czytelników w orbitę jakiejś policyjno-gangstersko-więziennej płaszczyzny pochrząkiwania do siebie. Bo trudno to przecież nazwać przemowami... Jeżeli nie znajdę takiego miejsca - mam swoje, od wielu lat.
Bardzo zatem dziękuję tym wszystkim, którzy w normalny sposób zgadzali się ze mną lub nie zgadzali, namawiali do dyskusji, obdarzali życzliwością - którzy nawet mając inne, niekoniecznie podobne zdanie poświęcali chwilę, by mi o tym powiedzieć. Wiedzą jak mnie znaleźć.
I jeszcze raz dziękuję Panu.
Marek Zarębski
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Oświadczenie 
Adam39, 2011.08.24 o 07:17
Panie Marku Zarębski, czytałem chyba wszystkie pańskie wypowiedzi na tym blogu, niektóre uważałem prawie za eseje. Ma pan lekkie pióro, czego panu zazdroszczę w pozytywnym znaczeniu. Ale proszę się nie gniewać, zachowuje się pan, mimo swoich lat, czasami jak niesforny gówniarz, (przepraszam za to określenie).
Pragnę zauważyć, że jak na razie nikt nie ma patentu na mądrość. Ani pan, czy mik, lub jak mu tam.
Proszę wybaczyć moją prostolinijność, ale czasami tak już mam.
Odnoszę wrażenie jakiejś tam trampoliny, pewno się mylę?
Pozdrawiam i życzę dobrego.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Oświadczenie   
ratus, 2011.08.25 o 18:07
Panie Marku.
Współforumowiczu i drogi ziomalu. Jest wiele innych sposobów na poradzenie sobie z kimś, kogo uważa się za natręta.
Chłopak z Pragi ucieka w ostateczności.
pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Oświadczenie 
Christophoros Scholastikos, 2011.09.11 o 14:42
Panie Marku Szanowny.
To jest trochę trud trzymać się razem. Z drugiej strony jeżeli nie będziemy tego robić to w pojedynkę stanowimy łatwy cel. Czy takie internetowe "jednoczenie się" jest infantylne? Być może troszkę. Jednak bez współpracy na takim poziomie trudno marzyć by urodziło się coś większego i ciekawszego.

Nie czytam z reguły wypowiedzi sygnowanych nickami "nie zabałdzo". Nie miałem jednak pod swoimi notkami inwazji tekstów dziwnej treści, tak jak Pan. Nie liczę jednego komentarza do mojego komentarza, który moim zdaniem był na granicy łamania obowiązującego prawa (karnego!). Może należałoby pod takimi wpisami zrobić stały nieusuwalny mini komentarz administracji portalu: "Administracja portalu nie bierze odpowiedzialności za zdania wypowiedziane przez tego użytkownika. Użytkownik wielokrotnie umieszczał kontrowersyjne stwierdzenia oraz ocierał się o łamanie prawa. Czytanie oraz dawanie wiary treściom zamieszczonym przez tego użytkownika czynione jest przez czytelnika na własną odpowiedzialność". Zamiast banowania zapalenie czerwonego światełka z napisem uwaga. W takich sytuacjach należy zachować się po męsku. Moim zdaniem taka reakcja byłaby odpowiednia.

Panie Marku, Pana teksty wieszane tutaj są bardzo chętnie czytane. Gdyby zechciał Pan mimo utrudnień tego nie zaprzestawać, to byłby to niemały wkład w tą społeczność.
serdeczności
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑