słowa kluczowe: Niezwykła Bardzo Wiadomość, blog, bloger, blogerzy, blogosfera, blogostan, blogowanie, miecz, pałac, posłaniec, strażnik, sułtan, wezyr, wiadomość.
Blog (tylko blog)2010.10.14 09:51 11.22 06:47

Wiadomość

 
 
Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze nikomu nawet się nie śniło o blogach, w odległej krainie za górami i lasami istnieli już blogerzy. Z oczywistych względów wtedy jeszcze nie nazywano ich blogerami. Nosili miano posłańców.
 
Pewnego dnia do pełnego przepychu pałacu sułtana tej krainy przybył posłaniec z Niezwykłą Bardzo Wiadomością.

– Prowadźcie do władcy! – krzyknął na straż, nie czekając nawet na kubek wody ani nie pytając o łaźnię, w której by mógł obmyć kurz długiej drogi.

Potężny sułtan i mądry wezyr akurat byli w Sali Posiedzeń. Posłaniec wschodnim zwyczajem padł przed nimi na twarz, po czym zbliżył się do wezyra i wyszeptał mu na ucho Niezwykłą Bardzo Wiadomość.

Wezyr zbladł, sapnął i badawczo spojrzał posłańcowi w oczy. Ten jednak potwierdzając treść Niezwykłej Bardzo Wiadomości tylko się ponownie ukłonił. Wezyr zbliżył zatem swe usta do ucha sułtana.

Sułtan, wbrew etykiecie, z wrażenia niemal wstał z tronu. Przez dobrą minutę zaskoczony toczył wzrokiem od wezyra do posłańca i z powrotem… Wreszcie powiedzial coś półgłosem do wezyra. Ten klasnął w dłonie, a gdy pojawili się słudzy polecił im przynieść przybory do pisania. Bez zwłoki wypełnili rozkaz. Wtedy wezyr kazał posłańcowi Niezwykłą Bardzo Wiadomość zapisać.
Nie musiał długo czekać, bo Wiadomość była wprawdzie Niezwykła Bardzo, ale całkiem zwyczajnie – krótka.

Wezyr popatrzył na posłańca, popatrzył na Wiadomość i przekazał ją sułtanowi. Sułtan jednak nadal z niedowierzaniem kręcił głową. Widząc wahanie sułtana, wezyr dyskretnie dał znak przybocznym. Gdy strażnicy otoczyli posłańca, z kamienną twarzą rzekł:
– Posłańcze! Niezwykła Bardzo Wiadomość jest tak niezwykła, że musimy się upewnić co do jej prawdziwości. Jest tylko jeden sposób, by to osiągnąć. Musisz dać nam taką wiadomość, której sam nie będziesz w stanie dostarczyć!

Posłaniec przez chwilę się zastanawiał. Lekko pobladł, pochylił się i zaczął pisać. Ale niemal natychmiast, szybciej niż w mgnieniu oka wyrwał najbliżej stojącemu strażnikowi miecz i się nim przebił.

Na twarzy Wezyra nie drgnął ani jeden muskuł. Chwycił nową wiadomość i nawet na nią nie spojrzawszy, podał sułtanowi.

„Pomidor!” 
 
Jest to ostatnia notka autora opublikowana 14 października 2010 r. na portalu Niepoprawni.pl

1436 odsłon średnio 5 (2 głosy)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2025   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑