słowa kluczowe: brojlery, przyroda, pszczoły, truciciele, Łukaszenko. | |||
Polska | 2011.07.10 12:35 12:42 |
"Dzikie pszczoły" i "dzicy ludzie"?!! | Zenon Jaszczuk | ||
"Brojlery pszczele i brojlery ludzkie". | |||
Będziecie, jesteście państwo na wczasach, na urlopach. Zwróćcie uwagę na tematy, o których piszę. Zobaczcie, czy jeszcze nie wyasfaltowali plaż, czy nie sadzą już betonowych drzew? Zobaczcie czy jest gdzieś kawałek naturalnej przyrody? Czy juz wszystko nam spi.....i?!! Kilka słów z życia przekazuję panstwu. | |||
Ja nie pierwszy raz o pszczołach i ludziach. Pszczoły w mojej rodzinie, to tradycja z dziada, pradziada. Coś w tym jest, bo i ja złapałem tego bakcyla. Mówią mi znajomi. Jak ty mozesz trzymać takie dzikie, złe pszczoły? Nawet o dziwo znajomi pszczelarze radzą, abym wymienił te "złe" pszczoły na łagodne. Jak ty z nimi mozesz pracować? Przecież to męczarnia, katorga. Pewnie jest w tym sporo "racji" biorąc pod uwagę wygodnictwo człowieka. Jeszcze tylko chyba pogryzionego chleba nie sprzedają? A może jestem zapóżniony, zaścianek nierozwinięty. Najlepsze to jest życie jak w Madrycie, aby nie powiedzieć w Polsce czy w Grecji. Właśnie dzisiaj postanowilem odwirować (wykręcić) miód tzw. lipowy. Pogoda od początku lata dla ludzi i pszczół "straszna". Zimno i cały czas leje. Lipy, aby dały nektar pszczołom, a tym samym pszczelarzowi miód potrzebują słonecznej, ciepłej pogody. Można powiedzieć nadzieja na obfitość miodu lipowego na moim terenie została stracona. Lipy pięknie zakwitły, było kilka dni słychać melodie pszczelą przy zbiorach nektaru. Jednak bardzo szybko pogoda sie "zepsuła". Wiadomo jak zimno i leje pszczoły pozostają w ulach, nie wychodzą do pracy. A jak wiemy jeść muszą, zostawiły trochę i dla mnie. Te trochę to oceniam na 50%. Czy ja ten miód "kręcę" czy walczę z nimi, aby im trochę zabrać dla siebie i ludzi?! Oczywiscie, że walczę. Bo one potrafią siebie i zawartości ula bronić. A potrafią to robić, nawet dość boleśnie. Widocznie "dziki" tak ma. Czyli ja też jestem dziki, bo wiem co mnie czeka, a koniecznie muszę się z nimi podzielić ich i moją pracą. One niezbyt są zadowolone z tej współpracy. A więc tak "walczymy" miedzy sobą. I moim zdaniem jako "pszczelarza" to nie jest dzika pszczoła, tylko naturalna. A prawdziwa pszczoła jak wiemy żądli czasami. Pszczoły wiedzą, że w tzw. terenie nie ma obecnie nektaru, myslę, że wiedzą jaka będzie najbliższa pogoda. Dlatego podejmą każdą walkę w obronie zapasów które nazbierały na zimę. One nie przyjmują do wiadomości, że pszczelarz zadba o ich komfort życia w zimie. One wierzą tylko sobie. I słusznie. Bo jak pszczelarz umiera to kto ich nakarmi, ociepli. Mówi sie, ze pszczoły umierają razem z pszczelarzem. I coś w tym jest. Co ciekawe, pszczoły nie mają wykształconych księgowych, ministrów, premierów, prezydentów, posłów. Rozmawiam z nimi. Mówią mi Zenon po cholere nam potrzebne takie darmozjady. My same wiemy co mamy robić. Wiemy, że musimy trwać, rozwijac się, aby zachować ciągłość pokoleń. Wiecie panstwo, że one nie mają ani jednej partii. U nich jest jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. A trutniom na zimę mówią won. Zobaczcie państwo jakie mądre są te nie uczone pszczoły. Tutaj znów wygrywa natura z tymi uczonymi głąbami. Moim zdaniem, ta "dzika" pszczoła jest bardziej odporna na zagładę. szykowaną im i nam przez tych "naukofcóf". czyli ja mam ich charakter. Tak samo myślę o moim domu Polsce, tak samo żyję, aby przetrwać. Dlatego mam takie same zdanie o tych "naukofcach rządzących". Dlatego wszystko mi sie nie podoba co te durnie robią z przyroda, z człowiekiem , z pszczołami. Czy w związku z tym jestem dziki?!! Ja pozostaję sobą, pomimo, a może dlatego, że te durnie walczą z normalnością. To oni wychodowali człowieka brojlera. To oni wychodowali dla tego ludzkiego brojlera, brojlera kurę, brojlera pszczołę, brojlera owoce, brojlera warzywa. I taki brojler zjadający rocznie trzy proszki do prania trucizny, musi mieć łagodne, nie gryzące, nie walczące pszczoły brojlery. Taki brojler pszczelarz już nie potrzebuje kombinezonu do pracy z pszczelimi brojlerami. Wiadomo, że te brojlery ludzkie i pszczele nie walczą, nie gryzą, są zniewolone. Zabierasz miód, to zabieraj. Okradasz ludzi żyjących w POLSCE ze wszystkiego, to okradaj. Brojlerom jest wszystko jedno, jak zdechłej rybie. One nawet płynąc z nurtem bedą głosować na własnych oprawców. Od czasu kiedy te "naukofce" zaczęli sie martwic o nasze zdrowie, życie, dobrobyt. Ludzie, przyroda, pszczoły giną - wszystko i wszyscy nie dorośli do tych "reformów/ofermów". To są jedynie słuszne ulepszacze na wszystkie ustroje. Rewolucjoniści od morderstw po walkę z ociepleniem, ochłodzeniem .....................Człowiek nie jest juz człowiekiem, pszczoła nie jest już pszczołą, owoc nie jest już jadalnym owocem, warzywo nie jestet zdrowym jadalnym warzywem. Polska zamiast się rozwijać - upada. A człowiek zamiast sie odżywiać, truje siebie i własne dzieci - potomstwo. To chyba jedyny tak głupi zwierz na ziemi!!! Im który dureń wymyśli większą głupotę, tym większą dostaje premię i "stanowisko". A premia to podobno dobra, dodatkowa zapłata za bardzo dobrą pracę - ale to już było i nie wróci więcej........ Jeśli już musimy utrzymywać i nagradzać to badziewie, to ja stawiam jeden warunek. Wypłata i premia za nic nierobienie. Wtedy Polska i Polacy będą żyć, normalnie się rozwijać i bogacić, jak każda normalna rodzina. Niestety. Po to wychodowali brojlery ludzkie, aby te im płaciły za trucie i własną zagładę. To jest nasza tragedia. Brojlerom nawet kwiaty, zioła , badyla nie są potrzebne, dlatego wszystko trzeba zniszczyc, wytruć, zlikwidować. Wszędzie trawniki i "kombajniści" jak durnie latający z kosiarką kilka razy w miesiącu, a nawet w tygodniu. A jak jakiś mlecz sie zabłąka , to koniec świata. Na polach tylko zboża, reszta też do unicestwienia. A jeszcze nie tak dawno, ja pamiętam, jak wszystko pięknie kwitło - pola, lasy, łąki...............Wiemy, że jest kołchoz, tylko miało być inaczej. No i na nasze nieszczęście my nie mamy kołchożnika Łukaszenki, tylko same "naukofce" Normalny szef kołchozu powinien zapewnić wszystkim pracę, zwrócić przyrodę przyrodzie i nie robic z siebie głęba. Wprowadzić obsadzenie tysięcy kilometrów dróg lipami, akacjami, klonami, drzewkami owocowymi. Część pól zasiać roślinami które uprawiali nasi ojcowie i pradziadowie. A więc różne gryki, facelie i inne rosliny kwitnące, miododajne. Wtedy pszczoły poradzą sobie same i nie trzeba będzie tyle pieprzyć o ekologi. Jednak to jest za proste, aby te durnie do tego doszli. Oni są od zabierania, likwidowania miejsc pracy ludziom i pszczołom. Podam jeden przykład działalności tych durni. Ponad miesiąc temu zachodzę do pasieki, a tam lotna pszczoła czołga się po trawie, tysiące pszczół. Cholera, jakaś choroba, czy co?!! Jadę do bliskiego pszczelarza, to samo. Jedziemy do następnego, oczywiście jak w kołchozie - to samo. Dowiadujemy się, że jakiś dureń wymyślil pryskanie lasów panstwowych od robactwa. Szlag człowieka trafia, łzy same cisną się do oczu, kałach sam się odbiezpiecza. Co te durnie, biedne pszczółki wam zrobiły. Czy takiego durnia obchodzą pszczoły !!! On ma ich i pszczelarzy głęboko w d.... bo głowy toto nie ma na 100%. Nie będę pisał jak i kiedy powinno się pryskac lasy, bo to proste jak budowa cepa. Powiedzmy po godzinie 19:30, kiedy lotna pszczoła jest w ulu. Kilka lat temu, jak zamieszkałem na wsi, sąsiad wytrół mi lotną pszczołę pryskając sad jakimś wynalazkiem. Takich ludzi powinno się trzymać w specjalnych kopalniach. Pozostało tylko człowiekowi po cichu popłakać. Do kogo pujdziesz na "skargę"?!! Mówię do sołysa, co to za robota. A ten mi tłumaczy, że on musi pryskać sad wiśniowy, aby mieć owoce. Nic tylko jeszcze jeden Salomon. Ponieważ ma w sadzie kurnik, to podpowiadam sołtysowi, aby zamiast paszy dla kur wsypał to koryt trutki na szczury. Bo opanowały cała okolicę. Ten mi mówi, że wytruje sobie kury. A co mnie kury obchodzą, szczury zginą. Niech to wszystko szlag trafi. Nie jest to optymistyczny tekst na urlop, ale takie jest życie. Przyjemnego wypoczynku państwu życzę i pozdrawiam wszystkich. | |||
Patrzy, słucha, widzi i nic. |
4268 odsłon | średnio 5 (7 głosów) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: "Dzikie pszczoły" i "dzicy ludzie"?!! | |||
Christophoros Scholastikos, 2011.07.10 o 14:35 | |||
Bije trochę optymizmu z tego tekstu Panie Zenonie. Trzeba zaczerpnąć praktycznej mądrości od pszczół. One patrzą i oceniają rzeczywistość w oparciu o to co widzą, a nie w oparciu o dyrektywy komisarzy spod znaku gwiazdek. Ja na urlop jeszcze czekam. Również serdeczne pozdrowienia | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: "Dzikie pszczoły" i "dzicy ludzie"?!! | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.07.10 o 17:29 | |||
Christo. Nadzieja umiera podobno ostatnia. Piszę co piszę, jednak też mam iskierkę optymizmu. Jeśli Polska była by rządzona w/g nie pisanego, nie wymyslonego przez czlowieka systemu pszczelego, to znów byśmy mówili - Polska mlekiem i miodem płynąca.Przyjemnego wypoczynku. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: "Dzikie pszczoły" i "dzicy ludzie"?!! | |||
esperance, 2011.07.10 o 17:41 | |||
Wiele wskazuje na niewiedzę, może głupotę, jako jedną z przyczyn umożliwiających robienie z nami wszystkiego, co się możnym wyda potrzebne. Pytanie: czy brak zainteresowania sprawami wspólnymi lub ignorancja to stan naturalny w dużych skupiskach, czy efekt udanych działań? O Polsce można by mówić, że wpływ komuny. Ale czy tylko? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: "Dzikie pszczoły" i "dzicy ludzie"?!! | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.07.10 o 20:45 | |||
esperance. Ja dodam powszechne kłamstwo przekazywane brojlerom przez diabła domowego - telavizję.Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: "Dzikie pszczoły" i "dzicy ludzie" | |||
esperance, 2011.07.10 o 21:45 | |||
Ale dlaczego to kłamstwo jest takie skuteczne? Przecież nie jesteśmy jakimiś geniuszami, a widzimy je i widzimy czemu służą media. Jesteśmy w aż takiej mniejszości? Aż tak bezsilni? Jeśli bezsilni, to dlatego, że tak nam się wydaje, czy faktycznie? No dobrze, wiem – pytania otwarte. ;-) Twoja opowieść o losie pszczół unicestwianych przez głupotę i niewiedzę natchnęła mnie podejrzeniem, a właściwie je potwierdziła, że wiele zależeć może od nas samych. Zakładam, że nie każde zło jest zaplanowane przez onych. Ciągle tu przewija się chyba najważniejsza prawda – gdybyśmy zaczęli zmiany od siebie, uwierzyli, że to pomoże… Czy coś tak prostego mogłoby zmienić świat? Miłość zmienia, ta objawiona w Ewangeliach. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: "Dzikie pszczoły" i "dzicy ludzie" | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.07.10 o 23:23 | |||
esperance. Moim zdaniem zmiany od siebie to puste słowa. Nigdy wszyscy nie będą się "zmieniać" a tym bardziej "rządzący". Jeśli fundament jest zgniły, nic nie pomogą odnowione okna. Pozdrawiam. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: "Dzikie pszczoły" i "dzicy ludzie" | |||
esperance, 2011.07.11 o 00:30 | |||
Puste słowa? Według mnie nie, ale Tobie chyba chodzi o to, że metodą zaczynania od siebie nie osiągnie się celu już, szybko, czyli że to nie sposób na ratowanie tego, co zostało z Polski, nie sposób na przejęcie władzy. Zgadzam się. Ale wyobraź sobie taki scenariusz: gdyby teraz udało się jakimś cudem, bo nie inaczej, odzyskać pełne panowanie nad Polską Polakom, z tym wyśnionym Wodzem na czele – kim Wódz tę Polskę dziś utrzyma? Grupką przybocznych? Nie. Bęcwałami opryskującymi swoje sady, lasy bez zważania na dobytek sąsiadów, o niewłaściwej porze? Jasne, że nie. Takie bęcwały rozwalą wszystko swoją głupotą, bezmyślnością, niewrażliwością i czym tam jeszcze. W tej wyśnionej Polsce i my musimy być inni, lepsi, żeby Jej znowu nie stracić. Elita elitą, jak się ją ma. Zawsze mogą ją nam wymordować, musi być zdrowy matecznik, ten fundament, jak piszesz, żeby się odradzać i rozwijać. O to mi chodzi. Nie namawiam przecież do wyłącznie zmian moralnych, taki mi się nasunął wniosek dodatkowy przy okazji Twojego tekstu. Pozdrawiam, Panie Dziki Pszczelarzu! :) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: "Dzikie pszczoły" i "dzicy ludzie" | |||
w.red, 2011.07.11 o 01:23 | |||
Hy,hy,hy... jak widać mówimy to samo. Jest to jednak droga o tyle oczywista i nieunikniona co powiedzmy ...tak mało popularna że wręcz niemiła :) Wypadałoby ostrzec że był to jeden z powodów (a kto wie czy nie główny) dla którego dwa tysiące lat temu ukrzyżowano pewnego cieślę ;) Samoograniczanie się w swej wolnej woli i potrzebach uwarunkowane dobrem innego człowieka nigdy nie miało "dobrych notowań". I jeśli współczesny człowiek od czegoś się "wyzwolił" to właśnie od tego :) Tyle że ceną tego "wyzwolenia" jest wolność i tego efekty już widać bardzo wyraźnie. A jeśli jeszcze powiesz komuś że tak jak powinien uszanować drugiego człowieka powinien też uszanować zwierzęta lub rośliny to pewnikiem możesz ciupasem znaleźć się w domu bez klamek ^^ Poważnie. Masz zupełną rację bo to jedyna droga tyle że tak jak do wielu innych rzeczy i spraw trzeba do tego dojrzeć. I nie da się tu nic na siłę. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Zenon | |||
w.red, 2011.07.11 o 01:30 | |||
Masz rację. Ale też rządzić nie powinni "wszyscy" tylko ludzie wybrani przez innych właśnie dlatego że spełniają ten warunek. Bo tylko to daje gwarancję tego że nie sprzeniewierzą się własnym słowom :) PS Przypuszczam że w wypadku Twoich pszczółek zawiniła tu głupota wynikła z niewiedzy a nie brak dobrej woli. Po prostu nikt tego sąsiadowi nie wytłumaczył. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: "Dzikie pszczoły" i "dzicy ludzie"?!! | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.10.20 o 06:40 | |||
"Puls Biznesu": Zwiększona śmiertelności pszczół zagraża produkcji żywności i stabilności w środowiska w Unii Europejskiej. Bruksela przyjęła raport wzywający władze UE i rządy do zwiększenia wysiłków i nakładów na rzecz ochrony pszczół – informuje. wiadomosci.onet.pl | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: "Dzikie pszczoły" i "dzicy ludzie"?!! | |||
janekk, 2011.10.20 o 07:38 | |||
Zenon, tak właśnie działa biurokracja. Do nich to dociera jak już każdy zwykły człowiek o tym wie, oby tylko nie wprowadzili jakiegoś nowego podatku uzasadnionego koniecznością ochrony pszczół. Sami najwięcej szkodzą sprzyjając intensyfikacji rolnictwa (monokultury, chemia, GMO) a z drugiej udają dobrych wujków. Pozbycie się tych trutni byłoby największą pomocą dla pszczółek, choć same pszczółki też mogą sobie poradzić tyle że z tymi trutniami zginiemy i my. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: "Dzikie pszczoły" i "dzicy ludzie"?!! | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.10.20 o 12:28 | |||
janekk. Nic dodac, nic ująć. Masz rację w całości. Sami trują a potem sami siebie mają zwalczać. Jak tak sobie czytam, widzę to ta nowa żydokomuna idiotyzmami prześcignęła o "setki procent" tzw byłą komunę. Myślę, że to efekt wymordowania ludzi inteligentnych przez tych idiotów, resztki pozostałe są nie dopuszczane do władzy. A więc durnie rządzą - trudno od takich oczekiwac czegokolwiek rozsądnego. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |