słowa kluczowe: Izrael, Palestyna, pokój, syjonizm, terroryzm. | |||
Świat | 2011.04.01 10:03 |
Koncepcja pokoju w Ziemi Świętej | J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero | ||
Między bajki należy włożyć, że powstanie Państwa Izraela to efekt Holokaustu. Holokaust ułatwił i przyspieszył powstanie tego państwa ale nie był przyczyną. | |||
Gdy jest mowa o korzeniach, legalności i zagrożeniach Państwa Izraela to ciągle powtarzany jest ten sam błędny sposób rozumowania, który sprowadza się do dwóch punktów: 1.Istnienie Państwa Izrael jest rezultatem Holokaustu i stanowi sposób rekompensaty zań. 2.Państwo Izrael musi być „państwem żydowskim” Obydwa założenia są błędne i skutkują coraz większą eskalacją przemocy, która nie tylko destabilizuje region ale bezpośrednio zagraża pokojowi na świecie. Do głosu dochodzą skrajne elementy jak Hamas po stronie palestyńskiej czy premier Netanyahu z ministrem Libermanem po drugiej. Źle pojęta „poprawność polityczna” (też wynalazek syjonistów) każe zakładać, że taki rodzaj obecnośći Żydów w Ziemi Świętej nie podlega żadnej dyskusji a jedynym rozwiązaniem ustrojowym jest „państwo żydowskie”. Startując z tego punktu nie dojdziemy do niczego. Prowadzone w nieskończoność negocjacje nie doprowadzą nigdy do zawarcia pokoju. Zawsze znajdzie się ktoś, z jednej czy drugiej strony, który zrobi krok do tyłu. To tak jak z równaniem matematycznym – jeśli podstawimy fałszywe dane to wynik nie może być prawidłowy. Przede wszystkim należy rozprawić się z dwoma aksjomatami wspomnianymi wyżej. Ad.1 Państwo Izrael nie jest rezultatem Holokaustu! To kłamstwo i nadużycie wmawiane społeczeństwom Zachodu przez dziesięciolecia na fali „poczucia winy”. Powstało poprzez podstęp (Deklaracja Balfoura) i terroryzm (Irgun i podobne organizacje). Rewizjoniści historii będą jeszcze długo się spierać o liczbę ofiar Holokaustu (takie ich autonomiczne prawo) ale nie zmieni to (sami rewizjioniści tego nie twierdzą) faktu, że Naród Żydowski poniósł olbrzymie straty a Zagłada była tragedią. Dla Żydów jak i dla innych nacji. Zamiana tablicy w KL Auschwitz zmniejszająca liczbę ofiar o ok. 2,5 mln powinna być uznawana za radosną nowinę. Kabalistyczna liczba 6 mln ofiar pojawiła się już po I wojnie światowej. Tak naprawdę nikt nigdy nie ustalił faktycznej liczby ofiar żydowskich. Nawet nowa cyfra na tablicy oświęcimskiej została ustalona arbitralnie, przy stoliku. Państwo Żydowskie, jego koncepcja, nie powstało ad hoc po Zagładzie. I to ten pierwszy mit. Powstanie solennej koncepcji datuje się na I Kongres Syjonistyczny w Bazylei. Między bajki należy więc włożyć, że Powstanie Izraela to efekt Holokaustu. Holokaust ułatwił i przyspieszył powstanie tego państwa ale nie był przyczyną. Jedna ciekawostka, pierwszy kongres syjonistów pierwotnie miał odbyć się w Niemczech lecz na skutek protestów Żydów niemieckich, którzy nie chcieli mieć nic do czynienia z całym pomysłem, został przeniesiony do Szwajcarii. Tylko niewielka ilość delegatów pochodziła z diaspory zachodniej. Praktycznie wszyscy delegaci pochodzili z Rosji ( w tym z pozostającej pod zaborami Polski). Żydzi w Europie zachodniej byli przeciwni ideologi syjonistycznej. Ad.2 Koncepcja „państwa żydowskiego”, w konsekwencji jest koncepcją „państwa dla Żydów”. A to jest nie do przyjęcia. Szermuje się hasłem o „jedynej demokracji” na Bliskim Wschodzie i to jest kolejny mit. Ani „jedyna” ani „demokracja”. Te kryteria jeśli już, spełnia Turcja ale nigdy Izrael. (Żeby się nie rozpisywać odsyłam chętnych do dzieła Israela Shahaka „Żydowskie dzieje i religia”). Jeśli obalimy te dwa mity to jestem pewny, że pokój w Palestynie jest możliwy i do osiągnięcia w krótkim czasie. Nie ma miejsca na dwa państwa. Jedynym rozsądnym i sprawiedliwym wyjściem jest jedno państwo. Dla Żydów i nie-Żydów. Żydzi czujący więź duchową z Ziemią Świętą maja przyrodzone prawo do osiedlania się tam. Nikt im tego nie neguje. Nawet Ahmadineżad. Propagandowy bełkot syjonistów, jakoby ktoś chciał „wymazać ich” ( w domyśle - Żydów) z mapy świata jest kolejnym podłym nadużyciem. Nikt, od Hamasu do Iranu nie ma zamiaru „wymazać” Żydów. Nie godzą się tylko na rasistowski reżim syjonistyczny. A to zasadnicza różnica. W Iranie żyje dziś diaspora licząca ok. 25 tyś Żydów. Mimo usilnej polityki rządu izraelskiego (zachęty materialne) nikt nie chce słyszeć o emigracji do Eretz. Czują się widać dobrze i bezpiecznie w państwie „żydożercy” Ahmadineżada. I tak było zawsze. Największymi swobodami cieszyli się Żydzi na przestrzeni dziejów żyjąc właśnie wśród Arabów. Więcej przykrości spotkało ich w państwach chrześcijańskich. Ale to już temat do oddzielnych rozważań. Tak więc punktem wyjścia do negocjacji pokojowych musi być obalenie dwóch wspomnianych mitów. Znikną wtedy wszystkie Hamasy i Hezbollahy. Libermanny i Sharony. Arabowie to ludzie pragmatyczni. Warto zauważyć, że to takim ludziom jak Begin, Sharon, G. Meir zawdzięczamy powstanie arabskich organizacji „terrorystycznych”. Wcześniej w tamtych okolicach nikt nie bawił się tak brzydko. Dopiero pojawienie się syjonistów zrujnowało tę harmonię i dobrosąsiedzkie współżycie Żydów i Arabów. |
3616 odsłon | średnio 5 (6 głosów) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Koncepcja pokoju w Ziemi Świętej | |||
w.red, 2011.04.01 o 11:07 | |||
O ile Ciebie Jarku mogę traktować poważnie ufając że piszesz to co myślisz. To już w niżej wklejonym tekście "Herbatopijcy" ta "troska" o Palestyńczyków i "demokrację" w ich przyszłym kraju wydaje się naciągana. I (choć może nie słusznie) na mile zalatuje mi czosnkiem. A że tekst zmieszczony na NP gdzieś został uznany za banitę przeto wklejam go wraz ze swoim do niego komentarzem. TeaDrinker, 31 marca, 2011 - 15:37 * * Izrael * Palestyna * syjonizm * Świat WallpaperROQS2009-Bebaskan1024x768.jpg Świat 15 maja 2011 roku, według Facebookowych zapowiedzi, Palestyńczycy mają przejąc władzę, mają wszcząć powstanie przeciwko Izraelskiemu uciskowi. Zaraz po południowych modłach Palestyńczycy mają przejąć ulice. Ale czy hipotetyczna nowo powstała Palestyna nie stanie się kolejnym państwem religijnym, gdzie władze przejmie radykalizm i ksenofobiczny strach przed ludźmi innych wyznań, a co za tym idzie nie stanie się kolejnym Jemenem - siedzibą terroryzmu? Sto lat niewoli. Dążenia do autonomiczne arabskich mieszkańców Palestyny, sięgają początków XX wieku. Wtedy Palestyna była brytyjskim mandatem, czyli czymś na wzór kolonii. Arabowie, rozpoczeli równie krwawą co dziś walkę z ruchem syjonistycznym. Walczyli zarówno z będącymi tam Brytyjczykami, jak i Żydami, którzy uznawali tamte tereny za kolebkę swojego wyznania ui pragneli utworzyć tam swoje własne państwo z siedzibą w Jerozolimie. Dopiero w 1947 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ, podzieliło tereny Palestyny na część międzynarodową, żydowską i arabską. Zydzi poprzestali swoich działań i zgodzili się na tak pozostawioną sprawę. Jednakże Arabowie, mięli odmienne zdanie i tak rozpoczęła się wojna arabsko-izraelska. Wojna trwa nadal, choć z różnym nasileniem działań wojennych. Izrael zdecydowanie ową wojnę wygrywa, bo wspierany przez państwa zachodnie, nie ma problemu z rozprawieniem się z Arabami. Obecnie obszar geograficzny Palestyny, teraz również historyczny jest podzielony na Strefę Gazy pod rządami Egiptu, Zachodni Brzeg, należący do Jordanii i reszta Palestyny należąca do Izraela. Palestyńczycy twierdza, że przez ostatnie sto lat nie zaznali niepodległości. Wielu uważa, ze Żydzi już dość długo bawią sie Palestyną i czas wydrzeć ją i ich rąk. "Wolna Palestyna" na banknotach. Było wiele akcji, heppeningów, ruchów czy gestów społeczeństw internetowych. Ta najnowsza akcja - wypisywanie hasła "Free Palestine" na banknotach izraelskich - została w internecie szeroko rozpowszechniona. Wiele osób dodaje na swoich profilach na Facebooku zdjęcia z banknotami z tym hasłem. Wszyscy liczą, że wreszcie Palestyna stanie się wolna. Odliczają również dni do ich wielkiego wydarzenia. 15 maja 2011 roku po odprawieniu modłów, cała palestyna ruszy w buncie na ulice. Powstanie Palestyńskie, jak już poczęli nazywać je Internauci, ma przyniesć zwycięstwo. Palestyńczycy są już mocno podirytowani, tym jak traktują ich Żydzi, tym że ich państwo nie jest wolne. Wszystko dopiero się okaże. Wolność, i co dalej? Zakładając hipotetycznie, że Palestyna będzie nowym odrębnym państwem, że powstanie przebiegnie po myśli się buntujących, trzeba przyjrzeć się przyszłości. Bo to ona jest tu najważniejsza. Jest wiele scenariuszy na przyszłość Palestyny. Ja jestem sceptykiem, czyli wydaje mi się, że powstanie państwa Palestyny będzie wiąząło się z długoletnim krwawym formowaniem się państwa, również wtedy będzie wiele idei co do jegop struktur. Ale po kolei... 1. Moja wersja zakłada, że po zwycięstwie Palestyna długo nie będzie w stanie stworzyć państwa. W zemście za długie lata poniżania Palestyńczyków, za ich gnębienie, rozpoczną sie represje w stosunku do pozostałych na tamtym terenie Żydów. Oczywiście nie mówię, że Izrael przestałby istnieć ale zmęczony szarpaniem się z Arabami, będzie lizał rany w bardzo okrojonej formie. Po wielkim świętowaniu podboju Izraela, po wielu krwawych, pokazach jawnego antysemityzmu, w państwie Palestyny ludzie zaczną myśleć co dalej. Pojawią się nowe, chwalebne idee stworzenia państwa na miarę zachodu - pluralizm religijny, pluralizm kulturowy, pluralizm polityczny. Jak to jednak (również niestety) jest w państwach arabskich władzę przejmą radykałowie, którzy również pod tymi samymi hasłami islamskie państwo, będące jedną z największych potęg militarnych, płodzące wielu terrorystów i organizacji w tej dziedzinie. 2. Drugi scenariusz równie pesymistyczny prowadzi Palestynę w ręce Rosji, by stać się Iranem. Rosja jako dobry przyjaciel będzie wspomagać Palestynę swoimi rakietami, sojusze militarne będą zakładane na każdym kroku. Oczywiście przy pozostaniu przy radykalnej ksenofobii w stosunku do Zachodu i przy swojej religii islamu. Jest to nie zwykle prawdopodobny scenariusz bo Rosja już uznała i wspomogła "Wolną Palestynę". Izrael na ten gest Rosji zareagował strachem i niczym więcej. 3. Trzecia wizja przyszłości Palestyny to długoletnia wojna i kontynuacja rozpoczętej w 1948 roku wojny arabsko - izraelskiej. Po chwili odpoczynku do konfliktu wejdą państwa Europejskie i USA oraz Rosja. Przy udziale USA, Francji i innych państw świata, wojnę wygra przez nie wspomagany i popierany Izrael, a Palestyńczycy wspierani przez Rosję zostaną zdławieni i wypędzeni z Izraela. Nie sądzę, że w grę może wchodzić użycie rosyjsko-irańskich głowic nuklearnych. Choć rozpocznie się to niczym II wojna światowa - małe państwa spierają się po czym w ich konflikt mieszają się potęgi światowe - to strach przed wywołaniem wojny nuklearnej zapędzi przywódców do pogodzenia się. Podsumowanie. Być może te scenariusze wychodzą za daleko w przyszłość, która nawet może nigdy się nie wydarzyć. Być może takie plany są tylko czarnym snem Żydów i marzeniami Palestyńczyków, ale kiedy chce się autonomii trzeba mieć plan nie tylko jak przepędzić Żydów, ale również wiedzieć jak zdać ten geopolityczny sprawdzian z dorosłości jakim jest wolność. Wydaje mi się, że państwa zachodu powinny bacznym okiem przyglądać się również sytuacji w Izraelu i Strefie Gazy. Pobożnym życzeniem dla wszystkich ludzi byłaby spokojna autonomia Palestyny i uformowanie się państwa w stylu zachodnim, opartym o praworządną demokracje i pluralizm. Tak więc, oczy ludzkości, 15 maja 2011 roku, w rocznicę rozpoczęcia wojny arabsko-izraelskiej, powinny być skierowane na Palestynę. Dodaj do/Szukaj w: * Polecanki * Wykop.pl * Gwar.pl * Onmedia.pl * Delicious * StumbleUpon * Technorati Oceń 1/10 Oceń 2/10 Oceń 3/10 Oceń 4/10 Oceń 5/10 Oceń 6/10 Oceń 7/10 Oceń 8/10 Oceń 9/10 Oceń 10/10 Średnio: 10 (1 głos) Powiadamiaj Subskrybuj tę stronę O nowej zawartości Wpis w blogu O nowej zawartości Wpis w blogu autorstwa TeaDrinker O nowej zawartości w tagu Świat O nowej zawartości w tagu Świat autorstwa TeaDrinker Zaznacz odpowiedznie opcje by otrzymywać powiadomienia o nowych zawartościach wg podanych powyżej kryteriów. Możesz zarządzac swoimi powiadomieniami na stronie Moje konto (zakładka "Powiadomienia"). » * TeaDrinker - blog * odpowiedz * dodaj do ulubionych * zgłoś naruszenie * Wersja do wydruku * Napisz do użytkownika * 305 odsłon portret użytkownika w.red Re: Wolna Palestyna. I co dalej? w.red, 31 marca, 2011 - 18:00 Chciałbym zwrócić uwagę że zawłaszczenie sobie przez izraelitów określania siebie jako "semitów" jest czystym nadużyciem z ich strony. Bo do ludów semickich zaliczają się też Akadowie, Arabowie, Asyryjczycy, Babilończycy i Fenicjanie. Mówienie więc o "antysemityźmie" jest taką samą prawdą jak każda prawda w ustach syjonisty. I nie widzę powodu by powielać ich sposób myślenia oraz zakłamywania rzeczywistości. Sprawą następną jest legitymizowanie państwa powstałego na terenach które nigdy do "ofiarodawcy" prawnie nie należały. Wręcz przeciwnie, zostały przez niego zawłaszczone prawem kaduka i wykorzystywane jako jedna z wielu jego kolonii. Wobec czego mówienie że Anglia zgodnie z prawem przy aprobacie ONZ przekazała ten teren izraelitom jest nadużyciem drugim. Przywrócenie niezależnego i suwerennego państwa Palestyńczykom nie jest żadną dla nich łaską (bo należy im się to jak psu buda, micha lub kość), ale oddaniem tego czego zostali bezprawnie pozbawieni. A na ich miejscu wystąpiłbym o odszkodowanie za cały okres kiedy zostali pozbawieni swojego państwa (o naprawieniu szkód moralnych i wynagrodzeniu utraty bliskich nie wspomniawszy). Bo o ile Żydzi mogą mówić o holocauście zafundowanym im przez nazistowskie Niemcy. To Palestyńczycy w ten sam sposób mogą i mają prawo odbierać Żydów. Uważam też że najlepiej dla nich byłoby gdyby "demokratyczny zachód" powstrzymał się od narzucania w kolejnym kraju swojego wątpliwego moralnie systemu. Bo znacznie lepiej poradzą sobie bez tego. Natomiast nie sądzę by wykazywanie się nadmierną fałszywą troską o dobro mniejszości w jakimkolwiek państwie miało jakieś moralne uzasadnienie wobec powszechnie stosowanych przez "obrońców uciśnionych" wątpliwych moralnie standardów. Stąd nie od rzeczy wydaje się propozycja - oddajcie co nie wasze i zajmijcie się "własnym podwórkiem" ( a jest tam co robić). I to by było na tyle. W. red * odpowiedz * drzewo * zgłoś naruszenie * cytuj Wolna Palestyna? Mieszczuch7, 31 marca, 2011 - 19:58 mieszczuch7 Powstanie takie to byłby ruch samobójczy. Proporcja sił, arytmetyka na to wskazuje. Zresztą i tak trwa eksterminacja Palestyńczyków. Czy tak, czy owak, skazani sa na śmierć. A świat odwraca od nich głowy. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Koncepcja pokoju w Ziemi Świętej | |||
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.04.01 o 11:14 | |||
Znam ten wpis, wisi na Ekranie i to właśnie on zainspirował mnie do odpowiedzi. Zadałem autorowi pytanie na temat tej "egipskiej Gazy" i "jordańskiego Zachodniego Brzegu" Tu chyba mu się gotowce pomyliły :) Odpowiedzi jeszcze nie otrzymałem... | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: SL | |||
w.red, 2011.04.01 o 11:20 | |||
I chyba nie otrzymasz ;) Jeszcze nie spotkałem się z "chasbarowcem" rzetelnie i uczciwie prowadzącym dyskusję. Ale może to tylko ja jakiś ograniczony ? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: SL | |||
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.04.01 o 11:22 | |||
Wiadomości o Twojej "ograniczoności" są bezpodstawne (stwierdzone na podstawie długich obserwacji :) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: SL | |||
w.red, 2011.04.01 o 13:22 | |||
Nie pocieszaj mnie Jarku bo sam widzę że stępiałem ;) Ale nie powiem że to niemiłe :) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: SL | |||
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.04.01 o 14:16 | |||
Pocieszać to ja mogę swoje córki a nie takiego starego pryka jak Ty. (oj... chyba z tym starym przesadziłem... :D) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: SL | |||
w.red, 2011.04.01 o 15:21 | |||
:DD | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Koncepcja pokoju w Ziemi Świętej | |||
Centuria, 2011.04.02 o 05:10 | |||
Bardzo ciekawie powstanie Izraela wyjaśnia Benjamin Freedman. Ta mowa była wygłoszona w 1961 roku, ale ciągle aktualne jest ostrzeżenie, jakie zawiera. stopsyjonizmowi.wordpress.com | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Koncepcja pokoju w Ziemi Świętej | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.04.01 o 21:36 | |||
Jarek. Żydzi nie chcieli i nie chcą pokoju. "Tel Awiw za zamkniętymi drzwiami " książka Żyda pana Izraela Szahaka. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Koncepcja pokoju w Ziemi Świętej | |||
Centuria, 2011.04.02 o 01:09 | |||
Czytałam kiedys, że zawsze, gdy były jakies rozmowy pokojowe, gdzieś w Izraelu wybuchała bombka i Izrael z rozmów się wycofywał. Była wyrażna sugestia, ze te bombki to wcale nie Palestyńczycy podkładali. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Koncepcja pokoju w Ziemi Świętej | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.04.02 o 03:31 | |||
Centuria. Na mój chłopski rozum, to jest oczywista oczywistość. Tak samo jak podrzucenie goiom wiecznych "debat" na te tematy. Na tematy "holocaustu", "antysemityzmu" itd a oni w tym czasie robią swoje, Polski jak widzisz już nie ma. Debat w temacie Polski konkretnych też na forach bardzo mało. Obserwuję wiadomości na onecie, niepoprawnych - rok czasu tłuką co powiedział Kaczyński, Tusk, Palikot, Niesiołowski, rok czasu o "katastrofie" dzień w dzień a Polska GINIE. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Koncepcja pokoju w Ziemi Świętej | |||
Centuria, 2011.04.02 o 04:23 | |||
Jestem bardziej optymistyczna. Polska może przysypia, ale jeszcze jest szansa, że się obudzi. Tak samo, jak mam nadzieje, ze obudzą sie i inne kraje z naszej strefy cywilizacji. Widzisz, ja z różnych pieców chleb jadłam i zapewniam Cię, ze tak jak w Polsce jest i w innych krajach. Ciągle jednak widzę szansę, bo obserwują, jak zmieniają się nastroje w Ameryce. Jeszcze tylko trzeba się wyzwolić z więzienia politycznej poprawności. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Koncepcja pokoju w Ziemi Świętej | |||
w.red, 2011.04.02 o 10:37 | |||
Budujące jest to że jest jak mówisz. Świadomość społeczeństw z wolna zdaje się budzić w wielu krajach (a wnoszę to z licznych publikacji w internecie). Natomiast sen z powiek może spędzać fakt że następuje to zbyt wolno. Tymczasem nasz przeciwnik jest o krok od narzucenia światu kolejnego "jedynie słusznego systemu". A że działa on wielowątkowo wyjątkowo groźnymi są takie działania które sprzyjają pogłębianiu atomizacji i antagonizacji społeczeństw oraz lansowaniu postawy wszech ogarniającej obojętności na innych. Obawiam się tylko tego aby ludzkość nie musiała przerabiać kolejnej lekcji. Bo co do tego że wprowadzony system będzie bardziej dotkliwy dla nich nie mam wątpliwości. Tak jak i co do tego że zabezpieczenia przedsięwzięte by nie można go zmienić przybiorą postać o której nam się nie śniło. Pamiętać bowiem trzeba że jego autorzy z każdego już zaistniałego systemu wyciągnęli wnioski i "zabezpieczyli" takie słabe punkty. Czym to będzie skutkować ? W najlepszym razie ilością jego ofiar. Tego chciałbym uniknąć. Uważam bowiem (tak jak Ty) że jeszcze jest szansa by to powstrzymać. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Koncepcja pokoju w Ziemi Świętej | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.04.02 o 11:55 | |||
Centura. Taka nadzieja to i mnie pozostała. Pisałem o tym wcześniej, że obecnie musi ruszyć "klasa robotnicza" Zachodu. U nas nie ma kto , zakłady polikwidowane, Solidarność jest tylko na papierze. Ludzie chyba tego nie widzą. Tyle milionów Polaków wygonionych za chlebem a bezrobocie ponad 13%. Czyli dodać tych co wyjechali to by było ze 40%. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Koncepcja pokoju w Ziemi Świętej | |||
Centuria, 2011.04.02 o 13:59 | |||
Mało znam realia Polski, więc jest mi trudno się wypowiadać, ale znam chyba polskiego narodowego ducha, a takze ludzką naturę, aby mieć nadzieję na obudzenie. Kiedyś myślałam, że Amerykanie nie są zdolni do akcji. Ot, nieważne, kto rządzi, oby brzusio był pełny. Teraz obserwuję, że ludzie już mają dośc i Republikanów i Demokratów i krąża hasła, aby w różnych wyborach wyeliminować "progresywnych" niezależnie od partii. Mam wrażenie, że pojawi sie nowa partia, a może do głosu dojdą Libertarianie. Ludzie się zorientowali, że wybierają reprezentantów, którzy wcale ich nie reprezentują. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Koncepcja pokoju w Ziemi Świętej | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.04.02 o 14:19 | |||
Centuria. W moim mniemaniu realia Polski są straszne. A niby wiemy tylko tyle co oni podają. Ostatnio gdzieś czytałem, jedna trzecia wykształconej młodzieży nie może znależc pracy. To już jest tragedia. Gdzie ma znależc jak wszystko zlikwidowane. Rodziny są w kiepskiej kondycji pod każdym względem - dzietnośc mała, o rodzinę nie dbają celowo. Średnia krajowa im wychodzi ponad trzy tysiące, chętnie to wszędzie podkreślają. To tak jak ja niepracujący z Balcerowicza "milionem" średnio mamy po pół mln. Legalna zagłada Narodu i panstwa Polskiego. Dla mnie jest to obóz koncentracyjny. Dzisiaj widziałem na rynku, pomidor Polski 14 zł kilogram, cukier jak wiesz 5-7 zł/kg - co się stało że podrożał ponad 100%.Oszustwa. Dla przykładu Polskie firmy budowały za komuny drogi w Iraku, Libii. W Polsce budują "zagraniczni"- chyba chodzi, aby pieniądze wywozili z Polski. Tak samo jak z całego handlu. Państwo które nic nie produkuje nie jest panstwem. Państwo bogate w zasoby ludzkie i tzw zasoby ziemi i ziemie jest dziadem świata. Celowa robota. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Koncepcja pokoju w Ziemi Świętej | |||
Adam39, 2011.04.02 o 17:05 | |||
Coraz bardziej widać ich dążenia do wyniszczenia i wygubienia naszego narodu. Podwyżki na każdym kroku. Benzyna już po 5,17 zł/l, a zapowiadają że będzie jeszcze drożej. Ale to jeszcze mały pikuś, zresztą nie taki mały. Ludzie z uwagi na stan zdrowia zmuszeni brać stale określone leki, do niedawna mogli je powtarzać, wypisując na kartce swoje dane, potrzebne lekarstwa i zostawiać w przychodni. Następnie w wyznaczonym dniu zgłosić się po odbiór recept. Ale Ministerstwo albo NFZ wydał decyzję, że po każdy lek pacjent zobowiązany jest stawić się przed lekarzem. W rezultacie już przed godz. 5 rano tworzą się kolejki pod drzwiami przychodni a zapisy odbywają się od godz. 7,30 i cały tłum ludzi chorych przewlekle i na choroby wirusowe, zakażając jedni drugich, stoi na ulicy w różnych warunkach pogodowych czekając na otwarcie przychodni i zapisanie się do lekarza. Lekarze, jak wiadomo, przyjmują wyznaczoną limitem, określoną liczbę pacjentów i w rezultacie ponad połowa a w niektórych dniach nawet 3/4 osób nie jest przyjętych. I ludzie, chorzy nie mogą uzyskać porady. A z przewlekłą chorobą zmuszeni do ciągłego przyjmowania leków pozostają bez nich, co w konsekwencji kończy się pogłębieniem choroby, a w cięższych przypadkach - nawet zgonem. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Koncepcja pokoju w Ziemi Świętej | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.04.02 o 17:51 | |||
Adam39. Z moich obserwacji wynika realizacja planu Judeopoloni z propozycją w I wś, potem ponowioną Hitlerowi z 15 milionami Polaków. Potem ponowione te ustalenia w tzw Klubie Rzymskim w 1976 roku, o ile pamiętam ustalen dokonywał Geremek, Stomma i jako ich uczeń Olechowski. Czyli jak widzisz trzech żydków. .To realizują, reszta do głupoty i pic na wodę. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |